Agatha Christie
Po pogrzebie
Aer the funeral
Tłumaczyła: Anna Rojkowska
Wydanie oryginalne: 1956
Jamesowi, na pamiątkę szczęśliwych
dni spędzonych w Opactwie
Rozdział pierwszy
I
Stary Lanscombe dreptał od pokoju do pokoju podciągając rolety i zerkając od
czasu do czasu zmrużonymi, łzawiącymi oczyma za okno.
Wkrótce powinni wrócić z pogrzebu. Lanscombe zaczął się ruszać trochę szybciej.
Zostało mu jeszcze tyle okien!
„Enderby Hall” to duży wiktoriański dom w neogotyckim stylu. W każdym po-
koju wisiały spłowiałe zasłony z brokatu lub aksamitu. Gdzieniegdzie ściany nadal obite
były jedwabiem, który jednak po tylu latach zupełnie stracił kolor. W salonie urządzo-
nym na zielono wisiał portret Corneliusa Abernethie’ego. Dla niego właśnie zbudowano
„Enderby Hall”. Mężczyzna na portrecie miał ciemną brodę agresywnie sterczącą do
przodu. Ręką opierał się o globus — nie wiadomo, czy tę pozę przybrał na własne ży-
czenie, czy też była to symboliczna koncepcja artysty.
Comelius Abernethie patrzący z portretu zawsze sprawiał na Lanscombe’em wra-
żenie silnego mężczyzny i stary służący odczuwał zadowolenie na myśl, że nigdy go nie
spotkał. Osobiście wolał pana Richarda. To był dobry pan. I zmarł tak nagle, chociaż
przyznać trzeba, że od jakiegoś już czasu lekarz bywał częstym gościem w tym domu.
Pan Richard właściwie nigdy nie wrócił do siebie po śmierci syna.
Staruszek potrząsnął głową i pospieszył do Białego Buduaru. To straszne, to na-
prawdę straszne! Taki silny i zdrowy mężczyzna! Nikt by nie uwierzył, że spotka go
taki koniec. I do tego pan Gordon zabity podczas wojny. Jedna śmierć po drugiej.
W smutnych czasach żyjemy. Pan tego nie przeżył. A jeszcze tydzień temu wydawał się
w dobrej formie.
Trzecia roleta w Białym Buduarze nie chciała się zwinąć. Utknęła w połowie drogi.
Za słabe sprężyny, ot co, pomyślał Lanscombe. I rolety są już stare, jak zresztą wszystko
w tym domu. A w dzisiejszych czasach trudno o naprawę. Teraz potrafią tylko potrzą-
sać głową i mówić, że mechanizm jest przestarzały. Jak gdyby nowe rzeczy były lepsze
od starych! Sam wie najlepiej. Większość to tandeta, rozpada się w rękach. Ani materiał
nie jest dobry, ani wykonanie takie jak kiedyś.
4
...
beatak14