Muzeum imienia.odt

(14 KB) Pobierz

Kandydat lewicy na prezydenta Warszawy powiedział dziś w TVN, że popiera chory pomysł nadania Muzeum Powstania Warszawskiego imienia Lecha Kaczyńskiego. Mam nadzieję, że pytanie dziennikarza go zaskoczyło. Mam nadzieję, że to był "wypadek przy pracy", a nie przekonanie.

Pomysł budzi mój głęboki sprzeciw!

Czy komuś przyszło by do głowy nadać Muzeum Oświęcimskiemu imię Józefa Cyrankiewicza czy Maksymiliana Kolbe? A może imię pierwszego komendanta obozu, który zlecił jego budowę? Czarny dowcip, wiem! Muzeum Obozu Oświęcimskiego już ma patrona - jest imienia Milionów; Muzeum Holocaustu w Washingtonie już ma patrona - jest imienia Milionów. Muzeum na Wawelu, gdzie spoczywają polscy królowie i bohaterowie oraz państwo Kaczyńscy też ma już patrona - jest imienia Narodu Polskiego. To piszę na wszelki wypadek, by komuś nie przyszło do głowy nazwać Wawelu imieniem ostatnio pochowanych.

Muzeum Powstania Warszawskiego też ma patrona - jest imienia 200 tysięcy, także bezimiennych, którzy z ran, bez pomocy, konali na ulicach polskiej stolicy. Jest imienia tych, których z imienia nie wzywa się na apel poległych, tych, którzy nie mają marmurowych sarkofagów, lecz małe mogiłki, w których spoczywa wielkość.

Opanujcie się więc, Rodacy. Nie powtarzajcie tego śmiesznego amoku, który Was naszedł i kazał w każdym mieście budować pomnik Jana Pawła II, nazywać jego imieniem ulice, place, szpitale, szkoły i co tam jeszcze. Tym razem by było jeszcze śmieszniej!

Zgłoś jeśli naruszono regulamin