Psychoanalityk wraca noc� przez most. Nagle widzi cz�owieka stoj�cego na por�czy i szykuj�cego si� do skoczenia w nurt rzeki celem pope�nienia samob�jstwa. Krzyczy wi�c: - Stop! Niech Pan tego nie robi - porozmawiajamy! M�czy�ni siadaj� wi�c na prz�le mostu i d�ugo rozmawiaj�. Po godzinie obaj wstaj� z miejsca, wchodz� na por�cz i rzucaj� si� w d�... - Jaka jest podstawowa i jedyna zasada przy leczeniu shizofrenika? - Nie wkurwia�... - Jaka jest r�nica mi�dzy psychologiem a psychoanalitkiem? - Taka sama jak mi�dzy astronomem a astrologiem. Pewien cz�owiek cierpia� strasznie ka�dej nocy - �ni�o mu si� �e goni go straszliwy smok. Z kwitkiem odsylali go najlepsi psychoanalitycy, a� wreszcie trafi� na takiego ktory obieca� podj�� si� tego ale: - Pana choroba jest straszna. Moge si� podj�� jej wyleczenia ale potrwa to rok, b�dzie kosztowa�o 2 tys $ i nie mog� da� panu 100% gwarancji wyleczenia... Chory odpowiedzial: - 2 tys $ ???! Wracam do domu - spr�buj� si� z tym smokiem zaprzyja�ni�... Pewien znany dziennikarz dosta� niebywa�� szans� - zrobienia wywiadu z Matk� Bosk�. Prze�y� szok ju� przy pierwszym pytaniu... Dziennikarz: "Na pewno jest Pani bardzo dumna z syna..." Maryja: "No... tak naprawde, to... razem z jego ojcem zawsze mieli�my nadziej� �e zostanie lekarzem..." - Co potrafi zrobi� mechanik z uprawnieniami ginekologa? - ??? - Naprawi� silnik przez rur� wydechow�... - Co zrobi� jak si� zobaczy epileptyka w wannie? - Wrzuci� pranie i proszek Psychiatra zadaje pacjentowi pytania: - Ile n�g ma pies? - Cztery. - A ile ma uszu? - Dwoje! - A oczu? - Przepraszam, panie doktorze, czy pan nigdy nie widzia� psa? W szpitalu dla psychicznie chorych lekarz robi�cy obch�d spostrzega jednego z pacjent�w z w�dk� zanurzon� w balii. - No i co - pyta - du�o pan ju� rybek z�owi�? - Zwariowa� pan, panie doktorze, w balii? Zaraz po narodzinach lekarz wychodzi z zawinietym bobasem na r�kach do szcz�liwego ojca. Ju� ma mu przekaza� bobaska, gdy nagle spuszcza niemowlaka na pod�oge. Podnoszac zawadzi� jego glowka o parapet, a nast�pnie hukn�� n�k� o drzwi. Ojciec w szoku. A na to lekarz: - �aaartowaaa�em, dziecko zmar�o przy porodzie! - Panie doktorze, zupe�nie nie trawi�. - Jak to? - No tak, zjem chleb, sram chlebem, zjem jajecznic�, sram jajecznic�... - A czym by� pan chcia� sra�? - No, jak wszyscy, g�wnem - To jedz pan g�wno! Nast�pny prosz�! Stary do�wiadczony lekarz pyta si� swojego m�odego, dopiero rozpoczynaj�cego karier� kolegi, jak mu idzie praktyka. - Jako� nieszczeg�lnie. Wczoraj odbiera�em pierwszy por�d. Matka i dziecko umarli, a w dodatku z r�ki wy�lizn�y mi si� szczypce, uderzy�y w g�ow� i zabi�y ojca... - To rzeczywi�cie nieszczeg�lny przypadek. Prosz� to jest adres, prosz� i�� odebra� tam por�d i wieczorem poinformowa� mnie o wyniku. Wieczorem m�ody medyk dzwoni do profesora: - No i jak panu posz�o? - pyta si� profesor. - Zdecydowanie lepiej. Ojciec �yje. Przed operacj�..... - Panie ordynatorze, czy b�dzie mnie pan osobi�cie operowa�??? - Tak, lubie przynajmniej raz na rok sprawdzi�, czy jeszcze co� pami�tam.... Profesor do pocz�tkuj�cego lekarza: - Przeciez pana pierwszy pacjent wyzdrowia�, nie rozumiem wi�c, dlaczego jest pan zdenerwowany? - Bo nie mam poj�cia, panie profesorze, co mu pomog�o.... Po zbadaniu i wypytaniu pacjenta lekarz o�wiadcza: - M�j panie, skoro zjad� pan dwa talerze zupy pomidorowej, p� g�si z kartoflami i kapust�, talerz grzyb�w duszonych, dwa sznycle, trzy fili�anki czarnej kawy z pi�cioma kawa�kami tortu, to nic dziwnego, �e pan p�niej nie mia� apetytu. - Kiedy ja, panie doktorze, i przed jedzeniem te� nie mia�em apetytu... - Panie doktorze! Czy taka operacja jest niebezpieczna? - O tak! Na pi�� udaje si� tylko jedna. - Ojej! - Niech si� pan nie boi. Czterej pa�scy poprzednicy s� ju� w grobie. Lekarz do lekarza: - Mam dziwny przypadek. Pacjent powinien ju� dawno zej�� a on zdrowieje. Kolega: - Tak... czasem medycyna jest bezsilna. - Mam �wietnego pacjenta, cierpi na rozdwojenie ja�ni... - I c� w tym �wietnego? Banalny przypadek! - "Obydwaj" mi p�ac�! Anestezjolog m�wi do pacjenta przed operacj�: - Dzis usypiamy za darmo... ale budzimy za pieni�dze. Maz wybra� si� z �on� do dentysty. W gabinecie pyta: - A ile pan doktor bierze za usuni�cie z�ba? - Ze znieczuleniem, czy bez? - Bez! - - I co pan na to? - Bez znieczulenia poprosz�! - Gratuluj� jest pan bardzo dzielny! A m�czyzna zwraca si� do �ony: - No kochanie, siadaj na fotelu! Facet skar�y si� lekarzowi: - Panie doktorze, jak tylko zaczynam prac�, to zaraz zasypiam. - A gdzie pan pracuje? - W punkcie skupu. - A co pan tam robi? - Licz� barany. Pacjent wchodzi do sk�rnego, zdejmuje spodnie i pokazuje przyrodzenie w fatalnym stanie. Lekarz: - Niestety to syfilis i nic nie da si� tu zrobi�. Trzeba amputowac. Ale mamy bardzo nowoczesne protezy. Pacjent wybiera najta�sz� - drewnian�. Po przeszczepie wizyta kontrolna. Lekarz ogl�da protez� i mowi: - Oj nie ma pan szcz�cia, jak nie syfilis to korniki... Pyta si� facet swojego koleg� o dobrego stomatologa. Tamten mu odpowiada: - Znam �wietnego, ale on jest Anglikiem. - Spoko, spoko, poradz� sobie. Przychodzi wi�c na wizyte, siada na fotelu i pokazuj�c lekarzowi szczeke m�wi: - Tu! Dentysta wyrwal mu dwa zeby. Na drugi dzien znow spotykaja si� obaj faceci i pierwszy mowi: - Kurcze, jakis g�upi ten dentysta. Ja mu pokazuj� bol�cy z�b, mowie tu, o on wyrywa mi dwa... - Ale ty g�upi jeste�... "Two" po angielsku znaczy dwa... - Aaa, by�o tak od razu, nast�pnym razem co� wymy�l�. Przychodzi wi�c na wizyt�, siada na fotelu, wskazuje z�b i m�wi: - Ten! - Czy by� dzisiaj stolec? - pyta lekarz pacjentki w czasie obchodu. - A kreci� si� tu jaki� facet, ale si� nie przedstawi�. Przychodzi facet do lekarza. Lekarz m�wi: - Przykro mi to m�wi�, ale pozosta�o panu 3 miesi�ce �ycia... - Bo�e drogi!!... wie pan, bez urazy ale chc� zasiegn�c jeszcze jednej opinii... - Chce pan jeszcze jednej opinii? Dobra, jest pan te� brzydki... Siedzi facet u dentysty. Tamten co� dlubie, wierci i nagle pyta: - I co, przerwa na papierosa? - Eeheeee No i wybil mu jedynk�. Przychodzi (G)ostek do (D)entysty, ale si� boi. Dentysta go posadzi� na foteliku, ustawi�, ale za choler� nie mo�e go�ciowi otworzy� g�by. D: Pan jest zestresowany - niech pan idzie na przeciwko do baru i golnie sobie setk� na odwag�. Po 5 minutach go�ciu wraca do gabinetu, siada na fotelu i m�wi ze zdecydowaniem: G: Noooo! Rusz mnie teraz, ty pieronie! - B�dzie pan �y� 80 lat - m�wi lekarz do pacjenta. - Ale� panie doktorze - ja mam 80 lat! - A nie m�wi�em? - Panie doktorze, mam ju� osiemdziesi�t lat i wci�� uganiam si� za sp�dniczkami! - No to gratuluj� panu! - Ale ja nie pami�tam po co ja to robi�... Przychodzi facet do urologa i m�wi: - Panie doktorze, spuch�o mi jadro. - Prosze pokazac. - Ale niech pan doktor mi obieca �e nie bedzie si� �mia�. - Ale� etyka lekarska mi nie pozwala, oczywi�cie �e nie b�d�. Pacjet wyjmuje jedno j�dro, wielko�ci du�ego jab�ka, a doktor ryczy ze �miechu. Pacjent: - A widzi pan, za to nie poka�� panu tego spuchni�tego. Facet przyszed� do szpitala: - Prosze mnie wykastrowa�. - Jest pan zupe�nie pewien??? - Tak. Po operacji budzi si� i widzi zgromadzonych wok� lekarzy. Pyta si� ich: - I jak, operacja si� uda�a? - Uda�a si�. Ale czemu pan tak post�pi�??? - Niedawno o�eni�em si� z ortodoksyjn� �yd�wk� i wiecie,... - To mo�e chcia� si� pan obrzeza�??? - A co ja powiedzia�em?! Lekarz przegl�da rentgenowskie zdj�cie i ogromnie si� dziwi. - Panie, masz pan zegarek w �o��dku. To nie sprawia panu �adnych problemow? - Jasne, �e tak. Zw�aszcza przy nakr�caniu... Przychodzi facet do seksuologa i mowi: - Panie doktorze, nie wiem co si� dzieje. Gdy si� tak kocham ze swoj� �on�, to widz� przed oczami takie czerwone �wiatelko. Co to jest? - Panie, jedziesz ju� pan na rezerwie! Przychodzi facet do lekarza, a lekarz, jak to lekarz bada go przez godzin�, poczym rzuca jakis fachowy termin. Go�ciu niepewnie pyta: - Panie doktorze to przejdzie? - Tak, na �on� i dzieci. Faceta bola� �okie�. Poszed� do lekarza ale lekarz kaza� mu tylko przynie�� mocz do analizy. Go�� si� wnerwi� i do butelki wla� mocz �ony, c�rki, sw�j i doda� jeszcze oleju silnikowego. Zani�s� lekarzowi i po dwoch dniach przyszed� po diagnoz�. A brzmia�a ona nast�puj�co: - C�rka jest w ci��y, �ona ma kochanka, olej w pa�skim samochodzie nadaje si� tylko do wymiany a pan niech przestanie wali� konia w wannie to nie b�dzie pana bola� �okie�... - Dzie� dobry, panie doktorze, jestem Napoleon Bonaparte.. - I uwa�a pan, �e co� jest z panem nie w porz�dku? - Ale� ze mn� jest wszystko w porz�dku, gorzej z moj� �on�. Ona twierdzi, �e nazywa si� Kowalska... Przychodzi facet do lekarza i chce dosta� zwolnienie z pracy. Lekarz mu na to, �e nie mo�e mu da� zwolnienia, bo nie ma ku temu �adnego powodu. Pacjent jest zdrowy i koniec. No wiec facet wyszed� z gabinetu i jak si� w poczekalni zatoczy�, tak run�� na podlage i umar� na miejscu. Lekarz wychodzi, patrzy co si� sta�o i m�wi do pacjent�w: - No widzicie?! Mia�em racj�... tak mu si� pracowa� nie chcia�o, ze wola� umrze� ni� i�� do roboty! - Panie doktorze, codzienie rano oddaje mocz o 5 rano. - W pana wieku to bardzo dobrze. - Ale ja si� budze o 7! - Panie doktorze! Stoje u wrot smierci! - Spokojnie. Zaraz pana przeprowadze. - Dostaniesz, jak bedziesz grzeczny - mowi chirurg przed operacja. - Do kogo pan to mowi, doktorze? - pyta si� pacjent. - Do tego kota, ktory siedzi pod krzeslem. Przychodzi facet do lekarza i m�wi: - Ugryz�y mnie dwa psy. - A szczepione by�y? - Tak, dupami... Urodzi�o si� facetowi dziecko.. rozentuzjazmowany facet w poczekalni wypada na lekarza kt�ry odbiera� por�d: Facet: - panie doktorz...
kr_is_3500