Wedding Peach DX 03.txt

(9 KB) Pobierz
00:00:16:Zatrzymaj się! 
00:00:20:Nie pozwolimy ci uciec! 
00:00:22:Bšd posłuszny i oczyszczony 
00:00:27:To koniec, złota masko! 
00:00:37:Nie mam czasu, na zabawę z wami
00:00:40:Nie ma głowy, pii. 
00:00:47:Hallo? A, Yanagiba-sama? T...Tak! 
00:00:55:Tak, niedługo tam będę 
00:00:58:A. Tak. PA PA! 
00:01:02:Włanie prze patrzenie na to. On zwiał
00:01:04:Przepraszam, Salvia
00:01:05:Zadzwonimy dzisiaj
00:01:07:Ponieważ.....
00:01:08:Dobrze! 
00:01:10:Dzisiaj jest Wigilia! 
00:01:12:Takkk! Wigilia! 
00:01:17:Musimy się wystroić i ruszać w miasto! 
00:03:04:Zjazd
00:03:20:Czekajcie! Czemu biegniecie! ? 
00:03:23:Nie mogę się spónić na spotkanie. 
00:03:27:No włanie
00:03:33:Kto to? 
00:03:36:Pisze że spóni się i chce bymy szli bez niego 
00:03:39:Mówiłam ci by go nie zapraszać 
00:03:43:co? Mówiła? 
00:03:49:Hej dziewczyny, chcecie pójć na filiżankę herbaty? 
00:03:51:Jeli będziecie chcieć, moglibymy urzšdzić jakie karaoke
00:03:56:Co nie tak? 
00:03:58:A, nic takiego...
00:03:59:Mylę, że tym razem daruje se. 
00:04:02:Hee, w końcu was dogoniłam. 
00:04:04:Idziemy, Momoko! 
00:04:07:Co miała namyli "tym razem"? 
00:04:25:Co my tu robimy? 
00:04:28:Złoty posšg, który więził Złotš Maskę, miał być tu. 
00:04:47:Wiedziałem od samego poczštku, że to jest renifer 
00:04:51:Tak, jego nos był czerwony.
00:04:53:Sztuczka włšczajšca komin zupełnie mnie zaskoczyła
00:04:56:Używajšc pończochę jako dowód wišt był miłym dodatkiem
00:05:01:Wolałabym oglšdać raczej film akcji. 
00:05:07:Takurou-kun, jeste za póno! 
00:05:10:Przepraszam! 
00:05:11:Dzięki tobie, Hinagiku była smutna cały ten czas 
00:05:16:Przepraszam
00:05:21:Hinagiku. To boli... 
00:05:23:Co wy robicie? 
00:05:27:Dobrze, chodmy gdzie co się napić
00:05:30:Zgadzam się. 
00:05:40:To jest, taki, specjalne spotkanie
00:05:41:więc Hinagiku i Takurou - kun może być trochę bliżej
00:05:43:Co ty do diabła robisz? Takurou i ja jestemy dobrymi przyjaciółmi odkšd bylimy dziećmi i to wszystko. 
00:05:47:I nic więcej(dociera)! 
00:05:51:Kiedy przyznasz się do tego? 
00:05:54:Ocz...O czym ty mówisz!? 
00:05:55:Tak jest naprawdę, na spotkaniu na jakichkolwiek stosunkach 
00:05:58:Nie rozmawiajmy tu o tym
00:06:01:Tylko ranisz siebie przez ukrywanie tego, powinna to wiedzieć. 
00:06:03:twoje serce jest ważniejsze niż twoje ciało
00:06:04:Nie będę filtrować jak jaka słodka idiotka. 
00:06:08:masz na myli, że twoje serce złšczone z jego! 
00:06:12:Dlaczego rumienisz się? głupi idiota ! 
00:06:15:P... Przepraszam. 
00:06:16:Domylam się, że nie chcesz bym tu był
00:06:25:to jest zbyt wiele dla me. Spadam stšd. 
00:06:28:Nie chce psuć nastroju 
00:06:36:Mylę, że posunęła się za daleko, Momoko
00:06:39:Ale...
00:06:49:Momo-chan, twoja pupa zmarznie od spania tu w ten sposób
00:06:54:Co ty do diabła mówisz, robišc ten wypadek?! 
00:06:58:Dobra, ach, rozumiem
00:06:59:Kapitan! I ty-kun, nawet Takurou Amano-kun! 
00:07:07:Super, mam szczęcie spotykajšc was wszystkich tutaj! 
00:07:11:Ale dlaczego jeste tutaj? ! 
00:07:14:You-san, jak się masz? 
00:07:16:Ta, to już kawał czasu odkšd cię ostatni raz widziałem. 
00:07:20:Zmieniłe szkołę tak nagle.....
00:07:22:W końcu dotarła do mnie wieć o końcowej bitwie. 
00:07:24:Finałowej bitwie? 
00:07:25:Domylam się, że ona mówi o meczu piłki nożnej. 
00:07:26:Być może, końcowa gra 
00:07:30:Zastanawiam co porabia, Raindevilla.
00:07:39:Pozwól na sekundę. 
00:07:46:Prosze nie rozmawiaj na ten temat. 
00:07:49:Hę, jak, dlaczego? 
00:07:52:Oni nie pamiętajš niczego z bitwy z diabłami. 
00:07:55:Poprosilimy Aphrodite - sama by wymazała im pamięć. Teraz rozumiesz? 
00:07:58:OH, teraz rozumiem
00:08:01:Porozmawiamy o tym innym razem, w porzšdku? 
00:08:04:Zadzwoń do mnie. Aha, zobaczymy się innym razem
00:08:09:Momoko, gdzie mnie cišgniesz? 
00:08:11:Zobaczysz. Zobaczysz. 
00:08:13:Dobrze, gdzie powinnimy ić, Yanagiba-sama? 
00:08:16:Dobrze... 
00:08:18:Chcę co przepyszne zjeć
00:08:22:I, Momoko mogę się zatrzymać u ciebie? 
00:08:30:Hej, co z tym zostaniem w moim domu ? 
00:08:33:Czy mogę ? Nie mam gdzie pójć? 
00:08:35:Jak chcesz wiedzieć, nie mogę zapraszać kogo w ten sposób! 
00:08:38:Wtedy, zatrzymam się u ciebie ? 
00:08:42:Ponieważ ty jeste z diabłem, 
00:08:45:Mylę, że on pomoże byłemu diabłu w potrzebie
00:08:50:Co ci mówiłam...
00:08:52:Momoko, to na nic. 
00:08:54:Ma nas w garci
00:09:01:Nic na to nie poradzę. Momoko, pozwól jej zostać u ciebie
00:09:04:Ale Yuri...
00:09:06:W zamian, obiecaj mi...
00:09:09:że nic nie powiesz Yanagiba-sama.
00:09:11:Dobra
00:09:14:To samo tyczy się Youske
00:09:16:Hmm, trochę szkoda, ale przeżyje to. 
00:09:23:Włanie zawarłycie umowę z diabłem... 
00:09:42:Dlaczego nie poszedłe za mnš, Takurou? Nic nie rozumie, typowy samiec. 
00:09:56:Hej! Więc, możesz napisać Gobusata, (kawał czasu minęło) w Kanji? 
00:10:04:Kawanami Hiromi. Co ona tu robi? 
00:10:08:Więć, wpadlimy na niš chwilę temu. 
00:10:13:więc, mylelimy o pójciu w miasto i bawieniu się
00:10:17:Takurou-san wyglšdał tak samotnie bez pary
00:10:20:więć, Hiro-rin zdecydowała z nim ić
00:10:23:Dobrze, Dobrze, jestem zaskoczona twoim widokiem
00:10:26:Wyglšdasz na szczęliwego Takurou. Czyż nie? 
00:10:30:Ah, nie, ja...
00:10:31:Czerwienisz się, Taku-chan
00:10:39:O, przyniosła lody! 
00:10:42:Wyglšdajš pysznie. Więc Hiro-rin dam każdemu po jednemu. 
00:10:54:Też powinna wzišć, Hinagiku. 
00:10:59:Nie przejmuj się mnš. Mam nadzieję że pary ucieszyli się z nich
00:12:42:Gdzie bylicie? 
00:12:45:Gdzie jest Takurou-kun? 
00:12:47:Skšd mam wiedzieć? 
00:12:51:Kawanami Hiromi. Muszę z tobš porozmawiać
00:13:11:Wiedziałem że tu będziesz.
00:13:14:Niech cię, że to pamiętasz.
00:13:16:TA, dzisiaj przecież sš więta.
00:13:18:Taa, to prawda.
00:13:22:Dlaczego dziewczyny tylko gadajš? 
00:13:25:Nie mam pojęcia. To zbyt skomplikowane. 
00:13:32:Oddaj mi Złoty Posšg.
00:13:34:O czym ty mówisz? 
00:13:36:Hiro-rin nie mam pojęcia o czym mówisz.
00:13:38:Złoty posšg? 
00:13:40:To więziło Złotš Maskę.
00:13:42:Posšg zniknšł, za to znajdował się jeden kolczyk Hiromi. 
00:13:48:To kłamstwo. 
00:13:50:Więc, możesz napisać"Menzai" (uniewinnienie) w Kanji? 
00:13:56:Ah, to Złoty Posšg! 
00:14:00:Wiedziałam! 
00:14:01:Nie, nie, nie. Wiedz, że trudno było mi zdobyć to "dziecko". 
00:14:06:Ten posšg nie tylko więził złotš maskę, ale też... ! 
00:14:10:W końcu, znalazłem was! 
00:14:21:Teraz pokazałe się, zboczona masko! 
00:14:23:Teraz, transformacja! 
00:14:26:To nie twoje zadanie. 
00:14:27:Ale...
00:15:18:Pod koniec roku podczas tej więtej Nocy...
00:15:21:w ten cudowny dzień kiedy wszyscy czujš miłoć i 
00:15:24:Co z tš mowš!? 
00:15:26:Tylko skop mu dupę! 
00:15:29:Zamknij się! 
00:15:32:Widzisz! Zapomniałam co miałam powiedzieć
00:15:36:W każdym razie! 
00:15:38:Anioł Miłoci, Wedding Peach, jest zła na ciebie! 
00:15:42:Anioł miłosny Eskadra, przedni marsz! 
00:15:44:Kto cie zrobił, głównym! 
00:15:47:Tracisz za dużo czasu na gadanie! 
00:15:50:Oddajcie mi mojš głowę!! 
00:16:11:Peach, rusz się! 
00:16:23:Uff! Miałem szczęcie że Momoko była ze mnš
00:16:28:Ty. 
00:16:29:Zbliżyła się do nas, żebymy walczyły z złotš maskš, czyż nie? 
00:16:35:Wyglšdam na dziewczynę, która zrobiłaby to? 
00:16:38:Tak, wyglšdasz! 
00:16:39:Wiedziała, że możesz być bardzo podła? 
00:16:43:I kto to mówi! To ty, nie ja. 
00:16:44:Złodziejka! 
00:16:46:Jak miesz nazywać mnie złodziejem! 
00:16:48:Precz z łapami Kin-chan! 
00:16:51:Oddajcie mi mojš głowę! 
00:16:56:Nie, puszczaj! 
00:17:00:Co się dzieje? 
00:17:01:Ten posšg był pierwotnie częciš ciała złotej maski
00:17:05:Jeżeli jš odzyska, powróci jego moc diabła
00:17:09:Co? ! 
00:17:15:Momo-chan pomóż mi! Horo-rin jest w potrzebie, w ucisku, najgorszy ucisk kiedykolwiek! 
00:17:20:Nie działa! 
00:17:40:Nie może być, nic nie działa? 
00:17:44:Nie mogę, niema Daisy. 
00:17:50:Poszłam do centrum, by kupić bożonarodzeniowy prezent dla taty i mamy
00:17:54:I zostałem poproszony, by pójć z tobš
00:17:57:Przepraszam za to
00:17:58:wczeniej, nigdy nie byłam w centrum sama. 
00:18:02:Ale byłem do niczego 
00:18:06:Pomimo wszystkiego zostalimy sami
00:18:07:I skończyło się tu
00:18:11:Chcę do domu
00:18:15:Przestań płakać! 
00:18:32:Jedz! 
00:18:40:Batat na więta...
00:18:41:Co za dziwna kombinacja! 
00:18:44:Ale... to było naprawdę dobre. 
00:18:51:Twój pager
00:18:52:Kto to może być? 
00:18:55:Jestemy w poważnych tarapatach! 
00:18:58:Przestań się gniewać i pomóż nam
00:19:00:Rozumiem. Zaraz będę
00:19:04:Hinako, co się stało? 
00:19:06:Zaraz wrócę
00:19:16:A masz! 
00:19:31:CO?! 
00:19:45:Teraz! 
00:19:49:Co...?
00:20:32:Zrobiła to, zrobiła to! 
00:20:34:Możesz napisać "Kinoukiranbu" (Dziki taniec radoci) w Kanji? 
00:20:40:Słucham, słucham. Tak, wszystko dobrze
00:20:43:Mam tu Złoty Posšg. 
00:20:47:Ok, będę na ciebie czekać
00:20:50:Powiedz...odkšd Złota Maska została pokonana, mogę to zatrzymać? 
00:20:55:Dobrze, tak...
00:20:57:Super! Prawdę mówišc, mam nabywcę na ten posšg
00:21:01:Nabywcę? 
00:21:02:Teraz, mogę cieszyć się Nowym Rokiem na Wai-ha(Hawaiie)
00:21:07:Pożegnaj ode mnie Tamano-chan i Taku-chan. 
00:21:11:Życzę wam szczęliwego nowego roku. Aloha! 
00:21:23:Przegralimy...
00:21:24:na to wyglšda...
00:21:35:Przepraszam, przepraszam...
00:21:37:Musiało być ci zimno. Spójrz. 
00:21:41:Uważaj jest goršce
00:21:42:Dziękuję. 
00:21:47:Pyszne. 
00:21:48:No nie? 
00:21:59:Białe więta...
00:22:02:Po wszystkim batat nie może przecież stworzyć atmosfery 
00:22:06:Tak, nie może. 
00:22:07:Co masz na myli? 
00:22:09:Nic. Przepraszam
00:22:11:Czemu przepraszasz tak często! 
00:22:14:Przep...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin