00:00:35:tłumaczenie ze słuchu: cat84|www.chomikuj.pl/cat84 00:00:41:Murdoch Mysteries 5x07 "Stroll on the Wild Side part 1"||Detektyw Murdoch 5x07 "Spacer po dzikiej stronie częć pierwsza" 00:00:48:Panie i Panowie, biblioteka zostanie zamknięta w cišgu 5 minut. 00:00:52:- Znalazł pan to, czego szukał, panie Faber?|- Istotnie, tak. 00:00:57:Dziękuję za wskazanie mi właciwego kierunku, panno Messing. 00:01:02:To wspaniałe wydanie dla mojego ulubionego hobby. 00:01:05:Miło mi to słyszeć. 00:01:08:I jestem pewna, że Róża również będzie zadowolona. 00:01:30:Halo? 00:01:37:Czy kto tu nadal jest? 00:01:46:Kto tam jest? 00:01:48:To nie jest mieszne! 00:02:03:Co masz George? 00:02:06:Sir, panna Lucile Messing nie przyszła dzi na zmianę,|a gospodyni twierdzi, że nie wróciła na noc. 00:02:10:- Zgaduję, że to nie jest normalne zachowanie dla panny Messing?|- Nie jest, sir. Uznałem, że najlepiej będzie po pana zadzwonić. 00:02:16:Więc tu widziano jš po raz ostatni?|Były jakie lady walki? 00:02:19:Nie sir. Wszystkie drzwi były zamknięte.|Żadnych ladów próby włamania. 00:02:23:- Żadnych wiadków?|- Żadnych. 00:02:24:Druga bibliotekarka jest już w drodze.|Zaraz powinna być. 00:02:26:Może rzuci trochę wiatła na sprawę. 00:02:31:Panienko? 00:02:33:Hey tam! 00:02:39:Zatrzymaj się! 00:02:41:Panienko! 00:02:43:- Zatrzymaj się!|- Puć mnie! 00:02:47:Anna? 00:02:51:Witaj Williamie. 00:02:53:Anno? Co u diabła tu robisz? 00:02:57:Anno. Nie możesz tu być.|cigajš cię ludzie. 00:03:02:Dlaczego wróciła? 00:03:05:Anno? 00:03:06:Williamie przepraszam. Próbowałam!|Naprawdę próbowałam! 00:03:10:- Pojechałam do Chicago, Bostonu|- I wróciła do Toronto? A co jeli dowie się Czarna Ręka? 00:03:15:Wštpię czy nawet pamiętajš o moim istnieniu. 00:03:17:Wyznaczono nagrodę za twojš głowę.|Oni będš pamiętać. 00:03:19:A ty wracasz tutaj, gdzie próbowali cię zabić? 00:03:22:- Jestem tu już od kilku miesięcy Williamie.|- Co? 00:03:26:Tak szczerze, kto zwraca uwagę na zwyczajnš bibliotekarkę? 00:03:29:Proszę! To jedyne miejsce, gdzie nie czuję się samotna. 00:03:32:- Nie możesz tu zostać.|- Mam się dobrze. 00:03:35:A co robiłe w bibliotece? 00:03:38:Mam nadzieję, że nie przetrzymujesz ksišżki?|Ponieważ mamy za to karę. 00:03:41:Bardzo zabawne. To nie takie proste. 00:03:44:- Badam zaginięcie Lucile Messing|- Lucile? 00:03:49:Tak. Nie wróciła na noc do domu. 00:03:51:To do niej niepodobne. 00:03:53:Znasz kogo jej bliskiego? 00:03:55:Ma narzeczonego. 00:03:57:Dzi wtorek, więc powinna być na próbie chóru. 00:04:01:- Bardzo dobrze. Gdzie odbywajš się te próby?|- W kociele w. Urbana, tak sšdzę. 00:04:05:Dobrze. 00:04:08:Czy wiesz o czym, co mogłoby jš ostatnio niepokoić? 00:04:12:Williamie, a co jeli to wszystko pomyłka? 00:04:14:A co jeli Czarna Ręka nie mogła mnie znaleć|i zabrali jš przez pomyłkę? 00:04:18:Nie wiemy, czy została porwana.|Mogła zniknšć na własne życzenie. 00:04:22:Lucile nie zrobiłaby czego takiego. 00:04:25:Co jeli to ja jestem odpowiedzialna? 00:04:37:- To wysoce nielegalne, Inspektorze.|- Znam prawo. 00:04:39:Nie wspominajšc już, że niemoralne! 00:04:41:Uczenie o antykoncepcji jest nie tylko zbrodniš,|to miertelny grzech! 00:04:44:Jak powiedziałem, przyjrzymy się temu, panie Wilson.|A teraz życzę dobrego dnia! 00:04:56:Inspektor OKelly. |Czemu zawdzięczam tę przyjemnoć? 00:04:59:O, pomylałem, że wpadnę i powiem, jak bardzo posterunek 5|nie może się doczekać skopania twoich chłopców w baseballu w przyszłym tygodniu. 00:05:05:To znowu ten czas w roku. 00:05:07:- Jaki był wynik w zeszłym roku? 16 do 3?|- Do 5! 00:05:10:O przepraszam! 00:05:12:Chyba nie zbierzemy drużyny w tym roku.|Jestemy zbyt zajęci. 00:05:16:Zbyt zajęci? 00:05:17:Po całym roku to wszystko na co cię stać? 00:05:21:Jestem zajęty dbaniem o bezpieczeństwo obywateli tego miasta. 00:05:24:A nie gonieniem po boisku w uniformach sportowych! 00:05:34:Lucile Messing? 00:05:36:Tak, jest członkiniš mojego chóru. 00:05:39:Nie ma może wielkiego głosu, ale daje z siebie wszystko. 00:05:41:Jakie to martwišce. 00:05:43:- Kiedy widział jš pan po raz ostatni?|- Opuciła próbę ostatniej nocy. 00:05:46:- Czy było to dla niej niezwykłe?|- Tak, to zupełnie niepodobne do niej. 00:05:49:Zawsze była punktualna. Dziewczyna, |na której można było polegać. 00:05:52:Czy wie pan, co mogło się z niš stać? 00:05:56:Czy to możliwe, że zniknęła z własnej woli? 00:06:02:Panie Trevor? 00:06:04:Powinien pan porozmawiać z jej narzeczonym,| Geoffreyem Covillem. 00:06:07:- Dlaczego?|- On po prostu 00:06:10:Nie miałem o nim dobrego zdania.|Nie ułatwiał mi tego 00:06:13:Dlaczego? 00:06:15:Był taki władczy. 00:06:17:Zawsze było dla mnie zagadkš, dlaczego cicha, |młoda kobieta jak Lucile, była z nim zaręczona. 00:06:27:Jeste pewny, że ten adres, który pan Wilson dał Inspektorowi? 00:06:30:Nie wiem Henry. Jedyne, co wiem, |to, że jest to adres, który Inspektor dał mi. 00:06:33:To się nie zgadza, to znaczy czy nie powinnimy| badać jakiej placówki medycznej? 00:06:36:Kto wie, co kryje się za zamkniętymi drzwiami, Henry.|Kto wie? 00:06:47:Powstrzymujšc się od stosunków w tym czasie|możemy zredukować iloć cišż. 00:06:51:Jednak znacznie pewniejszym sposobem, |aby zapobiec zapłodnieniu jest metoda barierowa. 00:06:55:To jest membrana. 00:06:58:Gdy żadne urzšdzenie nie może zapewnić pewnoci|membrana jest znacznie bardziej 00:07:02:Doktor Ogden? 00:07:04:Posterunkowy Crabtree? 00:07:09:Jest tu pan pewnie w oficjalnej sprawie, posterunkowy? 00:07:12:- Tak, pani zgromadzenie zwróciło uwagę policji Toronto.|- Rozumiem. 00:07:16:Zachęcanie do antykoncepcji jest nielegalne,|o czym pani pewnie wie. 00:07:19:Przykro mi jest to robić, ale muszę paniš aresztować. 00:07:22:Musi pani z nami pójć na posterunek. 00:07:28:Czy inne kobiety mogš odejć wolne? 00:07:31:- Biorš udział w nielegalnym zgromadzeniu|- Posterunkowy! Proszę. 00:07:34:One sš tu na moje zaproszenie. 00:07:36:George! 00:07:38:Ryzykujesz, że zostanš pobite, jeli mężowie się dowiedzš. 00:07:41:Mogš więc odejć. 00:07:43:Panie przepraszam, ale czy możecie wyjć?|Dziękuję. 00:07:49:Panie. 00:07:56:Zawsze możesz pracować na posterunku nr 4|ale sš trochę zbyt delikatni jak na ulice Toronto. 00:08:00:Ale to dobrzy koledzy. 00:08:02:Ja nie nazwałbym ich maminsynkami, |choć niektórzy mogliby. 00:08:06:Nie lubiš gry w baseball, może grę w marble 00:08:10:- Dobra! Wystarczy OKelly!|- O Brackenreid! Nie wiedziałem cię. 00:08:13:Posterunek nr 4 przyjmuje wyzwanie! 00:08:16:I nie będziemy tylko grali przeciwko wam.|Cholernie was pobijemy! 00:08:18:Szczerze w to wštpię! 00:08:21:- Postawisz na to?|- Z chęciš! 00:08:24:- Dziesięć dolarów!|- Zgoda. 00:08:35:Panie Coville, czy wie pan, gdzie|może być pańska narzeczona? 00:08:38:Nie wróciła do domu na noc?|To niemożliwe. 00:08:42:- Czy mogło chodzić o sprawy rodzinne?|- Ja jestem jej rodzinš. 00:08:45:Rodzice Lucile nie żyjš. 00:08:47:- Jaka inna rodzina?|- Nic o tym nie wiem. 00:08:50:- Panie Coville, kiedy po raz ostatni widział pan narzeczonš?|- Wczoraj. 00:08:54:Spotkalimy się na lunchu. 00:08:56:Czy zauważył pan co niezwykłego? 00:08:58:Tak właciwie to tak. |Miała na sobie niebieskš sukienkę. 00:09:03:To było niezwykłe? 00:09:05:Lucile jest doć powcišgliwš osobš.|Sšdziła, że niebieski był wyjštkowo wyzywajšcy. 00:09:10:Dlatego zachęcałem jš, aby pracowała w bibliotece, |aby mogła wyjć ze swej skorupy. 00:09:16:Proszę jš znaleć detektywie. 00:09:23:Sir, otrzymalimy złe wieci dotyczšce panny Messing. 00:09:26:Wspinacz górski znalazł jej ciało dzi wczesnym rankiem. 00:09:51:Panna Messing została uduszona.|Mylę, że użyto jakiego sznura. 00:09:56:Jest jeden znak szczególny, który jest |zdecydowanie ciemniejszy od pozostałych. 00:10:00:Tutaj. Z tyłu szyi. 00:10:04:Może z powodu nacisku kciuka,| gdy kto złapał jš z tyłu? 00:10:10:- Jakie inne siniaki?|- Nie. 00:10:14:Czy były jakie lady ingerencji? 00:10:16:Jej błona dziewicza jest nadal nietknięta. 00:10:19:To dziwne. Młoda, niewinna kobieta zostaje porwana, zabita|a jednak nikt nie pozwolił sobie na nic przy jej ciele? 00:10:26:Mówił pan, że kobieta była bibliotekarkš.|Niemiałš, chodzšcš do kocioła. 00:10:30:- Wszyscy, którzy jš znali, scharakteryzowali jš jako powcišgliwš, ostrożnš.|- Niech pan spojrzy na to. 00:10:43:Czego takiego nie zobaczyłby pan na kobiecie z powcišgliwym charakterem. 00:10:50:Jest piękny, prawda? 00:10:53:Rozumiem, że tatuowanie stało się modne |wród arystokracji w Anglii. 00:10:59:Dlaczego miałaby to zrobić? 00:11:01:Przypuszczam, że to zależałoby od tego,|kim naprawdę jest panna Messing. 00:11:06:- Co pani sugeruje?|- Bioršc pod uwagę położenie róży 00:11:10:Proste uniesienie spódnicy ponad kostkę|mogło pokazać jš całemu wiatu. 00:11:17:Sugerowałabym, że w tej bibliotekarce jest co więcej|niż na pierwszy rzut oka. 00:11:22:Krótko jš znałam, ale nie pokazywała, że ma dzikš stronę. 00:11:28:Więc Czarna Ręka wcale nie była w to zamieszana? 00:11:31:To pewna ulga, Anno. 00:11:33:Mordestwo Lucile Messing może być wynikiem czego z jej przeszłoci.|A nie jej powišzaniem z tobš. 00:11:39:Murdoch czy masz sekundę? 00:11:41:Panna Fulford. 00:11:43:Co pani robi znowu w Toronoto? 00:11:45:Inspektorze, pani już się tak nie nazywa. 00:11:48:Pani, jakkolwiek jej tam, bycie tutaj to jak| wypisanie na siebie wyroku mierci. 00:11:52:Zaryzykuję, Inspektorze. 00:11:57:Murdoch, jeli masz chwilę, może |mógłby zamienić słowo z Doktor Ogden. 00:12:00:Z Juliš?|Jest tutaj? 00:12:02:Zdecydowanie tu jest. 00:12:06:Julio! Wezwę posterunkowego, żeby to otworzył,|abymy mogli normalnie porozmawiać. 00:12:09:Posterunkowy Crabtree odmówił zamknięcia mnie.|Proszę, wejd. 00:12:16:Te cele sš dla kr...
zuzbart