Get Backers-odc.14.txt

(17 KB) Pobierz
00:00:01:/Zbierz swoje �zy i rzu� je z powrotem do nieba/
00:00:06:/Dopiero teraz rozci�gnie si� niezachwiany kurz gwiezdnej mi�o�ci/
00:00:12:T�umaczenie: Meroko  e-mail:miaka2@op.pl |Get Backers
00:00:17:/W nocy nie mog� opowiada� gdzie �y�o moje �ycie/
00:00:26:/Czuj� si� tak jakbym zosta� poch�oni�ty przez ciemno nocy/
00:00:35:/Moje zmartwione serce pyta o �wiat�o, kt�re jest w niebie/
00:00:44:/Chc� tylko spotka� si� z tob�/
00:00:49:/Iluzje, fantazje, sny. Przebiegam przez nie wszystkie./
00:00:54:/Cuda w moim ciele zaczynaj� si� rusza�/
00:00:58:/Nie zapomnij, �e nie jeste� sam/
00:01:04:/Wci�� jeste�my tylko marzycielami/
00:01:07:/We� mi�o��, Dosta� ca�� mi�o��, Wr�� z mi�o�ci� w swoich r�kach/
00:01:11:/Dopiero teraz rozci�gnie si� niezachwiany kurz gwiezdnej mi�o�ci/
00:01:22:/O czym powinienem �ni� dzisiejszego wieczora/
00:01:30:/Nowy Czwarty B�g./
00:01:50:Ch�opiec?
00:01:52:To ja...
00:01:55:Ten ch�opiec jest mn�.
00:01:57:To by�o po tym jak zosta�em porzucony w Mugenjou.
00:02:04:Braciszku, gdzie ja jestem?
00:02:08:To jest...
00:02:11:To jest...
00:02:18:Co� ty zrobi�?
00:02:21:Dlaczego... to dziecko...
00:02:33:Uspokuj si�, Ginji-kun.
00:02:35:To s� sztuczki naszego wroga.
00:02:37:Dlaczego...
00:02:38:Dlaczego!?
00:02:42:Czyli tego w�a�nie chcieli?
00:02:45:Je�li on eksplodowa� przez mnie, to mog�y by� jakie� z�e wspomnienia z przesz�o�ci,
00:02:52:i u�yli jego skrzywdzonej pami�ci...
00:02:57:Zapewne pod t� sk�r� jest...
00:03:05:Nie pomyli�em si�.
00:03:07:Pierwszym razem jak z nim walczy�em...
00:03:09:Nie, od tego czasu jego moc wzros�a.
00:03:13:Czy to ma jaki� zwi�zek z tym, �e jest w Mugenjou?
00:03:17:By� mo�e co� go nap�dza w Mugenjou.
00:03:24:Interesuj�ce.
00:03:38:Nie, nie. Nawet ja prawie bym nie wpad� w pu�apk� wroga.
00:03:44:Jeste� teraz bardzo wa�nym partnerem w naszej pracy.
00:03:49:Nie dobrze.
00:03:55:Powiniene� si� obudzi�.
00:04:00:No prosz�, Ginji-kun.
00:04:02:Kiedy mia�e� czas by si� rozmno�y�...
00:04:07:Rozumiem.
00:04:08:Co� jest nie tak?
00:04:23:Nie pomyli�e� si�, prawda?
00:04:24:Tak. Chocia� tylko zerkn��em na map� kt�r� mia� Kazuki,
00:04:27:nie ma w tym �adnej pomy�ki.
00:04:29:IL musi by� gdzie� na wy�szych poziomach.
00:04:36:Ty jeste� prawdziwy, prawda?
00:04:40:Akabane-san, co robisz...
00:04:42:Sp�jrz naoko�o siebie.
00:04:46:Ale mnie jest du�o!
00:04:48:Co to ma by�?
00:04:51:Ginji-kun, u�yj swojej elektryczno�ci.
00:04:54:Celuj w ostrze. Szybko!
00:05:04:To jest...
00:05:05:Wszystko co tu by�o, by�o tr�jwymiarowe kt�re rzuca�a ta maszyna.
00:05:09:Wszystko to co pojawi�o si� nam na drodze.
00:05:14:Twoje cia�o pos�u�y�o jako ekran do odbijania tr�jwymiarowych obraz�w, kt�re nas zaatakowa�y.
00:05:22:Dobrze wi�c, nie b�d� mia� dla was ani odrobiny lito�ci.
00:05:30:Opiekowa�em si� o nich, a� do teraz.
00:05:33:Wr�g stworzy� niezliczone falsyfikaty, �ebym ich wszystkich zabi�, i bym my�la�, �e to prawdziwy ty.
00:05:44:Rzeczy takie jak te nie zdarzaj� si� na co dzie�.
00:05:46:Prawdziwy ty, nie zosta�by pokonany tak �atwo.
00:05:51:Prawda, Ginji-kun.
00:05:55:To jak, idziemy?
00:06:07:Matko! Matko!
00:06:09:Uciekaj szybko, Kazuki.
00:06:11:Nie matko. Nie mog� uciec sam...
00:06:15:To powinno ochroni� nasz klan.
00:06:17:Dla tego celu, musisz utrzyma� si� przy �yciu.
00:06:24:Ale dok�d powinienem p�j��?
00:06:35:Do Mugenjou.
00:06:38:Przepraszam, matko.
00:06:40:Wydaje mi si�, �e nie mog� spe�ni� twojego �yczenia.
00:06:46:Himiko-san?
00:06:48:To dobrze. Jeste� ca�a...
00:06:54:Jaka Himiko?
00:06:56:Hej. Musisz si� trzyma�, dziewczyno.
00:06:58:To jest lekarstwo. Je�li to we�miesz, to wyzdrowiejesz. 
00:07:01:Hej.
00:07:03:Nie mam wyj�cia.
00:07:15:Wygl�da na to, �e ten tr�jwymiarowy program z kt�rego by�e� tak zadowolony zawi�d�.
00:07:19:Potrzebowa�em pewnych danych.
00:07:21:Wszystko idzie zgodnie z planem.
00:07:23:To bez sensu.
00:07:25:Nie r�b takich trudnych rzeczy. Tylko...
00:07:28:Przesta�, Fudou.
00:07:33:Powiedz, Sakura.
00:07:35:Tak?
00:07:36:My�lisz, �e chrze�cija�stwo by�o niesprawiedliwe do tej osoby?
00:07:40:Tak?
00:07:41:Poniewa� przez zdrad� Judasza, Chrystus zosta� przybity do krzy�a.
00:07:45:P�niej, gdy zmartwychwsta�, sta� si� prawdziwym zbawicielem.
00:07:51:M�j obiektyw jest t� sam� istot�.
00:07:53:Potrzebujemy jeszcze tylko jednego "Judasza."
00:07:56:Zrozumia�a�?
00:07:57:Zapewne zdrajc� jest jeden z Agent�w Odzyskiwania.
00:08:01:To ju� wszystkie obliczenia.
00:08:03:Dzi�ki obliczeniom dostaniemy odpowied�.
00:08:06:W�a�nie dlatego musicie i�� za moimi instrukcjami.
00:08:10:Tylko to.
00:08:12:Nie mam racji, Juubei?
00:08:17:A teraz, dzi�kuj� za to, �e czekali�cie.
00:08:19:Ju� czas by�cie zacz�li dzia�a�.
00:08:21:Celem jest mistrz zwierz�t Fuyuki Shido,
00:08:24:oraz ten facet z Evil Eye, Midou Ban.
00:08:40:Ju� si� obudzi�a�?
00:08:41:Co to jest?
00:08:44:Jeste� facetem?
00:08:46:Ty te� wygl�dasz jak dziewczyna.
00:08:49:Zamknij si�.
00:08:51:Czy ju� lepiej z twoimi ranami?
00:08:53:Jako�.
00:08:54:Dzi�kuj�. Dlatego, �e mnie uratowa�e�.
00:08:58:Jestem Ren. Farmaceuta Ren.
00:08:58:Farmaceuta Ren.
00:09:01:Powiniene� podzi�kowa� dziadkowi.
00:09:03:Wyzdrowia�e� dzi�ki lekom dziadka.
00:09:06:Wygl�da na to, �e ju� wsta�e�.
00:09:08:Dziadek.
00:09:09:Ty jeste�? 
00:09:10:Farmaceuta Gen.
00:09:12:Wgl�da na to, �e ju� wyzdrowia�e�.
00:09:15:Dzi�kuj�, starcze.
00:09:17:Nie ma za co, poniewa� masz silny organizm.
00:09:21:Wewn�trz Mugenjou, rany goj� si� szybciej ni� na zewn�trz.
00:09:25:Ale ty jeste� wyj�tkowy.
00:09:28:By� mo�e, �e si� tu wychowywa�e�?
00:09:31:To nie tak.
00:09:32:Nie ma mowy, �eby tak s�aba osoba jak on tutaj mieszka�a.
00:09:35:Zosta�e� porwany z zewn�trz, prawda?
00:09:39:Co� w tym stylu.
00:09:40:Wiedzia�em. |W�a�nie tak my�la�em.
00:09:43:W�asnie dlatego zosta�em w to zamieszany.
00:09:45:Rozumesz? To jest Mugenjou...
00:09:48:Wolt?
00:09:50:Wiesz mo�e co� o Wolcie?
00:09:52:Troch�.
00:09:54:To miejsce by�o lepsze gdy odpowiedzialny by� za nie Wolt.
00:09:58:Istnia�y wtedy co� takiego jak zasady,
00:10:00:i gdyby tak zosta�o to nie zdarzy�o by si� to wszystko.
00:10:05:Cz�onkowie Wolta byli wspaniali.
00:10:08:Podziwia�em ich wszystkich.
00:10:10:Widzia�em ich tylko z daleka,
00:10:13:ale w�r�d nich by�o Czworo B�stw i Imperator Piorun�w.
00:10:18:A teraz, wszyscy s�u�� temu diabelnemu Makubexsowi...
00:10:23:Co� ty powiedzia� o Maxubex'sie?
00:10:25:Przyszli�my by zabra� pieni�dze.
00:10:28:Wy...
00:10:29:Ostatnim razem zabrali�cie wszystko co mieli�my.
00:10:33:Ah tak? Obieca�e� co innego.
00:10:36:S�ysza�em to.
00:10:38:Przeklina�e� na Maxubex'a.
00:10:40:Wiesz o tym, �e to jest bunt.
00:10:42:Zamknij si�! Puszczaj!
00:10:44:Bardzo dobrze.
00:10:46:Hej wy tam, je�li jeszcze raz us�yszymy jakie� wiadomo�ci z tej g�by...
00:10:50:Co?
00:10:54:To jest...
00:10:56:Co tu robicie?
00:11:00:Kazuki-san.
00:11:03:Nigdy wi�cej nie zbli�ajcie si� do tego sklepu.
00:11:05:Je�li b�dziecie gdzie� w pobli�u...
00:11:07:Nast�pnym razem...
00:11:09:Tak! Rozumiemy! Przepraszamy!
00:11:14:Naprawd� jeste� Nitkowym Kazuki?
00:11:17:Ren. |Tak!
00:11:19:Wolt ju� nie wr�ci.
00:11:22:Ale wiesz... nadchodz� twoje czasy.
00:11:26:Nie,
00:11:29:one s� ju� teraz.
00:11:35:Tak!
00:11:40:Gdzie idziesz?
00:11:41:Musz� spotka� si� z Makubex'em i z nim porozmawia�,
00:11:43:dlaczego to si� sta�o.
00:11:48:Zaczekaj.
00:11:50:M�wisz, �e idziesz do miejsca gdzie znajduje si� Makubex.
00:11:52:Wiesz gdzie to jest?
00:11:54:Nie, nie znam szczeg��w.
00:11:56:Jednak�e, zapewne znajduje si� na wy�szych poziomach.
00:11:59:B�de musia� si� kogo� spyta�.
00:12:02:Jeste� taki naiwny.
00:12:04:Ona zna ludzkie s�abo�ci ukryte w sercu,
00:12:09:ciemno��, kt�ra znajduje si� w ludzkich sercach.
00:12:11:Ciemno�� w sercach?
00:12:14:Je�li z�apiesz jednego z jego ludzi,
00:12:16:oboj�tnie co zrobisz, to i tak nic ci nie powiedz�.
00:12:19:Poniewa�, je�li kto� co� doniesie,
00:12:22:to dla niego b�dzie lepsza �mier� ni� to piek�o przez kt�re przejdzie.
00:12:26:Makubex u�ywa r�nego rodzaju terroru, by skontrolowa� swoich ludzi.
00:12:31:Ludzie zaczynaj� mie� w�tpliwo�ci, i ka�dy jest inny.
00:12:34:To jest �wiat, kt�ry on stworzy�.
00:12:36:Dlaczego?
00:12:37:Dlaczego Makubex to zrobi�?
00:12:40:Chod�, Kazuki.
00:12:42:Nie jest tego za wiele, ale chc� ci pom�c.
00:12:46:Je�li ci pomog�, to b�dziesz bli�ej
00:12:48:miejsca strasznego Obiektywu.
00:12:54:Ju� si� obudzi�a�, Lady Poison?
00:12:56:Po�redniczka...
00:12:58:Jestem Hevn.
00:13:03:Gdzie my jeste�my?
00:13:04:Wygl�da na tajn� kryj�wk� wroga.
00:13:06:I... co ty tu robisz?
00:13:09:Zignorowa�a� nasz� rad� i posz�a� za nami, a wtedy ci� z�apali?
00:13:13:M�wisz takim aroganckim g�osem, a sama da�a� si� z�apa�.
00:13:17:Zamknij si�!
00:13:18:Co!?
00:13:19:Cokolwiek!
00:13:23:Przesta�my ju�.
00:13:24:Nie mamy na to teraz czasu.
00:13:26:Zgadzam si�.
00:13:27:W ka�dym b�d� razie, musimy si� st�d wydosta�.
00:13:29:Wygl�da na to, �e si� ju� obudzi�a�, �liczna dziewczynko.
00:13:33:Jak si� czujesz?
00:13:35:Zwykle czuj� si� dobrze, gdy kto� nazywa mnie �liczn�,
00:13:38:ale gdy patrz� na wasze brudne mordy, jest mi nie dobrze.
00:13:43:Co� ty powiedzia�a?
00:13:45:Przekl�ta baba.
00:13:48:Reszt� zostawiam tobie.
00:13:49:Zawsze polegasz na innych...
00:13:51:Co powiedzia�a� o naszych twarzach?
00:13:53:Rozumiesz sytuacj�, w kt�rej si� znajdujesz?
00:13:57:Hej...
00:14:00:Troch� sw�dz� mnie plecy.
00:14:02:Mo�ecie je podrapa�?
00:14:04:Ah?
00:14:05:Wiesz na kogo si� patrzysz?
00:14:07:Jeste�my...
00:14:08:Prosz�...
00:14:12:No c�, tylko przez chwil�...
00:14:14:Je�li to tylko plecy...
00:14:23:Rozkujcie �a�cuchy.
00:14:28:To jest?
00:14:30:To jest m�j as w r�kawie.
00:14:31:Si�dmy perfum trucizny, trucizna marionetki.
00:14:35:Pochodz�cy z mojego cia�...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin