13653.txt

(532 KB) Pobierz
   Louis de Bernieres
  
  Senior Vivo i król kokainowy
    
    
      Tłum. Beata Długajczyk
    
    
  CZĘĆ PIERWSZA
    
    1. Prezydent Veracruz wzywa do siebie ministra finansów 
      
     W chwili gdy jego małżonka urodziła kota, co było zgoła nieprzewidzianym rezultatem 
eksperymentów w dziedzinie alchemii seksualnej, i po zupełnie przypadkowym wynalezieniu nad 
wyraz osobliwego materiału wybuchowego, tracšcego całš moc dokładnie w odległoci dwóch 
metrów od centrum eksplozji, co z kolei zaprzeczało wszelkim prawom fizyki newtonowskiej, 
prezydent Veracruz zaczšł uważać się nie tylko za wtajemniczonego, lecz także za intelektualistę. 
Swoje przemówienia gęsto szpikował teraz zawiłymi i tajemniczo brzmišcymi cytatami z Paracelsusa 
i Basila Valentine, wstšpił do Bractwa Różokrzyżowców, uznajšc się za godnego sukcesora doktora 
Johna Dee, Hermesa Trismegistosa, sir Francisa Bacona, Christiana Rosencreuza i Eliphasa Leviego, 
wreszcie zaprzestał lektury kobiecych magazynów żony, z których dotychczas czerpał większoć 
swoich opinii, a jšł czytywać La Prense". Wiadomoci krajowe z reguły pomijał, wiedzšc, że 
większoć z nich pochodzi z jego własnego Ministerstwa Informacji, a więc najpewniej sš wyssane z 
palca, pilnie natomiast ledził wiadomoci z zagranicy, a po nich dział listów, rubrykę stanowišcš 
rodzaj forum, na którym intelektualna elita narodu oraz koteria możnych i bogatych prezentowały 
swoje opinie. Ostatnio Jego Ekscelencja stał się gorliwym czytelnikiem licznych listów niejakiego 
Dionisia Vivo, traktujšcych o handlu kokš. Uporawszy się z najnowszym listem na ten temat, zapisał 
w swoim notatniku, że seniorowi Vivo należy przyznać Medal Kondora za Walecznoć, szybko jednak 
skrelił ten zapisek, przypomniawszy sobie w porę, że odznaczenie to przysługuje wyłšcznie 
wojskowym. Wobec tego naszkicował projekt ustawy o nowym odznaczeniu za walecznoć, tym 
razem dla cywilów, któremu postanowił nadać miano Orderu Hermetycznego Zakonu Rycerskiego. 
Póniej sekretarz opacznie zinterpretował prezydenckš instrukcję, co należało zawdzięczać temu, że 
Jego Ekscelencja był na bakier z ortografiš, natomiast osobistemu sekretarzowi Veracruza brakowało 
biegłoci w odcyfrowywaniu gryzmołów zwierzchnika. W rezultacie ustanowiony został Order 
Zakonu Rycerskich Eremitów, odznaczenie posiadajšce własny herb, nie posiadajšce za to żadnych 
członków kapituły poza samym prezydentem Veracruzem, któremu automatycznie nadawano 
wszystkie medale za odwagę, zgodnie z przywilejem przyznanym mu przez wdzięczny kongres po 
zwycięstwie w wojnie Los Puercos.
     Poirytowany, gdyż bez przerwy co odrywało go od lektury, a to telefon, a to jego osobisty 
sekretarz, zalotna żona, czy wreszcie duży czarny kot, o którym cišgle jeszcze nie nauczył się myleć 
jako o swojej córce, Jego Ekscelencja zabrał egzemplarz La Prensy" i schronił się z nim w 
prezydenckiej toalecie. Uruchomił głonik z muzykš Beethovena, której zadaniem było zagłuszanie 
odgłosów burczenia i dononych eksplozji, dobiegajšcych z pierwszych trzewi narodu, po czym 
zasiadł na podniesieniu i zagłębił się w rubryce listów, notujšc jednoczenie w pamięci, że należałoby 
zainstalować jaki rodzaj ogrzewania w desce sedesowej.
     Choć upłynęło już tyle lat, Jego Ekscelencję nadal trapił problem deficytu budżetowego. To 
prawda, że udało się pohamować nienasycone apetyty armii, żšdnej potężnych, zgoła 
apokaliptycznych rodzajów broni, fakt też, że ostatnimi czasy niele kształtowały się ceny kawy i 
cyny, a kopalnie szmaragdów - i to uznał za najlepszš z nowin - przynosiły spore zyski. Ale prawdš 
było również, że kraj nigdy nie zdołał się do końca podwignšć po eksplozji cudu gospodarczego", 
który zrujnował przemysł, a wydarzył się w czasach, kiedy funkcję ministra finansów sprawował 
doktor Badajoz. Także stolica nigdy nie odzyskała wypłacalnoci finansowej, odkšd poprzedni 
burmistrz, Raoul Buenanoce, prowadził w niej działalnoć budowlanš na skalę godnš zaiste faraonów. 
Jakby nie doć było jeszcze nieszczęć, żadna z finansowanych przez rzšd ekspedycji, wysłanych z 
zadaniem odnalezienia El Dorado, nie dotarła do celu, wszystkie natomiast pochłonęły gigantyczne 
sumy pieniędzy, a prezydenckie eksperymenty w dziedzinie alchemii zaowocowały jedynie kilkoma 
niezwykłymi zjawiskami paranormalnymi i sporš dawkš rozkoszy seksualnej. Swoje niewštpliwe od-
młodzenie i uduchowienie Jego Ekscelencja uważał za prawdziwe dobrodziejstwo owych zabiegów, 
nadal jednak przeżywał męki, widzšc, jak krnšbrna gospodarka w żaden sposób nie chce się nawet 
zbliżyć do celów wytyczonych w najostrożniej-szych i najpowcišgliwszych programach. W 
rezultacie pan prezydent doszedł do wniosku, że nie może polegać na żadnym ze swoich 
współpracowników, i postanowił od tej chwili dawać wiarę jedynie temu, co wyczyta w prasie. 
Siedzšc na sedesie w zaciszu prezydenckiego apartamentu, podjšł dwie decyzje. Po pierwsze, 
postanowił zdymisjonować ministra informacji, po drugie, wezwać do siebie ministra finansów i 
zażšdać od niego wyjanień na temat pewnego punktu, który podniósł w swoim ostatnim licie 
Dionisio Vivo. Pocišgnšł za spłuczkę; odruch, któremu zawsze ulegał, nawet jeli nie zrobił niczego, 
co zmšciłoby pachnšce wody muszli, i udał się do swojego gabinetu, żeby zatelefonować.
     Emperador Ignacio Coriolano, znany powszechnie jako Imperator Cunnilingus Nienasycony 
(bardziej z powodu plotek o jego intymnych upodobaniach niż z racji podobieństwa do jego 
prawdziwego imienia), przybył o pištej po południu. Był człowiekiem, który wystawnociš strojów 
pokrywał niedostatki higieny osobistej i od lat dwigał na swoich barkach ciężkie brzemię 
odpowiedzialnoci za zredukowanie przytłaczajšcego ciężaru zadłużenia zagranicznego, nie 
dysponujšc przy tym żadnymi rodkami, za których pomocš miałby tego dokonać. Całe dnie spędzał z 
głowš w dłoniach, pochylony nad dokumentami, z których jednoznacznie wynikało, że jego zadanie 
jest niemożliwe do zrealizowania, noce za, pragnšc zagłuszyć wiadomoć swojej nieodpowiednioci 
na tym stanowisku, w ramionach kobiet okrelonego rodzaju; ich wynagrodzenie, księgowane przez 
niego w rubryce koszty osobiste", powiększało jedynie narodowy deficyt.
     Przybywszy do pałacu, zastał Jego Ekscelencję Pana Prezydenta Republiki odzianego w 
szlafrok z perskiego jedwabiu, którego wytworna poła obsunęła się odrobinę, niedyskretnie 
odsłaniajšc prezydenckie genitalia. Rozmawiajšc z głowš państwa, senior Coriolano uznał to za 
poważnš przeszkodę w jasnym formułowaniu myli.
      -  Dobry wieczór, szefie - zaczšł minister finansów, wycišgajšc rękę.
     Jego Ekscelencja potrzšsnšł niš, zmarszczył brwi i powiedział:
      -  Ile razy mam ci powtarzać, aby tytułował mnie Jego Ekscelencjš? Pewnego dnia publicznie 
nazwiesz mnie szefem i cišgniesz wstyd na nas obu.
      -  Przepraszam,  szefie,  ale nie tak łatwo jest zapomnieć o dawnych, dobrych dniach. Czasami 
wydaje mi się, że pan i ja nadal sprzedajemy konserwy mięsne w Panamie. To były czasy, co, szefie?
     Na moment Jego Ekscelencja przeniósł się mylami w przeszłoć i powtórzył:
      -  To były czasy.
     Potem sięgnšł po egzemplarz La Prensy".
      -  Chciałbym, aby posłuchał ostatniego listu Dionisia Vivo, a potem udzielił mi kilku 
wyjanień. - Zaczšł czytać: - Niedawno rzšd kolumbijski otrzymał uwłaczajšcš propozycję spłaty  
dziesięciu  miliardów   dolarów   zadłużenia   zagranicznego w zamian za nieingerowanie w handel 
narkotykami. Naturalnie, co należy z uznaniem podkrelić, oferta została odrzucona". A teraz 
chciałbym się dowiedzieć, dlaczego nasz rzšd nigdy nie otrzymał podobnej propozycji.
      -  Widocznie, szefie, dług naszego państwa jest zbyt wielki nawet dla nich. Przypuszczam, że 
skoro nie stać ich na spłacenie obu zadłużeń jednoczenie, wybrali mniejsze.
     Prezydent Veracruz sposępniał i powiedział:
      -  Słuchaj dalej. Zdecydowanie występuję przeciwko tym, którzy uważajš, że handel 
narkotykami wspomaga nasz narodowy budżet. Według ogólnych szacunków, zyski mafii koka-
inowej wynoszš około dziesięciu miliardów dolarów rocznie: Z tej kwoty dziewięć miliardów 
wypływa z naszego kraju przez Szwajcarię i inne państwa i następnie jest inwestowane w różnych 
gałęziach przemysłu w Europie i Stanach Zjednoczonych. Jeden miliard, który pozostaje w kraju, 
natychmiast go opuszcza, wydany na luksusowe dobra zagranicznego pochodzenia, sprowadzane dla 
przyozdobienia pałaców narkotykowych caudillos  Wypływa z tego oczywisty wniosek, że 
zniszczenie rynku koki wpłynęłoby pozytywnie na nasz bilans płatniczy. A teraz powiedz mi, 
Emperador, jak to się dzieje, że ten profesor filozofii ma lepsze rozeznanie w tych sprawach niż ty? 
Zawsze twierdziłe, że jeli nie przymkniemy oczu na handel kokš, nasz kraj popadnie w ostatecznš 
ruinę. Jak to wyglšda naprawdę?
     Minister finansów ponownie łypnšł na genitalia, które tak bardzo przeszkadzały mu się skupić, i 
zaszurał podeszwami.
      -  Te statystyki zostały opublikowane zaledwie miesišc temu. Miałem poinformować pana o 
nich i jako zupełnie wyleciało mi to z głowy. Pochodzš ze ródła w Stanach, najpierw opublikowano 
je w New Herald Tribune", a potem przedrukowała je nasza prasa.
      -  Ale czy sš prawdziwe, Emperador, czy sš prawdziwe? Senior Coriolano poczerwieniał cały, 
zanim zdobył się na odpowied.
      -  No cóż, szefie, obawiam się, że tak. Przez dłuższy czas działalimy, opierajšc się na 
fałszywych przesłankach. - Zerknšł na twarz prezydenta i z powrotem opucił wzrok na podłogę. -
Chciałem to panu powiedzieć, ale na skutek pewnych okolicznoci nie było to takie proste. Sam pan 
wie, że stawka jest spora...
     Jego Ekscelencja ...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin