0:00:04:Gdzie mnie przywioz�e�?|- To m�j dom. 0:00:08:To jest tw�j dom? 0:00:13:P�jd� i powiem ojcu, �e wychodz�. 0:01:26:Sir, przywioz�em tw�j samoch�d z warsztatu Girdhari. 0:01:29:Daj kluczyki i id�. 0:01:31:Co� stuka w silniku.|Mam zawr�ci� i to naprawi�? 0:01:36:Zwracasz samoch�d po 10 dniach|i wci�� nie jest gotowy! 0:01:42:Komisarzu, tutejsi to z�odzieje. 0:01:45:Kiedy zabieraj� samoch�d do warsztatu,|zatrzymuj� go tak d�ugo, jak to mo�liwe. 0:02:04:Wiem jak radzi� sobie z takimi jak ty. 0:02:08:Randhir, zabierz mu klucze i wyrzu�. 0:02:10:Dawaj kluczyki. 0:02:21:Sanjay, tw�j dom robi wra�enie. 0:02:27:Tw�j ojciec by� z�y? 0:02:31:By�, bo sp�ni�em si� na przyj�cie. 0:02:36:W z�o�ci rzuci�em kluczyki,|musz� odwie�� ci� taks�wk�. 0:02:47:Tw�j tata wydaje si� by� bardzo nerwowy. 0:02:50:Tak jak ja. Pewnego dnia|porzuc� ten dom i ca�e bogactwo. 0:03:01:Devika, gdybym nie mia� tego maj�tku,... 0:03:09:czy... 0:03:11:Tak? 0:03:13:Nic. 0:03:15:Sanjay, wiem co chcesz powiedzie�. 0:03:19:Uwierzysz mi, je�li co� ci powiem? 0:03:23:M�w. 0:03:25:Sanjay, kiedy ci� pozna�am|nie wiedzia�am kim jeste�. 0:03:30:Ale czu�am si� tak,|jak gdybym czeka�a w�a�nie na ciebie. 0:03:36:To prawda, Sanjay.|Nie troszcz� si� o pieni�dze. 0:03:40:Nawet gdyby� w przysz�o�ci nic nie mia�... 0:03:42:znaczysz dla mnie tyle samo. 0:03:52:To moja pami�tka.|Mo�esz o mnie zapomnie�, 0:03:56:ale ja nigdy nie zapomn� ciebie. 0:04:07:Trzeba b�dzie to zlutowa�.|To mo�e zaj�� 5, 10 minut. 0:04:10:Nie ma sprawy.|- Wr�c� p�niej. 0:04:20:Daj mi to.|- Co si� sta�o? 0:04:26:Co to?|- P�on�. W ogniu mi�o�ci. 0:04:35:Czemu jeste� taki dramatyczny? 0:04:46:To z�oto?|- Tak. 0:04:50:Kto� da� mi to|z dr��cymi d�o�mi i bij�cym sercem. 0:04:55:Kto?|- Devika. 0:05:00:Nigdy! K�amiesz. 0:05:05:Starszy bracie, jeste�|silnym sportowcem. 0:05:09:Kto� taki jak ty|nie zrozumie mi�o�ci. 0:05:17:Sko�cz z tymi bzdurami. Powiedz,|wyjawi�e� jej ju� prawd�? 0:05:22:Nie. Jeszcze nie. 0:05:24:Tu jest problem.|Trudno jest cokolwiek powiedzie�. 0:05:27:To nie jest trudne. Wszystko,|czego trzeba to podj�� decyzj�. 0:05:30:Zdecydowa�e� si� ju�?|- Tak, oczywi�cie. 0:05:34:Co powiesz?|- A co mog� powiedzie�? 0:05:37:B�d� trzyma� j� za r�k�, spojrz�|w jej oczy i powiem: Kocham ci�. 0:05:45:Ganshu, Ghode, pos�uchajcie.|- Nie teraz. 0:05:49:To wa�ne.|- Ojciec skopie mi ty�ek. 0:05:54:Zlutowa�am to, ale czy mog�abym|naprawi� to jutro? 0:05:57:Nie ma problemu,|przyjd� jutro. 0:06:06:Cze�� Anjali, chcia�em si� z tob� zobaczy�.|- Naprawd�! 0:06:09:Usi�d�my.|- Anjali, wr�� szybko do domu. 0:06:13:Tak, tato. 0:06:16:A tak, nie mog�em zabra� samochodu z powrotem.|Thapar niemal zr�wna� mnie z ziemi�. 0:06:21:Wiedzia�am. 0:06:29:Anjali, chcia�bym|co� ci powiedzie�. 0:06:32:To bardzo wa�ne.|- M�w. 0:06:39:Nie wiem jak to powiedzie�. Pewnie|zastanawia�a� sie nad zmian�, jaka we mnie zasz�a. 0:06:45:Nie b�dziesz si� ze mnie �mia�a,|Prawda? 0:06:55:Chodzi o to, �e... 0:07:01:Anjali, obiad czeka.|- Zaraz b�d�. 0:07:10:Kontynuuj, Sanju. 0:07:13:Nie, nie teraz.|Porozmawiamy jutro na osobno�ci. 0:07:20:''Powiedzia�e� to czy nie...'' 0:07:24:''ja ju� to us�ysza�am'' 0:07:28:''Wybra�e� mnie jako|swoj� towarzyszk� w mi�o�ci'' 0:07:33:''Wybra�e� mnie...'' 0:07:36:''ju� to s�ysza�am'' 0:08:05:''Pierwsze odurzenie|pierwsze uniesienia...'' 0:08:11:''Nowa mi�o��,|nowe oczekiwania'' 0:08:17:''Co powinienem zrobi�,|moje niespokojne serce'' 0:08:23:''Moje niespokojne serce,|tylko ty mi to powiesz'' 0:09:11:''Mam wznie�� si� wysoko|na wietrze nami�tno�ci'' 0:09:17:''czy mo�e buja�|po�r�d chmur'' 0:09:23:''po��czy�|niebo i ziemi�'' 0:09:29:''Powiedzcie, przyjaciele|co mam robi� a czego nie'' 0:09:36:''Pierwsze odurzenie|pierwsze uniesienia...'' 0:10:42:''M�wi� do mnie|w taki spos�b, �e..'' 0:10:47:''moje sny nabra�y|kolor�w mi�o�ci'' 0:10:53:''Sta�am si� bezsilna'' 0:10:59:''I ca�owa� mnie|z ca�ym swoim uczuciem'' 0:11:06:''Pierwsze odurzenie|pierwsze uniesienia'' 0:11:12:''Nowa mi�o��,|nowe oczekiwania'' 0:11:17:''Co mam robi�...'' 0:11:21:''moje niespokojne serce'' 0:11:42:To moja pami�tka.|Mo�esz o mnie zapomnie�, 0:11:46:ale ja nigdy nie zapomn� ciebie. 0:11:50:Sanju...|- Tak, ojcze. 0:11:55:W�� te 5OOO rupii na konto.|- Tak, ojcze. 0:12:02:Na co patrzysz, Anjali? 0:12:05:By� tutaj �liczny naszyjnik z pere�.|- Zosta� sprzedany. 0:12:08:Syn Ramlala, Sanjay, kupi� go|dzisiejszego ranka. 0:12:11:Mo�e chcesz co� innego?|- Nie, dzi�kuj�. 0:12:15:Co si� sta�o?|- Sanju zwariowa�. 0:12:18:By� tu naszyjnik. Powiedzia�am,|�e mi si� podoba, wi�c kupi� go dla mnie. 0:12:22:To �le?|- Tak, by� bardzo drogi... 0:12:25:Nie chc� takiego drogiego prezentu.|Powiem Sanju, �eby go zwr�ci�. 0:12:30:Ratan, widzia�e� Sanju?|- Widzia�em jak szed� na Sunset Point. 0:14:11:Sanju, obud� si�!|Musimy i�� na trening. 0:14:15:Daj mi spok�j!|- Wstawaj! 0:14:18:Dobra, wstaj�.|- Chod� szybko. 0:14:38:Gdzie s� pozostali? 0:14:43:Sanju te� tu jest! 0:14:47:Je�li przyjdzie raz, zrobi|sobie przerw� na par� nast�pnych dni. 0:14:50:Przejecha�e� dzisiaj ca�y dystans?|- W godzin� i 10 minut. 0:14:55:Gdyby to by� wy�cig,|wygra�bym. 0:15:00:Wygra�by� rok temu,|ale Shekhar przy�pieszy� na finiszu. 0:15:06:Ostatnie sekundy decyduj�|o zwyci�stwie i przegranej. 0:15:10:Cokolwiek sie stanie,|wszyscy wierz�, 0:15:13:�e tylko ty mo�esz|pokona� Shekhara. 0:15:17:To prawda.|- Ta nadzieja mo�e powodowa� du�e nerwy. 0:15:22:Szczeg�lnie u ojca. Wci�� marzy|o moim zwyci�stwie i pora�ce Shekhara. 0:15:30:Chce mi kupi�|rower z W�och. 0:15:33:Kosztuje 20,OOO.|- 20,OOO? 0:15:40:Boj� si�, ze je�li nie wygram,|z�ami� ojcu serce. 0:16:11:Ten trening jest bardzo skuteczny.|Te� powinni�my tak zrobi�. 0:16:15:Ok! Trenuj�c w ten spos�b,|na pewno pokonasz Shekhara. 0:16:19:Nic nie widzieli�my.|Mo�ecie kontynuowa�! 0:16:28:Sanju spotyka si� ze mn�|ostatnio bardzo rzadko. 0:16:30:Mo�e pami�ta o mnie|tylko kiedy potrzebuje samochodu. 0:16:35:Rani mnie to, Sanju.|Ale wci�� mog�... 0:16:37:zrobi� dla ciebie wszystko.|Nigdy o mnie nie zapominaj, Sanju. 0:17:03:Kto jej towarzyszy? 0:17:11:Co ona robi|z ch�opakiem z Model? 0:17:27:Znasz Devik�? 0:17:30:Jest z Queens College|i chodzi z nami do klasy. 0:17:32:Jak ch�opak z Model College|�mie si� z ni� przyja�ni�? 0:17:38:Jeste� ojcem Deviki?|- Uwa�aj na to, co m�wisz, draniu! 0:17:48:Nie jestem draniem|lecz ty z pewno�ci�. 0:17:58:Chod� tu, tch�rzu! 0:18:40:Co si� sta�o? Czemu si� bijecie? 0:18:43:Sir, on pr�buje zniszczy�|szanowan� dziewczyn�. 0:18:45:Jak�?|- Devik�. Z Queens College. 0:18:48:Nasze rodziny si� przyja�ni�.|- Bzdury! 0:18:50:Zamknij si�!|- Zje�d�aj! 0:18:59:Teraz stoisz prosto. 0:19:04:Uwa�aj, �eby moi ch�opcy|nie po�amali ci �eber. 0:19:10:Zrozumia�e�? 0:19:19:Co si� sta�o, Sanju?|- Cicho! Nie martw si� o niego. 0:19:22:Musia� wywo�a� b�jk�.|- Nie wtr�caj si� w nie swoje sprawy. 0:19:26:Nie potrzebuj� twoich kaza�. 0:19:36:Dobrze �e ci� znalaz�em.|Mam ci co� wa�nego do powiedzenia. 0:19:39:Usi�d�my gdzie�.|- Nie teraz. Musz� i�� na pr�b�. 0:19:43:W nast�pn� niedziel� jest konkurs taneczny.|Uczestniczymy w nim razem z Rajput College 0:19:48:Shekhar tak�e bierze udzia�. 0:19:52:Musz� ci si� do czego� przyzna�, teraz. 0:19:59:Devika, pospiesz si�.|Autobus odje�d�a. 0:20:04:Musz� i��, spotkamy si�|na konkursie tanecznym. 0:20:07:Jeste� w dru�ynie z Xavier's, prawda?|- Tak. 0:20:17:Na Mi�dzyszkolnym Konkursie Tanecznym,|po St. Peter's College, 0:20:20:wyst�pi Xavier's College|z numerem czwartym. 0:20:47:''Wariujemy z mi�o�ci,|jeste�my niespokojni'' 0:20:51:''Nasze piosenki s� pe�ne m�odo�ci'' 0:20:55:''Dzi�ki nam istnieje �wiat'' 0:21:28:''Kiedykolwiek spojrzysz|w ciemno�� nocy'' 0:21:32:''lub w �wiat�o poranka'' 0:21:35:''Spotkasz tam nas,|ka�dego z osobna'' 0:21:44:''Dla nas istnieje �wiat'' 0:21:57:Zobaczmy ile punkt�w|dali im s�dziowie. 0:22:00:Po osza�amiaj�cym|wyst�pie Xavier's,... 0:22:03:nast�pny wyst�pi Model. 0:22:11:Xavier's zaprezentowali si� nie�le,|prawda? 0:22:15:Teraz czas na Model. 0:23:01:''Jeste�cie m�odzi, przyjaciele.|Dalej, nie b�d�cie zmartwieni'' 0:23:13:''Patrzcie na mnie!'' 0:23:17:''To prawda, �e nie mam teraz pieni�dzy,|ale nie zawsze tak b�dzie'' 0:23:21:''Nawet do mnie Fortuna|u�miechnie si� pewnego dnia'' 0:23:24:''Wierzcie mi, przyjaciele'' 0:24:18:''Rad�cie sobie z tym,|co zdob�dziecie ci�k� prac�'' 0:24:22:''Nie my�lcie o tym, co maj� inni'' 0:24:27:''Fortuna u�miechnie si�|i do nas pewnego dnia'' 0:24:31:''I nam �wiat pozazdro�ci'' 0:24:34:''To prawda, �e nie mam teraz pieni�dzy,|ale nie zawsze tak b�dzie'' 0:24:38:''Nawet do mnie Fortuna|u�miechnie si� pewnego dnia'' 0:24:40:''Wierzcie mi, przyjaciele'' 0:25:29:Wygra�em na loterii! 0:26:08:''Jeste�cie m�odzi, przyjaciele.|Dalej, nie b�d�cie zmartwieni'' 0:26:12:''Patrzcie na mnie!'' 0:26:16:''To prawda, �e nie mam teraz pieni�dzy,|ale nie zawsze tak b�dzie'' 0:26:20:''Nawet do mnie Fortuna|u�miechnie si� pewnego dnia'' 0:26:22:''Wierzcie mi, przyjaciele'' 0:26:35:To by� Model College.|Nie mog� uwierzy�... 0:26:37:�e Model College m�g� da�|tak �wietny wyst�p. 0:26:42:Teraz nasza kolej. 0:27:00:My�l�, �e przyznanie punkt�w|zajmie s�dziom troch� czasu. 0:27:05:A teraz dru�yna zesz�orocznych zwyci�zc�w,|Queens College i Rajput College. 0:27:52:''Mam na imi� Fonseca''|/{prawie jak Alfons}/|nie znasz mnie jeszcze, kochanie'' 0:28:00:''Nie uciekniesz mi,|b�dziesz musia�a do mnie przyj��'' 0:28:06:''Mam na imi� Monica.|Nie przestrasz� mnie twoje gro�by'' 0:28:10:''P�jd� gdzie b�d� chcia�a'' 0:28:27:''Mam samoch�d i domek'' 0:28:31:''Ponadto, b�d�|ci� nawet kocha�'' 0:28:44:''Wszystko co m�wisz to blef'' 0:28:49:''Twoje buty s� po�yczone,|garnitur wynaj�ty'' 0:28:54:''Mam na imi� Fonseca.|Nie znasz mnie jeszcze, kochanie'' 0:28:59:''Nie uciekniesz mi,|b�dziesz musia�a do mnie przyj��'' 0:29:40:''Przepraszam m�j drogi,|nie zrozumia�am ci�''...
shigeno12