Nik Pierumow - Imperium ponad wszystko 01 - Czaszka na rekawie.pdf

(1510 KB) Pobierz
NIK PIERUMOW
Nik Pierumow
Czaszka Na Rękawie
Nik Pierumow Czaszka Na Rękawie
Co z ciebie za bydlę — powtórzyła Dalka.
Nie zareagowałem. Za wydmami słońce powoli zniżało się ku zachodowi, morze
pociemniało, w oddali zalśniły ogniki przywódców wielorybiego stada. Dzisiaj jest ich noc,
migotaniem przywołują samice, wzywają, by oddały się miłości...
— Aż mnie trzęsie na samą myśl, że... że z tobą spałam — usłyszałem. Z chłodu w
głosie Dalki mógłby skorzystać średniej wielkości statek-przetwórnia. — Wstrętny lizy
dupa, gnida imperatorska! Że też ojciec nie wypędził cię z domu...
Ojciec mnie wypędził, ale Dalka jeszcze o tym nie wiedziała. Zaszeleścił piasek,
odruchowo napiąłem mięśnie — Dalka miała taki temperament, że mogłem spodziewać
się wszystkiego, nawet kopniaka w skroń.
Świst zapinanego suwaka. Dalka ubierała się szybko, mamrocząc pod nosem słowa,
które jej mamę, nauczycielkę rosyjskiego, przyprawiłyby o ból głowy.
— Zdrajca — rzuciła na pożegnanie.
W milczeniu patrzyłem na morze.
Daleko, bardzo daleko, na samej granicy widzialności, ogromny wieloryb wyrzucił z
wody swoje stutrzydziestotonowe cielsko, rozłożył połyskujące płetwy, zakreślił łuk i runął
do wody, wzbijając obłok płonących iskier. Jak pięknie... Kiedy znowu to zobaczę? Za
moimi plecami zawyły turbiny helikoptera Dalki. Miałem wrażenie, że nawet maszyna
ciska pod moim adresem niewybredne przekleństwa.
No i dobrze. Teraz i tak nie mogę niczego odkręcić. Dokumenty złożone i podpisane,
zaliczka pobrana. Na piasku leży zmięty niedbale plamisty kombinezon desantu
imperialnego — i czarna tarcza ze srebrną czaszką na lewym rękawie.
„Nie ma się dokąd cofać, za nami Moskwa”. „Ale oddając Moskwę, nie oddajemy
Rosji”, jak powiedział niegdyś książę smoleński Michał Kutuzow...
Wieloryby figlowały w wodzie, ich ciała rozświetlały fale. Noc miłości...
Ciekawe swoją drogą, na co liczyłem, zapraszając Dalkę na „naszą” wyspę?
Chciałem na pożegnanie pobaraszkować z nią na piasku? Czy naprawdę myślałem, że
mnie zrozumie? Że powie: „Brawo, stary, tak właśnie było trzeba”?
Jasne, że nie. Takie słowa nie przeszłyby Dalce przez gardło. W końcu była
członkiem międzynarodowej brygady Bandera Rossa, na której czele stała słynna
terrorystka Dariana Dark. Na Darianę polowała niegdyś cała imperialna służba
bezpieczeństwa... Nie powinienem był liczyć, że Dalka mi wybaczy czy przynajmniej
2
Nik Pierumow Czaszka Na Rękawie
zrozumie. W jej oczach — i nie tylko w jej — teraz, zawsze i na wieki wieków jestem
parszywym zdrajcą. Imperialnym... tego... lizy butem. Oczywiście nikt nie ośmieli się
rzucić czegoś takiego w twarz mojemu ojcu. Miałby pojedynek jak w banku, a nikt nie
mógł się równać z ojcem w walce na rapiery. Sąsiedzi nie przegapią okazji, żeby sobie
poplotkować, ale... Słońce musnęło wodę dolną krawędzią tarczy; purpurowe płomienie
sunęły wzdłuż niedosiężnej linii, za którą, jak wierzyłem w dzieciństwie, słońce ma swój
dom i żonę, która każdego wieczoru czeka na jego powrót po ciężkiej pracy... Czas na
mnie. Dalka odleciała i jedyne, co mi pozostawało, to obserwować miłosne figle
wielorybów. Skoro z moich własnych nic nie wyszło...
Już czas. Nie ma sensu tu siedzieć. Palce dotknęły szyi, musnęły wiszący obok
krzyżyka malutki skórzany woreczek. Wymacały w nim klucz. Nie rozstanę się z tym
kluczem nigdy i za nic. Niewiele mam takich rzeczy, ale to właśnie one wiążą mnie z
prawdziwym życiem.
Wstałem, podniosłem kombinezon i buty. Trzeba przyznać, że buty okazały się
pierwsza klasa. Niby nic nie ważą, a jak w bójce takim oberwiesz, to ho, ho. Nie uwierają,
nie przemiękają, nie palą się, niestraszny im żaden kwas. Porządne niemieckie obuwie,
produkowane w Nowej Bawarii. Na czym jak na czym, ale na żołnierskim wyposażeniu
Szwaby się znają...
Mój helikopter stał dziwnie przekrzywiony na lewy bok. Wytężyłem wzrok i
gwizdnąłem z wrażenia. Przecięta opona — można się było tego spodziewać. Pożegnalny
prezent od Dalki. Pal licho, opona to nie główna turbina, jakoś dolecę i wyląduję. Na
punkcie zbornym mam się stawić jutro o świcie. Maszynę zostawię w stolicy, ojciec ją
zabierze albo bracia. Helikopter nie będzie mi już potrzebny ani żadna inna rzecz z cywila.
Upłynie trochę czasu, a moje dotychczasowe życie wyda mi się rajem. Będzie na mnie
wrzeszczał sierżant, będą mnie zmuszać do szorowania podłóg szczoteczką do zębów,
do trenowania chwytów bronią 0 trzeciej w nocy albo do polerowania butów do blasku
absolutnego, ze sprawdzaniem lumenometrem ich zdolności odblaskowych. Kretyn
podporucznik, żeby się wykazać na poligonie, pogoni nas na bagna pełne najróżniejszych
gadów, a potem wystawi na ogień własnej artylerii. Jak powszechnie wiadomo, w czasie
manewrów używa się ostrych pocisków — skoro ktoś miał pecha, to trudno, krewni
otrzymają rekompensatę. Będę się dusił w źle dopasowanej masce przeciwgazowej,
rzygał, siedząc w stalowym brzuchu bwp, będą mnie zrzucać do ogarniętych buntem
miast, a ja będę przez nie kroczył, zostawiając za sobą trupy i zgliszcza — „ku
przestrodze”.
3
Nik Pierumow Czaszka Na Rękawie
Będę nosił na ramieniu emblemat 3. Dywizji Desantowej Totenkopf. Kiedyś, dawno
temu, nosiła ona nazwę 3. Dywizji Pancernej SS, zyskując sławę właśnie pod tym
emblematem — srebrna czaszka na czarnej heraldycznej tarczy. I jeszcze Gottmit uns na
blaszce pasa.
Trupia Główka zdobyła swoją złą sławę nie tylko na polach bitew. Utworzono ją w
październiku 1939 z czterech istniejących wówczas pułków ochronnych, działających w
„miejscach, których nazwy nie wymagały i nigdy wymagać nie będą przekładów ni
wyjaśnień”: pułk Oberbayern — Dachau, Brandeburg — Buchenwald, Thuringen —
Sachsenhausen, Ostmark — Mauthausen. Później dołączył do nich piąty pułk — Dietrich
Eckhardt. Na czele dywizji stał Theodor Eicke, inspektor obozów koncentracyjnych 1
oddziałów ochronnych SS. Sformowana w Dachau (uprzednio „oczyszczonym” z
więźniów) dywizja chrzest bojowy przeszła we Francji, szesnastego maja 1940 roku.
Następnie przerzucono ją z rezerwy armii jako wsparcie 15. Korpusu Pancernego
generała Hotha. Dwudziestego pierwszego maja pod Cambrai Trupia Główka omal nie
padła trupem naprawdę — flanki Totenkopf i 7. Pancerna Dywizja zostały odepchnięte
przez sto trzydzieści kontratakujących alianckich czołgów. Zanim ciężka artyleria i
pikujące bombowce odparły ten desperacki atak, wielu żołnierzy Trupiej Główki uciekło w
panice.
...Odbiją to sobie później na jeńcach — na żołnierzach Królewskiego Pułku Norfolk,
wziętych do niewoli po zaciętej walce. Tracąc w tym starciu siedemnastu ludzi, esesmani
wpadli w szał. Około stu wziętych do niewoli Anglików rozstrzelano z cekaemów na
komendę obersturmfuhrera SS Fritza Knohleina, za co ten z kolei został po wojnie
powieszony.
A później...
Później szli przez kraje nadbałtyckie. Nigdy nie byłem na Ziemi, ale historię tamtych
dni studiowałem dokładnie, z numerami pułków włącznie. Pierwszego czerwca na Litwie
czołowy batalion Trupiej Główki starł się z oddziałami 42. Dywizji Strzeleckiej. Tracąc
dziesięciu zabitych i stu rannych, Niemcy przeszli do defensywy. Zimą 1942 roku Trupia
Główka wraz z pięcioma dywizjami została otoczona pod miastem, którego nazwa brzmi
niemal jak muzyka — pod Demianskiem. Ze straconych w czasie Drang nach Osten
dwunastu tysięcy ludzi ponad połowa poległa pod Demianskiem.
Potem, potem, potem... Potem wydarzy się jeszcze wiele rzeczy. Potem będzie
jeszcze Kursk, Budapeszt, Wiedeń, gdzie Totenkopf zakończy swoją niesławną drogę.
4
Nik Pierumow Czaszka Na Rękawie
Wiele lat później, gdy te nazwy znowu pojawią się w oficjalnych dokumentach, Nowe
Imperium podejmie próbę wybielenia czarnego konia. Wiele symboli zostanie usuniętych,
między innymi SS w nazwie oraz słynni ober, sturmbann i inni fuhrerzy. Zamieni się je na
zwykłe stopnie.
Tego i wielu innych rzeczy nauczyłem się na pamięć. Imperium, Keiserreich, nie
zdążyło wyczyścić prywatnych księgozbiorów. A mój ojciec, dziadek i pradziadek
gromadzili dzieła historyczne we wszystkich dostępnych formach. Studiowałem je pilnie,
ponieważ w dywizji, utworzonej pierwotnie ze strażników obozowych, będą nam
oczywiście wmawiać coś zupełnie innego...
A ja wstępuję do tych szeregów
Tak trzeba. Na tych Trupich Główkach, Leibstandartach, Vikingach, Das Reichach i
innym plugastwie opiera się Imperium, któremu od teraz służę. A Dalka?... Bóg z nią.
Każdy dokonuje swojego wyboru, codziennie, co chwila. Ona też wybrała. Jej brygady
międzynarodowe są oczywiście bardzo romantyczne, a w czerwonej opasce na czole jest
Dalce do twarzy, ale nie miałem wątpliwości — wystarczy, by członkowie brygad zrobili
jeden fałszywy ruch, a zostaną załatwieni bez drgnienia powiek. Imperium nie będzie się
przejmować, że organizacja brygad międzynarodowych jest legalna i działa za zgodą
władz planety i administracji Imperium, a nawet wydaje dwie gazety: tradycyjną —
papierową i podstawową, sieciową.
To prawda, że wieloma brygadami (między innymi szóstą, do której należała Dalka)
kierowali ludzie, których trudno byłoby podejrzewać o sympatie do Imperium. Weźmy
choćby Darianę Dark. Pochodzi z niezależnej planety, na której mieszkają „nowi
purytanie”, a w swoim czasie walczyła z wojskami imperialnymi na Kaledonii,
uczestniczyła w powstaniach nad Bosforem i w Złobinie. Później wycofała się z czynnego
ruchu oporu, podpisała osobisty pokój z Imperium i zajęła się walką moralną. Została
dowódcą 6. Brygady międzynarodowych — ze sztabem na Iwołdze, głównej planecie
naszego Ósmego Sektora.
Dalka od dawna próbowała ściągnąć mnie na te ich spotkania, a ja ciągle robiłem
uniki, podając jak najszlachetniejsze przyczyny, co doprowadzało ją do pasji. Po prostu
nie mogłem się tam pokazać! Z takim hakiem nie tylko do desantu, ale nawet do
imperialnego batalionu budowlanego by mnie nie wzięli. Silniki helikoptera uruchamiałem
z pewną obawą. Jeśli rozwścieczona Dalka zdążyła przeciąć oponę, mogła też wrzucić
kamień do osłony turbosprężarki.
5
Zgłoś jeśli naruszono regulamin