00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:27: tłumaczenie: Siemion 00:02:03: Hej! 00:02:05: Zatrzymaj się, proszę! 00:02:26: (...)W podobnej sprawie Sšd Najwyższy |także odmówił przeniesienia pištkowej egzekucji,(...) 00:02:31: (...)byłego profesora filozofii, |David'a Gale'a.(...) 00:02:33: - O kurcze...|- (...)Gale został oskarżony(...) 00:02:35: (...)w 1994 roku o gwałt i |morderstwo swojej współpracowniczki(...) 00:02:38: (...)z uniwersytetu w Austin, |Constance Hallaway(...) 00:02:41: (...)Ta sprawa zyskała szerokie |zainteresowanie wród mediów,(...) 00:02:44: (...)ponieważ Gale i Hallaway byli| aktywistami w DeathWatch.(...) 00:02:48: (...)Nie zarobkowej, radykalnej organizacji...(...) 00:02:50: (...)Zdajecie sobie sprawę ile pieniędzy| płacš podatnicy stanu Teksas,(...) 00:02:54: (...)- żeby umiercić jedna osobę?|- Czego żšdamy? Końca egzekucji!(...) 00:02:58: (...)Burmistrzu, czy nie możemy po prostu przyznać,| że system wymiary kary mierci w tym kraju nie działa?(...) 00:03:02: Czeć. ????? Gale'a. |Jest o tym teraz w telewizji. 00:03:05: Posłuchaj. 00:03:06: (...)Obrońcy utrzymujš,| że dawna działalnoć Gale'a,(...) 00:03:09: (...)przeciwko karze mierci,(...) 00:03:11: (...)faktycznie narusza teksański| wymiar sprawiedliwoci.(...) 00:03:14: ????????????????????????????? 00:03:17: Będzie z niš rozmawiał przez dwie godziny dziennie. 00:03:19: We wtorek, rodę i czwartek. 00:03:22: W pištek się nie da.| Nie. 00:03:24: Bo w pištek ma być stracony. 00:03:28: Prawnik powiedział, że tylko Bitsey. 00:03:30: To już koniec Gale'a. 00:03:32: Tylko Bitsey znaczy, że tylko Bitsey. 00:03:34: To nie ja ustalam zasady Joe, daj spokój. 00:03:36: - Jestem tylko grubš czarnš kobietš. |- Powiedz mu, że... 00:03:38: Musimy jš władować w samolot do Teksasu. 00:03:41: Dlaczego tak się przejmujesz legalnociš?| Poczekaj, Joe już tam idziemy. 00:03:47: Wiec o co chodzi z tym, że| "tylko Bitsey, znaczy tylko Bitsey"? 00:03:49: Oni prosili o ciebie |i nikogo innego w zastępstwie. 00:03:52: - Jacy oni dokładnie?|- Prawnicy Gale'a. 00:03:54: A dokładnie prawnik Gale'a. |Jaki dobry chłopak z Austin. 00:03:57: - Dlaczego chcš mnie?|- Mówisz mi, że nie chcesz tego zlecenia? 00:04:00: Nie, tego nie mówię, tylko nie mogę| zrozumieć czemu koles z celi mierci, 00:04:03: który ma być stracony |nagle prosi o mnie. 00:04:05: Mylę że podobało im się, |to że miałas już powišzania z więzieniem. 00:04:09: Nie wiem, może zobaczyli twoje zdjęcie| i mylš, że jeste całkiem słodka. 00:04:11: Więc jaki mam dostęp? 00:04:13: Trzy wywiady.| Nie ma czasu na więcej. 00:04:15: W pištek kolesia już nie będzie. 00:04:17: Dobra, a o co dokładnie| chodzi w naszej historii? 00:04:19: Gwałt, zabójstwo, kara mierci. 00:04:21: Bardzo inteligentny facet. 00:04:23: Hej, może nawet jest niewinny. 00:04:25: Taa, na pewno. 00:04:27: Nie, nie powiedz że oddzwonię. |Dzięki. 00:04:29: - No dobra, więc jaki masz problem?|- Czeć Barbaro. Dzień dobry Bitsey. 00:04:33: Dobra, oto moje zmartwienie. 00:04:35: Bioršc pod uwagę całe koszty| tego, pół miliona w gotówce, 00:04:38: za trzy dni wywiadów,| to nie tylko nielegalne, 00:04:41: ale także obsceniczne. 00:04:42: Taka jest cena rynkowa. |Ten kole jeszcze ani razu nie mówił. 00:04:45: Oprócz tego mnie...nam...| nadal nie podoba się ten układ. 00:04:49: - Dlaczego? |- Bitsey, ty spedziłš 7 dni w więzieniu, 00:04:52: za zatajenie dowódów w bardzo| ważnej sprawie publicznej. 00:04:55: Ochraniamy nasze ródła.| Skoro tak ci niewygodnie z tym materiałem, 00:04:58: to czemu do diabła wlepiłe go |na czołówki międzynarodowych okładek? 00:05:01: Posłuchaj, to co powoduje, |że ja...my...czujemy się niezręcznie, 00:05:03: to fakt że gwałciciel-morderca chce spędzić |ostatnie 3 dni swojego życia udzielajšc wywiadu. 00:05:08: Co więcej reporterce, która jest | sławna z ochrony dewiacji seksualnych. 00:05:13: Reporterce, która jest do tego| także bardzo atrakcyjnš kobietš. 00:05:15: Och daj spokój. |To desperacki krok. 00:05:19: - Nie prawda...|- Mogłabym pójć, gdybym była brzydkim facetem. 00:05:21: Chodzi o problem, którego by| nie było w przypadku mężczyzny. 00:05:25: Pamiętam, że prawnicy wyranie wskazali| na Bloom z naszego magazynu. 00:05:30: Cóż, zauważyłam, że moje zlecenia |zaczęły zależeć od tego jakš mam płeć. 00:05:34: - Nie.|- Musisz jš natychmiast pucić. 00:05:36: To nie o to dokładnie mi chodziło. 00:05:38: - On musi ci pucić.|- Już dobrze, już dobrze. Wystarczy! 00:05:41: Ale stażysta będzie z tobš przez cały czas. 00:05:43: - Dobrze.|- Co? 00:05:45: Nie, chyba żartujesz, Barbaro! 00:05:47: - Tak powiedział. |- To palant. 00:05:49: To szef. |- Daj spokój Barbaro, tylko nie stażysta. 00:05:51: - Ja zawsze pracuję sama.|- Nie tym razem, Bitsey. 00:05:53: Nie jestem opiekunkš do dzieci! 00:06:11: DNA Gale'a było wszędzie. 00:06:13: Jego nasienie było wewnštrz niej. 00:06:15: Widziano go jak wychodził z jej domu. 00:06:17: Jego odciski palców były w całej| kuchni, włšczajšc w to torbę na jej głowie. 00:06:19: Odciski kciuka. 00:06:21: No dobrze kciuka, to wystarczy. 00:06:23: Mógł dotykać tego zanim |stało się narzędziem zbrodni. 00:06:25: Macasz torby na mieci swoich znajomych? 00:06:27: Tak. Bardzo mnie wzruszajš| domowe rzeczy z plastiku, 00:06:31: a zwłaszcza torby. 00:06:32: - Torby? |- Posłuchaj, ja tylko mówię, 00:06:34: że torba mogła leżeć na ladzie, albo co. 00:06:37: - Zack?|- Co? 00:06:38: On to zrobił. A teraz umrze.| I wiesz co? 00:06:41: - Może dokładnie na to zasłużył. |- Całe to morderstwo wydaje mi się cholernie pokraczne. 00:06:45: Ten kole to czołowy intelektualista, |najlepszy na roku w Harvardzie, 00:06:48: stypendysta, w cišgu |10 lat opublikował 2 ksišżki. 00:06:52: To akademicki ogier. 00:06:53: Spójrz na jego żonę. | Typowa Grace Kelly. 00:06:57: Dobra rodzina, ojciec |był ambasadorem w Hiszpanii. 00:07:01: ............. 00:07:03: Zignoruj to.| To wypożyczony wóz. 00:07:05: - Czujesz co? |- Nie...a poza tym ten kole jest liberałem. 00:07:09: Orientacja polityczna nie ma nic wspólnego |z zdolnociš człowieka do popełnienia zbrodni. 00:07:12: - Błšd.|- Czy powinnam czuć co z tej klimatyzacji? 00:07:14: 73 % naszych seryjnych morderców, było republikanami. 00:07:18: Słuchaj, wyrzuć papierosa,| żebymy poczuli co to. 00:07:22: Nie, bo zasmrodzi auto, wyrzuć go. 00:07:24: - Nie będę kurwa zamiecał!|- Zack! 00:07:41: Zdecydowanie jest co nie tak z tym autem. 00:07:44: - Cholera jasna!|- Jak daleko jestemy? 00:07:47: Kurwa! Musimy zjechać. |PUSTY TEREN 00:07:50: Reporterka "News Magazine" Bitsey Bloom i Zack Steamens, 00:07:52: zjeżdżajš na pobocze z powodu kłopotów z autem. 00:07:54: W rodku niczego.| A może to nie auto ma kłopoty? 00:07:59: Ja jestem reporterkš, a ty stażystš. 00:08:05: Jakkolwiek. 00:08:22: Jest goršcy? 00:08:24: Jezu! Tak. |Czy to tak zawsze? 00:08:28: - Co mam robić?|- Zadzwoń na informację, 00:08:30: i zdobšd numer pomocy drogowej. 00:08:35: - Nie ma zasięgu.|- Niech to szlag! 00:08:38: Muszę się odlać. 00:08:57: Zack? 00:09:02: Zack! 00:09:06: - Zack!|- Co? 00:09:27: DZIEŃ PIERWSZY 00:09:57: - Dzień dobry.|- Witam. 00:10:01: Trochę za wczenie na to, nieprawda? 00:10:04: Sala dla niepalšcych jest tam. 00:10:06: Chodziło mi o ksišżkę. 00:10:09: "Biologiczne wyczerpanie",| David'a Gale'a. 00:10:12: Facet jest geniuszem. 00:10:14: - Która jest godzina?|- 9:15. 00:10:17: Tu jest jakie 10 więzień. 00:10:19: Cele mierci sš w Alice, ale przenoszš je |do Terret pod koniec roku. 00:10:24: Chłopak kelnerki tam pracuje. 00:10:26: A jej wczeniejszy chłopak pracował w Huntsville, 00:10:28: a jeszcze wczeniejszy w Walker.| W Still sš najfajniejsi gocie, 00:10:32: a w Molding jest dużo beznadziejnych. 00:10:39: Alice jest 15 minut za miastem |więc mamy jeszcze jakie 5 godzin. 00:10:42: Nigdy nie jadłam w miejscu, | gdzie na menu sš zdjęcia potraw. 00:10:45: Może powinnimy pojechać do Austin. 00:10:47: Sprawdzić miejsce zbrodni. Tam mogš| być fajne rzeczy do naszego materiału, wiesz? 00:10:51: To nie jest nasz materiał. |To nawet nie jest materiał. 00:10:54: To wywiad. 00:10:55: Ale najważniejsze, żeby zapamiętał... 00:10:58: - ...że to jest mój wywiad. |- W porzšdku. 00:11:01: To co ja mam robić przez te 5 godzin? 00:11:03: Pojed sobie.| Poszukaj przyzwoitej restauracji. 00:11:07: Wiesz Bitsey, 00:11:08: twoja reputacja w wydawnictwie, 00:11:11: nie oddaje prawdy. 00:11:13: Moja reputacja nas tu zaprosiła. 00:11:15: Ja gram według zasad, nawet jak |moim współpracownikom to się nie podoba. 00:11:17: - To się nazywa...|- Ambicja? 00:11:19: - Obiektywizm. |- Więc co mogę pani podać? 00:11:22: Kawę, tylko kawę. 00:11:28: Nie igraj ze mnš mšdralo. 00:11:45: Wiesz, że w Biblii jest| więcej tortur i okrucieństwa. 00:11:48: A czy jest tam tyle więzień? 00:12:20: PROSZĘ PRZYGOTOWAĆ DOWÓD| OSOBISTY DO OKAZANIA 00:12:27: OSOBY WPUSZCZONE NA WIZYTĘ: | BITSEY BLOOM - DZIENNIKARKA 00:13:12: Już was może przyjšć. 00:13:22: ...cała ta sytuacja. 00:13:24: Mojš pracš jest kierowanie więzieniem. 00:13:28: Proszę pani, |tu nie jest Francja ani Niemcy, 00:13:31: tu jest Teksas. I będziemy |postępować zgodnie z teksańskim prawem. 00:13:35: Nie ma za co, proszę pani.| Do widzenia. 00:13:38: Dziękuję, Margie. 00:13:41: Dziennikarze Bloom i Stevens jak zakładam? 00:13:43: Tak. Witam. 00:13:45: - Steamens.| - Steamens? Przepraszam, to się nie powtórzy. 00:13:48: Jestem Duke Grover, |szef orodków komunalnych TDC. 00:13:51: Hej, daj sobie spoókj z tytułami. 00:13:54: I zawsze wolę zapytać? 00:13:57: Woli pani: pani, panienka, panna? 00:13:59: - Bitsey. |- Więc będzie Bitsey. 00:14:0...
candylady6996