TRWANIE
Jak trwać gdy w oczy Ci spogląda,
bezradność ludzka ,chwili żąda,
byś się zatrzymał i posłuchał.
Słów gorzkich prawdy płomień dmucha,
o łzach i o tym że cierpienia,
poznałeś smak i kształt istnienia.
Jak zrozumieć ludzką biedę,
co połatanym skrywa pledem,
zmęczonych ludzi ciężki krok.
Beznadziejności płynie rok,
I jeszcze jeden ,jeszcze drugi,
nie widać końca przez czas długi.
Gdy pracy brak i nie ma chleba,
I tylko w oczach na kształt nieba,
Błękitu odcień coraz bledszy,
i wiara w świt że będzie lepszy.
Rovan 2.lipiec 1999.
beniaa53