CSI.NY.S03E10.Sweet.Sixteen.txt

(32 KB) Pobierz
{1979}{2040}Mo�e kto� uszkodzi� spadochron?
{2040}{2208}Problem w tym, �e wszyscy|nasi podejrzani, nie �yj�.
{2216}{2306}Wielokrotne otwarte z�amania n�g.
{2306}{2432}Uderzenie spowodowa�o tak�e powa�ny uraz m�zgu,|wszystko pasuje do nieudanego skoku.
{2432}{2493}Poszkodowany,|by� najlepszy w bran�y.
{2493}{2540}Jeff Scott, 23 lata.
{2540}{2626}Madison Avenue wynaj�a go,|do promocji wchodz�cej na rynek gry.
{2626}{2693}Wybrali dzisiejszy dzie� na wyczyn kaskaderski,|poniewa� warunki by�y doskona�e.
{2693}{2810}Tak, ale nie przewidzieli|lec�cego klucza ptak�w.
{2810}{2885}Go��bie nie lecia�y,|one spad�y z nieba jak ceg�y.
{2885}{2918}Z czym mamy do czynienia?
{2918}{2954}Z burz� elektryczn�?
{2954}{2979}Ptasi� gryp�?
{2979}{3007}Z trucizn�.
{3007}{3070}Wed�ug Jo O'Keefe|z Towarzystwa Kontroli Zwierz�t,
{3070}{3133}w oparciu o wielko�� miejsca|zbrodni oraz ilo�� ptak�w,
{3133}{3237}uwa�a, �e lecia�y w grupie, kiedy nagle|w tym samym czasie zgin�y.
{3237}{3314}To jednak nie wyja�nia tej krwi,|kt�ra si� na nich znajduje.
{3314}{3372}Kto� je oznaczy�.
{3372}{3478}To go��bie wy�cigowe.
{3478}{3570}Wygl�da na krwawy odcisk d�oni.
{3570}{3738}Ofiara ma r�kawiczki,|wi�c to nie jego.
{3774}{3835}Sp�jrz na tego.
{3835}{3991}Du�y rozprysk krwi, wskazuje na wystrza�,|lub inne gwa�towne dzia�anie.
{3991}{4046}To znaczy, �e gdzie� tam...
{4046}{4214}jest jeszcze jedna ofiara.
{4785}{4953}{C:$C080FF}T�umaczenie|>>> Irish <<<
{4953}{5121}{y:b}{C:$00ccff}CSI: NY 3x10|Sweet Sixteen
{5496}{5532}Wy�lij to do laboratorium odcisk�w.
{5532}{5593}Wiesz, Jo, nie s�dzi�em,|�e nadal hoduje si� go��bie.
{5593}{5641}Obecnie to popularny sport.
{5641}{5681}Te ptaki s� jak sportowcy.
{5681}{5798}Mog� przelecie� tysi�ce kilometr�w z pr�dko�ci�|prawie 100 km/h i zawsze wracaj� do domu.
{5798}{5870}Utrzymuj� kierunek, dzi�ki polu|magnetycznemu ziemi.
{5870}{5943}Dzi�b dzia�a jak magnetyt.
{5943}{5982}Co�, jak ptasi kompas.
{5982}{6037}Zawsze my�la�em o nich,|jak o lataj�cych szczurach.
{6037}{6075}Niekt�rzy tak my�l�.
{6075}{6163}Ale dla ludzi zajmuj�cych si� nimi,|te ptaki s� warte wiele kasy.
{6163}{6240}To mo�e by� motywem|do takiego otrucia.
{6240}{6297}�N.U.�?
{6297}{6379}Narodowy Zwi�zek Go��bi Wy�cigowych.
{6379}{6447}�06� oznacza rok, w kt�rym|ptak si� urodzi� i zosta� zarejestrowany.
{6447}{6501}RS-644, to oznaczenie|w�a�ciciela.
{6501}{6566}Dobrze, skontaktuj� si�|z tym zwi�zkiem,
{6566}{6650}jakkolwiek on si� nazywa, mo�e dowiem si�,|kto jest w�a�cicielem tych ptak�w.
{6650}{6818}Mo�e to zaprowadzi nas do osoby,|kt�ra zostawi�a ten krwawy �lad.
{7155}{7203}{C:$C080FF}SZCZʌLIWEJ SZESNASTKI, AUTUMN
{7272}{7316}Ofiara to Edward Archerson.
{7316}{7348}Jest ojcem solenizantki.
{7348}{7413}A to, jest Autumn.
{7413}{7450}Dzisiaj sko�czy�a 16 lat.
{7450}{7498}Obok niej siedzi Debra, jej matka.
{7498}{7615}A tam z ty�u, Chaz, syn,|wielbiciel starego, dobrego Johnny Casha.
{7615}{7783}Prezentacja samochodu, mia�a by�|wielkim zwie�czeniem wieczoru.
{7784}{7855}{Y:i}Tatu�!
{7855}{7873}{Y:i}Tato?
{7873}{7955}{Y:i}Tato!
{7955}{8014}Kto� wcze�niej zauwa�y�,|�e ojciec znikn��?
{8014}{8104}Na takim przyj�ciu, my�l�,|�e nikt, niczego nie zauwa�y�.
{8104}{8148}Przepraszam.
{8148}{8229}CLK - 350.
{8229}{8297}Za�o�� si�, �e ona nawet nie ma|jeszcze prawa jazdy.
{8297}{8395}Nie ma lepszego prezentu na urodziny,|od samochodu za 60.000 $.
{8395}{8509}Kiedy ja ko�czy�am 16 lat, dosta�am|od mamy u�ywanego Forda Pinto.
{8509}{8677}Kocha�am ten samoch�d.
{8824}{8887}Tu nie chodzi�o|o prezent urodzinowy.
{8887}{8976}Tylko o pokazanie bogactwa.
{8976}{9118}Pom� mi go odchyli�.
{9118}{9140}Lindsay!
{9140}{9168}Hej, Stella!
{9168}{9200}Ugryz� j� w��.
{9200}{9248}- Tam ucieka.|- Co?
{9248}{9316}- Widz� go.|{Y:i}- Nic ci nie jest?
{9316}{9340}Nie strzelaj!
{9340}{9502}Nie strzelaj, jest m�j.
{9502}{9629}Przy�lijcie helikopter medyczny|na 633 Cliffside Drive.
{9629}{9688}Owin� to dooko�a twojej r�ki.
{9688}{9755}Dobra, dobra, to wy�lijcie karetk�.
{9755}{9808}Nie mog� przys�a� tu helikoptera.
{9808}{9872}Karetka jest ju� w drodze,|zabierze ci� na l�dowisko,
{9872}{9991}sk�d helikopterem polecisz|do centrum uk�sze�.
{9991}{10014}Popatrz na mnie.
{10014}{10042}Nic ci nie b�dzie, rozumiesz?
{10042}{10115}- Nic ci nie b�dzie.|- Tak, tak.
{10361}{10394}O tak.
{10394}{10476}Tak� sam� ta�m� maj� wszystkie|ptaki pana Seeleya.
{10476}{10524}Tam s� jego klatki.
{10524}{10588}Je�li nie ma go w mieszkaniu,|zazwyczaj jest na dachu.
{10588}{10663}- Informuj mnie na bie��co.|- Co u Lindsay?
{10663}{10741}Dosta�a mocn� dawk� �rodka|przeciw uk�szeniom. Nic jej nie b�dzie.
{10741}{10786}Howie.
{10786}{10853}- Dobrze znasz pana Seeleya?|- Wystarczaj�co.
{10853}{10944}Wiecie, kt�rego� dnia Ray m�wi� mi,|jak przekona� jedn� z sieci,
{10944}{11098}by wy�o�y�a 50.000 $ na wy�cig na �wier� mili|jednego z jego go��bi z hartem.
{11098}{11194}Uwierzycie w to?
{11194}{11362}Ray?
{11426}{11479}Pe�ne zesztywnienie.
{11479}{11647}Nie zainteresujesz si�|tym ptakiem?
{11672}{11727}Taka sama etykietka.
{11727}{11753}To jego dom.
{11753}{11806}Nie ma na nim krwi,|tak jak na innych.
{11806}{11872}Nie jest te� martwy, jak inne.
{11872}{11950}Ciekawie to wygl�da.
{11950}{12035}Rozprysk t�tniczy,|zaatakowano go tutaj
{12035}{12203}i wpad� z powrotem do klatki.
{12231}{12373}To by wyja�nia�o krwawy �lad,|kt�ry znale�li�my na jednym z ptak�w.
{12373}{12494}Rozci�ta t�tnica szyjna,|to pewnie jest przyczyn� zgonu.
{12494}{12628}Koroner jest ju� w drodze.
{12628}{12663}Howie,
{12663}{12741}czy pan Seeley wspomina� kiedy�|o jakich� k�opotach?
{12741}{12782}Nic konkretnego.
{12782}{12868}Ale wiem, �e w tym sporcie|jest du�a konkurencja.
{12868}{12933}Ka�dy chce dokopa� kr�lowi.
{12933}{12988}Tak mawia� Ray.
{12988}{13031}Mo�e dlatego my�la� o tym,|�eby si� st�d wyrwa�.
{13031}{13067}Chcia� zrezygnowa�?
{13067}{13123}Powiedzia� mi, �e zastanawia si�|nad sprzeda�� swojego stada.
{13123}{13169}Kto jeszcze ma dost�p do dachu?
{13169}{13197}Nikt.
{13197}{13285}Pan Seeley p�aci� ekstra, �eby mie� dach tylko|dla siebie, to znaczy on i dzieciak.
{13285}{13345}Kto?|Jaki dzieciak?
{13345}{13422}Czy�ci� klatk�, karmi� ptaki.
{13422}{13484}Kocha� t� gromadk� tak samo, jak Ray.
{13484}{13535}S�ysza�em, kiedy� jak si� k��cili.
{13535}{13589}Ale by�em za daleko,|�eby zrozumie�, co m�wili.
{13589}{13637}Jak dzieciak ma na imi�?
{13637}{13805}Dzieciak.
{14663}{14779}Ci�cie na ko�ci Seeleya wygl�da,|jakby powsta�o od z�batego ostrza.
{14779}{14868}Odbarwienie sugeruje,|�e ruszano nim w szybkim tempie.
{14868}{14935}My�lisz, �e mog�a to by�|wyrzynarka?
{14935}{15103}To by wyja�nia�o|du�y rozprysk krwi.
{15164}{15209}S� ju� wyniki badania...
{15209}{15328}odblaskowej substancji,|znalezionej przed ptasi� klatk�.
{15328}{15434}W�glan wapnia i konchiolin, zwane nacre,|ale cz�ciej, macica per�owa.
{15434}{15475}Muszle ma�� w klatce z go��biami?
{15475}{15507}Nie szczeg�lnie.
{15507}{15599}Mog�a to by� mieni�ca si� zawarto��|z muszli jakiegokolwiek mi�czaka.
{15599}{15629}Jeste�cie na to gotowi?
{15629}{15711}Ray Seeley, to w�a�ciwie|Rudy Santangelo.
{15711}{15784}Sprawdzi�em go, odciski Raya pasuj� do Rudy'ego,
{15785}{15846}kt�ry w wieku 15 lat,|zosta� zgarni�ty za kilka w�ama�.
{15846}{15970}Po g��bszym sprawdzeniu, okaza�o si�, �e Rudy|zeznawa� w sprawie federalnej w roku 1993.
{15970}{16028}Od tamtej pory, nic...
{16028}{16106}Znikn��, jakby nigdy nie istnia�.
{16106}{16274}Nasza ofiara by�a obj�ta|programem ochrony �wiadk�w.
{16331}{16370}Dzi�kuj�, za spotkanie, Candace.
{16370}{16488}To tw�j ch�opak, Rudy Santangelo,|czyli Ray Seeley.
{16488}{16570}Obj�to go ochron� w Nowym Meksyku,|w 1993 roku, gdy mia� 17 lat.
{16570}{16648}Chyba mu si� to znudzi�o,|bo znikn�� nam z oczu w 2004.
{16648}{16735}- Od tamtej pory nie mieli�my znaku �ycia.|- Powiedz mi to, co mo�esz powiedzie�.
{16735}{16786}Znasz regu�y, Mac.
{16786}{16848}S�uchaj, nie pytam o co�,|czego nie mo�esz m�wi�,
{16848}{16923}tylko powiedz mi o czym�,|co pomo�e mi w �ledztwie.
{16923}{17091}Gdybym wiedzia�, dlaczego by� pod ochron�,|m�g�bym si� domy�li�, czemu kto� chcia� go zabi�.
{17107}{17225}Santangelo, Seeley przyja�ni� si�|z glin� z K-9, Kevinem Bartem.
{17225}{17269}Wsp�praca z obywatelami|i takie tam.
{17269}{17304}Z�yli si� ze sob�.
{17304}{17391}Ray widzia� jak Bart i jego pies|zostali zabici przez dw�ch z�odziei.
{17391}{17422}To byli cz�onkowie IRA.
{17422}{17490}Santangelo zeznawa�|przeciwko nim w s�dzie.
{17490}{17597}IRA porzuca�a w Nowym Jorku|cztery czy pi�� cia� ka�dego roku.
{17597}{17719}- My�lisz, �e �ywi� uraz�?|- Damy ci zna�.
{17719}{17794}Mac, czemu mam wra�enie, �e przez|t� spraw�, cz�sto b�dziemy si� widywa�?
{17794}{17962}Bo tw�j �wiadek zosta� znaleziony martwy,|a ja musz� dowiedzie� si�, kto go zabi�.
{18185}{18353}{Y:i}Ten samoch�d jest nieskazitelny,|{Y:i}z wyj�tkiem tych zadrapa� na masce.
{18448}{18508}Dobrze, ustaw �wiat�o|pod ni�szym k�tem.
{18508}{18676}Ja jestem um�wiony|z nieprzytomnym w�em.
{19109}{19147}Limonene...
{19147}{19207}U�ywany przede wszystkim|w �rodkach czyszcz�cych.
{19207}{19284}Prawdopodobnie pochodzi� z jakiego�|rozpuszczalnika farb, wosku lub...
{19284}{19313}struny gitary.
{19313}{19466}Struny gitary?
{19466}{19516}Hej, Stella, tu Hawkes.
{19516}{19667}Wiem jak w�� trafi� do samochodu.
{19667}{19728}To by� wypadek.
{19728}{19786}Chcia�em tylko|przestraszy� Autumn.
{19786}{19954}Nie chcia�em nikogo skrzywdzi�.
{20400}{20472}Chaz, przez tw�j g�upi pomys� jeden|z moich ludzi trafi� do szpitala
{20472}{20512}a tw�j ojciec do kostnicy.
{20512}{20545}Przykro mi.
{20545}{20631}Bardzo mi przykro.
{20631}{20718}Zaklinacz w�y, kt�rego wynaj�li�my,|zapewnia� nas, �e to bezpieczne.
{20718}{20789}Zatrudni�am go z polecenia|mojego duchowego doradcy.
{20789}{20856}Chaz, wiedzia�e�, �e tw�j ojciec|p�jdzie do samochodu...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin