GoodFellas 1990 BDRip.txt

(104 KB) Pobierz
[1][30]www.napiprojekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
[401][431]Ten film oparty jest na prawdziwej historii.
[651][670]Cholera, co to jest?
[671][684]Jimmy?
[684][707]- O co chodzi?|- Uderzyłem w coś?
[707][737]Co to jest, do kurwy nędzy?
[738][768]Może złapałeś gumę?
[769][792]Nie.
[794][835]Lepiej się zatrzymaj,|chuj wie co to jest.
[1088][1111]On jeszcze żyje. Ty kutasie!
[1111][1128]Zdychaj, skurwielu!
[1128][1156]Spójrz na mnie!
[1233][1273]Odkąd pamiętam,|zawsze chciałem być gangsterem.
[1373][1402]CHŁOPCY Z FERAJNY
[1672][1688]Według mnie...
[1688][1728]lepiej było zostać gangsterem|niż prezydentem Stanów Zjednoczonych.
[1742][1763]Nowy Jork, Brooklyn, 1955
[1763][1796]Nawet zanim zacząłem pracować po|lekcjach na postoju taksówek...
[1797][1821]wiedziałem, że chcę być jednym z nich.
[1821][1861]Wiedziałem, że to moje miejsce.|Dla mnie oznaczało to być kimś...
[1867][1891]w środowisku, gdzie nikt nic nie znaczył.
[1892][1929]Byli inni niż wszyscy. Robili, co chcieli.
[1929][1964]Parkowali w niedozwolonych miejscach|i nigdy nie dostawali mandatów.
[1964][1986]Całymi nocami grali w karty...
[1987][2024]i nikt nigdy nie wezwał policji.
[2130][2161]Tony Stacks. Jak się masz?
[2162][2180]Tuddy Cicero.
[2180][2214]Czy to ty, niebieski ptaku?
[2234][2255]Tuddy.
[2255][2290]Tuddy prowadził postój taksówek|i pizzerię Bella Vista...
[2290][2330]i parę innych miejsc za swojego brata,|Paula, który był bossem okolicy.
[2380][2418]Paul może i poruszał się powoli...
[2430][2470]ale to dlatego, że nikomu|nie musiał schodzić z drogi.
[2515][2535]- To twoja wina!|- Ty zacząłeś!
[2536][2565]Ja zacząłem? To twoja wina!
[2565][2605]Na początku, moi rodzice byli zachwyceni,|że znalazłem pracę po drugiej stronie ulicy.
[2610][2650]Mój ojciec, który był Irlandczykiem,|zaczął pracować, kiedy miał 11 lat.
[2650][2673]Podobało mu się, że znalazłem sobie pracę.
[2673][2713]Zawsze mówił, że amerykańskie|dzieciaki są zepsute i leniwe.
[2774][2796]Henry! Uważaj na przejściu!
[2797][2814]Przynieś mleko!
[2814][2845]Mama ucieszyła się, gdy się dowiedziała,|że rodzina Cicero...
[2845][2885]pochodzi z tej samej części Sycylii,|co ona. Dla mamy...
[2885][2922]było to spełnienie jej modlitw.
[2925][2947]Byłem najszczęśliwszym|dzieciakiem na świecie.
[2947][2978]Mogłem chodzić, gdzie chciałem,|robić co chciałem.
[2979][3012]Znałem wszystkich i wszyscy mnie znali.
[3012][3052]Chłopaki podjeżdżali, a Tuddy pozwalał|parkować mi ich cadillacki.
[3060][3097]No i proszę, taki smarkacz jak ja,|ledwo sięgam nosem nad kierownicę...
[3097][3128]a parkuję cadillacki.
[3153][3174]Ale nie minęło dużo czasu...
[3174][3214]i moi rodzice zmienili zdanie|na temat mojej pracy na postoju.
[3231][3269]Według nich,|miała to być praca na pół etatu. Dla mnie...
[3270][3289]z pewnością była na cały.
[3289][3310]To było to, co chciałem robić.
[3311][3350]Tacy ludzie, jak mój ojciec nie rozumieli,|że stałem się częścią czegoś ważnego.
[3353][3383]Należałem do czegoś.|Byłem traktowany jak dorosły.
[3384][3405]Powiedz mu 519.
[3406][3430]Każdego dnia uczyłem się zarabiać.
[3430][3470]Dolar tu, dolar tam. Żyłem jak w bajce.
[3495][3514]Dobrze ci poszło w szkole?
[3515][3538]Mój ojciec był zawsze wściekły.
[3539][3574]Wściekły, że tak mało zarabia,|że mój brat, Michael...
[3575][3591]jest na wózku inwalidzkim.
[3591][3631]Był wściekły, że musimy w siedem osób|mieszkać w takim małym domu.
[3635][3656]Co ty na to?
[3656][3682]To list ze szkoły.
[3683][3723]Jest napisane,|że nie było cię tam od paru miesięcy.
[3724][3752]Od paru miesięcy!
[3753][3772]Bumelujesz!
[3772][3807]Chcesz wyrosnąć na nieroba?
[3807][3847]Potem był najbardziej wściekły na to,|że wystaję na postoju.
[3851][3873]Wiedział, co się tam dzieje.
[3873][3913]Co jakiś czas dostawałem lanie.|Ale wtedy, już się tym nie przejmowałem.
[3923][3943]Wiedziałem...
[3943][3978]że każdy musi czasem oberwać.
[3980][3998]Nie mogę robić więcej dostaw.
[3998][4021]Co? Wszystko spieprzysz.
[4021][4044]Ojciec mówi, że mnie zabije. Zobacz.
[4044][4058]Chodź ze mną.
[4058][4085]- Czy to on?|- Nie.
[4085][4114]- A ten?|- Nie.
[4122][4154]- To ten...|- Dawaj go.
[4159][4183]Przepraszam.
[4183][4218]- Palant.|- Chodź tu, gnoju.
[4292][4311]- Znasz tego dzieciaka?|- Tak.
[4312][4330]- Wiesz, gdzie mieszka?|- Tak.
[4331][4351]- Ty przynosisz pocztę do jego domu?|- Tak.
[4352][4392]Od dziś wszystkie listy ze szkoły|mają przychodzić tutaj.
[4393][4408]Zrozumiałeś?
[4408][4441]Jeśli jakiś list ze szkoły dotrze do|domu tego dzieciaka...
[4441][4463]to twój jebany łeb wyląduje w piekarniku.
[4463][4503]To tyle. Nie było już więcej listów o|wagarach. Żadnych listów ze szkoły.
[4509][4529]Tak naprawdę, nie było listów od nikogo.
[4530][4569]Po paru tygodniach,|matka poszła na pocztę z reklamacją.
[4570][4591]Jak mogłem po tym iść do szkoły...
[4592][4632]przysięgać wierność krajowi|i znosić to całe rządowe gówno?
[4660][4698]Paulie nienawidził telefonów.|Nie miał telefonu w domu.
[4699][4723]Mickey dzwonił. Mam do niego oddzwonić?
[4725][4741]W porządku, zadzwoń.
[4743][4782]O telefonach dowiadywał się z drugiej ręki.|Potem trzeba było oddzwaniać.
[4792][4823]Masz piątkę? Zadzwoń do niego.
[4824][4863]Byli faceci, którzy zajmowali się|wyłącznie telefonami Pauliego.
[4967][4993]Paulie, który cały dzień coś załatwiał...
[4993][5023]rozmawiał z ludźmi na osobności.|O kłopotach ze związkami...
[5025][5045]czy kłótniach o zakłady...
[5046][5080]Paulie rozmawiał tylko z najważniejszymi.
[5081][5118]Wszystko odbywało się w cztery oczy.|Paulie nienawidził konferencji.
[5120][5146]Nie chciał, żeby ktoś słyszał to,|co on mówi...
[5148][5180]ani by słyszał to, co mówiono jemu.
[5181][5221]Zależało od niego setki facetów|i od każdego dostawał działkę.
[5226][5266]To był haracz, jak w starym kraju,|tyle że teraz robili to w Ameryce.
[5272][5312]Paulie zapewniał im ochronę przed każdym,|kto próbował ich orżnąć.
[5317][5357]O to tylko chodziło.|Nie potrafiło tego zrozumieć FBI.
[5362][5387]Tego, że Paulie i Organizacja...
[5388][5427]zapewniają opiekę ludziom, którzy nie mogą|pójść do glin. To wszystko.
[5440][5480]Coś jakby oddział policji dla ferajny.
[5571][5610]Ludzie patrzyli na mnie inaczej i wiedzieli,|że nie jestem sam.
[5614][5654]Nie musiałem stać w kolejce w piekarni|po świeży chleb w niedzielę rano.
[5660][5699]Właściciel wiedział dla kogo pracuję|i bez względu na to ile osób czekało...
[5705][5729]byłem obsługiwany jako pierwszy.
[5731][5769]Sąsiedzi przestali parkować na naszym|podjeździe, chociaż nie mieliśmy auta.
[5772][5783]Kiedy miałem 13 lat...
[5784][5824]zarabiałem więcej niż|większość dorosłych z sąsiedztwa.
[5832][5860]Miałem wszystko.
[5932][5946]Pewnego dnia...
[5947][5987]Pewnego dnia, dzieciaki z sąsiedztwa|przydźwigały zakupy mojej mamie.
[5995][6016]Wiecie, dlaczego?
[6017][6047]Jako wyraz szacunku.
[6053][6079]Co myślisz?
[6090][6122]Mam świetne buty, prawda?
[6124][6139]Wyglądasz jak gangster.
[6141][6173]Postrzelili mnie. Pomocy!
[6182][6209]Henry, zamknij drzwi.
[6210][6250]Pierwszy raz zobaczyłem wtedy rannego.
[6254][6276]Nie tutaj. Jezu Chryste!
[6277][6295]Nie mogę go trzymać w knajpie.
[6295][6325]Pamiętam, że było mi żal tego faceta, ale...
[6326][6348]czułem, że może Tuddy ma rację.
[6349][6375]Paulie nie życzył sobie,|żeby ktoś umierał w budynku.
[6377][6416]Pojebało cię?. Upierdoliłeś osiem|fartuchów na tego faceta.
[6418][6457]Co jest z tobą?|Muszę przeszkolić tego dzieciaka.
[6646][6673]To był wspaniały okres.
[6675][6709]Chłopcy z ferajny byli wszędzie.
[6710][6740]To było jeszcze przed zadymą|w Apalachin i nim Szalony Joe...
[6742][6778]postanowił się zbuntować|i rozpoczął wojnę.
[6779][6799]Poznawałem świat.
[6800][6839]I wtedy po raz pierwszy spotkałem|Jimmy'ego Conwaya.
[6841][6879]Nie mógł mieć wtedy więcej niż 28 czy 29|lat, ale już był legendą.
[6895][6935]Wystarczyło, że pojawił się w drzwiach|i wszyscy dostawali szału.
[6936][6964]Za samo otwarcie drzwi|dawał portierowi 100 dolarów.
[6964][7004]Rozdawał setki|przyjmującym zakłady i krupierom.
[7005][7035]Barman dostawał setkę za to,|że lód był zimny.
[7035][7075]Przyszedł Irlandczyk po wasze|makaroniarskie pieniądze.
[7095][7134]- Napijesz się?|- Whisky z lemoniadą.
[7197][7218]Poznaj Henry'ego.
[7218][7246]Jak się masz?
[7257][7270]Dziękuję.
[7271][7283]Dopilnuj, żebyśmy mieli co pić.
[7284][7315]Jimmy należał do najgroźniejszych|facetów w mieście.
[7316][7356]Pierwszy raz wsadzili go, kiedy miał 11 lat,|zabijał, kiedy miał 16.
[7366][7398]Zabijanie nie było dla niego problemem.|To był interes.
[7399][7438]Ale to, co naprawdę kochał robić, to kraść.
[7443][7467]Naprawdę to lubił.
[7468][7508]Jimmy to był taki facet, który w kinie|trzymał stronę czarnych charakterów.
[7514][7542]Dawaj portfel.
[7561][7593]Może domyślasz się, kim my jesteśmy,|ale my wiemy, kim ty jesteś.
[7594][7615]Był najlepszy w przejmowaniu|transportów...
[7616][7656]alkoholu, papierosów, brzytew,|krewetek i homarów.
[7657][7673]Krewetki i homary były najlepsze.
[7673][7689]Szybko schodziły.
[7691][7728]Najczęściej to była łatwizna.|Oddawali bez problemu.
[7730][7746]Nazywano go Jimmy Dżentelmen.
[7747][7758]Pomóż pani.
[7759][7783]Kierowcy go uwielbiali. Dawali mu cynk...
[7783][7819]o co lepszych dostawach.|Oczywiście, każdy dostawał działkę.
[7819][7853]Dziękuję. Wrócę po resztę.
[7881][7904]Henry, chodź tutaj.
[7904][7926]Poznaj Tommy'ego.
[7926][7966]Będziecie pracować razem.|Pomóż mu. Dalej.
[7971][7995]Jimmy, masz coś dobrego?
[7995][8035]A kiedy gliny napuściły na niego całą|armię ludzi, co zrobił?
[8050][8068]Wszedł z nimi w spółkę.
[8069][8103]Zaskarżyłbym cię, ale nikt nie zareaguj...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin