{6761}{}Tutaj jest ich wi�cejPozrywajmy ich troch�. {6833}{}Taaa! {6977}{}O jaki �adny! {7049}{}- A ja nie mam!.|- Popatrz, tam jest jeszcze jeden, troch� wy�ej. {7169}{}Oh, ten jest przepi�kny. Daj mi go ogl�dn��. {7241}{}DAJ MI GO OGL�DN��! {7313}{}Teraz mo�ecie wzi��� je do dom�w i da� rodzicom.|Czy� nie pachn� �adnie? {7576}{}Cze��. {7768}{}To takie skomplikowane ruszy� si�|i podnie�� poczt� z pod�ogi, Geoffrey? {7888}{}Halo? {8032}{}Popatrz na ten kwiatek. {8224}{}Dalej! Atakuj! {8368}{}S�uchaj, My�l�, �e trafi�am|na co� naprawd� rzadkiego. {8464}{}Co?|- Ta ro�lina. S�dze, �e to grex.|- Co? {8583}{}G-R-E-X. Kiedy dwa osobne|gatunki skrzy�uj� si� ze sob� {8679}{}powstaje trzecie|ca�kowicie odmienny i niepowtarzalny. {8751}{}I pos�uchaj tego: {8799}{}"Epilobic, z greckiego epi: ponad,|i lobos: str�k". {8967}{}"Wiele z tych gatunk�w jest niebezpiecznych|i nale�y ich unika�". {9087}{}Niebezpiecznych?|Tak, w ogrodzie. {9183}{}Widzisz? Popatrz jak szybko si� zakorzeni�. {9255}{}"Ich najwi�kszy rozkwit i rozprzestrenienie zaobserwowano {9327}{}w zniszczonych podczas wojny Europejskich miastach". {9399}{}"By� mo�e, niekt�re z tych gatunk�w|wymagaj� zdewastowanego pod�o�a". {9494}{}Dlaczego nie wyrwiemy si� w g�ry w ten weekend?|Wyskoczyliby�my w pi�tek, co? {9590}{}OK, mo�e. Czemu nie. {9662}{}Geoffrey! Staram si� czyta�! {9734}{}Widz�, �e humor ci dopisuje.|Mam co� zaplanowane na dzisiejszy wiecz�r - Rozgrywki. {9854}{}Geoffrey.|- Co?|- Czytam!. {9974}{}OK! Za�o�e s�uchawki.|Lepiej? Zadowolona? {10070}{}Niewa�ne. Zejd� na d�. {10238}{}Comment? Qui est l�?|Kto tam? {10286}{}Departament Zdrowia. {10430}{}Bonsoir, Monsieur Bennell.|Jak mi�o pana widzie�. {11029}{}Co to ma by�? {11077}{}To cervelles en matelote. {11149}{}A po angielsku, co zjem, jak to zjem? {11221}{}- M�d�ki w czerwonym winie.|- Wino i co jeszcze? {11341}{}Mais, c'est impossible. To niemo�liwe.|To nasz sekret, Mr Bennell. {11437}{}Chyba nie chcesz nic zatai�|przed the Departamentem Zdrowia, co Henri?. {11556}{}Wyborny, m�ody burgund, brown stock[??? ], {11628}{}tymianek, troch� pietruszki. {11700}{}kapary, �wie�y li�� bobkowy i ciut czosnku. {11820}{}- I to wszystko?|- Oui. Tak. {12108}{}- A to co?|- Kapar. {12180}{}NIE.|Prosz� nam nie m�wi� co w tym jest! {12276}{}- To szczurzy bobek.|- Co? {12348}{}Szczurzy bobek. {12420}{}- Kapar!|- Szczurzy bobek. {12491}{}Kapar!! {12539}{}Je�eli to kapar, {12587}{}zjedz to. {12779}{}Mam zamiar wam wstrzyma� licencje, Henri. {12875}{}Tym razem przesadzili�cie|podaj�c co� takiego. {12995}{}Ale�, Monsieur, to jest wypadek.|Sam Pan wie jak bardzo jeste�my ostro�ni. {14410}{}Halo?|- Elizabeth?|- Tak. {14482}{}- Obudzi�em Ci�? - Nie. Cz��, Matthew.|- Rozbili mi szyb� w samochodzie.|- Nie! {14577}{}Rzucili w ni� butelk� wina.|Szkoda, �e nawet nie by�o dobre. {14649}{}The Warriors wygrali,|tw�j wspo�lokator jest pewnie szcz�liwy. {14721}{}Tak.|- Co porabiasz? - Ah, nic specjalnego.|/Paj�czy ca�un spowija zatok�. / {14817}{}Je�eli wcze�niej po�o�ysz si� spa�, wstaniesz wcze�niej. {14889}{}O nie, Matthew... /Paj�ki spad�y z nieba/|Gdyby� pojawi�a si� o 7.30,|Mog�aby� rozpocz�� testy przed 8.00. {15033}{}Daj spok�j Matthew...|Nie b�d� przed �sm� rano {15129}{}Mam prawo �eby... s�yszysz?. {15225}{}- �roda to ich jedyny wolny termin.|- Nie, Matthew! {15297}{}Nie pojawi� si� przed 8! {15345}{}Zg�osi�em Cie do Pracownika Roku. {15417}{}Tak, to prawda i napewno wygrasz. {15488}{}OK, OK, OK.B�d� o 7.30.|Zrobie testy na salmonelle dla ciebie. {15608}{}Dzi�ki. Zobaczymy si� rano. {15656}{}Dobranoc. Do jutra. {15704}{}- Cze��.|- Cze��. {17934}{}Geoffrey, na mi�o�� bosk�!|Jak dawno wsta�e�? {18030}{}Niedawno. {18102}{}Hej, co ty wyrabiasz? {18174}{}Geoffrey? {21051}{}Prawie rzuci�em w niego menu.|Te eskalopki by�y twarde jak ska�a. {21147}{}Przepraszam. Mog� ju� rozpocz�� testy. {21219}{}W porz�dku...|i co� jest nie tak z ziemniakami {21291}{}albo ze �mietan�, mo�e jest stara|a mo�e ze szczypiorkiem. {21363}{}Przepraszam za sp�nienie.|To przez Geoffreya. {21435}{}- Co� zn�w zrobi� ten szalony dentysta?|- Nie wiem, zachowywa� si� dziwnie. {21554}{}On jest szurni�ty. Wszyscy denty�ci s� szurni�ci. {21626}{}- Sp�ni�e� si�?|- Nie. {21698}{}Zachowywa� si� dziwnie, inaczej ni� zawsze. {21770}{}Mog�o by� tylko lepiej. {21890}{}To nie tak, naprawd� mnie zdenerwowa�. {21962}{}Powiedz mu �eby si� uspokoi� albo sp�ywa�. {22010}{}- To jego dom.|- Pogadaj z nim. {22082}{}- Mam tu co� co ci� rozchmurzy.|- Co? {22154}{}Przygl�da�a� si� czemu� takiemu z bliska? {22202}{}- Co to?|- A co ci to przypomina?|- Kaper? - Kaper? {22298}{}To co to jest?|- Szczury bobek. Sama sa�atka by�a przepyszna.|- Znalaz�em Ci szczura. {22418}{}- Znalaz�e� go?|- Tak. I to ca�kiem sporego. {22489}{}Dobrze, cofniemy im licencje. {22585}{}- Porozmawiamy p�niej, dobrze?|- OK. {22657}{}- Mog� co� zrobi�?|- Nic. Nie przejmuj si�. Id� ju�. {22729}{}Przepraszam. {22777}{}Przepraszam. {23185}{}- Hej, daj spok�j. Powiedz mi, co takiego zrobi�am.|- Rozumiem, pojawie si�. {23305}{}Co� si� zdarzy�o, Elizabeth.|Musz� jeszcze gdzie� wyj��. {23377}{}Dzisiaj? Nie p�jdziemy na mecz? {23425}{}Na mecz The Warriors?|Da�em bilety pacjentowi. {23496}{}Czyli nie idziemy? {23544}{}Bez szans.|Geoffrey, co si� z Tob� dzieje? Co� jest nie tak. {23664}{}Wszystko w porz�dku. Musz� tylko wyj�� na spotkanie. {23712}{}Spotkanie? Jakie spotkanie? {23784}{}Elizabeth, Nie s�dz� abym musia� ci si� z wszystkiego t�umaczy�. {23904}{}Geoffrey, to nie w Twoim stylu. {23952}{}Prosz�. Staram si� by� mi�a... {24072}{}Elizabeth, co si� z Tob� dzieje? {24144}{}Nic. {25031}{}Wej��! {25103}{}Cze��. {25175}{}Co tam? {25415}{}Czy je�eli zdajesz sobie spraw�, �e Ci odbija|to wszystko jest z toba w porz�dku? {25582}{}Przynajmniej mam tak� nadzieje. {25678}{}Wiem, �e to zabrzmi g�upio, ale... {25726}{}Co? {25798}{}Geoffrey to nie Geoffrey. {25918}{}- Sk�d wiesz?|- Wiem. {25990}{}Z zewn�trz Geoffrey to ci�gle Geoffrey, {26086}{}ale wewn�trz...|co� si� w nim zmieni�o. {26158}{}Co� w nim zanik�o.|- Co?|- Emocje, uczucia. {26278}{}Nie jest ju� t� sam� osob�. {26422}{}Rozumiesz o czym m�wi�?|To brzmi bardzo g�upio. {26493}{}Tak. My�l�, �e wiem o co ci chodzi.|Jad�a� ju�? {26589}{}- Nie jestem g�odna.|- Masz troch� selera. {26637}{}- Nie jestem...|- Zjedz, no zjedz. {26733}{}Mo�emy zje�� na zewn�trz. Jest przepi�kna noc. {26853}{}We� tamto mi�so, dobrze?|Posiekamy go. {26925}{}I we� te� imbir|doko�czymy na zewn�trz. {27237}{}Chcesz us�ysze� co� jeszcze?|Ale to ju� jest naprawd� dziwne. {27405}{}Zagl�dn��am wczoraj do jego siostry Nory, porozmawia� o nim. {27524}{}Ale nie by�am w stanie, powstrzyma�am sie. {27572}{}Czy ona te� si� zmieni�a? {27644}{}- My�lisz, �e oszala�am?|- Nie. {27740}{}Nie chcia�aby� si� spotka� z moim przyjacielem Davidem Kibnerem? {27836}{}- On jest psychiatr�?|- To nie tak. {27884}{}Porozmawiaj z nim, m�g�by na to spojrze� z innej perspektywy. {27980}{}- Nie jestem szalona.|- Nie, nie. M�wie powa�nie. {28052}{}Mog�by postara� si� wyemilinowa� to czego obawiasz si� w Geoffreyu. {28292}{}To mog�o spowodowa�, �e czujesz, i� si� zmieni�. {28388}{}Wiesz o czym m�wi�?|Chcesz si� z nim spotka�? {28531}{}My�lisz, �e mnie powali�o. {28579}{}Nie.|Czy ci�gle potrafisz jeszcze przewraca� oczami? {28699}{}Tylko je�eli nie oszala�a�,|mo�esz tak zrobi�. {29011}{}No, nie jeste� szalona.|Przepyszne. {29107}{}Jeste� genialnym kucharzem. {29155}{}O kt�rej Geoffrey ma wr�ci�? {29251}{}Powiedzia�, �ebym na niego nie czeka�a. {29323}{}Chcesz wi�cej wina? {30066}{}- Dobry!|- Dzie� dobry. {30138}{}Jeden, dwa... Pani Teng,|na tym jest plama z kawy {30258}{}O tutaj.|- To nie kawa.|- To jest kawa. Sam j� na siebie wyla�em. {30426}{}Mo�e nie zej��. {30521}{}Jest pan lekarzem, tak? {30569}{}Ja? Nie. Wydzia� zdrowia. S�u�by publiczne. {30713}{}Potrzebuje pan doktora? {30761}{}Moja �ona... chora. {30833}{}- Co jej sie dzieje?|- Ona inna. {30929}{}- Co z ni� nie tak?|- To nie moja �ona. {31025}{}Chcesz powiedzie�, ze ona...? {31097}{}Nie, nie tak. {31241}{}To nie moja �ona! {31984}{}Jak tam Harry? {32032}{}Hey, Pochhy. Jak si� miewasz stary? {33135}{}Gdzie si� podziewa�a�? Doporwadzasz mnie do szale�stwa. Wsz�dzie Ci� szuka�em. {33255}{}Co si� z tob� dzieje? {33303}{}Wszystko w porz�dku? {33470}{}Powiedz co� do mnie, Elizabeth. {34334}{}Ci�gle widz� tych ludzi {34406}{}Oni si� rozpoznaj�. {34454}{}Co� ich wszystkich ��czy. {34525}{}Jaki� sekret. {34645}{}To jaki� spisek. {34717}{}To nie mo�e by� spisek. {34765}{}Matthew, M�wie Ci,|co� tu si� dzieje. {34837}{}Co�, co mnie naprawd� przera�a. {34909}{}Chcia�am si� zobaczy� dzi� z Geoffreyem,|porozmawia�. {34957}{}Rano zawsze jest w swoim biurze. {36012}{}To by�o naprawd� dziwne. {36084}{}Geoffrey mia� zebranie|z grup� nieznanych mi ludzi. {36132}{}Przekazywali sobie jakies przedmioty. {36204}{}- �adnego z nich nie rozpozna�a�?|- Nie, wszyscy byli mi obcy {36276}{}Mo�e to pacjenci Geoffre'a. {36324}{}Nie, napewno nie, Matthew. Jestem pewna, �e to nie oni. {36396}{}�ledzi�am go od przez ca�e miasto, od ko�ca do ko�ca. {36467}{}i wsz�dzie gdzie si� pojawi�|spotyka� tych dziwnych ludzi. {36875}{}Czu�am si� tak g�upio|skradaj�c si� za nim i go �ledz�c, {36947}{}ale nie mog�am z nim porozmawia�. Co mia�am zrobi�? {37091}{}OK.C�, Kibner powinien z tym sobie poradzi�. {37187}{}Nie potrzebuje psychiatry. {37235}{}Nie my�l o nim jak o psychiatrze. {37307}{}po prostu wyobra� go sobie jako inteligetnego faceta,|kt�rym przecie� jest. {37379}{}Zabieram Ci� na promocje jego ksi��ki|Jest szanowany i bardzo s�awny. {37474}{}S�dze, �e go polubisz,|oczywi�cie je�li zapomnisz, �e jest psychiatr�. {37570}{}Nie wiem... naprawd� nie wiem. {37618}{}Matthew, Mieszkam w tym mie�cie przez ca�e �ycie, {37690}{}ale w jaki� spos�b|czuj�. �e wszystko si� zmieni�o. {37786}{}Ludzie si� zmienili.|Nie tylko Ge...
EZiu