201 - Peter Peter Caviar Eater.txt

(17 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:33:Matko? Ten hotdog le�y na moim talerzu ju� jak�� minut�|i jeszcze nie jest poci�ty.
00:00:39:Cukiereczku, zaraz to zrobi�.
00:00:40:Prosz� bardzo. Poczekam..|A kiedy to zrobisz, b�d� ca�y upa�kany twoimi bebechami!
00:00:49:Mamo! Za nic w �wiecie nie b�d� spa�a w pokoju Chris'a w ten weekend.|�mierdzi tam starym mlekiem.
00:00:54:Hej! Jak je znajd�, to wyczyszcz�!
00:00:56:Dzieciaki. Uspokujcie si�.. Nawet jeszcze ojcu nie powiedzia�am...|�e ciocia Margaret przyje�d�a..
00:01:01:Kto powiedzia�: Margaret?!
00:01:03:Peter.. to tylko na tydzie�.
00:01:04:Tydzie�.. o Jezu.. Nie, nie, nie..|B�agam Bo�e, zabij mnie..
00:01:09:Nie, nie..|Kurde, kurde, co za g�wno...|kurde.. ja pie...
00:01:11:Peter!
00:01:12:Lois, czasami trzeb�a o co� b�aga�, by przysi�c..
00:01:14:Przysi�gasz m�wi� prawd�, ca�� prawd� i tylko prawd� przed obliczem Boga?
00:01:18:Tak... ty gnoju.
00:01:20:Kocham cioci� Margaret, poniewa� gdyby nie ona,|nigdy bym ci� nie pozna�a, Peter.
00:01:27:Ciociu Margaret, czy widzia�a� m�j r�cznik?
00:01:29:Ka� ch�opcowi od r�cznik�w przynie�� ci nowy.
00:01:32:Nie chc� mu przeszkadza�.
00:01:34:Nonsens, moja droga. Jeste� przecie� Pewtershmidt.|Ty od r�cznik�w!
00:01:43:Em.. Cze��. Mam na imi� r�cznik i mam dla ciebie Peter'a.
00:01:47:Em.. Em.. Mam na imi� Peter i b�d� twoim ma�ym..|ch�opcem od r�cznik�w. Ojeju..
00:01:53:Ok, wszyscy. Dajmy cioci Margaret wielkie Griffinowe powitanie.
00:01:58:Ciocia Margaret!
00:02:00:Lois..
00:02:03:O m�j Bo�e... ona nie �yje.
00:02:06:Woa.. masz to, na co zas�u�y�a�.|Co Lois?
00:02:11:A co je�eli j� pogrzebi�, a ona si� obudzi, bo nie by�a martwa, tylko spa�a?
00:02:16:To samo si� sta�o z naszym du�ym bratem, Jimmy'm.|Dlatego mama i tata adoptowali ci�.
00:02:21:Co?
00:02:23:Peter, pami�tasz moj� przyjaci�k�, Koko z Newport?
00:02:25:Peter, prawie bym ci� nie pozna�a bez r�cznika na twoim ramieniu.
00:02:30:Lois, a gdzie twoi rodzice? Tylko nie m�w, �e znowu s� na Safari.
00:02:33:Znasz tatka. Nie spocznie, dop�ki nie zabije czego� na ka�dym kontynencie.|Ale mam nadziej�, �e wr�c� na �wi�ta.
00:02:41:Taa.. nie ma �wi�t bez twoich rodzic�w.
00:02:47:Och, upad� mi zegarek. Peter, by�by� tak dobry i podni�s� mi go?
00:02:50:Oczywi�cie, panie Pewtershmidt.
00:02:57:Musimy to ugasi�.
00:03:02:M�wi� ci Brian. Nic si� nie zmienia.|Ci bogacze traktuj� mnie jak nic i tylko dlatego, �e nie mam sa�aty.
00:03:06:Jednak jestem tak samo elegancki, jak wszyscy w tym pomieszczeniu.
00:03:10:Peter, musimy si� jutro spotka� z prawnikiem ciotki Margaret.|Zostawi�a nam co� w testamencie.
00:03:14:Jasna cholera! Moja s�odka ciocia! Kocham ci�!
00:03:22:O m�j Bo�e.. ona nie �yje.
00:03:26:�mier� pani Pewtershmidt przyt�acza nas wszystkich.
00:03:29:Tak.. wielka tragedia.|Co mamy, co mamy? Du�o kasy, du�o kasy, nic innego, nic innego!
00:03:33:Peter! Prosz�!|Przepraszam, on dzisiaj tryska energi�.
00:03:37:Pani ciotka, zanim odsesz�a, kaza�a przekaza� t� wiadomo��.
00:03:41:Neeport, Road Island. Dom w Nowej Angli dla najbardziej eleganckich,|ameryka�skich rodzin.
00:03:45:Braker'zy, Roastbeef'owie i najznakomitsza w Cheerywood|rezydencja Margaret Pewtershmidt.
00:03:52:Margaret jest l�ni�cym przyk�adem ludzi z du�� ilo�ci� pieni�dzy.
00:03:59:Lois, by�a� zawsze moj� ulubienic�. Zawsze s�dzi�am, �e znajdziesz wspania�ego m�czyzn�,
00:04:04: kt�ry spe�ni twoje marzenia..
00:04:06:Jednak si� myli�am.
00:04:07:A teraz jeste� martwa.
00:04:09:0 dla Peter'a.
00:04:10:Nadszed� czas, �eby� �y�a jak Pewtershmidt. Dlatego daj� ci m�j dom letniskowy w Newport.
00:04:17:W Cheerywood? Jakie� to dobroduszne ze strony cioci.
00:04:21:Nasz w�asny dom letniskowy? A� mi g�upio po tym, co zrobi�em ze szczoteczk�...
00:04:33:"Jedynie �yjemy, �eby uca�owa� twoje dupsko."|Uca�owa�? Nawet je wytrz�!
00:04:39:"Tutaj, na tej pi�knej ulicy."
00:04:43:S� tutaj jakie� bary na tej ulicy?|Otwarte 24 godziny dziennie.|Rany julek!
00:04:45:"Zatrzymamy nieproszonych go�ci przy bramie"|Mog� to zobaczy�?
00:04:52:"M�j Bo�e, ten dom jest fenomenalnie s�odki"
00:05:01:"Robi� �niadania oraz lunch'e.|Ka�dego dnia"
00:05:07:"Czekoladowe torty, wszystkie na wag�.
00:05:11:Stawiam 100$, �e to gej."
00:05:17:"Zrobimy wszystko, co si� da z Meg."|M�wicie, �e jestem brzydka?|To nie ma znaczenia, jeste� bogata!
00:05:24:"Zajmiemy si� twoimi paznokciami i wymasujemy ci stopy."|Ojeju.
00:05:29:"Odrobimy twoje lekcj� ka�dej nocy."
00:05:33:S� bardzo ci�kie.|Dlatego mamy Steven'a.
00:05:36:"M�j Bo�e, ten dom jest fenomenalnie s�odki"
00:05:45:"Smutki odesz�y, b�dzie mn�stwo go�ci, jestem wdzi�czny mojej Lois.
00:05:52:Teraz mamy 30 pokoi.|Witaj fasolo. �egnaj spray."
00:06:01:"Przyjmiemy w siebie kule specjalnie dla ciebie."
00:06:04:�wietnie! Z ch�ci� dam wam kilka..|Stewie!
00:06:07:"Wype�nimy ka�d� wasz� zachciank�,
00:06:12:bo jeste�cie obrzydliwie bogaci,
00:06:15:b�dziemy na wasze ka�de �yczenie"
00:06:18:"M�j Bo�e, ten dom jest fenomenalnie s�odki"
00:06:25:WITAJCIE!
00:06:27:To tyle, ludziska. Teraz spadamy st�d.
00:06:29:Ej chwila. Gdzie idziecie?
00:06:30:Ta stara torba zap�aci�a nam tylko za piosenk�.
00:06:33:Trudno, sami si� zajmiemy domem. Przecie� b�dziemy tutaj tylko na weekendy.
00:06:38:Nie, nie nie, Lois. Czas, �eby� zacz�a �y� jak Piecieshmidt, z kt�rych pochodzisz.
00:06:42:M�wi si� Pewtershmidt.
00:06:44:Czekajcie wszyscy.
00:06:45:Zatrudniam was, �eby�cie pe�nili dla nas swoje us�ugi.
00:06:48:Peter, sk�d we�miemy pieni�dze, �eby zap�aci� tym wszystkim ludziom?
00:06:51:To proste... sprzeda�em nasz dom w Quahog.
00:06:53:Sprzeda�e� nasz dom?!|Tak..
00:06:56:Peter, jak mog�e�?!|Ups.
00:06:59:"Poznaj� ten ton. Dzisiaj �pi� sam,
00:07:06:ale ten dom dalej jest fenomenalnie s�odki."
00:07:17:Peter, jak mog�e� sprzeda� nasz dom bez zapytania?
00:07:21:Ale� kochanie, tu powinna� mieszka�. Zas�ugujesz na du�y dom i �adne rzeczy..|No wiesz.. jak diamenty.
00:07:32:DIAMENTY. Ona musi je mie�.
00:07:38:Ale ja uwielbiam nasz stary dom. Musisz go odkupi� dla nas.
00:07:40:Ju� za p�no. Nasze rzeczy s� spakowane i s� w drodze.
00:07:44:No Lois, pokochasz �ycie w Newport.|Jasne, �e ten dom jest wielki, ale jest tak�e bardzo przytulny...
00:07:49:Przytulny..|Przytulny..
00:07:51:Wi�c b�dziemy tu mieszka�?
00:07:53:Przytulny.
00:07:55:Tak, cukiereczku.
00:07:56:Nie wiem, Peter..|Prosz�, mamo. Zobacz, tam jest basen.
00:08:00:Taa i nawet krzes�o!
00:08:03:Solarium jest na ko�cu wschodniego skrzyd�a...
00:08:05:Chod� si� z nami pobawi�, Stewie.. Na wieki, wiek�w..
00:08:10:Tak. Dzieci nie z tej p�aszczyzny chc� przestraszy� Stewie'go.
00:08:17:...I obok biblioteki mamy pok�j do bilarda, a tu ma�y bar.
00:08:23:�wi�ta Matko Boska.. Jackpot!
00:08:27:Co mam panu poda�?|Mamy wszystkie drinki i ponad 10 tys. butelek najlepszego wina.
00:08:32:Nie ka� mi ci� b�aga�.
00:08:34:C�.. uwielbia�am tu sp�dza� czas, kiedy by�am dzieckiem..
00:08:37:Super, mamo!
00:08:38:NEWPORT'CKI JACHT KLUB. Tylko dla cz�onk�w.
00:08:41:Jonathan i ja w�a�nie sko�czyli�my rejs naszym jachtem dooko�a �wiata.
00:08:45:Znam fajn� historyjk�.|Pewien facet ze swoj� ��dk� p�ywa� na �rodku oceanu, no nie?
00:08:49:I wtedy widzi ma�ego, czarnego psa. Powiem wam, �e ten pies p�ywa� tak przez kilka dni|i �mierdzia� jak martwa ryba, no nie?
00:08:53:Peter, mo�e to nie jest miejsce na...
00:08:56:Czekaj, Lois, czekaj. Wi�c kole� bierze psa na swoj� ��d� i zabiera go do weterynarza,|a ten na to:
00:09:02:"To nie jest pies. To szczur. Wielki, �mierdz�cy, meksyka�ski szczur."|Prawdziwa historia.
00:09:07:Tato, to tylko wsp�czesna legenda.
00:09:08:Przysi�gam na Boga! M�wi� ci. Wielki paskudny szczur.|Pi�� razy wi�kszy od steka tamtego go�cia.
00:09:14:Och Peter, ten szczur jest za ka�dym razem wi�kszy, kiedy opowiadasz t� histori�.
00:09:19:Mam ich milion. Albo... szef siostry mojego kumpla|pi� z jedn� prostytutk� w jednym barze...|i BAM!
00:09:24:Obudzi� si� z jakim� facetem.
00:09:28:Nie mog� uwierzy�, �e wywalili mnie z klubu.
00:09:33:Zrozum, Peter. Masz talent do m�wienia z�ych rzeczy.
00:09:35:Wszytko jest do kitu. Lois si� przyja�ni z tym jachtch�opczykiem
00:09:38:z jego �on� Kaka, kt�rzy zaprosili nas na aukj� jutro wieczorem.
00:09:42:Nie chc� jej narobi� znowu wstydu. Musisz mi pom�c, Brian. Naucz mnie jak by� d�entelmenem.
00:09:47:Hmm.. Peter, to nie jest takie trudne. Spr�bujmy z grzeczn� rozmow�...
00:09:51: Na przyk�ad: "Jak mi�o ci� widzie�. Pi�kn� mamy pogod�." Teraz ty.
00:09:55:Jak mi�o ci� widzie�.
00:09:57:Po sko�czeniu Holgan's Heroes,|Bob Craine wpad� przez swojego kumpla,
00:10:01:kt�ry nagra� go, gdy ten uprawia� seks.
00:10:04:I jak?
00:10:05:Woow.. �wietnie.. Tu si� sko�czy�a moja praca...
00:10:07:ale do jasnej-ciasnej spr�bujmy jeszcze raz.
00:10:09:Dola� kawy, madam?
00:10:11:Sama sobie poradz� Sebastian'ie.
00:10:13:A prawd� m�wi�c, troch� czujemy si� niekomfortownie, �e nas kto� obs�uguje.
00:10:17:Potnij moje jajka!
00:10:19:Pa�skie jajka s� poci�te, sir.
00:10:21:Potnij moje mleko!
00:10:22:Nie mog�, sir. To przecie� ciecz.
00:10:24:Imbecylu! Zamro�, potem potnij.|Je�li jeszcze raz mnie o co� zapytasz
00:10:27:wetkn� ci g�ow� w brudn� pieluch�. I obiecuj�, �e to b�dzie �atwe!
00:10:32:Meg, pokochasz Liceum w Newport. Ma pi�kne miasteczko studenckie.
00:10:34:Tak, i pe�ne pi�knych ludzi. Znajd� sobie kogo� bogatego.
00:10:38:Meg, to straszne, co m�wisz. Powinna� wyj�� za kogo�, kogo kochasz.
00:10:43:Tak ja zrobi�am.
00:10:44:Tak, i ten zosta� wykopany z Jacht Klubu.
00:10:46:Nie mo�esz by� z�a na swojego ojca za bycie sob�.
00:10:50:To g��wny pow�d, dlaczego si� w nim natychmiast zakocha�am.
00:10:54:By� taki inny w por�wnaniu z innymi.
00:10:59:Koko, mam ochot� z tob� ogl�da� zach�d s�o�ca, jad�c na bia�ym rumaku.
00:11:04:To powinien by� silny ko� ze sk�rzan...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin