Jestem m�atk�,mam troje doros�ych dzieci i pi�cioro wnucz�t. W roku osiemdziesiatym drugim okaza�o si� �e jestem w cia�y z czwartym dzieckiem,bardzo si� ucieszy�am z tego faktu.Rado�� moja jednak nie trwa�a d�ugo gdy� m�� kiedy si� dowiedzia� wcale si� nie ucieszy�,powsta�a gor�ca dyskusia.Stwierdzi� �e nie damy sobie rady,on sam pracuje a mamy ju� troje dzieci kt�re trzeba odchowa� i zapewni� im byt.Cierpia�am bardzo z tego powodu �e mam i�� na aborci�,ci�g�e powtarzanie mojego m�a za plecami sprawi�o �e przesta�am walczy� i zgodzi�am si�.Z ci�szkim smutkiem sz�am jak na skazanie,teraz kiedy to przypomn� to czu�am jak Duch �w, m�wi� mi �e nie powinnam sie zgodzi�.Sta�o si�!Jeszcze w ty samym roku ta smutna historia powt�rzy�a sie dwa razy,mam na swoim sumieniu troje dzieci.Kiedy u�wiadomi�am sobie co zrobi�am,po co da�am si� na m�wi� na t� okropn� zbrodni� nie mog�am �y�.Znienawidzi�am mojego m�a,nie dajac mu si� nawet dotkn��,nie mog�am uwierzy� �e osoba kt�rej zaufa�am zamiast mi pomuc to sk�oni�a mnie do tak okrutnego czynu. Moje ma�e zamordowane dzieci �ni�y mi sie po nocach,widzia�am porozrywane cz�onki i �ni�o mi sie �e s� noc w noc ze mn� w ��ku. Kiedy powierzy�am to wszystko Bogu,zaczo� mnie prowadzi� i pewnego razu znalaz�am si� wraz z m�em w Cz�stochowie na kongresie Odnowy w Duchu �wi�tym.Tam podczas adoracii Naj�wi�trzego Sakramentu za po�rednictwem charyzmatyka oj,Tartifa kiedy to powiedzia� �e-teraz Pan Jezus dotyka kobiety kt�re s� poranione w�a�nie morderstwem swojego dzicka i im wybacza,pad�am jako najgorszy grzesznik i nie wiedzia�am co si� ze mn� dzieje.Moja psychika i serce d�ugo jeszcze by�o chore,podnoszenie trwa�o d�ugo.Moim dzieciom nada�am imiona powierzaj�c je Bogu.Rok w rok podejmuj� si� adopcii pocz�tych dzieci i jak tylko mog� wynagradzam Bogu moj� zbrodni�. Wiem te� �e m�j m�� gdyby mu kto� powiedzia� i u�wiadamia� wcze�niej �e ci��a od pocz�cia jest ju� dzieckiem a nie p�odem,czy zarodkiem,napewno tak by si� nie sta�o. Nie wiem czy kiedy� uda mi si� wynagrodzi� Bogu za Jego wielkie mi�osierdzie.Dzi�kuj� r�wnie� za mo�no�� napisania i dania �wiadectwa.Prosz� Boga o to aby z ka�d� poczynaj�c� si� ci��� w matkach rodzi�a si� mi�o�� macie�y�ska do tych malutkich dzici�tek i aby kade �ycie zobaczy�o �wiat�o dzienne i przyj�te by�o z mi�o�ci� otoczenia.
polak-maly