The Sopranos S06E18.txt

(23 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:15:T�umaczy� (jak umia� :P )
00:00:18:na podstawie napis�w angielskich
00:00:22:-= ERIBE =-
00:00:26:Zapewne jest mn�stwo b��d�w|wi�c poprawki mile widziane
00:01:44:Przesta� wysypywa�.|Przesta� wysypywa�.
00:01:46:- Co si� dzieje? - Spadaj do ��ka
00:01:48:Nie mo�esz ju� tutaj wysypywa�.|Musisz pogada� ze swoim szefem.
00:01:51:Zawsze tutaj|wysypujemy.
00:01:53:Caballero, za�aduj to g�wno|spowrotem na ci�ar�wk�.
00:01:55:Co?|To kupa roboty!
00:01:58:Spokojnie, szefie..|zajmiemy si� tym/
00:02:00:Posprz�ta� to!
00:02:05:Gdzie ja mam to|teraz wysypa�?
00:02:07:Co kurwa robisz?
00:02:09:Mundo kaza� mi spada�.
00:02:11:Wiesz czym teraz oddychasz|i co jesz?
00:02:16:Azbest.
00:02:20:Co to?
00:02:22:W�a�nie si� dowiedzia�em, �e to co|tam wywalasz to azbest.
00:02:27:A my�la�e�, �e co to jest?
00:02:29:Nigdy nie pyta�em.
00:02:31:Tampony...  sk�d|mia�em kurwa wiedzie�?
00:02:33:Co�, teraz wiesz
00:02:35:Ty i tw�j przyjaciel Stefano zarabiacie tyle
00:02:37:na tym usuwaniu azbesty
00:02:40:Pie�cicie si� z terenem
00:02:42:???jakby�cie dzia�ali wg regulacji EPA???
00:02:45:Dalej masz to samo Phil, wi�c czemu musimy przechodzi� przez to g�wno?
00:02:47:Ile chcesz za to?
00:02:49:- 25%.|- Nie b�d� dupkiem
00:02:52:Wiesz, blisko jest monitoring na ka�dej pierdolonej stacji
00:02:55:Mo�e jakby kto� by� ze mn� szczery od samego pocz�tku
00:02:57:Nikt niczego nie ukrywa�. Mam t� sam� umow� co wcze�niej z tym, jak on si� nazywa,
00:03:00:mened�erem operacji odk�d by�em w sanepidzie
00:03:03:Ju� ci� tam nie ma|Ja jestem
00:03:06:Mo�esz si� cieszy� swoj� hojn� odpraw�
00:03:09:25%... Bankowo nie.
00:03:12:Masz ogr�d i basen|tam to sobie wysyp
00:03:16:Innego pomys�u nie mam
00:03:24:Ma nas.|M�wi� ci to
00:03:26:Chyba �e ten go�� zdecyduje o graniu w pi�k�
00:03:29:Ten dupek sra w gacie|dostanie uszczypni�cie od EPA
00:03:33:Szczerze, ton',
00:03:35:S�dz�, �e mo�e powinni�my|przysta� na ofert� Phila
00:03:37:Czemu? Ustali� straszny procent
00:03:41:Po prostu si� zgodzi�...
00:03:43:Kiedy on tam zosta� g�ow� rodziny?
00:03:45:Tak, c�,|to du�a niedogodno��
00:03:49:Ale wci�� s�dz�, �e|powiniene� mu to da�
00:03:52:�ycie jest za kr�tkie
00:03:55:Jest te� za kr�tkie, by �y� jak �ajza
00:03:58:Tez prawda
00:04:02:Co to,|"make-believe ballroom"?
00:04:04:Ile razy jeszcze zmienisz stacj�?
00:04:09:To soundtrack z "Infiltracji"|Zajebisty
00:04:12:- Masz to?|- Tak, jest dobry
00:04:17:Propos Phila|Musz� spyta�:
00:04:20:Co si� sta�o z|"zatrzymaj si� i pow�chaj r�e"?
00:04:26:Masz racj�|Masz racj�
00:04:30:Nie mo�na walczy� za ka�dym razem, co?
00:04:34:Azbest...
00:04:49:Ka�dy dzie� to dar
00:04:50:Za ka�dym razem, gdy patrz� na moje|dziecko, to w�a�nie sobie u�wiadamiam
00:04:54:a to g�wno z Juniorem, b�agam
00:05:03:Ale ludzie tacy jak Phil
00:05:06:Oni nie s� tacy
00:05:08:Wezm� te r�e i wsadz� ci je w dupsko|i to najpierw kolcem
00:05:16:Ten sprz�t jest g�wno warty
00:05:49:Wi�c jak tamta impreza u ciebie w domu
00:05:54:Zwolnij kurwa!
00:06:20:Mo�e powinni�my zawr�ci�, Heidi?
00:06:21:Kennedy, Nie mam pozwolenia na jazd�|w nocy
00:06:34:Ton'...
00:06:38:Musisz mi...|pom�c
00:06:42:Ju� id�.
00:06:46:Nie przejd�|testu narkotykowego
00:06:49:Co?
00:06:50:Musisz mnie z tego wyci�gn��
00:06:52:Strac� prawko...
00:07:44:Nie przejd� testu narkotywego
00:07:48:Zawo�aj taks�wk�.
00:09:15:<i>911.</i>
00:09:17:Mieli�my wypadek
00:09:19:Stara droga
00:09:22:Za zbiornikiem
00:09:43:- Przepraszam.|- M�j przyjaciel...
00:09:46:Go�� z kt�rym jecha�em|Co z nim?
00:09:49:Pa�ski przyjaciel zmar�...|Ju� zanim dojecha� do szpitala
00:09:53:Wdech. Potrzymaj
00:09:56:Zna pan numer kontaktowy do jego krewnych?
00:10:00:Do �ony.
00:10:15:- Dobry wiecz�r.|-  Dobry wiecz�r, mog� rozmawia� z Carmel� Soprano?
00:10:18:- Kto m�wi?|- Siostra Al Rosario,
00:10:21:<i>ze szpiatal �w. Klary w Denville.|Czy jest pani Soprano?</i>
00:10:24:Tak, przy telefonie.
00:10:26:Jestem tu z pani m�em.|Chcia�by z pani� porozmawia�
00:10:32:<i>- Carm. |- Tony, wszystko ok?</i>
00:10:35:<i>Siedzisz?</i>
00:10:37:- Powa�nie. |- Tak, jestem w ��ku
00:10:39:<i>To dobrze, s�uchaj. </i>
00:10:41:<i>skarbie,|mia�em wypadek</i>
00:10:45:<i>Wracali�my z miasta i...</i>
00:10:48:<i>- christopher nie �yje. |- Bo�e!</i>
00:10:52:W porz�dku.
00:10:54:- carm.|- Co si� sta�o?
00:10:56:Zjecha� z drogi i samoch�d dachowa�
00:11:00:- Powiem ci dok�adniej|- Nic ci si� nie sta�o?
00:11:03:Tylko rozwali�em sobie kolano,|to co w szkole �redniej.
00:11:05:Ze mn� dobrze, ale...
00:11:08:On nie zapi�� pas�w...
00:11:10:Gdzie jeste�?|Szpital �w. Klary?
00:11:12:S�uchaj, zadzwoni� do Kelli|o ile ju� tego nie zrobili...
00:11:17:Zadzwo� do Rity i Ala
00:11:19:I ka� im tam wpa��
00:11:21:W porz�dku, w porz�dku.|Bo�e, Tony, on nie �yje?
00:11:25:Tak.
00:11:27:Dobra.|Pozw�l mi si� ubra�
00:11:36:Dzi�kuj�.
00:12:03:Panie Tony, Pan Sil przyszed�
00:12:06:Ok.
00:12:08:- Pani Carmela m�wi, �e powinien pan zosta� w ��ku.|- Niech on wejdzie
00:12:11:Jeste�my, Ton'.
00:12:13:Przyszli�my jak tylko si� dowiedzieli�my
00:12:17:- Ton'.|- Patsy posz�a do domu matki Chrissa
00:12:20:- Tak, jest tam Carmela.|- Carlo przyjedzie
00:12:23:Taa.
00:12:29:- Jak si� czujesz, Ton'?|- Strzaskane kolano
00:12:32:M�wi�, �e powinno by� dobrze
00:12:35:Ostatnia rzecz|kt�r� pami�tam...
00:12:38:Wyjechali�my od Phila
00:12:40:�lady opon wsz�dzie, policja zadzwoni�a do Carm
00:12:43:Ten dzieciak zawsze mia� ci�k� nog�
00:12:46:Raz prawie pos�a� mnie na bilboard
00:12:49:- Hey, Ton'.|- Wejd�
00:12:52:Przykro mi, Ton'.
00:12:54:Wci�� nie mog� uwierzy�
00:12:56:Dzi�ki. Wiem, �e wy dwaj|byli�cie sobie bliscy
00:12:59:Robi��m swoj� kolekcj�
00:13:00:i Anthony Maffel|zadzwoni� do mnie. Jezus.
00:13:08:- Za�o�� si�, ze to Carlo.
00:13:12:Pieprzony idiota nie zapi�� nawet pas�w.
00:13:16:Jego klatka si� za�ama�a
00:13:20:Udusi� si� w�asn� krwi�
00:13:22:- O Jezu.|- Jezu Chryste
00:13:25:Wygl�da na to, ze to|by�o przyczyn� �mierci
00:13:30:To nie Carlo.|S�ysza�em A.J.
00:13:32:Carlo przyjdzie?
00:13:35:Co z tob� i kurwa przylotem Carla?
00:13:37:- Tylko m�wi�.|- Zrobi� mu pe�ny test krwi
00:13:40:No wiecie...
00:13:43:Jesli alkohol,
00:13:46:- Narkotyki czy...|- Mi to zrobili.
00:13:50:Nie wygl�da� na na�panego,|co?
00:13:52:�artujesz?|Oszala�bym
00:13:54:Udusi�bym go kurwa
00:13:56:Trzyma� si� programu odk�d wywali� ma�ego Pauliego
00:13:59:- przez okno|- Nie wracajmy do tego
00:14:02:Ju� przed tym walczy� z tym g�wnem
00:14:05:Da� z siebie wszystko
00:14:06:Niewa�ne, teraz nie �yje
00:14:09:Nasz chrissy.
00:14:13:Pieprzony szalony maniak
00:14:17:Najwa�niejsze Tony
00:14:19:Jeste� tu|Ca�y i zdrowy
00:14:21:Mog�e� zgin�� na lito��
00:14:23:C� zrobi�?
00:14:29:Dzi�ki.
00:14:30:Whoa.|Co robisz?
00:14:33:Nie, nie, nie|Musia�em spr�bowa� wsta�
00:14:35:Musz� p�j�� si� spotka� z Carm u Chrissy'ego
00:14:39:Kelli itd.
00:14:42:Dam ci je��
00:14:44:- Daj mi szkock�|- Powa�nie?
00:14:47:Tak, sobie te�
00:14:53:Byli blisko, kuzynostwo
00:15:01:W porz�dku?
00:15:05:Wiem, �e mia�em swoje zatargi|z tym dzieciakiem
00:15:07:ale mo�e �le robi�em.
00:15:11:Gdyby� by� jego ojcem|ja by�bym jego wujkiem
00:15:13:a co kurwa zrobi�em|opr�cz wkurwiania si�,
00:15:17:k��cenia si� z nim|o pierdolon� kurwa fors�?
00:15:21:Nabija�em si�, gdy nie pi�
00:15:24:czy nie chcia� sobie wci�gn��
00:15:27:Ju� po wszystkim, Paulie.
00:15:34:Czy kto� s�ysza� wiadomo�ci ze szpitala?
00:15:36:Czeka�am a� Kelli si� obudzi
00:15:40:Znale�li kokaine w jego krwi
00:15:43:- Matko Boska|- Przyczyn� �mierci by�o zmia�d�enie klatki piersiowej
00:15:46:Tak, poduszki powietrzne mog� zmia�d�y� �ebra|je�li nie ma co ich zatrzyma�
00:15:50:Powiedzieli, �e m�g� prze�y�
00:15:52:ale nie prze�y�.
00:15:53:Nie m�g� naprawi� tego cholernego pasa?
00:15:56:- Nic z tego. By� palantem.|- Al, przesta�
00:15:58:Baran. Zostawi� nam osierocon� wnuczk�
00:16:03:Moje jedyne dziecko!
00:16:05:Picie nie pomo�e,|kotku.
00:16:08:Jezu Chryste.
00:16:13:Sp�jrzcie.|Syracuse przegrywaj�.
00:16:21:Nie wiem|jak to powiedzie�.
00:16:23:- Co?|- W�a�nie dzwoni� ma�y Paulie
00:16:26:Nucci Gualtieri zmar�a.
00:16:30:Dosta�a ataku w autobusie|gdy wraca�a do domu
00:16:32:Pojechali zobaczy� "jersey boys."
00:16:38:To ci�kie
00:16:41:To boli
00:16:43:do kt�rego nie przywyk�em
00:16:45:M�wili�my wcze�niej, �e by�|jak syn w pewnym sensie
00:16:49:Widzie� jak umiera|w ten spos�b...
00:16:52:Niemal�e w moich ramionach
00:16:54:Dopiero co zaczyna� �ycie.
00:16:57:Taa.
00:17:08:Wiesz co?
00:17:11:- To pieprzenie.|- Co?
00:17:14:Nie mia�em zamiaru|nikomu m�wi� tego, ale
00:17:19:Kurwa ul�y�o mi
00:17:21:Naprawd�?
00:17:23:By� obrzydliowym �punem wg mnie
00:17:25:My�li o przysz�o�ci
00:17:30:Ka�dego ranka|budz� si� my�l�c
00:17:32:"czy dzi� jest ten dzie� w kt�rym|kt�ry� z moich najlepszych przyjaci�
00:17:34:wyda mnie FBI?"
00:17:36:A s�aby,|ledwie �ywy �pun?
00:17:38:To najgorszy typ
00:17:42:Najwi�ksza pomy�ka w mojej karierze
00:17:44:odesz�a.
00:17:46:I nie musz� si� martwi� tym wi�cej
00:17:51:A jako krewny, przyjaciel
00:17:53:Kto� na kogo mo�esz liczy�
00:17:58:Rozumiem.
00:18:04:Pozw�l, �e ci co� powiem
00:18:06:Zabija�em wcze�niej przyjaci�|nawet krewnych
00:18:10:M�j kuzyn Tony,
00:18:12:M�j najlepszy przyjaciel...|Puss.
00:18:16:Ale to...
00:18:25:M�wi�em przez sen?
00:18:27:Chrapa�e�.
00:18:30:W��cz� tv, je�li nie masz nic przeciwko
00:18:31:Te� nie mog�|zasn��. Jestem ca�a...
00:19:25:Mo�esz mi|zrobi� cappuccino?
00:19:27:Ta pieprzona maszyna od Pauliego,|wymaga chyba uprawnie� pilota
00:19:33:Trduno nie my�le�|o Christopherze, jak o dziecku, co?
00:19:36:Cait...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin