Jakie zmiany w ustawie Prawo o zgromadzeniach uważam za konieczne?
Ustawa Prawo o zgromadzeniach realizuje istotny element formy debaty publicznej jaką jest prawo do zrzeszania się określone przede wszystkim w Konstytucji RP. Zapewnia ona każdemu, zgodnie z art. 57 Konstytucji, wolność organizowania pokojowych zgromadzeń i uczestnictwa w nich. Jednakże ograniczenie tej wolności może określać ustawa. W związku z tym wolność zgromadzeń nie jest wolnością absolutną, ingerencja w nią jednak nie może być dowolna.
Celem wolności zgromadzeń jest nie tylko zapewnienie autonomii i samorealizacji jednostki ale również ochrona interesów ogólnospołecznych. Sądzę, iż wprowadzenie pewnych zmian w obowiązującej ustawie i dostosowanie jej do owych warunków społeczno-politycznych jest konieczne.
Zaproponowany przez Prezydenta projekt zmian w obowiązującej ustawie Prawo o zgromadzeniach zakazuje uczestnictwa w zgromadzeniach osobom zamaskowanym. Zakaz ten nie dotyczy jednak takich zgromadzeń, w którym uczestnicy w celu ekspresji swoich przekonań używać będą przebrań lub innych rekwizytów uniemożliwiających ich rozpoznanie. Warunkiem jest jednak uprzednie powiadomienie organu gminy o takim, a nie innym charakterze zgromadzenia. Uważam, że jest to słuszna propozycja, która w pewien sposób wykluczałaby element chuligański podczas pokojowej demonstracji. Jednak należy się zastanowić nad samym pojęciem „zamaskowania” ponieważ wprowadza się możliwość nazbyt dowolnej interpretacji przepisu. Może zdarzyć się, że podczas demonstracji będzie ujemna temperatura. Rodzi się pytanie, czy osoba, która ma wtedy zawiązany szalik, ma ponosić karę tylko dlatego, że zabezpiecza się przed zimnem.
Zgodnie z ww. projektem wprowadza się zakaz organizacji dwóch lub więcej demonstracji w tym samym miejscu i czasie, a dopuszczenie ich odbycia w sytuacji, gdy możliwe jest oddzielenie demonstracji w taki sposób, aby ich przebieg nie zagrażał życiu lub zdrowiu ludzi albo mieniu. Sądzę, iż jest to słuszna koncepcja dająca możliwość spokojnego przeprowadzenia demonstracji bez narażania społeczeństwa na dobrze znane i często przykre następstwa kontrdemonstracji. Moim zdaniem powinno być zabronione udzielanie zezwoleń na kontrdemonstracje, zwłaszcza kiedy wiadomo, że odbędzie się nie tyle kontrdemonstracja, co próba blokowania demonstracji- udzielanie takich zezwoleń to świadome sankcjonowanie tak zwanych „ustawek”.
Jednocześnie zasadnym byłoby wprowadzenie- w przypadku zgromadzeń, których liczba uczestników przekracza 500 osób- obowiązku stałego kontaktu policji z przewodniczącym zgromadzenia, jak również prawo do oddelegowania upoważnionej osoby przez przewodniczącego zgromadzenia do organu gminy celem współdziałania w zachowaniu prawidłowego przebiegu zgromadzenia. Ułatwi to przepływ informacji pomiędzy organizatorami, policją i organami gminy i zwiększy przeprowadzenie zgromadzeń publicznych w pokojowej atmosferze.
Mając na uwadze powyższe uważam, iż widoczna jest potrzeba wprowadzenia wymienionych przeze mnie zmian i dostosowania obecnej ustawy do nowych warunków społeczno-politycznych.
Agnieszka Bała
Prawo zaoczne, grupa PZ 207.
iness-kotek