Metody i systemy badania słuchu(1).doc

(144 KB) Pobierz
Strona główna > Profilaktyka logopedyczna > Anatomia

Przyczyny zaburzeń słuchu u dzieci



Do uszkodzenia słuchu może dojść w każdym momencie życia człowieka zarówno w okresie płodowym, jak i po urodzeniu. Jeżeli doszło do uszkodzenia w okresie płodowym, dziecko rodzi się z głuchotą wrodzoną, a jeśli w późniejszym czasie, to mamy do czynienia z niedosłuchem lub głuchotą nabytą Przyczyną uszkodzenia słuchu może być także infekcja wirusowa (zwłaszcza w pierwszym trymestrze ciąży), kontakt z różyczką, jeżeli matka nie była szczepiona przeciw tej chorobie. To są przypadki spotykane najczęściej. Mogą się też wiązać z niedorozwojem, albo niewykształceniem, brakiem całkowitym lub części ucha środkowego czy wewnętrznego. Inne przyczyny to niedotlenienie w czasie porodu, przedłużająca się żółtaczka, niska waga urodzeniowa. Traktuje się je jako podstawy do zakwalifikowania dziecka do tzw. grupy ryzyka, w której może wystąpić uszkodzenie słuchu. I rzeczywiście, w tych przypadkach występuje ono częściej. Kolejna grupa zaburzeń słuchu to uszkodzenia fizjologiczne, które wynikają z wieku. Niewydolność słuchu dotyczy prawie 3/4 populacji powyżej 70-go roku życia.

Prawidłowy rozwój psychiczny dziecka jest uwarunkowany przez wiele czynników, do których oprócz prawidłowo rozwijającego się układu nerwowego i dostarczania dziecku właściwych bodźców ze strony otoczenia (nauka, zabawa, środowisko w którym dziecko się rozwija), potrzebny jest jeszcze sprawny układ receptorów odbierających te bodźce z otoczenia. Do najważniejszych narządów zmysłów, mających najistotniejszy wpływ na rozwój dziecka należą wzrok i słuch. Zaburzenia widzenia są zwykle stosunkowo wcześnie zauważane przez otoczenie, wady słuchu pozostają zwykle długo nie rozpoznane.

Uszkodzenie słuchu uniemożliwia prawidłowy rozwój mowy i sprawności językowych, zaburza rozwój intelektualny, emocjonalny i społeczny. Wady słuchu dzieli się na wrodzone i nabyte. Te drugie, szczególnie powstające w późniejszym wieku, są zwykle wyraźnie zauważalne przez otoczenie i przez samo dziecko. Wady wrodzone, tym bardziej, że nie jest to najczęściej całkowita głuchota, a tylko bardziej lub mniej nasilony niedosłuch, potrafią być długo niezauważone, upośledzając prawidłowy rozwój i funkcjonowanie społeczne dziecka. Średni wiek dziecka, w którym wykrywany jest niedosłuch w Polsce to 3 lata. Instytut Fizjologii i Patologii Słuchu ocenia częstość występowania zaburzeń słuchu u dzieci w wieku od 6 do 18 roku życia na 17,8 %.

Do najczęstszych przyczyn zaburzeń słuchu u dzieci należą:

  1. czynniki dziedziczne (30-50% wrodzonych przypadków zaburzeń słuchu)

·         niedosłuch skojarzony z innymi wadami

·         występujący rodzinnie

·         odosobniona mutacja genetyczna

  1. czynniki działające w okresie ciąży

·         przebyte w czasie ciąży ostre infekcje i choroby zakaźne (szczególnie wirusowe)

·         leki

·         przewlekłe choroby matki

·         zaburzenia hormonalne

·         zatrucia i narażenie na substancje toksyczne (rtęć, ołów, arsen, związki fosforu, siarki, rozpuszczalniki organiczne itd.)

·         przewlekły hałas i wibracje

·         promieniowanie radioaktywne

  1. czynniki okołoporodowe:

·         wcześniactwo

·         niska masa urodzeniowa

·         niedotlenienie okołoporodowe i zamartwica

·         choroby okresu okołoporodowego (zakażenia, nasilona żółtaczka)

  1. czynniki działające w okresie wczesnodziecięcym:

·         ciężkie zakażenia (posocznica, zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych)

·         częste zapalenia uszu

·         uraz głowy

·         uraz akustyczny

·         choroby neurologiczne

·         leki i toksyny uszkadzające słuch (ototoksyczne)

W około 30 % przypadków niedosłuchu u dzieci nie udaje się znaleźć istotnej przyczyny. Wszystkie noworodki z grup ryzyka, co jest określane na oddziałach noworodkowych na podstawie „Kwestionariusza wysokiego ryzyka pod kątem ubytku słuchu”, przygotowanego przez Instytut Fizjologii i Patologii Słuchu, kierowane są do wyspecjalizowanych ośrodków audiologicznych na terenie całej Polski. Jednak w pozostałych przypadkach, gdzie przyczyn niedosłuchu należy szukać poza okresem okołoporodowym, znaczącą rolę w wykryciu tych wad ma wnikliwa obserwacja rodziców i czujność lekarza pediatry.

Pomocą w tej kwestii mogą służyć proste testy słuchowe, które można znaleźć w publikacji dr M.Mueller-Malesińskiej i mgr J.Szuchnik z Instytutu Fizjologii i Patologii Słuchu. Zachęcam do odwiedzenia strony internetowej tej instytucji www.ifps.org.pl, zawierającej wiele cennych informacji na przedstawiany temat, a także bezpłatny system badania słuchu „Słyszę”.

Z najnowszych badań epidemiologicznych wynika, że 1/5 dzieci w wieku szkolnym ma uszkodzenia słuchu lub upośledzenia słyszenia najczęściej wskutek następstwa infekcji górnych dróg oddechowych. Te zmiany, na szczęście, w większości przypadków są odwracalne, jeżeli zastosuje się odpowiednie leczenie zachowawcze lub operacyjne. Praktycznie każda infekcja górnych dróg oddechowych, która przebiega z obrzękiem błony śluzowej w nosie, nosogardle, gardle, łączy się również z obrzękiem i wysiękiem w obrębie ucha środkowego. Można więc powiedzieć, że katar w nosie to równolegle „katar w uchu”. Infekcja po kilku dniach się wycofuje, nos jest już „czysty”, ale w uchu środkowym wysięk utrzymuje się przez jakiś czas. Jeżeli w krótkim czasie ponownie pojawia się infekcja, to jeszcze nie została usunięta poprzednia wydzielina, a już pojawia się następna. W ten sposób dochodzi do przewlekłego wysiękowego zapalenia ucha środkowego (wg. badań: u prawie 65% tej 1/5 populacji dzieci w wieku szkolnym, u których stwierdzono zaburzenia słuchu).

Można więc powiedzieć, że co 7 dziecko w wieku szkolnym wymaga usunięcia zmian pozapalnych z przestrzeni ucha środkowego, powstałych na skutek nawracających infekcji dróg oddechowych. Leczenie zachowawcze polega na uodpornieniu dziecka przed infekcjami, a jeżeli już do nich dochodzi - na podaniu środków przeciwzapalnych,

często antybiotyków.

Niedosłuch może być wynikiem nieleczenia lub złego leczenia infekcji. Nie leczona infekcja trwa dłużej, wysięku w przestrzeniach ucha środkowego jest więcej i trudniej on sam „ewakuuje się” poprzez trąbkę słuchową do nosogardła, gdy już infekcja się skończy. Przyczyna złego leczenia wynika z tego, że specjaliści, którzy leczą infekcje górnych dróg oddechowych u dzieci, nie zawsze są w stanie dobrze ocenić zmiany w uchu środkowym. Jeżeli lekarze dostrzegą płyn za błoną bębenkową, powinni uczulić rodziców, że jeśli w ciągu 3 tygodni po infekcji ten płyn nadal zalega, to należy go z ucha usunąć. Usuwanie płynu wiąże się z prostym nakłuciem czy nacięciem błony bębenkowej i odessaniem przy zastosowaniu znieczulenia miejscowego. Nie jest to duża, ani bolesna dla dziecka ingerencja.

Dzisiejsze osiągnięcia w terapii uszkodzeń słuchu to efekt powszechnych badań noworodków, wczesnego rozpoznania i leczenia.

Badanie ucha

Badanie fizykalne ucha wymaga użycia wziernika usznego, który wprowadza się do przewodu słuchowego. W badaniu tym ocenia się przewód słuchowy zewnętrzny (rys.) i pośrednio ucho środkowe przez ocenę błony bębenkowej. Badanie to nazywa się wziernikowaniem ucha lub otoskopią.

Badanie fizykalne

Można wykonać je także posługując się wziernikiem Siegle'a, w którym ogląda się błonę bębenkową w powiększeniu i ocenia jej ruchomość zwiększając ciśnienie powietrza w przewodzie przy pomocy umieszczonego przy wzierniku balonu. Do badania fizykalnego ucha używa się także czasem mikroskopu usznego, który ma również zastosowanie w mikrochirurgii ucha. Dla oceny stanu ucha środkowego poza wymienionymi badaniami konieczne jest badanie drożności trąbki słuchowej. Jej drożność ocenia się przy pomocy tzw. próby Valsalvy, w której badany wydmuchuje powietrze z płuc do nosa przy zamkniętych ustach i uciśniętych skrzydełkach nosa. Drugą próbą sprawdzenia drożności trąbki słuchowej, którą wykonuje lekarz, jest tzw. próba Politzera. Polega ona na wtłoczeniu powietrza do jamy nosa i jamy nosowo-gardłowej przy pomocy balonu z nasadką. Szmer powietrza przechodzącego przez trąbkę słuchową jest wysłuchiwany tzw. nasłuchiwaczem tj. wężem gumowym, którego nasadki umieszczone są w przewodzie słuchowym badanego i lekarza.

Poza badaniami fizykalnymi do oceny stanu ucha należy ponadto badanie czynnościowe słuchu i równowagi.

Badanie słuchu (badanie audiologiczne)

Badanie słuchu może być badaniem subiektywnym lub obiektywnym. Badanie subiektywne polega na potwierdzeniu przez pacjenta słyszenia poszczególnych dźwięków podawanych przez badającego. Badanie obiektywne - niezależne od woli pacjenta - polega na rejestracji potencjałów elektrycznych w układzie nerwowym (pniu i korze mózgu) powstających pod wpływem bodźców akustycznych.

Metody obiektywne pozwalają na badanie słuchu już w pierwszych godzinach po urodzeniu dziecka. Może to być rejestracja potencjałów wywołanych z pnia mózgu, rejestracja emisji akustycznych, czyli czynności ucha wewnętrznego, które bada się bardzo czułą sondą. W ten sposób można dziecko, zwłaszcza z grupy ryzyka, bardzo szybko zdiagnozować. Inne metody wymagają współpracy dziecka albo osoby dorosłej. Badana osoba ma przyciskać jakiś guzik, wrzucać klocek, czyli w jakiś umowny sposób reagować na podawane do identyfikowania sygnały dźwiękowe. Bez tej współpracy badanie nie da rezultatu.

Badania audiometryczne - to ocena jakościowa i ilościowa słuchu

W najprostszym badaniu subiektywnym ocenia się słuch mową potoczną, szeptem i stroikami wykorzystując trzy próby:

·         na przewodnictwo kostne obuuszne - próba Webera,

·         na przewodnictwo kostne jednouszne - próba Schwabacha,

·         na przewodnictwo powietrzne - próba Rinne'a.

W pracowni audiologicznej badanie subiektywne słuchu to:

·         audiometria progowa tonalna,

·         audiometria słowna i testy nadprogowe.

Badanie obiektywne to tympanometria - służąca ocenie ucha środkowego i częściowo ucha wewnętrznego, oraz badanie potencjałów słuchowych wywołanych, otrzymanych z pnia lub kory mózgu.

Między okresem współpracy a metodami obiektywnymi, które wymagają czasu, odpowiedniego sprzętu, doświadczenia, istnieje możliwość obserwowania dziecka. Obserwacja reakcji jest bardzo ważna - to może i powinien robić każdy rodzic. Dziecko powinno wyraźnie reagować zwłaszcza na dźwięki mu znane. Jeżeli nie odchyla głowy na szeleszczący papier, grzechotkę, której nie widzi - są to sygnały niepokojące. Niekiedy rodzice zgłaszają się do lekarza lub logopedy i, co jest charakterystyczne, nie wspominają o słuchu, tylko o tym, że dziecko ma 2 lata i nie mówi. Należy pamiętać, że dziecko do 6 miesiąca wydaje z siebie nieartykułowane dźwięki, które matka może interpretować jako poprawne. Po 6. miesiącu dziecko powinno zacząć gaworzyć i to jest granica umowna, bowiem gaworzyć, to znaczy naśladować pewne nasze dźwięki (dziecko słyszy i próbuje powtarzać). Są one początkowo bardzo proste. Jeżeli dziecko nie jest w stanie naśladować lub nie reaguje na słowa, to należy mu zbadać słuch. Warto w tym miejscu dodać, że niektóre dzieci nie naśladują dźwięków nawet gdy doskonale je słyszą, np. dzieci autystyczne czy upośledzone umysłowo, stąd zdarza się niestety, że...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin