00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:01:Wszelka zbieżność do rzeczywistości|jest całkowicie przypadkowa... 00:00:54:Przeczytałem kiedyś... 00:00:56:że Microsoft zatrudnia więcej|sekretarek - milionerów... 00:00:59:niż jakakolwiek inna kompania na świecie. 00:01:01:Zamiast prezentów gwiazdkowych|dostawały akcje. 00:01:05:Nieźle na tym wyszły. 00:01:07:Pamiętam zdjęcie jednego dozorcy... 00:01:09:przy jego Ferrari. 00:01:12:To był szok. 00:01:14:Patrzysz na takie rzeczy|i zaczyna cię to dręczyć... 00:01:17:myślisz, że to jest możliwe,|nawet łatwe. 00:01:19:Potem włączasz TV,|gdzie jest tego więcej. 00:01:23:Wygrana w loterii - 87 mln.$. 00:01:25:Jakiś dzieciak zarobił 20 mln.$ za|rolę w filmie. 00:01:28:Jakieś akcje firmy Internetowej,|które wystrzeliły w górę. 00:01:31:Możesz zbić fortunę,|jeśli tylko wejdziesz we właściwym momencie. 00:01:34:To właśnie chciałem zrobić... Wejść. 00:01:38:Nie chciałem być oryginalny.|To miała być szybka forsa. 00:01:43:Chciałem w to wejść. 00:01:46:Niemożliwie wielka forsa... 00:01:50:Nikt już nie chce|być przeciętniakiem. 00:01:53:Nie zdobędziesz szacunku,|pracując u Mikiego po szkole. 00:01:56:Szacunek to dolar, dzieciaku. 00:01:59:Wszedłem na swoją własną drogę|do jego zdobycia. 00:02:02:Zostałem maklerem giełdowym. 00:02:36:Zacząłem pracę w tej firmie,|J. T. Marlin... 00:02:39:kierowanej przez Michael'a Brantley'a... 00:02:42:najlepszego z najlepszych. 00:02:44:Mr. Brantley! 00:02:47:- Mr. Brantley! Witam, jak pan się miewa?|- Jak pan sobie z nimi poradzi? 00:02:51:- Są wspaniali. 00:02:54:- Poradzimy sobie z nimi. 00:03:14:O kurna, yo.|Yo, yo, yo, yo, yo! 00:03:17:To ten dżokej z Venezueli.|Gość waży 48 funtów. 00:03:21:119, ale byłeś blisko,|ty dziwko. 00:03:23:Obojętnie. Daj mi 3:1 dla tego|kościstego murzaja. 00:03:26:Richie, Richie.|Zrób mi przysługę, ok? 00:03:29:Tak na 10 minut.|Wyluzuj. 00:03:31:Yo, ziomki, chcę koki!|Trochę pierdolonego pudru do nosa. 00:03:36:Chce mi się ćpać. 00:03:38:Chcę odlecieć jak skurwysyn. 00:03:40:Wiecie o czym mówię?|Dawajcie kokę! 00:03:42:Dawaj tu ten stół. 00:03:45:Proszę o chwilę uwagi. 00:03:49:Dzięki. Chciałem was zawiadomić,|że szczupaki z N.A.S.D. zeszły nam z dupy. 00:03:57:- Pierdolony kretyn.|- Pierdol się, mam wakacje. 00:04:01:Bear Stearns może wzywać S.E.C.|Nic na nas nie znajdą. 00:04:03:J.T. Marlin, ponownie, ma wyłączność handlową. 00:04:07:Mówiłem wam, dobry koleś nie może przegrać! 00:04:12:Jesteśmy supergwiazdami. 00:04:14:J.P. Morgan właśnie przefaksował swoje gratulacje... 00:04:17:i wita nas w klubie. 00:04:20:Oznacza to też, że zespoły|Todd'a i Richie'go... 00:04:23:które ostatnio nieźle sobie radziły... 00:04:25:Mogą znów wrócić do handlu. 00:04:28:Witam spowrotem! 00:04:30:Żeby okazać swą wdzięczność... 00:04:32:mam coś extra. 00:04:33:Dawaj, baby! 00:04:36:Przenoszę was do|apartamentu 41 8. 00:04:42:Osobiście go wybrałem. 00:04:46:Teraz jesteśmy graczami!|Świętujmy to. Salute! 00:04:54:3 miesiące wcześniej... 00:06:14:Nie dotykaj kart. 00:06:27:- 14.|- Dawaj. 00:06:29:Dalej, Mike. Mówiłem, musisz zastukać. 16. 00:06:31:Dawaj. 00:06:34:Przykro mi... 00:06:36:Kurwa! Nic nie mogę dziś wygrać! 00:06:40:Hey, Steve?|Podejdź tu na moment. 00:06:42:Chce ci się pić?|Nie dbam o to. 00:06:44:Weź mój wóz i przywieź|Mike'owi Colę. Głodni? 00:06:47:Ta, czemu nie. 00:06:50:- Bank wygrywa.|- Yeah! 00:06:52:Co cię kurwa tak cieszy? 00:06:55:Whoa, spokojnie. 00:06:57:Roller coaster.|W górę i w dół. 00:06:59:OK, obstawiajcie. 00:07:02:Mieszkałem w Kew Gardens Hills,|prowadząc swój mały interesik... 00:07:05:dając kolesiom z Queens College|zajęcie między ich lekcjami. 00:07:08:- Nara.|- Pierdol się. 00:07:11:- Okay. Do jutra.|- Nieźle mi szło. 00:07:24:Aż dziwne, że to pukanie|wszystko zmieniło. 00:07:27:Wszystko. 00:07:32:Nie wierzę w przeznaczenie.|Wierzę w przypadek. 00:07:36:- Nie wpuści cię.|- Dlaczego? 00:07:38:Bo cię nie zna.|Pomyśli, że jesteś gliną. 00:07:40:I co z tego?|Mam kasę. 00:07:44:- Kto tam?|- Co jest? 00:07:46:- To mój chłopak, Greg. O cholera!|- Co porabiasz? właźcie. 00:07:58:O kurna! To jest|twój transport? 00:08:00:- Jego.|- Niezły. 00:08:03:- Seth.|- Greg. 00:08:05:Miło poznać. 00:08:06:- Myślałem, że na dziś koniec.|- Za późno na parę rozdań? 00:08:10:Nie, nie, nie. 24/7 - przecież wiecie. 00:08:13:Hey, Steve, możesz nam skołować|jakieś kanapki? 00:08:18:- Dobra. Daj mi 400.|- Czekaj. Co z zakładami? 00:08:21:- Jak myślisz?|- 5 stów max? 00:08:26:Normalnie nie gramy tak wysoko... 00:08:29:ale nie lubię spławiać|nowych klientów. 00:08:31:Może nam zabraknąć kasy|pod koniec nocy. 00:08:34:Spoko, zapłacisz mi jutro. 00:08:37:Dobra. Ile chcesz? 00:08:40:- 50 centów.|- Jeff. 00:08:43:Musisz, prawda? 00:08:45:Przy tobie czuję się jak uczniak. 00:08:46:- Jeśli ci to pasuje, dzieciaku.|- Pierdolony bogacz. 00:08:50:- A co z denominacją? 00:08:52:Może być w walucie Puerto Rican,|albo Guinea? 00:08:55:Obojętnie, możesz je wymieszać. 00:08:57:Może Swahili? Jesus. 00:08:59:Nie znam. Zaczynasz mnie smucić. 00:09:02:Masz swoje własne żetony,|z własnym imieniem? 00:09:04:To nie żart. 00:09:06:Kiedyś używaliśmy żetonów|z jakiejś gry planszowej... 00:09:11:i jakiś dzieciak zaczął przemycać|dodatkowe fundusze. 00:09:13:- Kto, Moyshe?|- Nie. Jakiś inny gówniarz. 00:09:16:Pierdolony Moyshe. 00:09:18:- Niezły masz wózek.|- Dzięki. To Ferrari. 00:09:22:Taa. 355,|6 biegów, prawda? 00:09:26:Tak. Z synchronizatorem.|Lubię je. 00:09:29:Yo, tylko ma gówniany kolor. 00:09:33:Żółty jest gówniany. 00:09:34:To kolor grubej ryby. 00:09:36:OK. Obstawiajcie. 00:09:50:- Hey.|- Spóźniłeś się. 00:09:52:- Wiem, przepraszam.|- Twój ojciec jest wkurzony. 00:09:56:- Nie chce powiedzieć o co chodzi.|- Jesus. 00:10:03:- Hey.|- Co jest, Seth? 00:10:06:- Jak leci? Jak w szkole?|- Wporzo. 00:10:09:To dobre pytanie, Seth.|Powiesz nam, co zaszło? 00:10:11:- Nie wiedzieliśmy, czy do nas dotrzesz.|- Wiem, to przez ten korek. 00:10:16:Tak? 00:10:18:Może obgadamy to po obiedzie? 00:10:22:Właśnie. Zjedzmy coś. 00:10:24:- Odpowiedz, Seth.|- Wyleciałem. 00:10:29:Powiesz nam, dlaczego? 00:10:31:Próbowałem, tato, ale to nie dla mnie. 00:10:36:Rozumiem. Dlatego nas okłamywałeś|przez pół roku? 00:10:39:Pół roku, Seth. 00:10:40:"Szkoła jest fajna, tato.|Moje oceny są dobre, tato". 00:10:45:Wyleciałeś. 00:10:49:Więc nie dostałeś kredytu na czesne. 00:10:52:Skąd miałeś kasę na czesne, Seth? 00:10:58:Prowadzę interes.|Zarabiam na siebie. 00:11:02:Zarabiasz na siebie?|Tak to nazywasz? 00:11:07:- Marty, czy to są żetony?|- Tak. 00:11:09:- Mamo, to uczciwe życie. 00:11:11:Możesz zapytać moich klientów. 00:11:14:Co przez to rozumiesz?|Kim oni są? 00:11:16:To dzieci naszych sąsiadów. 00:11:18:Jak myślisz, skąd je mam?|To nielegalne. 00:11:20:Prowadzisz grę karcianą.|Myślisz, że to mi nie zaszkodzi? 00:11:25:Na miłość boską, jestem sędzią! 00:11:29:Słyszysz mnie? 00:11:34:Będę z tobą szczery.|Masz tu niezły interes. 00:11:37:Myślę, że jesteś sprytnym dzieciakiem. 00:11:40:Ale mówię ci, to jest|kurewsko ryzykowne. 00:11:44:Zamierzasz grać z gówniarzami w karty... 00:11:47:jak będziesz miał kurewskie 35 lat? 00:11:49:Wierzysz, że cię nie udupią za parę lat? 00:11:53:Może czas pomyśleć o czymś|poważniejszym? 00:11:59:Mam pracować dla ciebie? 00:12:02:Będziesz chciał się odegrać za dziś? 00:12:06:Jeszcze z tobą dziś nie skończyłem, ok? 00:12:09:Nie. Będziesz pracował dla mnie|przez krótki czas. 00:12:14:Nauczysz się kilku zasad.|Potem będziesz samodzielny. 00:12:17:Spytaj Adama. 00:12:20:- To jest dobre.|- Dobre? 00:12:23:- Powiem wprost. 00:12:26:Rozmawiamy o milionach $. 00:13:09:Robiłem niezłą kasę w kasynie... 00:13:11:Ale ci goście mi namieszali. 00:13:14:To był poziom, na którym chciałem robić. 00:13:16:Więc pojechałem do Long lsland. 00:13:20:Biuro było dobrą godzinę drogi od Wall Street. 00:13:24:Ktoś zapomniał powiedzieć tym|kolesiom, kto tu pracuje. 00:13:26:Wyglądali i zachowywali się... 00:13:28:jak gdyby codziennie|jechali na Fulton Street. 00:13:30:Ale to nie było Wall Street. 00:13:32:Byliśmy przy zjeździe 53 z nowojorskiej ekspresówki. 00:13:33:Byliśmy godzinę drogi od nowojorskiej giełdy. 00:14:21:Hey, gówniarzu! Wypierdalaj stąd! 00:14:34:Tutaj. 00:14:37:- Czy już zaczęli rozmowy?|- Nie. 00:14:41:- Jak długo to potrwa?|- Wszyscy wchodzicie razem. 00:14:45:Ale to miała być rozmowa? 00:14:48:Jest. Rozmowa grupowa. 00:15:05:Rozmowa grupowa, kurna. 00:15:08:To przypominało Hitler Jugend. 00:15:10:Gość, który nas zwerbował, Jim Young,|był szefem rekrutacji. 00:15:13:- Okay, wiara. Zaczynamy. 00:15:15:On i Michael - szczerze - mogli sprzedawać gumę i wodę mineralną. 00:15:32:Przykro mi, ale to jest mój fotel. 00:15:35:- O kurna, przepraszam.|- Nic się nie stało. 00:15:39:- Pierdolony kretyn.|- Wypierdalaj stąd. 00:15:44:- Co?|- Nie gadaj, nie patrz na mnie. 00:15:46:Zabieraj swoją dupę z tego fotela|i wypierdalaj stąd. 00:15:53:Dalej frajerze.|Wynocha. 00:15:58:Siadaj. 00:16:01:Oczekujemy od was, że będziecie|traktować się nawzajem... 00:16:04:z należytym szacunkiem. 00:16:06:Zanim zaczniemy, mam pytanie.|Czy ktoś z was zaliczył egzamin Poważnej Siódemki? 00:16:11:- Ja.|- Dobrze dla ciebie. Ty też spadaj. 00:16:14:Co? Dlaczego? 00:16:16:Nie szukamy fachowców.|Ćwiczymy nowicjuszy. 00:16:19:Zabieraj manele i spadaj. 00:16:27:Okay. Słuchajcie. 00:16:30:Nie zamierzam marnować waszego czasu.|Liczę, że wy nie będziecie marnować mojego. 00:16:33:Powiem krótko. 00:16:35:Pracując dla tej firmy... 00:16:37:Zarobicie milion w ciągu 3 lat. 00:16:40:Okay? Powtórzę: 00:16:42:Milion $ w 3 lata... 00:16:46:Pracując dla J.T. Marlin. 00:16:4...
matip1985