1975 ZORRO (Alain Delon, Stanley Baker) (Napisy PL).txt

(37 KB) Pobierz
{4281}{4409}Panie i panowie,|Seabird jest gotów do drogi.
{4409}{4527}Odpływamy|na Martynikę za godzinę.
{4539}{4621}Panna Suzy Linstrom|i pani Rosemary...
{4621}{4676}- Słyszała?|- To my.
{4676}{4733}Statek przybije|do Puerto La Cruz.
{4733}{4795}Jutro nareszcie będziemy w domu.
{4795}{4857}Nie mogę się doczekać|kiedy znów zobaczę ojca.
{4857}{4957}To już prawie 2 miesišce.
{4971}{5059}Azory.|Zwiedzalimy je.
{5059}{5114}Pamiętam te wszystkie mewy.
{5114}{5258}- Gdzie wrzuciłem swój kapelusz do wody?|- Tak.
{5509}{5639}Po drugiej stronie|jest Ocean Spokojny.
{5645}{5783}Spójrz uważnie.|Potrafisz znaleć Kartagenę?
{5802}{5878}- Jest tutaj.|- Bardzo dobrze, Rafaelito.
{5878}{5973}Popatrz, stšd wypłynęlimy,|z portu w Barcelonie.
{5973}{6066}Przemierzylimy Ocean Atlantycki,|Karaiby,
{6066}{6116}po drodze do Kartageny.
{6116}{6204}A za tymi górami|jest nasz nowy dom.
{6204}{6336}- W Nowej Aragonii.|- To była długa podróż.
{6343}{6405}Diego!
{6413}{6487}Diego,|co ty tu robisz?
{6487}{6541}Trudno uwierzyć.|Włanie przyjechałem.
{6541}{6606}Po dziesięciu latach|masz wiele miejsc do odwiedzenia.
{6606}{6643}Wypływam jutro do Hiszpanii.
{6643}{6714}- Nie możesz tego odłożyć?|- Nie.
{6714}{6787}- Pamiętasz Marię?|- Oczywicie.
{6787}{6837}- Co za miła niespodzianka.|- Dziękuję.
{6837}{6925}- Kim jest ten młody człowiek?|- Rafaelito, podejd do mnie.
{6925}{6957}Dzień dobry, sir.
{6957}{7025}Ucinij rękę najlepszego|szermierza Starego wiata.
{7025}{7136}I Nowego wiata.|Przestałe już dziurawić swoich wrogów?
{7136}{7246}Nie.|Tylko po to jeszcze żyję.
{7265}{7411}Dzisiejsze czasy|opierajš się wszelkim zmianom.
{7425}{7513}Nowy wiat będzie wiatem|rzšdzonym inaczej...
{7513}{7603}na bazie sprawiedliwoci|i równoci.
{7603}{7709}Po dziesięciu latach|wcišż pielęgnujesz te same iluzje.
{7709}{7785}Za dziesięć lat te iluzje|będš faktem.
{7785}{7897}Będziesz musiał wtedy przyznać|że było warto poczekać.
{7897}{8021}Miguel, będziesz gubernatorem|hiszpańskiej kolonii...
{8021}{8126}która zna tylko|korupcję i przemoc.
{8126}{8198}- Wiem.|- Niełatwo to zmienić.
{8198}{8307}Może i nie,|ale na pewno spróbuję.
{8307}{8421}Mój wuj zmarł nagle|na malarię.
{8440}{8572}Zajmę jego miejsce|jako nowy gubernator.
{8595}{8681}Tak więc będę zarzšdzał|zgodnie z wolš Boskš.
{8681}{8820}Jeżeli twój wuj zmarł na malarię,|to sprawa ludzka, nie boska.
{8820}{8966}- Co masz na myli?|- Tam malaria nie występuje.
{8997}{9085}- On tylko żartuje, Mario.|- Nie, nie żartuję.
{9085}{9185}Jeste człowiekiem wspaniałych zasad,|ale bezbronnym.
{9185}{9242}- Mojš broniš jest honor.|- To broń głupców.
{9242}{9323}Nie nazywaj mojego ojca głupcem!|Jest najlepszy na wiecie!
{9323}{9439}Jeste podły.|Już cię nie lubię.
{9815}{9908}- Przepraszam, Miguel.|- Nie, to nic.
{9908}{10032}Syn zawsze wzoruje się|na swym ojcu.
{10078}{10152}- Zostań ze mnš trochę?|- Nie, dziękuję ci.
{10152}{10276}- Wyruszam wczenie rano.|- Rozumiem.
{10387}{10437}Przespaceruję się po ogrodzie.
{10437}{10537}Bernardo przyłšczy się do mnie.
{10537}{10609}To mój przyjaciel i służšcy.
{10609}{10737}Nie mówi,|ale jest wietnym słuchaczem.
{10745}{10848}Dobrze było|znowu cię zobaczyć.
{10848}{10947}Do widzenia...|gubernatorze.
{10947}{11011}Chodmy
{12608}{12676}Dziękuję.
{13547}{13611}Miguel!
{13934}{13996}Teraz!
{14023}{14091}Zabić go!
{14493}{14586}- Kto cię przysłał?|- Pułkownik Huerta.
{14586}{14659}Dlaczego?|Powiedz mi, dlaczego?
{14659}{14746}Gubernator nie może dotrzeć|żywy do Nowej Aragonii.
{14746}{14844}Diego, nie.|Diego, nie!
{15012}{15162}Niełatwo człowiekowi zdusić|wrodzonš gwałtownoć.
{15179}{15305}Dobrze... gubernator|nie dotrze do Nowej Aragonii.
{15305}{15411}Mylisz się.|Gubernator przybędzie.
{15411}{15502}Pomszczę twojš mierć.|Możesz być tego pewien.
{15502}{15616}Nie, Diego, nie możesz tam jechać|przepełniony nienawiciš.
{15616}{15706}Nic nie mów, Miguel.
{15729}{15768}Diego, musisz mi co obiecać.
{15768}{15893}Przysięgnij mi, że nowy gubernator|nie rozleje krwi.
{15893}{16008}Pamiętaj,|takim gubernatorem jak ja...
{16008}{16120}z moimi zasadami|i marzeniami.
{16130}{16232}Musisz je wcielić w życie.
{16239}{16302}We symbol mojej władzy,|pieczęć.
{16302}{16416}Przysięgnij,|na życie mego syna.
{16501}{16599}Nie mam już wiele czasu.
{16678}{16752}Przysięgnij.
{16767}{16839}Przysięgam.
{17035}{17095}Tata?
{17135}{17202}Nie, Rafaelito.
{17202}{17264}To ja.
{17279}{17404}Twój ojciec musiał wyjechać,|by objšć urzšd gubernatora.
{17404}{17495}Dlaczego mnie z sobš nie zabrał?
{17495}{17564}Bo czeka go|bardzo niebezpieczna praca.
{17564}{17654}Musiał pojechać sam.
{17684}{17755}Ale miałe rację.
{17755}{17900}Twój ojciec jest najlepszy|i najodważniejszy na wiecie.
{17900}{18012}I włanie dlatego...|zwycięży.
{19773}{19832}Panowie...
{19832}{19896}nasz gubernator nie żyje|już od ponad 3 miesięcy.
{19896}{20016}Jego następca wcišż jeszcze|nie przybył z Hiszpanii.
{20016}{20081}Hiszpania jest zbyt daleko|od Nowej Aragonii.
{20081}{20162}Naszš sytuacja|jest bardzo poważna...
{20162}{20227}i nie możemy sobie pozwolić|na dalszš zwłokę.
{20227}{20296}Nasi wrogowie mogš|zaatakować w każdej chwili.
{20296}{20391}W Kordylierze|Anglicy wynajmujš bandytów...
{20391}{20457}którzy napadajš|na nasze transporty.
{20457}{20543}Rewolta i zmowa|podnoszš swe głowy.
{20543}{20638}Potrzebujemy silnego gubernatora|nie możemy okazać słaboci.
{20638}{20796}Dlatego proszę, panowie,|o przekazanie mi... armii...
{20856}{20976}i...|pełnej władzy gubernatorskiej.
{21088}{21156}Przyjmuję|za zgodš wszystkich.
{21156}{21275}Milczenie oznacza zgodę,|pułkowniku Huerta?
{21275}{21389}To pan jest pułkownikiem Huerta?
{21415}{21455}W rzeczy samej.
{21455}{21619}Z waszego wyglšdu wnioskuję,|że czekacie aż kto obejmie władzę.
{21619}{21757}- A kto niby ma jš objšć?|- Ja, oczywicie.
{21790}{21902}Jestem Miguel Vega de la Serna.
{21902}{22030}Wasz gubernator,|mianowany przez króla.
{22070}{22107}Moje listy uwierzytelniajšce.
{22107}{22209}Panowie,|witam wszystkich.
{22236}{22289}Kiedy pan przyjechał, Ekscelencjo?
{22289}{22359}Przed chwileczkš.
{22359}{22423}Nie chciałem przeszkadzać.
{22423}{22561}Dało mi to możliwoć|zapoznać się z bieżšcš sytuacjš.
{22561}{22661}Naprawdę?|Rozumie pan jš?
{22697}{22853}Jeli to wszystko jest prawdš,|sytuacja jest okropna.
{22894}{22999}Co więcej,|jestem załamany...
{22999}{23127}tragicznš mierciš|mego wuja Fernando.
{23154}{23300}Ale wszystko w swoim czasie.|Panowie mi wybaczš?
{23304}{23386}Nie miałem jeszcze okazji|złożyć wizyty mojej drogiej wujence.
{23386}{23510}Nie wie pani przypadkiem,|jak mój wuj zaraził się tš chorobš?
{23510}{23607}Prawdopodobnie zaraził się niš|od jednej ze swoich kochanek.
{23607}{23663}Malariš?
{23663}{23760}Zadajesz zbyt wiele pytań,|drogi kuzynie.
{23760}{23922}Czy to nie dziwne|że nigdy cię wczeniej nie spotkałam?
{23936}{24020}Nie rozumiem.|Co masz na myli?
{24020}{24107}Mam na myli to,|że nie wiedziałam jak wyglšdasz...
{24107}{24195}ponieważ zupełnie|nie interesuję się...
{24195}{24278}naszš rodzinš|i jej członkami.
{24278}{24404}Nie czuj się więc w obowišzku|rozmawiać ze mnš.
{24404}{24476}Oczywicie droga ciociu,|jak sobie życzysz.
{24476}{24589}Przepraszam,|że przeszkodziłem w czasie żałoby.
{24589}{24666}Żałoby?|Czy to żart?
{24666}{24850}Twój wuj i ja bylimy sobie całkowicie|obcy przez ostatnie 20 lat.
{24923}{25020}Był jego najlepszym przyjacielem.|Jeden wart drugiego.
{25020}{25127}- Byli nierozdzielni.|- Naprawdę?
{25127}{25245}Kto to taki?|- Nazywał go Zabójca.
{25280}{25396}- To o nim mówiła?|- Oczywicie.
{25450}{25565}- Ładne imię.|- Dobranoc, drogi kuzynie.
{25565}{25697}Starajmy się|nie wchodzić sobie w drogę.
{25718}{25824}Proszę pozwolić mi się przedstawić.
{25824}{25881}Kapitan Fritz Von Merkel,
{25881}{25979}osobisty adiutant|pańskiego wuja Fernando.
{25979}{26050}Na pańskie rozkazy Wasza Ekscelencjo.
{26050}{26124}Spocznij, kapitanie.
{26124}{26261}Czy to pan dostarczył te wszystkie delikatesy?
{26261}{26397}Miałem szczęcie odebrać|wspaniały prezent dla pana.
{26397}{26509}Ulubione słodycze|Don Fernando.
{26509}{26599}Dziękuję.|Przynie.
{26692}{26763}Proszę wybaczyć Wasza Ekscelencjo.
{26763}{26844}Spokojnie, nie zmarnuje się.
{26844}{26954}Spójrz jak jedzš.|Smakuje im.
{27173}{27277}Cóż to może być, kapitanie?
{27286}{27392}Niestrawnoć...|czy malaria?
{27399}{27475}Niestrawnoć?
{27568}{27699}- Ostrożnie, Wasza Ekscelencjo.|- Dziękuję.
{27699}{27749}Skšd mógłbym wiedzieć?
{27749}{27875}Wzišłem to od stałego|dostawcy Don Fernando.
{27875}{27979}Wspaniale.|Ochroniarz podał truciznę.
{27979}{28036}Seniora, jak może pani|nawet myleć...
{28036}{28099}Nic nie zaskakuje mnie bardziej|niż głupota...
{28099}{28209}gubernatorów i ich strażników.
{28237}{28307}Miguelito.
{28388}{28481}Czy wiesz, co to jest?
{28481}{28557}Nie.|Powiedz.
{28580}{28669}Habit,|który założę w klasztorze.
{28669}{28765}Doskonały.|Taki wesoły.
{28788}{28842}To do klasztoru, nie na wesele..
{28842}{28930}Wy, mężczyni, nie wiecie,|że kobieta nie może żyć...
{28930}{29022}bez opieki mężczyzny.
{29045}{29139}Nieprawdaż, Miguelito?
{29153}{29201}Jestem spokojnym człowiekiem,|ciociu.
{29201}{29275}Spokojnym człowiekiem?
{29275}{29355}Zabawny jeste.
{29780}{29924}Z jednym to żadna przyjemnoć.|Wszyscy czterej.
{30731}{30801}Wystarczy.
{30809}{30969}Musicie się jeszcze wiele nauczyć|jeli chcecie przeżyć.
{30969}{31014}To była wspaniałe.
{31014}{31143}Sšdziłem że do ćwiczeń|używa się tępej broni.
{31143}{31232}Nauczyć się walczyć można tylko|w obliczu prawdziwego niebezpieczeństwa.
{31232}{31338}Ich szpady również sš ostre.
{31606}{31665}Pułkowniku Huerta...
{31665}{31792}w cišgu ostatniej doby dokładnie|zapoz...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin