John N.D. Kelly - Początki doktryny chrześcijańskiej - PRZESZUKIWALNY.pdf

(10992 KB) Pobierz
780976710.001.png
Przełożyła
Julia Mrukówna
Przekład przejrzał i terminologię ustalił
ks. Emil Stanula
Instytut Wydawniczy Pax, Warszawa 1988
780976710.002.png
PRZEDMOWA DO PIĄTEGO WYDANIA
Przygotowując to wydanie do druku, wprowadziłem o wiele więcej i to
znacznie obszerniejszych poprawek i zmian niż w trzech poprzednich wy­
daniach; w niektórych działach napisałem właściwie na nowo całe paragrafy,
żeby uwzględnić świeże wyniki w nauce i zmianę moich własnych poglą­
dów. Jestem głęboko wdzięczny przyjaciołom za ich rady, a szczególnie Wie­
lebnemu Księdzu Profesorowi G. C. Steadowi, który wspaniałomyślnie pod­
sunął mi ponad dwadzieścia spośród zmian, które przyjąłem. Żeby uzupełnić
lukę, na którą mi zwracało uwagę wielu uczonych, uznałem też za pożą­
dane wstawienie całkowicie nowego, końcowego rozdziału.
26 listopoda 1976
PRZEDMOWA DO PIERWSZEGO WYDANIA
Mój cel przy pisaniu tej książki był skromny. Chodziło o dostarczenie stu­
dentom i innym osobom, które mogą się tym interesować, opracowania w za­
rysie rozwoju teologii w Kościele okresu patrystycznego. Ostatni angielski
podręcznik na ten temat, wspaniałe Introduction to the Early History of
Christian Doctrine („Wprowadzenie do wczesnej historii doktryny chrześci­
jańskiej") nieżyjącego już J. F. Bethune-Bakera, wyszedł ponad pół wieku
temu i choć przeszedł przez wiele wydań i przedruków, pierwotny tekst
pozostaje w swej istocie bez zmian. Od czasu jego napisania nastąpił po­
ważny postęp w naszej wiedzy na temat wczesnej myśli chrześcijańskiej,
a teologiczna atmosfera jest pod wieloma względami wyraźnie odmienna.
Chciałbym żywić nadzieję, że ta książka wzięła pod uwagę niektóre z tych
zmian. Mając jednak na uwadze jej ograniczony cel, musiałem odmówić
sobie przyjemności zbadania niektórych rozleglejszych problemów, nastręcza¬
nych nieuchronnie przez rozwój dogmatu. Ograniczając się do dwu przy­
kładów: nie próbowano tutaj ani definiowania wewnętrznej istoty ortodoksji,
ani oceny wpływu hellenizmu na powstanie Ewangelii. Te i pokrewne tema­
ty, choć są tematami najwyższej wagi, zdawały się przekraczać zakres takiej
książki jak ta. Poprzestałem zatem na próbie przedstawienia samych doktryn
w sposób możliwie zrozumiały i bezstronny.
Tekst zawiera mnóstwo cytatów (w większej części w przekładzie) ze sta­
rożytnych Ojców i teologów oraz odniesień do nich, a w odsyłaczach stara­
łem się wskazać dokładnie źródła możliwie każdego z nich. Chciałbym jak
780976710.003.png 780976710.004.png
Przedmowa do pierwszego wydania
6
najusilniej zachęcić studentów do sięgania do nich, gdy tylko mają po temu
sposobność, bo jedyną drogą do zrozumienia ducha wczesnego Kościoła jest
przesiąknięcie pismami patrystycznymi. Odsyłaczy do autorów nowożytnych
przeważnie unikałem, ale bystry czytelnik szybko dostrzeże, ile zawdzięczam
klasykom historii dogmatu, takim jak Harnack, Tixeront, Loofs i Seeberg.
Krótkie bibliografie dołączone do rozdziałów nie mogą oczywiście być uwa­
żane za wyczerpujące, można w nich tylko widzieć rejestr wybranych dzieł,
które ja sam uznałem za pożyteczne i które moi czytelnicy mogliby z korzy­
ścią studiować.
Jest rzeczą bez wątpienia oczywistą, że jeśli ktoś kończy taką książkę jak
ta, to doznaje wyraźnie uczucia niezaspokojenia. Byłoby rzeczą łatwiejszą
i bardziej zadowalającą gruntowne zajęcie się jedną doktryną niż tyloma
w sposób sumaryczny. Mam więc nadzieję, że moi czytelnicy nie będą oka­
zywali niezadowolenia, jeśli tu czy tam uznają omówienie za niedostateczne
albo jeżeli równowaga pomiędzy różnymi działami wyda im się nie zawsze
dobrze utrzymana. Chciałbym też skorzystać z tej okazji, żeby podziękować
wielu przyjaciołom, którzy mnie wspomagali swoją pomocą i zachętą. Mię­
dzy nimi chciałbym szczególnie wspomnieć Wielebnego dra F. C. Crossa
i profesora teologii panią Margaret, którzy przeczytali dokładnie całą książkę
i poczynili niezliczone, cenne uwagi, oraz Ettę Gullick — to jej głównie
zasługą jest indeks. Miło mi też wspomnieć, że właśnie w Bincombe, w bę­
dącym istnym archiwum domu Rowleya i Etty Gullick powstał szczegółowy
szkic pierwszych rozdziałów oraz były przepisane na maszynie w swej koń­
cowej postaci ostatnie rozdziały tej książki.
PRZEDMOWA DO WYDANIA POLSKIEGO
Treść publikowanej książki najkrócej można określić formułą: synteza
patrystycznej teologii. Jak każda synteza tak również ta jest dziełem skróto­
wym, przedstawia bowiem całość doktryn patrystycznych nie rozpracowując
ich w szczegółach. Początki doktryny chrześcijańskiej z punktu widzenia me­
tody przekazują świadectwa najbardziej reprezentatywnego dla danego okre­
su Ojca Kościoła streszczając jego myśli, posługując się niejednokrotnie jego
językiem, sformułowaniami i terminami. Tego rodzaju metoda sprawia wra­
żenie, że poszczególni pisarze sami referują swoje poglądy teologiczne. Współ­
cześni patrologowie, chociaż istnieją w książce, są jednak tak ukryci, że uze­
wnętrzniają się w bibliografii i w twierdzeniach, które rozpoznają bardziej
specjaliści niż zwyczajni czytelnicy. Podręcznik teologii patrystycznej, bo
również w ten sposób można określić publikowaną książkę, referuje poglądy
teologiczne Kościoła pierwszych pięciu wieków w dwóch perspektywach:
historycznej i geograficznej. Obydwie perspektywy widoczne są w strukturze
książki, a czytelnicy łatwo dostrzegają je w samym spisie treści.
Czytelnik polski otrzymuje książkę, jakiej do tej pory nie opublikowano
nie tylko w oryginalnym opracowaniu, lecz nawet w tłumaczeniu. Początki
doktryny chrześcijańskiej można zestawiać z wielkimi i różnorodnymi „histo­
riami dogmatów" typu A. Harnacka czy innych. Większość jednak tych historii
wychodząc z pewnych z góry przyjętych założeń metodycznych usiłuje inter­
pretować sam rozwój dogmatów. Mówiąc tylko przykładowo, A. Harnack są­
dzi, że rozwój doktryny chrześcijańskiej jest pewnego rodzaju hellenizacją
Boskiego Objawienia; drudzy, że jest hellenizacją idei eschatologicznych;
jeszcze inni, że jest kontynuacją greckiej filozofii. Publikowana książka re­
zygnując z interpretacji rozwoju, idąc po linii J. Texeronta, w oparciu o Tra­
dycję opisuje syntetycznie teologię Kościoła starożytnego. Największa jednak
wartość publikowanego podręcznika polega na tym, że tkwiąc w kontekście
historyczno-teologicznym odtwarza zasadę, która jednoczy i koordynuje auten­
tyczną refleksję nad Boskim Objawieniem.
Potrzebę tego rodzaju podręcznika dyktuje wiele racji. Jedna z nich zwią­
zana jest z coraz to większą liczbą polskich czytelników dzieł patrystycznych
udostępnionych w polskim przekładzie. Polska bowiem należy do tych kra­
jów Europy, w których dzieła najważniejszych Ojców Kościoła mogą być
czytane w języku ojczystym. Zmarły w styczniu (18 I) 1987 roku ks. Marian
Michalski, twórca patrologii polskiej, pisał do mnie w ostatnim swoim liście:
„Nigdy nie spodziewałem się, że kiedyś ujrzę polski komplet, połowy do niemiec­
kiego »Bibliothek der Kirchenväter«. A jednak uczyniłeś to w rzeczywistości"
(list z 10 I 1987 do ks. E. Stanuli). Jest to nie tyle uznanie, ile stwierdzenie
faktu, czego dowodem jest liczba fragmentów z dzieł Ojców Kościoła przy­
taczanych z polskich tłumaczeń w niniejszym podręczniku. Zaistniała koniecz­
ność dostarczenia polskim czytelnikom syntezy teologii patrystycznej, której
szczegóły omawiają poszczególne pozycje publikowane w polskim przekła­
dzie teologów Kościoła starożytnego. Jest jeszcze ważniejsza racja. Współ-
Niedziela Przewodnia 1958
Przedmowa do wydania polskiego
8
czesny czytelnik pism Ojców Kościoła bądź szuka potwierdzenia w nich
swojej refleksji nad Boskim Objawieniem, bądź czyta je w duchu apologe¬
tycznym, bądź chce dostrzec te tezy teologiczne, które wypracowała współ­
czesna teologia, zróżnicowana specjalistycznymi ujęciami. Tymczasem teolo­
gowie patrystyczni po pierwsze nie dostrzegali większych różnic pomiędzy
egzegezą Pisma Świętego a teologią dogmatyczną z jej różnorodnymi trakta­
tami, czy teologią moralną i innymi traktatami teologicznymi; po drugie,
wyrastając ze środowiska historyczno-kulturowego nigdy nie tracili z oczu
faktu, że mają do czynienia z tajemnicą Boskiego Objawienia, do której —
jak uważali — raczej należy dojrzewać, niż starać się ją zrozumieć; po trze­
cie, przechodząc przez „las" tajemnicy — jak mawiał Orygenes — raczej
wytyczali drogę, niż przekazywali gotowe rozwiązania. Definicje dogmatyczne
formułowano na synodach i soborach. Publikowany podręcznik śledzi i szki­
cuje mapę zarówno geograficzną, jak historyczną wytyczania tych dróg ta­
jemnicy oraz dorastania do niej, a tym samym umożliwia współczesnemu
czytelnikowi pism patrystycznych zorientować się, w jakim miejscu opisy­
wanej rzeczywistości bosko-ludzkiej się znajduje.
Czytelnicy o usposobieniu apologetycznym mogą postawić pytanie: dlacze­
go jako podręcznik teologii patrystycznej obrano dzieło J. N. D. Kelly'ego?
Wiele powodów już przedstawiono wyżej. Na tym miejscu wystarczy po­
wiedzieć, że Początki doktryny chrześcijańskiej tkwiąc w Tradycji Kościoła
tak zostały opracowane i zredagowane, iż mogą służyć za wzór przezwycię­
żania konfesyjnych różnic i tendencji. Z tego względu doczekały się już tylu
wydań w języku oryginalnym oraz tłumaczeń prawie na wszystkie główne
języki europejskie.
Przy cytowaniu tekstów patrystycznych wydaniami, którymi się zwykle
posługiwano, były albo J. P. Migne (dotyczy to szczególnie cytatów z Ire­
neusza), albo, gdzie to było osiągalne, berliński Corpus Ojców greckich lub
wiedeński Corpus Ojców łacińskich. W odsyłaczach strony podawane są tylko
wtedy, gdy nie było odpowiednich podziałów na rozdziały. W pewnej liczbie
wypadków odsyłacze odnoszą się do znanych wydań innych niż podane wyżej
i tam zwykle strona umieszczona jest po nazwisku wydawcy. Skróty tytu­
łów periodyków itp. cytowanych w bibliografii winny się same tłumaczyć.
Skróty użyte w książce;
ACO — E. Schwartz: Acta conciliorum oecumenicorum
Mansi — J. D. Mansi: Sacrorum conciliorum nova et amplissima collectio
PG — J. P. Migne: Patrologia Graeca
PL — J. P. Migne: Patrologia Latina
OD REDAKCJI POLSKIEJ
Liczne występujące w książce cytaty z dzieł autorów starożytnych były
w dostarczonym przez Tłumaczkę wydawnictwu maszynopisie przekładu prze­
łożone na język polski z wersji angielskiej przytoczonej przez J. N. D. Kel¬
ly'ego. W ramach prac redakcyjnych nad maszynopisem cytaty te wszędzie,
gdzie to było możliwe, zastąpiono istniejącymi opublikowanymi przekładami
polskimi danych dzieł i dokumentów. Podawanie w odsyłaczach szczegóło­
wych informacji bibliograficznych o cytowanych przekładach polskich byłoby
ze względu na ich dużą liczbę i niewygodne, i nieekonomiczne. Cytaty pocho­
dzą głównie z trzech dużych serii, w jakich ukazują się w Polsce przekłady
wczesnochrześcijańskiego piśmiennictwa: z zapoczątkowanej w okresie mię­
dzywojennym w Poznaniu i wychodzącej do dzisiaj serii „Pisma Ojców Koś­
cioła", z wydawanej w okresie powojennym przez Akademię Teologii Kato­
lickiej w Warszawie bardzo dynamicznie się rozwijającej serii „Pisma Sta­
rochrześcijańskich Pisarzy" oraz z nieformalnej (nie posiada nazwy ani nie
stosuje numeracji kolejnych wydawanych dzieł) serii publikowanej przez
Instytut Wydawniczy „Pax" w Warszawie. Cytując autorów publikowanych
w tych seriach podajemy w odsyłaczach w przypadku dwóch pierwszych
literowy skrót ich nazw (POK, PSP) wraz z numerem, jaki dane dzieło ma
w serii, przekłady zaś wydane w Instytucie Wydawniczym „Pax" oznaczamy
umownie słowem „Pax" i rokiem ich wydania (odnoszącym się do ostatniego
wydania danego dzieła).* Pełniejszą informację bibliograficzną o cytowanych
26 I 1987
Ks. Emil Stanula CSsR
* W czasie pracy nad maszynopisem książki oraz nad korektą złożonego już jej
tekstu niektóre przekłady Ojców Kościoła z serii PSP oraz Instytutu Wydawniczego
„Pax" sygnalizowane w odsyłaczach były dopiero w drukarniach i nie ukazały się
jeszcze drukiem. Stąd nie udało się cytatów z nich wprowadzić do tekstu książki.
Z tych też względów również informacje o seriach dotyczące ich pozycji najnow­
szych mogą okazać się nieścisłe, niekonsekwentne itp.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin