Żeby nie ociekały tłuszczem.doc

(434 KB) Pobierz
Żeby nie ociekały tłuszczem

Żeby nie ociekały tłuszczem

Co zrobić, żeby zrobione w domu frytki nie ustępowały kup­nym, to znaczy były nietłuste, chrupiące z wierzchu, w środ­ku miękkie? Po prostu trzeba je smażyć w dwóch etapach.

... Najpierw trzeba pokroić ziemniaki na możliwie równe części (w słupki lub na cząstki),
    zanurzyć na chwilę w zimnej wo­dzie, starannie osuszyć.

...Następnie zblanszować w gorącym tłuszczu. Wkładamy je do tłuszczu nagrzanego do około
   160°C i smażymy 5-8 min, żeby nieco zmiękły, ale się nie zrumieniły, po czym osączamy
   na potrójnie złożonym papiero­wym ręczniku

. . Na koniec podgrzewamy tłuszcz do 180°C, drugi raz wkładamy frytki i smażymy 3-4 min,
    jeżeli lubimy złociste, a 4-5 min, jeżeli wolimy mocno zrumienione. Znowu osącza­my i
    podajemy na pod­grzanym półmisku.

Jak gotować ziemniaki w mundurkach

Po pierwsze, trzeba kupić odpowiednie ziemniaki, które nie rozpadną się w gotowaniu, np. odmiany irga, irys, sokół. Wybieramy ziemniaki równej wielkości bez plam.



Szorujemy je szczotką pod bieżącą wodą, wkłada­my do wysokiego garnka (mogą kipieć), zalewamy wrzątkiem i solimy. Nie mu­szą być całkowicie przykryte wodą. Gotujemy je 20-30 minut, na małym ogniu, pod lekko uchyloną pokrywką. Następnie odlewamy wodę i wykładamy na półmisek lub zostawiamy w durszlaku, by odparowały.

Obieramy ze skórki kiedy na tyle ostygną, że możemy utrzymać je w ręku. Jeśli przeznaczone są na sałatkę, odstawiamy je do ostygnię­cia i dopiero potem kroimy.



 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

delikatne jak krem

Francuzi   uważają   piure ziemniaczane za niezwy­kle wykwintny dodatek do głównego dania, podczas gdy u nas wiele osób, o zgrozo, utożsamia je z tłuczonymi ziemniakami ze stołówki. Kto jeszcze nie umie zrobić do­brego piure, powinien się te­go jak najszybciej nauczyć.

Trzeba przygotować:

• 75 dag mączystych ziemniaków (uniwersalne odmia­ny, np. irysy i irga, też będą dobre)

• szklankę mle­ka • 1-2 łyżki masła • sól.             

Gorące ziemniaki przeci­skamy przez praskę lub ubijamy specjalnym perfo­rowanym tłuczkiem, stawiamy w garnku na malut­kim gazie, dodajemy ma­sło i, nadal ubijając lub mieszając drewnianą łyżką, dolewamy stopniowo gorą­ce mleko. Przerywamy, gdy ziemniaki zamienią się w gładki, puszysty, pach­nący masłem krem. I jesz­cze jedno. Piure najlepiej wychodzi mężczyznom, bo wymaga silnych rąk.

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin