Tales From The Crypt .13. (2x07) Dead Right.txt

(18 KB) Pobierz
00:00:01:Spogl�dam w przysz�o�� moi drodzy
00:00:05:i widz� dla was co� groteskowego
00:00:09:To spowoduje u was md�o�ci
00:00:11:I obrzydzenie.
00:00:13:To ja!
00:00:18:Dzisiejsza opowie��...
00:00:20:jest chorym pchni�ciem w niepewno��...
00:00:22:kopacza z�ota |kt�ry chce wielkiej forsy...
00:00:26:aby kupi� b�yskotki i bransoletki.
00:00:31:Uwa�aj Kathy.
00:00:33:my�l�, �e w�a�nie znalaz�a� du�ego m�czyzn�.
00:00:53:Otwarte!
00:01:01:Ty jeste� madame Vorna?
00:01:03:S�ysza�am, �e przepowiadasz przysz�o��.
00:01:05:Dobrze s�ysza�a, prawda Trocki?
00:01:10:Nie wierz� w takie rzeczy,...
00:01:11:ale pomy�la�am sobie skoro nie posz�am na moj�| godzin� przerw� obiadow� to, co mi szkodzi?
00:01:14:Tak, kochanie, co ci szkodzi?
00:01:16:Op�ata wynosi 20$,
00:01:17:p�atne z g�ry
00:01:22:Czego u�ywasz, kart tarota ?
00:01:25:mam to co�, co ludzie nazywaj� "drug� stron�"
00:01:28:u�yje siebie i ciebie.|odczytam twoje wibracje, usi�d�
00:01:34:-moje, co?|- Wyobra� sobie, �e jestem pustym naczyniem...
00:01:38:a twoja psychiczna energia, twoja dusza,|wype�ni mnie.
00:01:43:Mo�emy zaczyna�?
00:01:51:Jeste� pracuj�c� dziewczyn�, nieprawda�?
00:01:54:Sekretark�. Marnuj�c sobie �ycie.
00:01:58:pisz�c, pisz�c, pisz�c, pisz�c, pisz�c.
00:02:00:ale nie takie masz plany, nieprawda�?
00:02:03:Przez ca�e �ycie pragn�a� |dobrze wyj��...
00:02:06:za m�� dla pieni�dzy.|ale twoja szansa nigdy nie nadesz�a.
00:02:10:wi�c wci�� pracowa�a�|maj�c nadzieje spotka� tego jedynego.
00:02:13:-albo mo�e powinnam powiedzie� "tego bogatego"?.|-Nie�le.
00:02:17:Dzi� stracisz prac�.
00:02:21:zapomnij. | m�j szef jest poza miastem...
00:02:23:wi�c nie ma takiej mo�liwo�ci | �ebym zosta�a zwolniona, nie dzi�.
00:02:26:-w�a�nie pope�ni�a� wielki b��d | w tej dziedzinie, nie pope�niam nawet najmniejszych.
00:02:30:powiem ci wi�cej.
00:02:31:Pod koniec dzisiejszego dnia |b�dziesz mie� now� prac�..
00:02:35:wiesz, co? | jeste� walni�ta.
00:02:38:moja godzinna przerwa na lunch| prawie dobieg�a ko�ca.
00:02:40:Spadam st�d. | dzi�ki za nic.
00:02:46:Trotsky. Wracaj tu.
00:02:51:z�a� ze mnie.
00:02:54:Sally, Madame Vorna|To by�a ca�kowita strata czasu.
00:02:57:By�a ca�kiem do kitu.
00:02:59:dosta�a tego dziwacznego zachowania...
00:03:01:Przepowiedzia�a, �e Clayton mnie dzi� zwolni.
00:03:06:Powiedzia�am jej, | �e tego dupka nie ma dzi� nawet w mie�cie.
00:03:08:W�a�ciwie, Panno Finch, ''ten dupek''|wr�ci� niespodziewanie.
00:03:13:Przepraszam, Panie. Clayton.
00:03:14:Nie jestem typem szefa, |kt�ry si� wkurzy, �e kto� go tak nazwa�.
00:03:17:kto by si� zdenerwowa�, gdyby go nazwano |paskudnym przezwiskiem. Ja nie.
00:03:20:jak kolwiek...
00:03:23:na tej karcie czasowej...
00:03:25:jest napisane, �e pani uda�a si� na lunch o 12:00.
00:03:29:Tak, Prosz� pana.
00:03:30:wie pani, �e zezwalamy tutaj | tylko na jedn� godzin� przerwy na lunch.
00:03:34:- Oczywi�cie, Panie. Clayton. | Jestem �wiadoma tego.
00:03:35:jest pani zwolniona, Panno Finch. Teraz jest 1 :25.
00:03:39:pakuj si� i wynocha.
00:03:44:nie masz dnia wolnego|, jeste� zwolniona.
00:03:48:nie jestem zwolniona! rezygnuje, ty sk�py �ajdaku!
00:03:51:a ty nigdy mnie nie zast�pisz.
00:03:53:o nie, jeste� totalnie niezast�piona.|Prawdopodobnie b�dziemy musieli zamkn�� lokal.
00:03:56:gdzie ja teraz znajd� inn� kelnerk�?|Hej, ty!
00:04:01:-co? m�wisz do mnie?|-chcesz prace?
00:04:10:Dobra, wi�c mia�a� racj�.| zosta�am zwolniona.
00:04:13:ale to przez tw�j g�upi zegar,| sp�nia si�.
00:04:15:- Zgadza si�, ale nied�ugo by�a� bezrobotna, nieprawda�?  kochana?
00:04:20:- nie, nie by�am.
00:04:22:Ka�de wyj�cie jest wej�ciem do czego� innego.
00:04:24:Prawda, Trotsky?
00:04:27:wieje nowy wiatr dla ciebie.
00:04:30:Widz� mn�stwo pieni�dzy, |kt�re pewnego dnia pojawi� si� w twoim �yciu.
00:04:32:zaufaj mi, kochana.
00:04:34:Jednak najpierw widz� m�czyzn� w czerni.
00:04:38:i ciebie w bieli, obok niego.
00:04:41:To wasz �lub!.
00:04:45:Mi�o. Mo�esz powiedzie� mi co� wi�cej o tych pieni�dzach?
00:04:47:Przykro mi, kochana, |Ten m�czyzna nie b�dzie wiele warty w dniu waszego �lubu.
00:04:52:Wi�c zapomni o nim.
00:04:54:Nie wyjd� m�� za �adnego palanta,|chyba, �e ju� jest nadziany.
00:04:56:I m�wi� tu o du�ej kasie: jacht, rezydencja,...
00:05:00:diamentowe pier�cienie, futra z norek.
00:05:04:�odzie i p�aszcze.
00:05:06:A co z mi�o�ci�?
00:05:08:tak. To te� jest wa�ne.
00:05:10:Nie dla ciebie. kochasz pieni�dze, nieprawda�, Kathy?
00:05:14:Sk�d mam wiedzie�, nigdy ich nie mia�am.
00:05:18:nied�ugo jak wyjdziesz za m��, |tw�j facet odziedziczy pieni�dze.
00:05:22:mn�stwo kasy.
00:05:25:przyjd� do niego |od kogo� z bliskiej i kochanej przez niego osoby.
00:05:30:Po tym jak odziedziczy pieni�dze umrze.
00:05:33:Gwa�townie.
00:05:35:masz na my�li, �e zostan� wdow�.| bogat� wdow�.
00:05:39:Poznasz go dzi� wieczorem.
00:05:43:Du�y m�czyzna nadejdzie.
00:05:48:Jestem gotowa.
00:06:03:Panowie,|przywitajmy serdecznie gor�ce panie...
00:06:05:oto i nasza nowa klenerka,| Panna Kathy Finch.
00:06:12:no dalej, b�dzcie ciepli i wyrozumiali dla niej...
00:06:14:ona mo�e b�dzie ciep�a i wyrozumia�a dla was.
00:06:18:A teraz to na co czekali�cie.| D�ugometra�owa atrakcja dzisiejszego wieczora...
00:06:21:Naga miss Nebraski! 1948.
00:06:23:prosze o oklaski dla| Miss Ory Lee.
00:06:38:uprzejmi i wyrozumiali, AI?|raczej g�upi i �mierdz�cy.
00:06:42:daj mi dwa stingery|i setk� szkockiej.
00:06:45:Jak my�lisz, po co ci faceci tu przychodz�?
00:06:47:Wiem, po co. Widzia�am znak na |zewn�trz: "du�e cycki", "niedu�e napiwki".
00:06:55:AI, Sp�jrz na tego faceta, kt�ry w�a�nie wszed�.
00:06:58:-Jezu, ale on wielki!|-kt�rego faceta?
00:07:01:kt�rego faceta? | jak mo�esz go nie zauwa�y�?
00:07:04:Jest tak ogromny,| �e pewnie ma sw�j w�asny kod pocztowy.
00:07:06:chodzi ci o go�cia "pe�nych rozmiar�w", |nie jest w twoim typie, huh?
00:07:11:Nie s�dz�, �eby by� nawet z mojego gatunku.
00:07:12:ale jest jednym z naszych lepszych i najja�niejszych klient�w,
00:07:14:wi�c uwa�aj na j�zyk i do roboty.
00:07:16:dbamy o swych klient�w,| s�odziutka.
00:07:18:Dobra, Al.
00:07:25:wi�c, co to b�dzie?
00:07:27:wezme Robroya.
00:07:34:-co� jeszcze?|-Randka dzi� wieczorem,
00:07:38:jak sko�czysz prac�.
00:07:40:Z drinkiem nie b�dzie problemu, kolego,|ale nie ma mowy o randce.
00:07:49:Grasz ci�k� do zdobycia??
00:07:52:Nie.
00:07:54:po prostu nie mo�liw� do zdobycia.
00:07:57:AI, jednego robroya dla grubego ch�opca.
00:08:00:robi si�, s�odziutka.
00:08:23:s�uchaj...
00:08:25:wiem, �e nie chcesz wyj�� ze mn�.
00:08:28:ale jestem tym typem faceta, |kt�ry po prostu...
00:08:31:po prostu nie przyjmuje s�owa nie.
00:08:35:a co powiesz na nigdy, jak w �adnym wypadku,|za �adne pieni�dze �wiata.
00:08:39:Widziz, rzeczy, kt�re robisz, | poruszaj� mnie, dziecino.
00:08:43:powa�nie.|sprzymierzency Linesa Vana nie mogliby poruszy� ciebie.
00:08:50:dobre. �wietny kawa�.
00:08:52:wiem, �e mam ma�� nadwag�.
00:08:58:ma�� nadwag�?
00:09:00:ta, i ma�y antysemityzm Hitlera...
00:09:05:i ma�� �ysin� Eisenhowera...
00:09:07:i papieski ma�y katolicyzm.
00:09:13:Hej, daj spok�j.
00:09:18:co ty robisz, male�ka?
00:09:21:nie mo�esz uciec od tego, co mamy.
00:09:24:specyficznej wi�zi, mi�dzy nami.
00:09:29:b�dziemy razem.
00:09:33:to przeznaczenie.
00:09:42:Madame Vorna?
00:09:46:musisz mi powiedzie�| te gruby, obrzydliwy dziwak....
00:09:48:nie jest m�czyzn�, za kt�rego wyjd� za m��?
00:09:51:By�a� dla niego niegrzeczna, nie prawda�?
00:09:53:daj spok�j. wyluzuj. Usi�d�.
00:09:55:on jest �wini�.
00:09:57:i ta jego twarz, i oh, Bo�e, oddech.
00:10:02:kto jest tym w�a�ciwym facetem, | musisz mi to powiedzie�.
00:10:04:on jest tym w�a�ciwym.
00:10:06:To on jest tym wybra�cem, za kt�rego wyjdziesz za m��.
00:10:08:ogromny facet, m�wi�am ci | widz� wszystko.
00:10:11:on jest w�a�nie tym, kt�ry odziedziczy fortun� | tu� jak wyjdziesz za m��.
00:10:14:ale, pos�uchaj...
00:10:15:m�wi�am ci kr�tko po �lubie|zginie gwa�town� �mierci�.
00:10:19:m�wi�am ci to.
00:10:21:Nie przejmuj si� tym.| Mo�e psiego chrupka?
00:10:25:Jedz.| Trocki za nimi przepada.
00:10:29:Sally, Nie s�dz�, |aby uda�o mi si� przez to przebrn��
00:10:32:czemu nie?
00:10:33:Madame Vorna mia�a racj� | odno�nie wszystko, co si� sta�o, nieprawda�?
00:10:35:Tak, ale ten facet jest zbyt groteskowy, |by na niego patrze�, niech sama to zrobi.
00:10:39:kurcze, |on prawdopodobnie udusi�by mnie.
00:10:42:Daj spok�j. nie mo�esz si� rozchmurzysz?| Wyjd� za go�cia.
00:10:45:Czy� Vorna nie powiedzia�a |�e b�dzie to kr�tkie ma��e�stwo?
00:10:48:''Tak, moja kochana. Wkr�tce Odziedziczy | pieni�dze i zginie...
00:10:53:''gwa�townie.''
00:10:56:-powiedzia�a jak?|-nie powiedzia�a dok�adnie.
00:10:59:mo�e, potr�ci go samoch�d| no wiesz.
00:11:01:potr�ci go i ucieknie, takich kierowc�w jest wielu...
00:11:03:Zostanie rozsmarowany ca�y na drodze..
00:11:09:Jest tak wielki. | M�wi� ci, jest ogromny.
00:11:13:potrzebna by�a by ci�ar�wka...
00:11:15:wielki ci�arowy Mack | tylko po to by go sp�aszczy�.
00:11:21:mam co� lepszego.
00:11:23:mog�abym widzie� go siedz�cego przy wielkim starym stole | pe�nym �arcia...
00:11:25:wypychaj�c nim swoj� grub� star� morde
00:11:28:i wtedy zaczyna d�awi�| si� wielkim kawa�em mi�sa.
00:11:31:zaczyna by� skneblowa�y |pr�buj�c wymiotowa�.
00:11:35:Oczy wychodz� mu z orbit.|a oni pij�...
00:11:38:wypluwa sobie �y�y.
00:11:52:Do dzie�a Kathy.
00:11:54:Musisz do tego i��.
00:12:15:Wiesz, co Piel�gniarko zdaje si�, �e masz pacjenta.
00:12:26:Witaj, Dziecino.
00:12:27:-Czym mog� s�u�y�?|-Czy dzisiejszego wieczoru jeste� zaj�ta?
00:12:30:Bo tak sobie pomy�la�em, |�e je�li sko�czysz wcze�niej....
00:12:34:Nie sko�cz�.
00:12:35:Dziecino, Daj spok�j.|Kt�rego wieczoru nie jeste� zaj�ta?
00:12:39:Jestem zaj�ta ka�dego wieczoru.
00:12:42:Jeste� zbyt zaj�ta na kolacj� i ta�ce.
00:12:46:-Praca.|-nie sadz�
00:12:...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin