PLANETY POZASŁONECZNE.pdf

(68 KB) Pobierz
PLANETY POZASŁONECZNE
Strona 1 z 4
5. Planety pozasłoneczne
5.1. Kto odkrył pierwszą planetę pozasłoneczną ?
Był to Aleksander Wolszczan, współczesny polski radioastronom i astrofizyk , wybitny
badacz pulsarów. Ukończył studia astronomiczne na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w
Toruniu (1969), gdzie teŜ uzyskał stopień doktora nauk ścisłych z fizyki (1975) za pracę o
widmach pulsarów.
Odkrył pierwszy pozasłoneczny układ planetarny (zawierajacy co najmniej trzy planety) wokół
pulsara PSR B1257+12' w gwiazdozbiorze Panny [Virgo].
Szerzej na witrynie Klubu Uranos .
5.2. Jakimi metodami odkrywa się planety pozasłoneczne ?
Odkrywanie pozasłonecznych układów planetarnych nie jest zadaniem łatwym. PoniewaŜ
planety świecą jedynie odbitym światłem, są więc wielokrotnie mniej jasne niŜ gwiazdy, a
dodatkowo ich światło jest przyćmiewane przez blask gwiazd, wokół których krąŜą. W tej
sytuacji metody bezpośrednie ustępują miejsca innym. Przy poszukiwaniu planet krąŜących
wokół innych gwiazd niŜ Słońce bada się:
częstotliwości pulsarów,
ruch własny gwiazd,
dopplerowskie przesunięcia widma gwiazd,
spadki blasku gwiazd powodowane przez przejście planety na tle tarczy gwiazdy,
zjawiska mikrosoczewkowania grawitacyjnego
kształt pyłowych dysków wokół gwiazd,
obrazy otoczenia gwiazdy uzyskane metodą interferometrii wygaszającej.
Pierwsze pozasłoneczne planety zostały odkryte w 1990 r przez Polaka, profesora Aleksandra
Wolszczana, który badał częstotliwości impulsów generowanych przez pulsara PSR
B1257+12. Okazało się, Ŝe impulsy te nie nadchodziły idealnie równomiernie – raz miały
większą a raz mniejszą częstotliwość. Jedynym dobrym wytłumaczeniem tego zjawiska jest
przyjęcie załoŜenia, Ŝe wokół pulsara krąŜą co najmniej trzy planety, które okrąŜając razem ze
swą gwiazdą wspólny środek masy tego układu, powodują zmienny ruch pulsara względem
ziemskiego obserwatora. To z kolei powoduje pojawienie się w impulsach dochodzących z
gwiazdy efektu Dopplera, którego analiza pozwala wyciągnąć wnioski dotyczące masy planet i
ich orbit. Zmiany częstotliwości są niewielkie, jednak obserwacje te charakteryzją się bardzo
wysoką dokładnością, minimalizującą moŜliwość popełnienia pomyłki.
Metoda obserwacji ruchu własnego gwiazd ma zastosowanie w przypadku tych gwiazd, które
poruszają się najszybciej względem sfery niebieskiej. Np. ruch Gwiazdy Barnarda wynosi ok.
10,5 sekundy łuku na rok, co czyni ją gwiazdą najszybciej zmieniającą swą pozycję. Dzięki
szybkiemu przesuwaniu się moŜna analizować tor jej ruchu, który nie jest odcinkiem prostej –
ma "pofalowany" kształt. Sugeruje to obecność towarzysza – planety powodującej "kołysanie
się" gwiazdy. W tym przypadku nie ma niestety pewności co do istnienia planety, poniewaŜ
odkształcenia toru są na tyle małe, Ŝe mogą być wynikiem błędów pomiarowych.
104165157.003.png 104165157.004.png 104165157.005.png
Strona 2 z 4
Inną metodą jest śledzenie dopplerowskiego przesunięcia widma gwiazd . Jeśli dookoła
gwiazdy krąŜą planety, powodują one – analogicznie jak w przypadku opisywanych wyŜej
układów wokół pulsarów – przybliŜanie się i oddalanie macierzystej gwiazdy do i od
obserwatora, co owocuje przesunięciami linii w jej widmie.
Trzema powyŜszymi metodami najłatwiej jest odkryć planety o duŜej masie, okrąŜające
gwiazdy po ciasnych orbitach, wtedy bowiem powodują one największy ruch gwiazd.
W przypadku niewielkiej części spośród gwiazd posiadających własne układy planet zachodzi
sytuacja, Ŝe kierunek obserwacji (linia Ziemia gwiazda) leŜy w płaszczyźnie odległego układu
planetarnego. Obserwacja blasku danej gwiazdy pozwala wtedy na identyfikację momentu, w
którym planeta przechodzi na tle tarczy swej gwiazdy. Następuje wtedy nieznaczny spadek
jasności gwiazdy – bardzo podobnie jak w przypadku gwiazd zmiennych zaćmieniowych
(układy podwójne gwiazd) z tym, Ŝe tutaj spadek jasności jest znacznie mniejszy. Informacje
pozyskane w ten sposób pozwalają ocenić rozmiary planety, obecność pierścieni czy księŜyców
a takŜe, dzięki przeprowadzanym badaniom spektroskopowym, analizować skład ewentualnej
atmosfery. Metodę analizy blasku gwiazd wykorzystał m.in. polski projekt OGLE, który
początkowo badał przypadki mikrosoczewkowania grawitacyjnego, lecz zebrane dane dotyczące
jasności duŜej liczby gwiazd pozwoliły na studia na temat obcych układów planetarnych.
Owocem projektu jest 59 nowych kandydatów na pozasłoneczne planety. Wśród nich są
planety o promieniach poniŜej 1,6 promienia Jowisza a nawet jedna, której promień ma ok. 0,7
promienia największej planety US.
Metoda zaćmieniowa daje najlepsze rezultaty w przypadku duŜych planet, które w trakcie
przejścia przysłaniają moŜliwie największą część gwiazdy.
Jesli chodzi o samo zjawisko mikrosoczewkowania grawitacyjnego, to takŜe moŜe ono słuŜyć do
poszukiwania planet. Są one jednak zbyt małe aby samemu wywołać obserwowalne zjawisko
(nie dotyczy do brązowych karłów, czyli prawie gwiazd). Zazwyczaj obserwujemy
soczewkowanie gwiazdy tła przez inną gwiazdę. Jeśli w jej pobliŜu znajduje się takŜe planeta,
to przy pewnej ilości szczęścia moŜe zdarzyć się, Ŝe wpłynie ona w znaczący sposób na
obserwowaną krzywą zmian blasku . W ten sposób udało się juŜ odkryć pierwsze planety
pozasłoneczne. Co więcej metoda ta jest jedyną w chwili obecnej pozwalającą odkrywać
planety wielkości Ziemi wokół normalnych gwiazd. Wystarczy tylko korzystne ustawienie się
trzech ciał. Nie jest to zjawisko zbyt częste, ale zespół OGLE codziennie monitoruje około setki
milionów gwiazd i prędzej czy później taki fenomen zarejestruje.
Analiza kształtu dysków pyłowych wokół gwiazd polega na porównaniu obserwowanego
wyglądu takiego dysku z komputerowymi symulacjami. Symulacje takie buduje się w oparciu o
model, który zakłada, Ŝe oprócz centralnej gwiazdy i pyłowej otoczki istnieje w pobliŜu planeta,
która poruszając się wpływa na kształt tego pyłowego dysku wytwarzając w nim
charakterystyczne zagęszczenia. Jeśli obraz rzeczywisty i otrzymany z symulacji pokrywają się,
moŜna przypuszczać, Ŝe załoŜenie o istnieniu planety jest prawdziwe. Jest to stosunkowo nowa
metoda i na ostateczne potwierdzenie naleŜy poczekać aŜ naukowcy będą dysponować
obrazem ewolucji takiego rzeczywistego dysku pyłowego, którą będzie moŜna porównać z
ewolucją wynikającą z symulacji.
Metoda jest jednak obiecująca, moŜna dzięki niej odkrywać planety o masie nawet rzędu 0,1
masy Jowisza.
Efekt przyćmiewania planet przez ich słońca moŜna zniwelować dzięki metodzie
interferometrii wygaszającej . Polega ona na obserwacji gwiazdy równocześnie przez dwa
sprzęŜone układy optyczne. Fale rejestrowane przez jeden układ zostają odwrócone i nałoŜone
na obraz z drugiego przyrządu. Fale wzajemnie się wygaszają – światło gwiazdy ulega
"przytłumieniu", jednak planeta nie znajduje się w tak idealnej konfiguracji z optyką i jej
światło zostaje wzmocnione. Pozwala to na poprawę niekorzystnego stosunku jasności planety i
gwiazdy o kilka rzędów wielkości.
Dzięki róŜnym metodom obserwacyjnym liczba planet odkrytych poza granicami naszego US
przekroczyła juŜ 100.
104165157.006.png
Strona 3 z 4
5.3. Czy znaleziono juŜ "drugą Ziemię" ?
Niestety, ale doniesienia z prasy codziennej tak zatytułowane, są pisane grubo na wyrost.
Obecnie jeszcze nie istnieje technologia pozwalająca na dokładne badanie składu atmosfer
planet pozasłonecznych (z niewielkimi wyjątkami, gdy moŜna zmierzyć widmo podczas
przejścia planety na tle macierzystej gwiazdy; metoda jednak mało dokładna), a co dopiero
mówić o badaniu powierzchni czy rozstrzyganiu dylematu o występowaniu tam jakiegokolwiek
Ŝycia.
Bywało i tak, Ŝe astronomowie profesjonalnie zajmujący się tym zagadnieniem wygłaszali przed
kamerami TV takie właśnie optymistyczne i "naciągane" opinie, celem zwrócenia uwagi na
siebie i na uprawianą przez siebie dziedzinę naukową.
5.4. Czy wszystkie gwiazdy mają swoje układy planetarne ?
Nie wiemy jeszcze tego, bo póki co znamy tylko ponad setkę planet pozasłoncznych, ale
okazuje się, Ŝe układy planetarne mają nawet tak osobliwe systemy jak PSR B1257+12' , w
którym to Aleksander Wolszczan odkrył pierwsze w historii planety pozasłoneczne.
Z tego powodu moŜna uwaŜać, Ŝe zjawisko powstawania układów planetarnych wokół gwiazd
jest czymś typowym dla wszechświata i w niedalekiej przyszłości zyska ta hipoteza większe
zaplecze obserwacyjne.
5.5. Czy da się określić skład atmosfery odległych planet ?
Jak na razie nie zaobserwowano jeszcze bezpośrednio Ŝadnej planety pozasłonecznej.
Pojawiły się, co prawda, tego typu doniesienia, ostatecznie jednak okazało się, Ŝe
obserwowane obiekty nie były planetami. To jednak nie znaczy, Ŝe nie da się odkrywać planet
krąŜących wokół obcych gwiazd innymi metodami . Co więcej, w przypadku planet, które
przechodzą na tle tarczy swej gwiazdy, moŜliwe jest przeprowadzenie badania atmosfery
planety w pewnym zakresie.
W takiej sytuacji moŜna porównać widmo z okresu, w którym planeta przechodzi na tle
gwiazdy (moment nieznacznego spadku jasności) z widmem "normalnym", kiedy planeta
znajduje się "obok". Przez większość okresu (gdy planeta taka nie przechodzi na tle tarczy
gwiazdy macierzystej) w zasadzie nie będzie się w ogóle obserwować Ŝadnych linii związanych
z planetą (planety same z siebie niewiele wypromieniowują, i są niewielkie). Gdy planeta
przechodzi na tle gwiazdy, promieniowanie tej ostatniej przenika przez atmosferę planety
(zakładając, Ŝe taka atmosfera istnieje) i wtedy linie mogą się pojawić, pozwalając wyciągać
wnioski na temat składu atmosfery tejŜe planety.
Metoda ta wymaga jednak obecnie operowania na granicy czułości przyrządów pomiarowych,
jakimi dysponują naukowcy.
104165157.001.png
Strona 4 z 4
Aktualizacja: 20070425 19:41
FAQSystem 0.4.0, HTML opublikowal: (STS)
104165157.002.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin