Koń trojański kalorii.pdf

(19 KB) Pobierz
5366922 UNPDF
Koń trojański kalorii
Coca-Cola miała być najlepsza na ukojenie nerwów. „Tak dobra, że Bóg by nią nie
wzgardził“ - jak reklamował napój jego wynalazca, amerykański aptekarz John Smith
Pemberton.
Producenci przekonywali, że soki owocowe zawierają tylko witaminy. Kłopot polega
na tym, że większość dostępnych na rynku napojów to koń trojański kalorii. W
kwietniu na rynek trafi wzbogacana witaminami i minerałami Coca -Cola. Czy tym
razem będzie to dietetyczny i zdrowy napój, jak zapewnia Katie Bayne, wiceprezes
Coca-Cola Brands w Coca-Cola North America?
TO, CO PIJEMY NA CO DZIEŃ,
jest jedną z głównych przyczyn otyłości i chorób cywilizacyjnych, takich jak choroby
układu krążenia, cukrzyca, osteoporoza i nowotwory. Badania American Academy of
Pediatrics wykazały, że aż 21 proc. energii dostarczanej naszemu organizmowi
pochodzi z napojów. W 50 proc. są one odpowiedzialne za nadmiar kalorii, jaki
spożywamy.
GAZOWANA FRUKTOZA
Oprócz nowych marek napojów gazowanych i soków coraz większą popularność
zdobywają napoje energetyzujące, izotoniczne i koktajle mleczne. Większość z nich
jest dosładzana, a zawartość cukru w 250 g produktu wynosi co najmniej 10 g (dwie
łyżeczki). Aż trzykrotnie zwiększyła się przeciętna objętość opakowań z napojami -
ze 180 ml do 550 ml. W e fekcie spożywamy o 300 proc. więcej słodkich napojów niż
20 lat temu. Aby zachować zgrabną sylwetkę, powinno się zatem, jak to robi aktorka
Katarzyna Cichopek, zamiast soków pić wodę.
W USA, gdzie 85 proc. uczniów wypija w szkole przynajmniej raz dzienn ie słodzony
napój, co trzecie dziecko jest zagrożone otyłością. Podobnie jest w Polsce. Od
grudnia 2006 r. do stycznia 2007 r. sprzedaż napojów gazowanych wzrosła o ponad
23 proc., a soków, nektarów i napojów niegazowanych o 17,5 proc. w porównaniu z
analogicznym okresem rok wcześniej (dane Nielsen). Przeciętny Polak w ciągu roku
spożywa już 65 l takich napojów, jak toniki, oranżady czy cytrynady, i 21 l soków
owocowych. Jedynie 27 proc. Polaków wybiera naturalne jogurty, maślanki i kefiry.
Większość sięga po dosładzane koktajle i jogurty owocowe, które stanowią ponad 80
proc. całego rynku.
- Większość napojów jest dosładzana fruktozą, cukrem prostym, którego moc
słodząca jest czterdziestokrotnie większa niż sacharozy (cukru stołowego).
Długotrwałe przyjmowanie fruktozy sprzyja nadmiernej syntezie tłuszczu w wątrobie,
jej stłuszczeniu, a także powstawaniu tzw. zespołu metabolicznego, objawiającego
się otyłością brzuszną i zaburzeniami przemiany materii - mówi dr Magdalena
Białkowska z Instytutu Żywności i Żywienia w Warszawie. Jeszcze 30 lat temu, gdy
fruktoza stanowiła 1 proc. cukrów używanych w przemyśle spożywczym, tylko jedna
na sto osób miała problemy z nadwagą.
Dziś na nadwagę cierpi w Polsce 30 proc. dorosłych i prawie 10 proc. dzieci.
Fruktoza używana w przemyśle spożywczym podnosi poziom triglicerydów we krwi,
powoduje wzrost ciśnienia tętniczego i nie hamuje wydzielania greliny, substancji
wytwarzanej w żołądku, której nadmiar nasila apetyt.
U osób, które nie mają odpowiedniej ilości enzymów tra wiących fruktozę (ta
przypadłość dotyka co najmniej 30 proc. Europejczyków), cukier ten staje się
pożywką dla bakterii beztlenowych. Wydzielają one substancje drażniące i powodują
nie tylko biegunki, wzdęcia i bóle brzucha, ale także tzw. zespół jelita dra żliwego.
MĘTNE ZDROWIE
Nie wystarczy wyeliminować z diety napojów gazowanych i zastąpić je sokami. -
Polacy najchętniej wybierają klarowne soki owocowe. Tymczasem trzeba pamiętać,
że zarówno one, jak i napoje gazowane zawierają znaczne ilości cukrów, a więc
sprzyjają tyciu - mówi dr Białkowska. Wypijając dwie szklanki soku, możemy
dostarczyć organizmowi więcej cukru, niż spożywając 330 ml gazowanego napoju.
Poza tym klarowne soki podczas obróbki tracą prawie wszystkie cenne dla zdrowia
substancje. Są niemal całkiem pozbawione pektyn, witaminy C i związków
polifenolowych, które mają działanie przeciwutleniające i wychwytują z organizmu
rakotwórcze wolne rodniki. Wyjątkiem są mętne soki, przygotowywane z dojrzałych
owoców. Wypijanie codziennie 700 ml taki ego soku jabłkowego o 52 proc. zwiększa
zdolność obrony organizmu przed nowotworami.
Polscy naukowcy z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu porównali dwa
rodzaje soków z jabłek dostępnych na polskim rynku: klarowny napój oraz jedyny w
Polsce sok z dużą zawartością miąższu. Okazało się, że mętny sok jabłkowy zawiera
dużo flawonoidów, które hamują powstawanie czynników rakotwórczych. Mają
działanie przeciwzapalne, przeciwalergiczne i pochłaniają szkodliwe promieniowanie
UVA i UVB. W mętnym soku znajduj e się także tak dużo związków polifenolowych,
że aż pięciokrotnie lepiej wymiata on wolne rodniki niż zwykłe soki. Dzięki temu
opóźnia procesy starzenia się skóry, wspomaga odporność organizmu i liczy mniej
kalorii.
Z kolei po wypiciu bardziej kaloryczne go klarownego soku owocowego szybko
stajemy się głodni i sięgamy po kolejną przekąskę. W ten sposób tyjemy, zamiast
tracić kilogramy. Trzy - i czterolatki, które piły dwie szklanki soków owocowych
dziennie, już po roku miały poważną nadwagę. Z kolei obserwo wane przez uczonych
z Deakin University w Melbourne dzieci między 4. a 12. rokiem życia, które wypijały
dziennie trzy szklanki soków owocowych, były otyłe aż dwukrotnie częściej niż inne.
MLEKO Z MORFINĄ
Wiele osób przestało pić mleko w obawie przed o tyłością. To błąd. Wraz ze
wzrostem spożycia słodzonych napojów gazowanych i soków w diecie mieszkańców
krajów uprzemysłowionych drastycznie spadła ilość wapnia, białka, fosforu oraz
witamin A i B2 - ostrzega American Academy of Pediatrics. Dziesięcioletni e badania
prowadzone wśród osób otyłych dowiodły, że ludzie pijący mleko rzadziej zapadają
na zespół metaboliczny, choroby układu krążenia oraz nadciśnienie i mają niższy
poziom cholesterolu niż ci, którzy mleka unikają.
Dostateczna ilość wapnia przyspie sza pozbywanie się tłuszczu z komórek i zapewnia
właściwą przemianę materii. Lepiej wybierać podczas mleko pasteryzowane w
temperaturze 90 st. C. Mleko tych UHT jest sterylizowane w „Świat ponad 130 st. C,
a taka temperatura z niszczy nie tylko bakterie, a le także składniki mineralne. Dorośli
powinni ograniczyć jedynie picie mleka tłustego, bo dojrzałemu organizmowi nie
powinno się dostarczać dziennie więcej niż 20 g tłuszczów zwierzęcych. Ponadto
tłuszcz mleczny sprzyja rozwojowi miażdżycy. Dzieciom zaś di etetycy zalecają
wypijanie codziennie nawet czterech szklanek mleka. Osoby, które od dzieciństwa
spożywały taką ilość tego napoju, nie chorują na osteoporozę.(...)
ŁYK KATECHIN
Aktor Jacek Borkowski zastępuje słodkie gazowane napoje nie tylko mlekiem, ale
także herbatą (wypija około czterech filiżanek dziennie). Uczeni z National Institute of
Public Health and Environmental Protection w Holandii nie mają wątpliwości, że
nawet czarna herbata, uważana do niedawna za jednego ze sprawców nadciśnienia,
jest zdrowsza niż dosładzane napoje. Dowiedli oni, że czarna herbata zmniejsza
ryzyko zawału serca o 73 proc., bo obniża poziom cholesterolu. Japończycy i
Chińczycy, którzy codziennie wypijają przynajmniej pięć filiżanek herbaty, najrzadziej
na świecie chorują na nowotwory. Niemieccy naukowcy z Charité Hospital w Berlinie
odradzają jedynie dodawanie do herbaty mleka. Kazeina znajdująca się w mleku
obniża w herbacie zawartość katechin, które oczyszczają naczynia krwionośne i
dzięki temu korzystnie wpływają na uk ład krążenia.
SŁODKA HISTORIA
Starożytni Grecy i Rzymianie stosowali sok z aloesu przeciw wypadaniu włosów i
jako lek na kłopoty z trawieniem. Indianie - jako środek odmładzająy. Persowie
uważali, że sok z granatu czyni wojowników niezwyciężonymi, Gre cy wspomagali
nim płodność. Gdy odkryto wodę mineralną, pito ją z chininą i sokiem z cytryn,
głównie by chronić się przed malarią. Pierwszy napój bezalkoholowy z wody
mineralnej zmieszanej z sokiem z cytryn wyprodukowała w 1676 r. firma Compagnie
de Limonadiers. W 1767 r. chemik Joseph Priestley wynalazł wodę sodową. W XIX
wieku sporządzano napoje z wody mineralnej, soków owocowych lub syropów. Z
czasem napoje zaczęto dosładzać i wzmacniać ich smak syntetycznymi
substancjami chemicznymi.
ZDROWIE W FILIŻANCE
Osoby pijące codziennie filiżankę herbaty są o 54 proc. mniej narażone na raka
skóry niż ci, którzy piją tylko wodę. Herbata chroni też przed rakiem wątroby, piersi,
jajników i białaczką. Zwiększa odporność i łagodzi objawy alergii, zmniejsza ryzyko
próchnicy zębów. W czasie upałów lepiej niż woda nawadnia organizm. Niektórzy
uczeni przekonują, że lepiej pić herbatę, bo w odróżnieniu od „małej czarnej“ nie
podrażnia przewodu pokarmowego. Z kolei zawarte w kawie polifenole chronią
śródbłonek tętnic przed uszkodzeniem i zmniejszają wewnątrznaczyniowe stany
zapalne. Nie należy dodawać do kawy cukru. Jeśli codziennie wypijemy cztery
filiżanki kawy z czubatą łyżeczką cukru, w ciągu miesiąca dostarczymy organizmowi
prawie 1,3 kg cukru.
PLACEBO W PŁYNIE
Nie należy liczyć na energię z napojów, które to obiecują - przekonuje dr Judith
Wurtman z Massachusetts Institute of Technology. Większość z nich zawiera jedynie
witaminy z grupy B i żelazo. Witamina B pomaga uwolnić energię z pokarmu. Napoje
izotoniczne wysiłku mają uzupełniać niedobór elektrolitów, takich jak sód, potas,
magnez i wapń. Z testu napojów przeprowadzonego przez magazyn Konsumenta“
wynika jednak, że tylko jeden dziewięciu zbadanych produktów jest naprawdę
izotoniczny. W napojach izotonicznych ciśnienie osmotyczne, uzależnione od
stężenia rozpuszczonych składników, powinno być równe ciśnieniu osmotycznemu
osocza krwi. W większości produktów tak nie jest.
Wprost (16.4.2007)
Zgłoś jeśli naruszono regulamin