Six.Feet.Under.S03E09.The.Opening.DVDRip.XviD-FFNDVD.txt

(25 KB) Pobierz
0:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
0:02:18:Dokumenty od weterynarza dla Venus
0:02:38:Mama|Alex
0:02:53:DLA MELINDY
0:03:34:Claire, za nisko.
0:03:38:- Wy�ej.|- Naprawd�?
0:03:39:Chc�, by mieli wra�enie,|�e kruk wydziobie im oczy.
0:03:49:Dobrze.
0:03:56:�YClE NA ZlEMl|POD�WlETLANY DURATRANS
0:04:03:- 75 dolar�w? Niska cena.|- Nigdy jeszcze niczego nie sprzeda�am.
0:04:07:- Chc�, by kto� to kupi�.|- To nie jest zwyk�a odbitka.
0:04:12:- Masz dobre miejsce.|- Tak my�lisz?
0:04:15:- Widzia�a� moje?|- Gdzie?
0:04:18:No w�a�nie.
0:04:23:- Chod�my do aneksu.|- Fajna piramida.
0:04:34:To dziwne. Czy Olivier wie,|�e tutaj ci� ustawili?
0:04:37:Powiedzia�, �e s� tylko cztery prace student�w|pierwszego roku i mam by� wdzi�czny.
0:04:41:Mi�e.
0:04:42:POJED�YNCZA SPIRALA|stal powleczona stopem miedzi
0:04:44:- 500?|- Za du�o?
0:04:47:Mied� w aerozolu by�a taka droga,|�e musia�em wzi�� po�yczk�.
0:04:53:Cholera. Kupi� obiad.
0:04:56:Potrzebuj� kogo� do pomocy.
0:05:00:Mo�esz to rozpl�ta�? Zrobi� to jaki� wielki|wychowanek, a ja wszystko spieprzy�em.
0:05:08:My�lisz, �e powinnam wy�ej|wyceni� moj� fotografi�?
0:05:13:Liczy si� dla was cena i miejsce.|To ohydne.
0:05:15:Macie 20 lat, powinni�cie rozdawa�|swoje prace za darmo.
0:05:19:Nikt w tym kraju nie rodzi si� z dusz�.|Trzeba j� wam wciska�.
0:05:27:Kolejna cz��, kt�r� schrzani�em.|B�g wie, gdzie to ma by�.
0:05:35:Widzia�e� to?
0:05:38:Nie lubi� tego faceta. Jest zbyt �ylasty.
0:05:40:Sarge by� �ylasty.
0:05:44:We�my nowego Matta Summersa.
0:05:50:- Dlaczego mamy nie m�wi� Frankowi?|- Nie ma o czym m�wi�.
0:05:53:- Zabawili�my si� po prostu.|- Nigdy tego nie robili�my.
0:05:58:O brunchu te� nie rozmawiali�my z Frankiem.
0:06:01:- Chcesz o tym porozmawia�?|- Nie. Chcesz pogada� o Sarge'u?
0:06:05:Niezupe�nie. Wydawa�o mi si�,|�e to dobry temat na terapi�.
0:06:09:- Wol� porozmawia� o zmywaniu.|- Dalej jeste� o to z�y?
0:06:13:David.
0:06:15:- Ksi�dz Jack.|- M�w do mnie Jack.
0:06:18:- Jak si� masz?|- �wietnie. A ty?
0:06:21:- Dobrze.|- Zwrot we �rod�.
0:06:24:- Co po�yczyli�cie?|- Keith co� wybra�.
0:06:29:- Zakonnica w przebraniu?|- Pozna�e� mojego ch�opaka, Keitha?
0:06:34:- Chyba nie.|- To ksi�dz Jack z St. Bartholomew.
0:06:39:- Mi�o mi pozna�.|- Mnie r�wnie�.
0:06:42:Nadal ma pan|Back To The Crack: Butt Munch 2.
0:06:45:Termin zwrotu by� w zesz�y pi�tek.
0:06:49:Dzi�kuj�.
0:06:55:Przepraszam, ale nie mog�|znowu o tym rozmawia�.
0:07:02:- Nie mog� ci da� tego, czego chcesz.|- Mi�o�ci?
0:07:05:Daj� ci, kurwa, mi�o�� ka�dego dnia.
0:07:09:Ci�gle chodzi o t� sam�|pieprzon� spraw�.
0:07:11:Przedstawi�em koledze najpierw May�,|potem ciebie. No i co?
0:07:15:Ci�gle jest to samo.|Jakbym si� nie liczy�a. Ludzie to widz�.
0:07:20:Nie potrafi� lepiej.
0:07:23:Niekt�re kobiety by�yby szcz�liwe|maj�c wiernego, oddanego ojca i m�a.
0:07:27:- Ojca i m�a.|- Nie mam dla ciebie nic innego.
0:07:32:- Co mam z tym zrobi�?|- Nic. Nie wiem.
0:07:49:To nie jest w porz�dku.
0:07:54:Co nie jest w porz�dku?
0:07:58:To. My.
0:08:00:- My�la�am, �e mnie kochasz.|- Kocham.
0:08:03:- Ale nie wystarczaj�co.|- Mnie to wystarcza.
0:08:06:- Nieprawda.|- Tobie nie wystarcza.
0:08:09:Mnie zupe�nie wystarcza to, co mamy.
0:08:12:To ty nie jeste� szcz�liwa|i win� zrzucasz na mnie.
0:08:14:Nie mog� z tym d�u�ej �y�.
0:08:17:- Co proponujesz? Chcesz odej��?|- Odej��?
0:08:19:Wi�c ja mam odej��, poniewa� rzuci�am|wszystko dla tego cholernego miasta.
0:08:23:Nie zrobi�a� tego dla mnie!
0:08:27:Mamy si� rozej��?
0:08:30:Mo�e.
0:08:32:Nie wiem. Mo�e.
0:09:07:Chwileczk�.
0:09:16:- Cze��.|- Mam nadziej�, �e nie przeszkadzam.
0:09:19:Nie. Prosz�.
0:09:25:Ta ostatnia piosenka by�a taka pi�kna.|Sam j� napisa�e�?
0:09:30:- Tak.|- Cudowna.
0:09:35:Tak si� ciesz�, �e ci si� podoba�a.
0:09:40:Postanowi�em j� nazwa� P�szlachetna.
0:09:45:- Napisa�e� j� dla cioci Pearl?|- Cz�ciowo.
0:09:51:Nie wiem, jak mo�na otrzyma�|takie pi�kne d�wi�ki z komputera.
0:09:56:To nieoczekiwane.
0:09:59:Gdy by�em dzieckiem, gra�em na skrzypcach,|ale p�niej poszed�em do college'u...
0:10:04:Mia�em okrutnego wsp�lokatora,|kt�ry wyrzuci� skrzypce przez okno.
0:10:09:By�y r�cznie wykonane przez mojego|wujka Gunthera, kt�ry zmar� na polio.
0:10:18:Zrezygnowa�em z gry na skrzypcach|i poszed�em do szko�y pogrzebowej.
0:10:24:To tam, w sali komputerowej,|odkry�em spos�b komponowania muzyki.
0:10:30:Ojej.
0:10:37:Chcia�am zapyta�, czy chcia�by� si�|wybra� na otwarcie tej wystawy.
0:10:44:To wystawa dobroczynna|dla szko�y Claire.
0:10:47:Niekt�rzy z jej wychowank�w|s� znanymi artystami.
0:10:52:Ale nie znam ich nazwisk.
0:10:54:Claire jest bardzo podekscytowana.|Wystawiaj� jej prac�.
0:10:59:To wa�ne, by�my wszyscy tam poszli.
0:11:03:B�d� zaszczycony.
0:11:06:Je�li uwa�asz, �e to b�dzie na miejscu.
0:11:09:Oczywi�cie. Jeste� cz�onkiem|naszej ma�ej rodziny.
0:11:14:Dzi�kuj�.
0:11:16:To wiele dla mnie znaczy.
0:11:19:Tajemnica le�y w wynalazku|o nazwie fanny lifter.
0:11:23:Cz�� pierwsza to 15-cm segment|do �wicze� kr��eniowych.
0:11:27:Cz�� druga, 20-cm segment...
0:11:29:Co robisz?
0:11:33:- Co b�dzie na obiad?|- Nie mog�am si� zdecydowa�.
0:11:36:Dlaczego nie? Mog� by� mielone.
0:11:39:B�d� musia�a p�j�� po mi�so.
0:11:42:No to zrobimy ry� z fasol�.
0:11:45:- Dzieci jad�y ry� na lunch.|- W porz�dku. Tylko jeden dzie�.
0:11:50:Nie mog�am sobie przypomnie�,|co jedli�my wczoraj.
0:11:54:Hamburgery.
0:11:58:Wi�c na to posz�o mi�so.
0:12:08:- Bierzesz lekarstwa?|- Tak.
0:12:10:To dopiero dwa tygodnie.|Powiedzia�, �e trzeba czeka� miesi�c.
0:12:14:Na jak�kolwiek popraw�?
0:12:16:Przyty�am ju� dwa kilo,|wi�c jest jaka� zmiana.
0:12:45:Jej matka nie mog�a sobie|poradzi� z organizacj� pogrzebu.
0:12:51:Melinda jej nie powiedzia�a,|�e zerwali�my.
0:12:54:Czy Melinda zostawi�a instrukcje|dotycz�ce pogrzebu?
0:12:59:Nie. Zostawi�a mi list.
0:13:06:Ale nie na temat pogrzebu.
0:13:13:Ju� przedtem chcia�em|sko�czy� ten zwi�zek,
0:13:16:ale zawsze m�wi�a, �e si�...
0:13:21:Nigdy nie wierzy�em,|�e naprawd� to zrobi.
0:13:26:Mo�e jednak wierzy�em,
0:13:31:bo chcia�em odej�� ju� wiele lat temu.
0:13:35:W ko�cu odwa�y�em si� odej��|dwa tygodnie temu.
0:13:40:My�la�em, �e si� z tym pogodzi�a.
0:13:43:Wydawa�a si�...
0:13:46:naprawd� spokojna.
0:13:49:Jakbym czeka�, by si� przekona�,|�e to by� b��d.
0:13:55:To nie pa�ska wina.
0:13:58:Ten list.
0:14:01:Jest okropny.
0:14:03:Musia� pan �y� swoim w�asnym �yciem.
0:14:05:- By�a w depresji?|- Przez wiele lat.
0:14:09:- Jak si� zachowywa�a?|- Rico.
0:14:11:Zupe�nie jak te plemiona,
0:14:13:kt�re wierz�, �e zrobienie zdj�cia|odbiera im dusz�.
0:14:20:Jakby ukradziono jej dusz�
0:14:23:i zosta�o tylko cia�o,|kt�rego wi�cej nie chcia�a.
0:14:28:- Bra�a lekarstwa?|- Wszystko, co mog�a.
0:14:32:Ale to tylko pogorszy�o spraw�.
0:14:35:A potem bra�a co�,|co naprawd� pomog�o. Tak my�la�em.
0:14:39:- Co to by�o? Paxil?|- Po paxilu by�a poirytowana.
0:14:44:To by� zoloft z czym� jeszcze.
0:14:51:Wydawa�o si�, �e pomog�o.
0:14:55:Nie odchodzi�bym,|gdybym nie uwa�a�, �e sobie poradzi.
0:15:00:Ju� dobrze.
0:15:06:Mamusi nic si� nie sta�o.
0:15:13:M�wisz, �e gdy myj� naczynia,|kt�re ju� wcze�niej umy�e�,
0:15:18:czujesz si� przeze mnie poni�any.
0:15:25:- Czy David dobrze ci� us�ysza�?|- Tak.
0:15:31:Przepraszam, postaram si� tego nie robi�.
0:15:37:Dzi�kuj�.
0:15:43:Czy od ostatniego spotkania|co� si� wydarzy�o?
0:15:47:- Nie.|- David?
0:15:50:Mieli�my seks we tr�jk� z obcym facetem.
0:15:53:Chc� wiedzie�, czy Frank uwa�a to|za dobre dla naszego zwi�zku.
0:15:58:Jak si� z tym czu�e�?
0:16:01:Dobrze. To by�o o wiele przyjemniejsze|ni� paintball.
0:16:08:- A co ty my�lisz?|- To by� bezpieczny seks?
0:16:10:Oczywi�cie.
0:16:11:S� r�ne sposoby|na szcz�liwe �ycie seksualne.
0:16:17:Wi�c to w porz�dku,|uprawia� seks z obcym?
0:16:20:Najlepiej gdy partnerzy|przedyskutuj� to mi�dzy sob�
0:16:25:i ustal� pewne regu�y,
0:16:28:by obie strony czu�y si� z tym dobrze.
0:16:33:Czy obydwaj czuli�cie si� z tym dobrze?
0:16:36:- Tak.|- Nie omawiali�my regu�.
0:16:41:To si� sta�o spontanicznie.
0:16:43:Czy chcieliby�cie to powt�rzy�?
0:16:46:To by�o bardzo wyzwalaj�ce do�wiadczenie.
0:16:49:Byli�my spontaniczni i szaleni,
0:16:52:a nie ostro�ni jak zwykle.
0:17:00:Fajnie by�o poszale�.
0:17:04:Je�li chcieliby�cie to powt�rzy�,
0:17:10:radzi�bym ustanowi� pewne zasady.
0:17:16:Zgoda.
0:17:29:Chcesz po�yczy� r�u? Twoje brzoskwiniowe|odcienie s� ma�o wystrza�owe.
0:17:36:Nie musz� by� wystrza�owa dzi� wiecz�r.
0:17:40:- Chcesz kilka do torebki?|- Przesta�am bra�.
0:17:43:- Nie wiedzia�am, �e przy tym trwasz.|- O to chodzi, by przy tym trwa�.
0:17:50:Jestem ciekawa.|To by� dla ciebie taki problem?
0:17:54:- Bycie nawalonym w dzie� i w noc?|- Nigdy tak nie by�o.
0:17:58:- Sk�d wiesz?|- Pracuj� z uzale�nionymi.
0:18:02:Prze�y�a� ci�kie rozstanie,|ale to by� tylko stres.
0:18:08:Nie mam ochoty rozmawia�|o tym z tob�.
0:18:11:By�a� obra�ona,|gdy zaproponowa�am ci skr�ta.
0:18:14:Chcia�abym, by� szanowa�a moje decyzje.
0:18:18:Gdybym my�la�a, �e to s� twoje decyzje,
0:18:20:a nie jaki� chrze�cija�ski dogmat,|czu�abym si� o wiele lepiej.
0:18:25:Czy kiedykolwiek w �yciu da�am sobie|narzuci� jaki� dogmat?
0:18:29:- To nie jest m�j problem.|- Masz sk�onno�ci do dramatyzowania.
0:18:35:Przepraszam, ale znam ci�|dostatecznie d�ugo.
0:18:40:Dzi�kuj� za wsparcie, mamo.
0:18:43:Ale przepraszam, je�li ci� urazi�am.
0:18:48:Dzi�kuj�.
0:18:51:- Gotowe? Zostawi�em auto na �rodku ulicy.|- Musz� doko�czy� makija�.
0:19:03:- Jak si� masz?|- W porz�dku.
0:19:08:Mam do�� tej nieustannej samokontroli.
0:19:12:Sta�am si� jak�� nudn�,|rozmyt� wersj� samej siebie.
0:19:19:Wiem, o czym m�wisz.
0:19:22:- Jak� prac� dzi� wystawiasz?|- Now�. Mo�e by� do dupy.
0:19:27:- Nie szkodzi. To wystawa d...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin