Transfuzja.pdf

(488 KB) Pobierz
187656453 UNPDF
Czy mogę przyjąć transfuzję krwi?
Od niedawna czytam różne opracowania na temat nauczania Świadków Jehowy, a sam jestem w
Organizacji kilkanaście lat. Pewne tematy, jakie podajecie w Słowie Nadziei są do przyjęcia, i
zgadzam się z nimi. Jednak temat transfuzji jest trudny do zaakceptowania przeze mnie.
Prosiłbym o szersze opisanie tej kwestii. Heniek.
Drogi Henryku, nikt nie może Ci niczego
nakazać. Jednak wskazane byłoby, aby
każdy temat, który dyktuje ci życie, żebyś
rozwiązywał go po Bożemu i z
przekonaniem. W pierwszych zborach
chrześcijańskich na różne tematy ludzie
mieli rożne zdania. Dlatego apostoł Paweł
zachęcał ich, aby nie kierowali się ludzkimi
odczuciami, ale własnym poznaniem i
sumieniem. Lecz ten, kto ma wątpliwości,
gdy je i pije, jest potępiony , bo nie
postępuje zgodnie z przekonaniem ;
wszystko zaś, co nie wypływa z
przekonania, jest grzechem (Rzym 14:23
BW).
Jednak każdy z nas musi być pewnym czy
to, co wyznaje, jest nakazem Bożym czy
gdzieś to wyczytał w jakichś publikacjach?
Czy takie wątpliwości miałeś zanim
przyłączyłeś się do Świadków Jehowy, czy
to ich nauka tak cię ustawiła?
Biblia nie uczy nas, aby ktoś z apostołów
decydował za współchrześcijan. Wprost
przeciwnie: Każdy niech bada własne
postępowanie, a wtedy będzie miał
uzasadnienie chluby wyłącznie w sobie
samym, a nie w porównaniu z drugim.
Albowiem każdy własny ciężar poniesie
( Gal. 6:4,5).
Byliśmy i jesteśmy świadkami wielu
tragicznych chwil, kiedy niektórzy
świadkowie ze względu na nakaz
„niewolnika” nie pozwolili na transfuzję krwi
własnego dziecka, czy współmałżonka.
Tylko ci ludzie, jak i sam Bóg wie, co oni
przeżywali w danej chwili. Raymond Franz
były członek Ciała Kierowniczego w
Brooklynie w związku z niedawną abdykacją
Prezesa i kilku członków tegoż Ciała
Kierowniczego skomentował, że to był ruch
centrali, aby Organizacja uniknęła wielu
procesów wytoczonych im przez byłych
świadków, między innymi za utratę zdrowie,
czy życia członków ich rodzin. Świadkowie
Jehowy są przekonani, że w tym przypadku
postępują zgodnie z Biblią jako
ostatecznym autorytetem . Czy jednak
historia tego ruchu jest w tym temacie
stabilna? O tym przekonamy się w dalszych
rozważaniach.
Pomieszanie Praw
Oto idą dni— mówi Pan, — że zawrę z
domem izraelskim i z domem judzkim nowe
przymierze . Nie takie, jakie zawarłem z ich
ojcami w dniu, gdy ich ująłem za rękę, aby
wyprowadzić z ziemi egipskiej, które to
przymierze oni zerwali, chociaż ja byłem ich
Panem — mówi Pan — (Jer. 31:31,32).
Albo „niewolnik” zdecyduje się przestrzegać
Zakon Mojżeszowy, albo Nowe Przymierze
— zwane Prawem Łaski ? Jednego i
drugiego nie da się wybiórczo stosować.
Stare Przymierze, czyli Zakon nie tylko nie
pozwalał spożywania krwi, ale nie jedzenia
zwierząt nieczystych tak jak na przykład
świń. Także i świnia, choć ma kopyto
rozczepione, ale ponieważ nie przeżuwa,
będzie wam nieczysta. Jej mięsa jeść nie
będziecie, ani padliny nie będziecie się
dotykać (5 Mojż. 14:8).
1
 
187656453.009.png
Bóg przez proroka Izajasza zapowiadał karę
dla tych Izraelitów, którzy jedzą mięso
wieprzowe (Izaj. 65:4). Jakoś „niewolnik”
nie podnosi tego tematu, choć tak wyraźnie
jest zapisany w Biblii. Nie interesuje ‘go’
wieprzowina, ponieważ ten temat nie da się
w żaden sposób obronić. Apostoł Piotr jako
rodowity Żyd stanął przed poważnym dla
jego sumienia problemem, kiedy usłyszał w
widzeniu głos: Ujrzał otwarte niebo i
zstępujący jakiś przedmiot, jakby wielkie
lniane płótno, opuszczane za cztery rogi ku
ziemi; Były w nim wszelkiego rodzaju
czworonogi i płazy ziemi, i ptactwo
niebieskie. I odezwał się do niego głos:
Wstań, Piotrze, zabijaj i jedz! (Dz. Ap.
10:11-13).
Z pewnością nie było to nowe światło, które
ukazało się w Strażnicy. To był głos z nieba!
Za jego dni nastał czas zaistnienia
„Nowego Przymierza”. Piotr dobrze znał
Zakon, dlatego bronił się przed złamaniem
go, o czym świadczy jego wypowiedź:
Przenigdy, Panie, bo jeszcze nigdy nie
jadłem nic skalanego i nieczystego. A głos
znowu po raz wtóry do niego: Co Bóg
oczyścił , ty nie mniej za skalane.
Nie tylko wolno było już zjadać to, co Zakon
zakazywał, ale wolno było poganom razem z
Żydami dostąpić Zbawienia, i stać się ludem
Bożym.
Jeśli Bóg w Zakonie nie pozwalał spożywać
wieprzowiny i innych nieczystych zwierząt,
to miał w tym określony cel. O ileż bardziej
krew kozłów i wołów oraz popiół z jałowicy
przez pokropienie uświęcają skalanych i
przywracają cielesną czystość. O ileż
bardziej krew Chrystusa , który przez
Ducha wiecznego ofiarował samego siebie
bez skazy Bogu, oczyści sumienie nasze
od martwych uczynków , abyśmy mogli
służyć Bogu żywemu. I dlatego jest On
pośrednikiem nowego przymierza, ażeby,
gdy poniesiona została śmierć dla
odkupienia przestępstw popełnionych za
pierwszego przymierza, ci, którzy są
powołani otrzymali obiecane dziedzictwo
wieczne. A według zakonu nieomal
wszystko
rzeczy, nie może w żadnym razie przez te
same ofiary, nieprzerwanie składane rok w
rok, przywieść do doskonałości tych, którzy
z nimi przychodzą (Hebr. 10:1).
Dla czystych wszystko jest czyste , a dla
pokalanych i niewierzących nic nie jest
czyste, ale pokalane są zarówno ich umysł,
jak i sumienie (Tytusa 1:15).
Apostoł Paweł wiele się natrudził, aby
nawróceni rodowici Żydzi przestali
przemycać do Prawa Łaski, Stary Zakon,
który wraz ze śmiercią Jezusa przestał
istnieć. Dla pokarmu nie niszcz dzieła
Bożego. Wszystko wprawdzie jest czyste,
ale staje się złem dla człowieka, który przez
jedzenie daje zgorszenie (Rzym. 14:20).
„Niewolnik” zamienił prawo sumienia, na
nakaz pochodzący z Zakonu, argumentując,
że to powiedział Bóg. Ktoś powie ale Jego
Słowo jest niezmienne. To jest prawda, ale
to sam Bóg zapowiedział, że: zakon,
zawierał w sobie tylko cień przyszłych
dóbr . Zakon był dany, aby ludzie zrozumieli,
czym jest grzech:, Dlatego z uczynków
zakonu nie będzie usprawiedliwiony przed
nim żaden człowiek, gdyż przez zakon jest
poznanie grzechu (Rzym. 3:20).
Dążmy do tego, aby: Zakon Ducha, który
daje życie w Chrystusie, uwolnił cię od
zakonu grzechu i śmierci . Albowiem,
czego zakon nie mógł dokonać, w czym był
słaby z powodu ciała, tego dokonał Bóg:
przez zesłanie Syna swego w postaci
grzesznego ciała, ofiarując je za grzech,
potępił grzech w ciele. (Rzym. 8:2,3).
Przekonanie, jakie masz, zachowaj dla
siebie przed Bogiem. Szczęśliwy ten, kto nie
osądza samego siebie za to, co uważa za
dobre (Rzym 14:22). Nie pozwól, aby twoim
życiem znowu zarządzali przypadkowi
ludzie. Po to Chrystus zmarł abyś był w Nim
wolny. (Gal. 5:1). Albowiem Królestwo Boże,
to nie pokarm i napój, lecz sprawiedliwość i
pokój, i radość w Duchu Świętym (Rzym.
14:17).
Pozwólmy prowadzić się Duchowi
Świętemu, który wprowadzi nas we wszelkie
poznanie (Jan 16:13). Jakże trudno
uwierzyć ludziom w te proste słowa naszego
Pana.
Apostoł Paweł ostrzegał zbór w Kolosach
przed ludźmi, którzy mieli dużo czasu, na
zadawanie zbędnych pytań, na oskarżanie,
ale nie mieli czasu na szukanie odpowiedzi
. Nie
dało się po trochę zachowywać wszystkiego.
Albowiem zakon, zawierając w sobie tylko
cień przyszłych dóbr , a nie sam obraz
2
i bez
rozlania krwi nie ma odpuszczenia (Hebr.
9:14-15,22).
Piotr musiał się określić, albo nadal będzie
zachowywał Zakon,
bywa oczyszczane krwią,
albo
Prawo Łaski
187656453.010.png 187656453.011.png 187656453.001.png
 
u Boga: Niechże was tedy nikt nie sądzi z
powodu pokarmu i napoju albo z powodu
święta lub nowiu księżyca bądź sabatu.
Wszystko to są tylko cienie rzeczy
przyszłych, rzeczywistością natomiast jest
Chrystus Kol . 2:16,17).
Jeśli uwierzyłeś w Chrystusa i umarłeś dla
żywiołów świata, to, dlaczego poddajesz się
takim zakazom, jakbyś w świecie żył: Nie
dotykaj, nie kosztuj, nie ruszaj? Przecież to
wszystko niszczeje przez samo używanie, a
są to tylko przykazania i nauki ludzkie. Mają
one pozór mądrości w obrzędach
wymyślonych przez ludzi (...). Ale nie mają
żadnej wartości, gdy chodzi o opanowanie
zmysłów (Kol. 2:21-23).
Gdzie Duch Pański tam wolność .
Przestań ciągle pytać, co masz jeść, jakie
zachowywać święta. To jest potrzebne
ludziom nieznających Boga. Nowe
przymierze zapowiadało: Złożę Prawo moje
w ich wnętrzu i wypiszę je w ich sercu! I
będę im Bogiem, a oni będą mi ludem! Nie
będą się pouczać wzajemnie (jeden
drugiego) mówiąc: Poznawajcie Jahwe, lecz
wszyscy znać mnie będą od najmniejszego
(z nich) do największego — głosi Jahwe.
Przebaczę, bowiem ich winę i grzechów ich
już pamiętać nie będę (Jer. 31:33,34 BP).
Pozwól pouczać się Bogu. Szukaj
odpowiedzi w Jego Słowie. Nie pozwól
manipulować sobą, samo odczytanie
wersetu z Biblii niczego nie wyjaśnia. Należy
wziąć pod uwagę kontekst, który nam
odpowie, kogo to dotyczyło: Żydów
będących pod Zakonem, czy Chrześcijan
będących pod Prawem Łaski. Musisz sam
sprawdzić, czy ten nauczyciel nie miesza
tych dwóch Zakonów. Święto Paschy było
dane Izraelowi na wieki jak czytamy:
będziecie go obchodzili przez wszystkie
pokolenia jako ustanowienie wieczne . (2
Mojż. 12:14).
Dlaczego chrześcijanie nie obchodzą Pas-
chy, czy stali się niewierni Chrystusowi?
Przecież to święto było szczegółowo
opisane w Biblii. Wyrzućcie więc stary kwas,
abyście mogli się stać „nowym ciastem”,
ponieważ jesteście wolni od kwasu.
Chrystus bowiem został złożony w ofierze
jako nasza pascha . Obchodźmy zatem
święta wielkanocne bez starego kwasu, bez
kwasu, który jest symbolem przewrotności,
a z niekwaszonymi chlebami
symbolizującymi czystość i prawdę (1 Kor.
5:7,8 BP). Jak pięknie Słowo Boże prowadzi
nas w tym temacie. Pozwólmy mu mówić.
Unikajmy „pasterzy”, którzy są bardziej
zainteresowani strzyżeniem, niż pasieniem
owiec: Mleko wy zjadacie, w wełnę wy się
ubieracie, tuczne zarzynacie, lecz owiec nie
pasiecie. Słabej nie wzmocniliście, chorej
nie leczyliście, skaleczonej nie
opatrywaliście, zabłąkanej nie
sprowadzaliście z powrotem, zagubionej nie
szukaliście, a nawet silną rządziliście
gwałtem i surowo (Ezech. 34: 3-5)
krwi, takie jak czynniki
antyhemofilowe (czynnik krzepnięcia VIII i
IX), różne immunoglobuliny oraz albuminy.
Świadkowie muszą odmówić przyjęcia
pozostałych składników takich jak białe
krwinki, czerwone krwinki, płytki krwi i
osocze, które stanowi 55 % krwi.
Albo nakaz Boży zabraniał spożywania krwi
— w całości, albo jej poszczególnych
składników! Za dni apostołów i przez całe
stulecia do XX wieku nie było wirówek, które
oddzielałyby poszczególne składniki krwi.
Jest to zastępczy temat sekt, i różnych grup,
którzy wywołują niepotrzebne nikomu
problemy, zgony, różne choroby i cierpienia
duchowe i fizyczne.
Sztuczne prześladowania z tego tytułu, nie
są spowodowane przekraczaniem Słowa
Bożego, ale nieprzestrzeganiem nauk
ludzkich w danym czasie. Dziś, kiedy
medycyna poszła tak bardzo do przodu
wiemy z ilu różnych składników składa się
krew. Ale skoro „niewolnik” twierdzi, że
chrześcijanie nigdy nie mogli przyjmować
3
Zmiana w interpretacji
W ostatnich latach „niewolnik” zadecydował,
że Świadkowie Jehowy mogą przyjmować
niektóre składniki
187656453.002.png 187656453.003.png 187656453.004.png
 
transfuzji, ale skąd mieli wiedzieć, jakie
składniki są dozwolone, a jakie nie, skoro
nie znali składu krwi? Ilu świadków zmarło
tylko dlatego, że krew w całej swej postaci
była zabroniona. Kto winien jest krwi tych
niewinnych ludzi?
miał miejsce w związku z innym Świadkiem.
Ten z kolei, jako muzyk, pracował w zespole
grającym w klubie bazy wojskowej.
Większość członków Ciała Kierowniczego
uznała to za rzecz nie do przyjęcia.
Ponieważ Pismo Święte milczy na ten
temat, odpowiedzi dostarczył rozum ludzki.
Jeśli w dyskusjach tego typu którykolwiek z
członków Ciała Kierowniczego wypowiadał
się za potępieniem określonego czynu lub
zachowania i odwoływał się przy tym do
Pisma Świętego, było to zwykle bardzo
szerokie stwierdzenie z rozdziału
piętnastego, wiersza 19. Ewangelii Jana:
„(…) nie jesteście ze świata (…)”.
W przypadku, gdy któryś z członków miał
jakieś osobiste wątpliwości odnośnie
dyskutowanej kwestii czy też czyjegoś
postępowania, a nie potrafił znaleźć innego
argumentu „przeciw”, często powoływał się
na ten tekst, rozszerzając jego znaczenie i
dopasowując go do omawianych
okoliczności. Potrzeba spojrzenia na ten
fragment Pisma oraz zrozumienia zawartego
w nim znaczenia w kontekście innych
tekstów biblijnych wydawała się
niepotrzebna i niemająca większego
znaczenia.
Posłuszeństwo tym wywołującym sprzeczne
opinie decyzjom było egzekwowane jak
najbardziej konsekwentnie. Nie
podporządkowanie się raz opublikowanej
lub w inny sposób podanej do wiadomości
decyzji mogło spowodować (powodowało
zresztą) wyłączenie – odcięcie od zboru, od
rodziny i przyjaciół. Z drugiej zaś strony
podporządkowanie się mogło oznaczać np.
rezygnację z określonej pracy w sytuacji,
gdy o zatrudnienie nie było łatwo, a koszt
utrzymania rodziny był wysoki.
Podporządkowanie mogło oznaczać
sprzeciwianie się życzeniom współmałżonka,
mogło doprowadzić (czasem zresztą
prowadziło) do rozwodu, do rozpadu
małżeństwa, domu i rodziny, do oddzielenia
dzieci od ojca i matki. Mogło też skłaniać do
odmowy podporządkowania się
określonemu prawu, a w konsekwencji
prowadzić do aresztowania i uwięzienia.
Więcej, mogło ono oznaczać utratę samego
życia lub też, – co jeszcze trudniejsze do
zniesienia – utratę życia ukochanych. Dla
zilustrowania trudności, jakie mogły powstać
nawet w obliczu zmiany dotychczasowego
zarządzenia, omówmy stanowisko
organizacji wobec chorych na hemofilię
Jak „niewolnik” ustanawia swoje nakazy?
Były członek Ciała Kierownicze Raymond
Franz w swej książce pt. Kryzys Sumienia
opisuje to następująco: Ostatnim powodem,
dla którego Biblia odgrywała w tych
dyskusjach tak małą rolę był fakt, że w wielu
przypadkach problem dotyczył kwestii, na
temat której samo Pismo Święte milczało.
Podajmy parę konkretnych przykładów.
Dyskusja mogła dotyczyć problemu, czy
zastrzyk z preparatów surowiczych jest
tym samym, co transfuzja krwi . Albo, czy
przyjęcie trombocytów jest tak samo nie do
przyjęcia, jak przyjęcie erytrocytów.
Dyskusja mogła koncentrować się wokół
kwestii, czy żona, która dopuściła się
pojedynczego aktu niewierności małżeńskiej
jest zobowiązana do wyznania tego przed
mężem (również wtedy, gdy powszechnie
wiadomo, że jest on człowiekiem o
wyjątkowo gwałtownym usposobieniu) oraz
czy brak takiego wyznania unieważnia jej
skruchę i tym samym kwalifikuje ją do
wyłączenia. Jaki fragment Pisma Świętego
omawia te sprawy?
Rozważmy jeden z dyskutowanych na
posiedzeniu Ciała przypadków oraz decyzję,
jaką wydało ono w tej sprawie: Jeden ze
Świadków Jehowy, kierowca ciężarówki
dostawczej przedsiębiorstwa Coca-Cola ,
miał na swej liście odbiorców dużą bazę
wojskową. Pytanie: czy może on jako lojalny
Świadek zaopatrywać bazę wojskową, czy
też jest to rzecz kwalifikująca go do
wyłączenia? (Decydującym czynnikiem był w
tym przypadku fakt, że w sprawę
zaangażowane były obiekty wojskowe oraz
personel wojskowy .)
Postawmy w odniesieniu do tej sytuacji
pytanie: który fragment Pisma Świętego
omawia te sprawy jasno i wyraźnie, w
sposób wykluczający jakąkolwiek
wątpliwość? Nie przytoczono żadnego
fragmentu, a jednak większość członków
Ciała zadecydowała, że praca ta jest nie do
przyjęcia i że kierowca powinien zmienić
trasę, jeżeli chce pozostać wyznawcą o
nieposzlakowanej opinii. Podobny wypadek
4
 
frakcji krwi i dlatego stanowi pogwałcenie
nakazu Pisma Świętego dotyczącego nie
spożywania jej. 2
Wiele lat później zarządzenie to uległo
zmianie. Ci członkowie personelu, którzy
pracowali przy odpowiadaniu na
korespondencję wiedzieli, że w przeszłości
wysyłali listy z odpowiedziami innymi niż
obecnie, i że chorzy na hemofilię, którzy
wzięli już swoją „jednorazową” iniekcję, żyli
wciąż pod wrażeniem, że następny zastrzyk
będzie uznany za pogwałcenie słów Pisma
Świętego. Z powodu zajmowania takiego
stanowiska mogli wykrwawić się na śmierć.
Administracja nie zgadzała się na
opublikowanie nowego stanowiska drukiem,
ponieważ dawna zasada nigdy nie była
drukowana, lecz jedynie podawana tym,
którzy konkretnie o to pytali. Opublikowanie
czegoś wymagało najpierw wy-jaśnienia, na
czym polegało dawne stanowisko, a
następnie poinformowania, że obecnie jest
ono już nieaktualne. Było to nie do przyjęcia.
tego, że zaszła zmiana, jeszcze umrze.
Pracownicy wiedzieli tylko jedno: należy
wypełniać instrukcje, być lojalnym i
posłusznym wobec swych przełożonych.
Zmiana stanowiska organizacji w stosunku
do osób chorych na hemofilię nastąpiła w
1971 r. , zanim zostałem powołany do Ciała
Kierowniczego. Jednakże wiadomość o
zmianie opublikowano dopiero w 1979 r., a i
to w sposób nie do końca jasny. Co
dziwniejsze, w Strażnicy z 15 czerwca 1987
r. (wydanie angielskie) sprawę tę
potraktowano na równi z zagadnieniem
stosowania zastrzyków z surowicy,
podawanych w celu zwalczania chorób, a
przecież hemofilia nie jest chorobą, lecz
defektem dziedzicznym.
W artykule nie przyznano jednak jasno, że
jest to zmiana dotychczasowego
stanowiska, które zabraniało wielokrotnego
przyjmowania trombocytów przez osoby
chore na hemofilię. Słuchając niektórych
argumentów stawianych na spotkaniach
Ciała Kierowniczego przypominały mi się
procesy Świadków przed Sądem
Najwyższym Stanów.
Ile pozytywnych dla Świadków decyzji
zapadłoby, gdyby sędziowie Sądu
Najwyższego nie wykazali prawniczej
mądrości, zdolności spostrzegania, w czym
naprawdę tkwi problem, troski o jednostkę
ludzką? Ich decyzje witano w publikacjach
Towarzystwa z aplauzem. Jednak smutne
jest to, że ich wysokie normy sądzenia, ich
sposób podejścia do obciążonych emocjami
zagadnień, często stały na wyższym
poziomie niż to, co przedstawiało sobą wiele
spotkań Ciała Kierowniczego. Przypomina
mi się wypowiedź jednego z sędziów Sądu
Najwyższego w sprawie pewnego Świadka.
Wyroki sądu są oceniane przez historię.
Pismo Święte stwierdza, że nadejdzie dzień,
w którym każdy chrześcijański starszy „zda
sprawę” przed Najwyższym Sędzią ze
swojego postępowania względem owiec
Bożych. Ci, zatem spośród chrześcijan,
którzy sprawują wielką władzę, mają
poważny powód do skrupulatnego
przemyślenia każdej swojej decyzji ( Hebr.
13:17).
Ze względu na władzę, jaką przez swoje
decyzje organizacja sprawuje nad swoimi
członkami, z uwagi na poważne skutki, jakie
decyzje te mogą wywołać w życiu ludzi,
wydaje się słusznym opisać to, co uważam
Dlatego też pracownicy dokonali
szczegółowego przeglądu swych kartotek z
korespondencją, starając się odszukać
nazwiska i adresy wszystkich chorych na
hemofilię osób. Wysłano do nich następnie
listy, w których poinformowano o zmianie.
Takie rozwiązanie w odczuciu pracowników
było lepsze. W trakcie poszukiwań
pracownicy uświadomili sobie, że wiele
pytań zgłaszano telefonicznie. Nie było
rejestrów takich rozmów, toteż administracja
nie miała absolutnie żadnej możliwości
ustalenia, kim byli chorzy na hemofilię.
Nie wiedziano też, czy w międzyczasie,
zanim wprowadzono nową zasadę, niektórzy
z nich nie zmarli. Nie wiedziano również – z
uwagi na brak kontaktu – ilu nieświadomych
1 Patrz Strażnica 5/C (1979 r) s 22
2 Teksty, na które się powoływano, to między innymi 1 Mojż.
9:3,4; 3 Mojż. 17:10-12; Dz.Ap. 15:28-29.
5
oraz wobec stosowania przez nich
zastrzyków z frakcji krwi (głównie z płytek
krwi lub jej czynnika VIII), umożliwiających
opanowanie śmiertelnego krwawienia . 1
Przez wiele lat na nadsyłane do centrali
organizacji (lub jej oddziałów) listy z
pytaniami od osób chorych na hemofilię
odpowiadano, że jednorazowe przyjęcie
zastrzyku z frakcji krwi jest dopuszczalne
jako „lekarstwo”. Ale przyjęcie zastrzyku
więcej niż raz
oznacza „spożywanie”
187656453.005.png 187656453.006.png 187656453.007.png 187656453.008.png
 
Zgłoś jeśli naruszono regulamin