nowotwory u dzieci.doc

(114 KB) Pobierz

 

  Nowotwory dzieci i młodzieży stanowią odrębne zagadnienie medycyny. Powszechnie           wiadomo, że nowotwory złośliwe stanowią obecnie pierwszą przyczynę zgonów                             w całej populacji, że jest to choroba związana z niepewnym rokowaniem i zagrożeniem życia oraz pociąga za sobą konieczność obciążającego leczenia. Wszyscy też zdają sobie sprawę,                 że - jak w każdej innej chorobie - wczesne rozpoznanie procesu daje większe szanse                     na powodzenie leczenia. Nowotwory wieku dziecięcego są o wiele rzadziej spotykane aniżeli           u dorosłych. Stanowią one zaledwie ok. 2% ogółu rozpoznawanych nowotworów.

W większości przypadków nowotwory wieku dziecięcego są uleczalne. Obecnie szansę               na całkowite wyleczenie ma ponad 2/3 dzieci i młodzieży, a w niektórych rodzajach nowotworów odsetek ten sięga ponad 90%. Opóźnienie rozpoznania - z rozmaitych przyczyn - bądź też niewłaściwy rodzaj leczenia wstępnego staje się przyczyną dalszego rozsiewu choroby, powstania odległych przerzutów, zmniejsza szansę na przeprowadzenie radykalnego zabiegu chirurgicznego bądź zabiegu oszczędzającego. Pociąga za sobą konieczność stosowania agresywniejszej chemioterapii; a więc w efekcie wzmaga ryzyko powikłań leczenia. Przede wszystkim zaś dramatycznie pogarsza rokowanie. Z biologii nowotworów wieku dziecięcego wynika ich szybki wzrost. Większość tych nowotworów charakteryzuje  się szybkim tempem podziałów komórkowych, czyli szybką proliferacją. Być może,                   jest to jedna z przyczyn rozpoznawania chorób nowotworowych u dzieci                                              w tak zaawansowanym stadium.

W celu ustalenia rozpoznania oraz określenia stadium zaawansowania procesu nowotworowego i jego miejscowej rozległości, wykorzystywane są wszystkie dostępne metody badań obrazowych (rentgenowskie, tomografia komputerowa, rezonans elektromagnetyczny, ultrasonografia, scyntygrafia, pozytronowa tomografia-PET)                    oraz badania laboratoryjne, w tym między innymi biochemiczne, hormonalne, immunologiczne, genetyczne. Badanie histopatologiczne tkanek pobranych z guza decyduje najczęściej o ostatecznym rozpoznaniu. Niejednokrotnie jednak do właściwej oceny obrazu mikroskopowego niezbędne jest wiele dodatkowych informacji oraz dokładne badanie podmiotowe (wywiad) i badanie kliniczne  dziecka.

Kluczem do właściwego rozpoznania jest wnikliwe przeprowadzenie wywiadu i badania przedmiotowego. Spośród informacji, jakie zazwyczaj zbieramy należy zwrócić uwagę               na pewne objawy, które mogą towarzyszyć chorobom nowotworowym. Istotną informacją jest zmiana w sposobie zachowania dziecka: narastające zmęczenie, senność, niechęć                   do zabawy, a niekiedy zachowanie agresywne lub dziwaczne. Niezwykle ważnym elementem wywiadu są dane dotyczące rodziny dziecka. Lekarz pierwszego kontaktu powinien poznać istotne informacje na temat stanu zdrowia dziecka, także pod kątem występujących w rodzinie chorób nowotworowych - niektóre rodzaje nowotworów występują rodzinnie, istnieją                też rzadkie zespoły genetyczne, związane ze zwiększonym ryzykiem wystąpienia nowotworów.

Dziecko rośnie szybko i komórki rakowe razem z nim. W Polsce co roku na choroby nowotworowe zapada prawie 1200 dzieci. Niestety, nowotwory te są zbyt często rozpoznawane w zaawansowanych stadiach klinicznych (III i IV). Zaledwie u 8-10 proc. dzieci diagnozuje się nowotwór w początkowej fazie (w I lub II stadium), podczas                 gdy na zachodzie jest tak w 25 proc. przypadków. Wpływa to zasadniczo na skuteczność leczenia. Chorobę w początkowym etapie można wyleczyć prawie w stu procentach. Niestety, jeśli pacjent trafi do onkologa w zaawansowanym stadium, szanse na wyleczenie maleją. Kuracja jest dłuższa, a dawki leków większe. Nie pozostaje to bez wpływu na dalszy rozwój dziecka. Dlatego bardzo ważne jest szybkie rozpoznanie nowotworu, najlepiej wtedy,                gdy nie ma jeszcze wyraźnych objawów klinicznych. Warto więc profilaktycznie przebadać dziecko, choćby po to, żeby upewnić się, że nic mu nie dolega. Przełamując strach, dajemy szansę lekarzom, żeby odpowiednio wcześnie rozpoznali i leczyli chorobę. Dzięki temu może się ona nigdy nie rozwinąć.

Dzieci rozumieją podstawowe pojęcie bólu w bardzo młodym wieku i potrafią opisać zarówno emocjonalnie jak i fizyczne aspekty. Niemniej jednak, ból jest odczuciem trudnym do prostego i dokładnego zdefiniowania. Jest nieprzyjemnym doznaniem czuciowym                   i emocjonalnym, związanym z aktualnym lub potencjalnym uszkodzeniem tkanek,                     bądź opisywanym jako takie uzależnienie.

Ból doświadczony przez dzieci z chorobą nowotworową jest zwykle związany z chorobą            lub jej leczeniem. Jest on zależny nie tylko od określonego źródła uszkodzenia fizycznego, lecz również od złożonych interakcji między obwodowymi nerwami przewodzącymi                oraz nie przewodzącymi czucie bólu, także od aktywności ośrodkowych, zstępujących systemów hamowania bólu. W związku z tym rodzaj uszkodzenia tkanek u róznych dzieci, lub u tego samego dziecka w róznych sytuacjach, może być przyczyną bólu o różnym charakterze lub nasileniu.

Ponadto czynniki środowiskowe, rozwojowe, behawioralne, psychologiczne, rodzinne                 i kulturowe w znaczny sposób wpływają na odczuwanie bólu i cierpienia. Środowisko fizyczne i podejście oraz zachowanie opiekunów, również zachowanie samego dziecka,              jego stany i emocjonalne i refleksje mogą znamiennie zmniejszyć lub nasilić odczuwanie bólu nowotworowego.

 

Dziecko z chorobą nowotworową nie musi cierpieć z powodu nieuśmierzonego bólu.. skuteczne leczenie bólu oraz opieka paliatywna wraz z zapobieganiem, wczesnym wykrywaniem i terapią uleczalnych nowotworów stanowią główne zadania programu zwalczania raka. Choroba nowotworowa stanowi wielki problem zdrowotny dotyczący całego świata. W krajach rozwiniętych nowotwory stanowią główną przyczynę śmierci wskutek chorób w przedziale 1-14 lat. Niestety, większość dzieci z chorobą nowotworową                         nie jest właściwie leczona, ponieważ żyje w krajach rozwijających się, gdzie choroba                  jest już zwykle zaawansowana przed postawieniem rozpoznania, a skuteczne leczenie bywa często nieosiągalne. Łagodzenie bólu i innych objawów to podstawowe elementy opieki              u wszystkich dzieci z chorobą nowotworową.

 

Przedwczesnej i tragicznej śmierci dziecka nie zawsze udaje się zapobiec, jednak kompetentna i współczująca opieka może uśmierzyć jego ból i cierpienie. Dzieci często zdają sobie sprawę, że umierają, nawet jeżeli nikt z nimi o tym nie rozmawiał. Sposób rozumienia śmierci przez dziecko zależy od jego wieku rozwojowego. Nawet małe dziecko w wieku poniżej 3 lat mogą rozpoznawać słowo „śmierć”, mim, że rozumieją je w stopniu ograniczonym i obawiają się głównie rozłąki. Dzieci w wieku 3-6 lat potrafią zrozumieć,            że są bardzo chore i nie wyzdrowieją. Starsze dzieci potrafią zrozumieć , że umierają i często są w stanie w sposób otwarty o tym rozmawiać. Młodociani są bardzo świadomi skutków diagnozy, nieskuteczności róznych metod leczenia i ostateczności śmierci.

Pracownicy służby zdrowia muszą zdobyć zaufanie dziecka i jego rodziców                           przez konsekwentną uczciwość i szczerość w rozmowach z nimi, szczególnie odpowiadając na pytania dotyczące śmierci i umierania. Ponieważ choroba może okazać się nieuleczalna, potrzeby fizyczne i emocjonalne prawdopodobnie będą się zwiększać. Dziecko i jego rodzina powinni zdecydować, gdzie zamierzają spędzić ostatnie dni życia- w szpitalu, w domu                   czy w hospicjum. Zarówno w domu jak i w hospicjum powinien być realizowany                       ten sam plan postępowania leczniczego jak w szpitalu, lecz z udziałem rodziców, którzy często biorą na siebie podstawową odpowiedzialność za opiekę nad dzieckiem, rodzice potrzebują szczegółowych wskazówek, ułatwiających im zmniejszanie własnego niepokoju           i umożliwiających skoncentrowanie się na wzbogaceniu i dzieleniu ostatnich chwil życia             ich dziecka.

Leczenie choroby i związanego z nią urazu musi obejmować wytężone wysiłki mające na celu opanowanie bólu i być tak zaplanowane, aby zapobiegać każdemu niepotrzebnemu cierpieniu. Nie mogą występować we własnej obronie i dlatego są zdane na dorosłych. Coraz bardziej agresywne leczenie przeciwnowotworowe obejmuje terapie i zabiegi obarczone ryzykiem powodowania znacznego bólu i cierpienia. Pracownicy i instytucje służby zdrowia muszą popierać humanitarne i fachowe leczenie bólu i niesienie ulgi w cierpieniu, szczególnie               w przypadku umierającego dziecka. Pracownicy służby zdrowia muszą także występować             w imieniu dziecka. Nawet gdzy rodzina uważa, że dziecko powinno znosić silny ból, personel medyczny musi zapewnić jego skuteczne leczenie, angażują w razie potrzeby władze sądownicze lub administracyjne.

 

Rodzicom potrzebna jest wielka siła wewnętrzna, aby przywyknąć do myśli o rozpoznaniu choroby nowotworowej u swojego dziecka, radzić sobie z leczeniem i wspierać chore dziecko. Ich osobiste przekonania dotyczące sfery duchowej są często źródłem                            tej wewnętrznej siły. Dlatego opiekę duchową należy uznać za ważny element całego postępowania w chorobie nowotworowej. Opieka duchowa może okazać się najbardziej spójnym i pewnym źródłem pociechy dla dzieci i ich rodzin. Pracownicy służby zdrowia, unikając narzucania się, powinni jak najszybciej po postawieniu rozpoznania zapoznać                się z poglądami religijnymi rodziny. Umożliwia to wyrobienie sobie poglądu na temat sposobów działania i słów, które powinny być właściwie używane w trakcie leczenia dziecka, a także poszczególnych postaw, które należy uszanować. Rodzice i dzieci powinni mieć także możliwość wyboru osoby, z którą chcą rozmawiać i dzielić się swoimi przeżyciami.                  Nie należy im takiej osoby narzucać. Prawdziwa opieka duchowa unika ocen, kieruje                 się szacunkiem i pomaga dziecku i jego rodzinie w odnalezieniu wewnętrznego spokoju.

 

 

Białaczka

      Białaczka należy do najczęstszych chorób nowotworowych u dzieci. Wieloletnie badania           nad tą chorobą pozwoliły poznać jej przebieg, metody rozpoznawania oraz opracować takie metody leczenie, które dają nadzieję długiego przeżycia, a także całkowitego wyleczenia. Białaczka cechuje się rozrostem niedojrzałych i nieprawidłowych leukocytów, które naciekają szpik iinne narządy oraz tkanki, prowadząc do uszkodzenia i zaniku prawidłowego utkania. Rozwojowi tej choroby sprzyjają następujące czynniki:

- promieniowanie jonizujące

- wirusy rakotwórcze

- niektóre związki chemiczne

- wpływ środowiska

- predyspozycja genetyczna

- czynniki hormonalne i immunologiczne

Białaczki mogą występować u dzieci w różnym wieku, także u noworodków i młodych niemowląt, ponieważ jednak atakują dzieci między 2 a 7 rokiem życia, częściej chłopców            niż dziewczynki.

 

U dzieci wyodrębnia się trzy główne grupy białaczek:

1. ostre białaczki limfoblastyczne

2. ostre białaczki szpikowe

3. przewlekła białaczki szpikowe

 

Białaczki ostre

   Ostre białaczki ujawniają się zwykle wówczas, gdy w układzie krwiotwórczym dochodzi              do rozrostu komórek białaczkowych i zaniku prawidłowego utkania oraz gdy nacieki białaczkowe umiejscowią się w tkankach i narządach poza szpikiem. Choroby te na ogół           nie zaczynają się ostro i pierwsze objawy mogą być niedostrzeżone przez dłuższy czas. Dopiero gorączka, bladość powłok i wybroczyny na skórze skłaniają rodziców do udana             się po poradę lekarską. Objawom tym często towarzyszy łatwe zmęczenie dziecka, upośledzone łaknienie, bóle brzucha, bóle kostno-stawowe.

Bladość skóry i błon śluzowych w białaczce jest związana z zanikiem układu czerwonokrwinkowego w szpiku i niedokrwistością krwi obwodowej. Gorączka występuje             w ponad 90% przypadków i u wielu dzieci nie daje się wytłumaczyć współistniejącym zakażeniom. Nie ustępuje pod wpływem leczenia antybiotykami, a w trakcie stosowania leków cytostatycznych (przeciwnowotworowych) ustępuje zazwyczaj nie później                         niż po trzech dniach.

Skaza krwotoczna spowodowana obniżeniem liczby płytek objawia się przeważnie wybroczynami i krwawymi wylewami na skórze. Przy bardzo małej liczbie płytek dochodzi do krwawień z nosa, z błon śluzowych z przewodu pokarmowego. Czasami wybroczyny występują na dnie oka, nierzadko w spojówkach. Krwawienia do ośrodkowego układu nerwowego w pierwszym rzucie choroby obecnie rzadko się zdarzają. Powiększenie wątroby i śledziony występuje u około 65-70% przypadków. Powiększeniu ulegają też węzły chłonne podżuchwowe, szyjne, pachowe i pachwinowe. Nie są one bolesne i nie zrastają                        się. Powiększenie wątroby, śledziony i węzłów chłonnych to najbardziej typowe objawy             dla ostrych białaczek. Bóle kostno-stawowe występują u około 40% u dzieci z ostrą białaczką. Czasami dolegliwości te przyczyniają się do mylnego rozpoznania gorączki reumatycznej. Dolegliwości kostno-stawowe są spowodowane naciekami białaczkowymi, które umiejscawiają się najczęściej w częściach przynasadowych kości długich.

Rentgen płuc nie wykazuje zmian charakterystycznych dla białaczki poza obrzmieniem węzłów chłonnych śródpiersiowych i niekiedy guzem grasicy. Zmiany w śródpiersiu świadczą o pozaszpikowej lokalizacji białaczki i przeważnie źle rokują. Występujący                 w każdym przypadku ostrej białaczki brak granulocytów jest często przyczyną dołączających się zakażeń już w czasie pierwszego rzutu choroby. Przy braku obrony powierzchnia skóry, błony śluzowej jamy ustnej, przewodu pokarmowego i układu oddechowego łatwo                     jest atakowana przez zazwyczaj saprofityczne bakterie. Zakażenie takie często przeradza              się w uogólnioną posocznicę.

Szczególnie łatwo ulegają zakażenia błony śluzowej jamy ustnej. Obrzęk i rozpulchnienie dziąseł, miejscami powodują przykry zapach z ust. Stan zapalny jamy ustnej lub nosa jest często przyczyną niepokoju dziecka i uporczywego skubania warg i nosa, co z kolei pogłębia uszkodzenie błon śluzowych, a w przypadku małopłytkowości stwarza niebezpieczeństwo krwawień. Każde drobne nawet uszkodzenie naskórka, np. nakłucie opuszki palca                    przy pobieraniu krwi lub zastrzyk domięśniowy może być miejscem wtargnięcia bakterii             i początkiem stanu ropnego. Niektóre dzieci skarżą się na bóle brzucha spowodowane powiększeniem węzłów chłonnych krezkowych lub naciekami białaczkowymi w tej okolicy.

Zmiany białaczkowe w ośrodkowym układzie nerwowym, które mogą występować                   już w pierwszym rzucie choroby, objawiają się bólem głowy, nudnościami i wymiotami. Niekiedy pojawia się porażenie nerwów czaszkowych, zwłaszcza nerwu twarzowego, często występują zmiany na dnie oka oraz zmiany w płynie mózgowo-rdzeniowym.

Rozpoznanie ostrej białaczki opiera się na badaniu szpiku kostnego. W pełnym rozwoju choroby szpik wykazuje charakterystyczne zmiany w postaci rozrostu jednorodnych niedojrzałych komórek blastycznych, które stanowią zwykle 70-100% komórek. Dochodzi przy tym do wyparcia prawidłowego utkania, układu czerwonokrwinkowego, granulocytowego i płytkotwórczego.

Współczesne leczenie białaczek polega na wyborze odpowiedniego schematu leczenia, uzupełnieniu brakujących elementów krwi, korygowaniu odporności organizmu, zwalczaniu powikłań oraz na stosowaniu odpowiedniej psychoterapii obejmującej chorego i jego rodzinę.

Schemat leczenia obejmuje cykliczne podawanie wybranych leków cytostatycznych                        i glikokortykosteroidów. W zakres leczenia wchodzi także zapobieganie białaczce ośrodkowego układu nerwowego, polegające na leczeniu dokanałowym u napromieniowaniu czaszki. Schematy leczenia białaczek są opracowywane przez ośrodki specjalistyczne hematologiczno-onkologiczne w róznych krajach. Zespoły badawcze w tych ośrodkach korzystają w swej pracy z najnowszych badań naukowych i z własnych obserwacji,                      co pozwala korygować i doskonalić programy leczenia.

Intensywne i konsekwentne leczenie wpłynęło na poprawę rokowania w ostrej białaczce limfoblastycznej, wydłużającą się nie tylko przedłużaniem życia, lecz także możliwością całkowitego wyleczenia. Zmienił się także sposób życia chorych na białaczkę. Dawniej                z powodu częstych zaostrzeń choroby dzieci te spędzały większość swojego krótkiego życia w szpitalu. Obecnie po wejściu w remisje przebywają w domu. Leczenie podtrzymujące remisję odbywa się ambulatoryjnie i trwa ok. 2 lata. Po zakończeniu leczenia dzieci zgłaszają się do okresowej kontroli ogólnej i hematologicznej, prowadzą przy tym normalny tryb życia i tak jak rówieśnicy chodzą do przedszkola lub szkoły, bawią się, wyjeżdżają na wczasy, cieszą się życiem. Znacznie gorsze wyniki leczenia uzyskuje się u chorych na ostre białaczki szpikowe. U chorych tych zazwyczaj trudno osiągnąć dłuższą remisje. Rokowanie na ogół jest niepomyślne.

 

Przewlekła białaczka szpikowa

       Choroba ta występuje przeważnie u dzieci starszych w okresie dojrzewania płciowego            i obraz jej oraz przebieg nie różni się zasadniczo od przewlekłej białaczki szpikowej                     u dorosłych. Początek jest skryty i powolny, występuje ogólne osłabienie, pocenie                          się i chudnięcie. Zasadniczym objawem jest narastające powiększenie śledziony, która dochodzi                          do olbrzymich rozmiarów, zajmując niejednokrotnie większą część jamy brzusznej. Wątroba bywa powiększona, lecz w mniejszym stopniu. Powiększenie węzłów chłonnych                       jest nieznaczne lub nie występuje w ogóle. Niekiedy dołączają się bóle kończyn, u chłopców dochodzi czasem do bolesnych wzwodów prącia. Leczenie tej postaci białaczki polega                na stosowaniu odpowiednich chemioterapeutyków. Przewlekła białaczka szpikowa                 może kończyć                                się tzw. przełomem blastycznym, przejściem w ostrą białaczkę mieloblastyczną,                       która nie reaguje                   na żadne leczenie i stanowi końcowy etap choroby.

 

Chłoniaki złośliwe

 

Chłoniaki złośliwe obejmują dwie podstawowe choroby: ziarnicę złośliwą i nieziarnicze chłoniaki złośliwe, różniące się objawami, przebiegiem a przede wszystkim wrażliwością na leczenie i rokowaniem. Chłoniaki są chorobami rozrostowymi tkanki limfoidalnej, do której zalicza się grasicę oraz obwodowy układ chłonny takie jak węzły chłonne, śledzionę, aparat chłonny przewodu pokarmowego i układu oddechowego, układ siateczkowo-śródbłonkowy różnych narządów i szpiku. Tkanka limfoidalna bierze udział w procesach odpornościowych, dlatego też nowotwory układu chłonnego określa się tez nazwą nowotworów układu odpornościowego.                                            

 

                                      

Ziarnica złośliwa

Ziarnica złośliwa występuje u dzieci rzadko pojawia się przed 4 r. życia. Częściej występuje u chłopców. We wczesnym okresie choroby zmiany występują przeważnie w węzłach szyjnych, które ulegają powiększeniu, podobnie jak przy zakażeniach jamy ustnej lub gardła. Najczęściej atakowane są węzły w dolnym odcinku szyi. W dalszym etapie choroby liczba zajętych niebolesnych węzłów stopniowo zwiększa się, rosną też ich rozmiary. Węzły stopniowo stają się twardsze, zrastają się ze sobą i tworzą pakiety. Zmiany na szyi często występują jednostronnie, a przy zmianach obustronnych z reguły są niesymetryczne. Szczególnie charakterystyczne jest powiększenie węzłów nadobojczykowych, łączące                  się często z powiększeniem węzłów śródpiersia. U części dzieci chorobie towarzyszą objawy ogólne: spadek masy ciała, poty nasilające się nocą, gorączka oraz świąd skóry.                      Może wystąpić narastające powiększenie śledziony i wątroby.

Rozpoznanie choroby opiera się przede wszystkim na wykonaniu tzw, biopsji,                         czyli chirurgicznemu pobraniu tkanki węzła chłonnego i wykonaniu badań histopatologicznych. Stwierdzenie obecności komórek Reeda-Sternberga i Hodgkina potwierdza rozpoznanie.

Leczenie polega na stosowaniu odpowiednich leków cytostatycznych oraz radioterapii. Leczenie prowadzone jest w ośrodkach specjalistycznych.

Rokowanie zależy od stopnia zaawansowania choroby, od występowania objawów ogólnych oraz od wieku chorego. Wcześnie wdrożone i konsekwentnie prowadzone leczenie ziarnicy niezaawansowanej daje ponad 85% wyleczeń, a w ziarnicy już rozsianej coraz częściej prowadzi do wieloletnich remisji. Bezobjawowe okresy utrzymujące się 4-5 lat dają dużą nadzieje na wyleczenie.

 

Nieziarnicze chłoniaki złośliwe

Nieziarnicze chłoniaki złośliwe stanowią ok. 5-10% wszystkich chorób nowotworowych             u dzieci. Występują u dzieci w każdym wieku, począwszy od okresu niemowlęcego, częściej u chłopców. Cechą charakterystyczną tej grupy chorób jest tendencja do wczesnego uogólniania oraz częste atakowanie układu krwiotwórczego.

Objawy nieziarniczych chłoniaków złośliwych są bardzo różnorodne i zależą                              od umiejscowienia i stopnia zaawansowania nowotworu, który może pojawić się w każdym miejscu, gdzie występuje utkanie chłonne. Ekspansywny wzrost komórek nowotworowych niszczy prawidłowe utkanie węzła chłonnego i nacieka otaczające komórki, dając także odległe przerzuty. Nowotwór może być ograniczony do jednej grupy węzłów, ich najbliższej okolicy lub może być uogólniony. Pierwotnym umiejscowieniem guza mogą być oczy, skóra, migdałki, podniebienie, układ chłonny jamy nosowo-gardłowej, grasica.                                Nacieki w ośrodkowym układzie nerwowym nie występują w początkowym okresie choroby. U ok. 20-30% chorych nowotworów umiejscawia się w węzłach obwodowych zwłaszcza szyjnych. Obrzmieniu ulegają zwykle grupy węzłów chłonnych po jednej stronie szyi.                Są one niebolesne i przeważnie dość twarde. Powiększeniu węzłów chłonnych mogą towarzyszyć stany podgorączkowe, gorsze łaknienie, lecz w początkowym okresie                     stan ogólny nie ulega wyraźnemu pogorszeniu. Z tego powodu choroba jest często mylnie rozpoznawana jako zapalenie przyusznicy, czyli świnka, lub zapalenie węzłów chłonnych. Nowotwór umiejscowiony w śródpiersiu przednim powoduje często wystąpienie wolnego płynu w jamach opłucnej. Występuje Wówczas duszność, kaszel, bóle w klatce piersiowej,              a niekiedy na skutek ucisku- sinica, obrzęk twarzy, poszerzenie powierzchniowych naczyń żylnych.

U ok.30-40% chorych miejscem pierwotnego rozwoju nowotworu jest jama brzuszna. Nowotwór atakuje węzły krezki, okolicę kątniczo-okrężniczą, węzły chłonne pozaotrzewnowe. Występują bóle brzucha, nudności, wymioty, mogą wystąpić zaburzenia wchłaniania, luźne stolce, a czasem niedrożność. W miarę rozwoju choroby dochodzi                      do naciekania wątroby, śledziony, kości, mózgu i rdzenia kręgowego.                          Zaatakowanie ośrodkowego układu nerwowego może prowadzić do porażenia nerwów czaszkowych, zaburzeń widzenia, zmian w płynie mózgowo rdzeniowym, objawów poprzecznego porażenia rdzenia i innych.

Rozpoznanie nieziarnicznych chłoniaków złośliwych opiera się głównie na badaniu histopatologicznym guza lub węzłów chłonnych pobranych w czasie zabiegu operacyjnego. W niektórych przypadkach rozpoznanie możliwe jest na podstawie badania krwi i szpiku, płynu z opłucnej lub punktaku węzła chłonnego.

Leczenie nowotworu zależy od stopnia zaawansowania i pierwotnej lokalizacji guza.                      Jeśli guz umiejscowiony jest w jamie brzusznej, stosuje się leczenie chirurgiczne                    oraz napromieniowanie i chemioterapię. Najlepiej rokują guzy izolowane.                             Całkowite ich usunięcie chirurgiczne i napromieniowanie daje wyleczenie w 70-80% przypadków. Jeśli nowotwór jest rozsiany i nie nadający się do radykalnego usunięcia, rokowanie jest gorsze, ale nie beznadziejne. Leczenie prowadzone jest w ośrodkach specjalistycznych. Intensywne leczenie wieloma cytostatykami połączone z radioterapią prowadzi do obniżenia odporności organizmu i do powikłań w formie zakażeń bakteryjnych, wirusowych lub grzybiczych. W celu zapobieżeniom dzieci są izolowane,                                       a przy najmniejszych nawet objawach zakażenia otrzymują antybiotyki. 

 

Guzy mózgu

...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin