Nie będziesz czynił żadnej rzeźby.doc

(101 KB) Pobierz

   

„Nie będziesz czynił żadnej rzeźby, ani ładnego obrazu czegokolwiek, co jest na niebie w górze, i na ziemi w dole, I tego, co jest w wodzie pod ziemię. Nie będziesz się im kłaniał i nie będziesz im służył, gdyż Ja, Pan, Bóg twój, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze winę ojców na synach do trzeciego l czwartego pokolenia tych, którzy mnie nienawidzą, a okazuję łaskę do tysiącznego pokolenia tym, którzy mnie miłują i przestrzegają moich przykazań". (Ex. 20,4—6).

 

W I przykazaniu jest zakaz posiadania bałwanów, w II przykazaniu natomiast jest zawarty zakaz tworzenia i oddawania czci bałwanom.

 

Podczas, gdy pierwsze przykazanie ukazuje kto jest prawdziwym Bogiem, to drugie mówi, jak należy właściwie służyć prawdziwemu Bogu.

 

Pierwsze przykazanie ukazywało podmiot najwyższej czci, drugie — zajmuje się sposobem jej wyrażenia.

 

Pan Jezus Chrystus odwołuje się do tego przykazania w czasie pokuszenia:

 

„Wtedy mu rzekł Jezus: idź precz, szatanie! albowiem napisano: Panu, Bogu twemu pokłon oddawać i jemu samemu służyć będziesz" (Mat. 4,10. por. Deut. 6,13). Tylko Panu Bogu należy się wszelka cześć i chwała, i uwielbienie.

 

Z powodu obszernego materiału związanego z tym przykazaniem omówimy jedynie dwa zagadnienia, a mianowicie: formy oddawania czci Bogu i grzechy przeciwko czci oddawanej Bogu.

 

1). FORMY ODDAWANIA CZCI  BOGU

 

1. Ofiara

 

A). Stary Testament

 

W Starym Testamencie ofiary były najwyższą formą oddawania czci Bogu, stanowiły bowiem najwymowniejszy wyraz panowania Boga nad wszystkim. Ofiara była również wyrazem wyrzeczenia się danej własności. Im większy był dar, tym większe było wyrzeczenie. Żaden człowiek zbliżający się do Boga nie mógł przyjść z pustyni rękami. Zbliżając się do Boga składał ofiary. Księga Kapłańska (III Moj­żeszowa, Leviticus) wymienia ofiary składane przez Izraelitów:

a) ofiara całopalna (l r; 6,8—13)

b) ofiara z pokarmów (2 r, 6,14—18)

c) ofiara pojednania (3 r; 7,11—21)

d) ofiara za grzech (4,l— 5,13; 6,24— 30)

e) ofiara za występek (5,14—18; 7,1—10)

f) ofiara wyświęcenia (6,19—23).

 

B) Ofiara Golgoty

 

Żadna ofiara starotestamentowa nie była doskonała. Były one jedynie obrazem najdoskonalszej ofiary Pana Jezusa Chrystusa. Czymże są wszystkie stworzenia i ich ofiary wobec ofiary Syna Bożego? Czy jesteśmy w stanie dokonać takiego porównania? Przed swoją śmiercią krzyżową Pan Jezus Chrystus modlił się: „Ojcze! Nadeszła godzina; uwielbij Syna swego, aby Syn uwielbił Ciebie... Ja Cię uwielbiłem na ziemi; dokonałem dzieła, które mi zleciłeś, abym je wykonał". (Jan 17,1—4).

Słowo Boże w liście do Hebrajczyków mówi: „Chrystus, który się zjawił jako arcykapłan dóbr przyszłych... wszedł raz na zawsze do świątyni nie z krwią kozłów i cielców, ale z własną krwią swoją, dokonawszy wiecznego odkupienia" (Hebr. 9,11.12). „Złożywszy raz na zawsze jedną ofiarę za grzechy, usiadł po prawicy Bożej. Albowiem jedną ofiarą uczynił na zawsze doskonałymi tych, którzy są uświę­ceni" (Hebr. 10,12.14. por. I Piotr. 1,18—20. I Kor. 5,7b).

 

C) Ofiara naszego życia

 

Najlepszym wyrazem czci oddanej Wszechmogącemu Bogu jest oddanie Mu w ofierze swego serca (Przyp. 23,26. Jan 14,23; 3,3—7. Obj. 3,20) i całego życia (Rzym. 12,1.2. por. Mar. 12,33. I Piotr 2,5. Hebr. 13,15.16)

 

2. Modlitwa

 

Modlitwa jest oddychaniem „wewnętrznego człowieka". Modlitwa porusza Boże ręce do działania. Biblia mówi, że „wiele może usilna modlitwa sprawiedliwego" (Jak. 5,16b). W modlitwie oddajemy szczególną cześć Wielkiemu i Wspaniałemu Bogu. W Biblii spotykamy różne rodzaje modlitw, przez które oddajemy szczególną cześć Wielkiemu Bogu:

 

A). Chwała i uwielbienie

 

Przez uwielbianie wywyższamy Majestat i wielkość Boga. Bóg oczekuje od nas uwielbienia i chwały (Hebr. 13,15), ponieważ On swojej chwały nie da nikomu (Iz. 48,11). Psalmista wielokrotnie mówi o oddaniu Bogu chwały (Ps.9,2; 18,50;

34,2; 104,31; 103,1).

 

B). Dziękczynienie

 

Od Pana otrzymujemy tyle wspaniałych darów. Przez dziękczynienie okazujemy Mu wdzięczność. Każdy wyraz wdzięczności kryje w sobie akt uwielbienia. I w twoim życiu jest niezliczona ilość dowodów łaski Bożej, godnych twojej wdzięczności (Ps. 103,2—5).

 

C). Poświęcenie

 

Wszystko, co posiadamy jest Bożym darem. Nie należymy do siebie samych (I Kor. 3,16; 6,19.20. II Kor. 5,15), wszystko to możemy zatem położyć na ołtarzu Pańskim. Odnawiajmy więc codziennie śluby naszego poświęcenia:

„Wszystko Tobie dziś oddaję,

wszystko Twoim musi być..."

 

D). Modlitwa przyczyna

 

Nie jesteśmy sami na świecie. Wokół nas jest mnóstwo potrzebujących. Apostoł Paweł modlił się o innych. Modlił się o Zbory (Rz. 1,8—10. Ef. 1,15—17. Fil. 1,3—10. Koi. 1,3—10; 2,1—3. II Tes. 1,3—12), o pracowników Pańskich i ich pracę (II Tym. 1,3—5. Filem. 4—6).

 

E). Prośba

 

Pan Jezus Chrystus uczył nas modlitwy — prośby (Mat. 6 r), abyśmy wiedzieli o naszej zależności od Wszechmocnego Boga. Niech jednakże prośba zajmuje jak najmniej miejsca w naszej modlitwie. Nic tak nie świadczy o niedojrzałości naszej modlitwy, jak zbyt wielka liczba próśb. Pan Jezus Chrystus bowiem powiedział:„... wie Bóg, Ojciec wasz, czego potrzebujecie, przedtem zanim Go poprosicie" (Mat. 6,8.32. por. Mat. 21,22. Jan 14,13).

 

3. Pieśń chrześcijańska

 

ejszych form oddawania czci Bogu. Na przestrzeni historii zbawienia hymny pochwalne śpiewano w czasie największych wydarzeń i uroczystych świąt. Po przejściu przez Morze Czerwone Izrael zaśpiewał pieśń Mojżesza (Ex. 15 r), prorokini Debora zaśpiewała hymn pochwalny po zwycięstwie nad Kananejczykami (Sędz. 5 r). W okresie Starego Testamentu największą sławę pośród wszystkich natchnionych pieśni zyskały Psalmy Dawida. Jedną z nich zaś­piewał „miły piewca izraelski" (II Sam. 23,1), gdy Pan wyrwał go z rąk wszystkich jego nieprzyjaciół (II Sam. 22 r).

W Nowym Testamencie mamy częste wzmianki o pieśni pochwalnej. Wyraża ją Maria, matka Jezusa, sławiąc niezmierzoną dobroć Bożą (Łuk. 1,46—56), Zachariasz wielbi dobrego Boga za dokonane dzieło odkupienia (Łuk. 1,68—79); sędziwy Boży mąż, Symeon wielbi Boga pieśnią pochwalną, że jego oczy ujrzały „zbawienie narodów" (Łuk. 2,29—35). Podniosły hymn pochwalny z okrzykami radości śpiewają dumy owacyjnie witając wjeżdżającego Syna Dawidowego: „Hosanna na wysokoś­ciach. Błogosławiony, który przychodzi w Imieniu Pańskim" (Mat. 21,9. por. Ps. 118,25.26). Ostatnią Wieczerzę Pan Jezus Chrystus kończy śpiewem Psalmu Paschal­nego (Mat. 26,30. por. Ps. 113—118). Apostoł Paweł śpiewem wielbił swego Pana, Boga i Zbawiciela w lochu więziennym (Dz. Ap. 16,25.26). O śpiewie pochwalnym wspominają także listy apostolskie (Rz. 15,9—11. I Kor. 14,15. Ef. 5,18—20. Koi. 3,16. Jak. 5,13). Nie godzi się zatem śpiewać w obecności Króla Niebios świeckich śpiewek płytko podbarwionych religijną treścią. To JEMU UWŁACZA!

Śpiew towarzyszyć będzie również wydarzeniom ostatecznym. Po zabraniu Kościoła całe niebiosa rozbrzmiewać będą nową pieśnią zbawionych — Oblubienicy Chrystusowej (Obj. 5,8—10), a po zwycięstwie nad szatanem zbawieni zaśpiewają donośny hymn zwycięstwa: Pieśń Mojżesza i Pieśń Baranka (Obj. 15 r por. Obj. 19 r).

 

4. Społeczność świętych

 

Jest to jeden z filarów życia chrześcijańskiego pierwotnego Kościoła (Dz. Ap. 2,42). W społeczności świętych możemy w sposób zwielokrotniony oddać Bogu należną cześć i chwałę. Istnieją trzy cele społeczności świętych:

a) Uwielbianie Boga (Ps. 26,12; 35,18; 68,27; 149,1. Hebr. 2,12. Dz. Ap. 2,47)

b) Budowanie i nauczanie wierzących (I Kor. 3,6—9; 14,12.26. Ef. 4,12—16. Hebr. 10,24.25. I Piotr 2,5. Dz. Ap. 20,28)

c) Zwiastowanie Ewangelii (Dz. Ap. 2,38—41.47; 3,19—26; 5,14; 10,34—43;

13,38.39; 26,16—18).

 

5. Łamanie Chleba

 

Najwspanialszą i najcudowniejszą uroczystością, w której w szczególny sposób możemy czcić Wielkiego Boga w Panu Jezusie Chrystusie jest Łamanie Chleba (Pamiątka Wieczerzy Pańskiej). Żaden inny rodzaj społeczności wierzących nie przybliża nam w taki sposób cierpień i śmierci naszego Zbawiciela, jak Łamanie Chleba. ,^Aby wszyscy czcili Syna, jak czczą Ojca. Kto nie czci Syna, ten nie czci Ojca, który Go posłał" (Jan 5,23).

 

2. GRZECHY PRZECIWKO CZCI BOGA

 

l. Formalizm religijny (Mat. 23,23—28)

 

Formalizm religijny polega na okazywaniu na zewnątrz swojej pobożności, pod­czas gdy praktyczne życie jest całkowitym jej zaprzeczeniem (II Tym. 3,5). Typowym przykładem formalizmu religijnego byli faryzeusze i uczeni w Piśmie, których Pan Jezus Chrystus w swoim zwiastowaniu często piętnował (Mat. 23 r). Całą swą pobożność wypełniali jedynie dlatego, aby ich ludzie widzieli (Mat 23,5). We wszystkich przejawach swej pobożności wszystko czynili na pokaz: jałmużnę (Mat. 6,1—4), modlitwę (Mat. 6,5—8) i post (Mat. 6,16—18).

Skrajnym wyrazem formalizmu jest BIGOTERIA — dewocja (nadmierna, przesadna pobożność, przesadna gorliwość w wypełnianiu praktyk religijnych). Pan Jezus Chrystus w bardzo jaskrawy sposób zdemaskował dewocję w podobieństwie o faryzeuszu i celniku (Luk. 18,9—14). I choć dewocja została tylekroć razy wyśmiana (słynna komedia Moliera „Świętoszek"), to jednak zawsze znajduje chętnych zwolenników.

 

2. Komercjalizm religijny (Dz. Ap. 8,18—23)

 

Jest to handel religią. Pan Bóg jest tylko potrzebny do zaspokojenia potrzeb ziemskich. Jest to jeden z przejawów współczesnej, letniej obojętności. Apostoł Paweł tę frymarczną religijność określił mianem „ludzi spaczonych na umyśle i wyzutych z prawdy, którzy sądzą, że z pobożności można ciągnąć zyski" (I Tym. 6,5). Wg tej judaszowskiej dewizy Boga czcić i Jemu służyć można jedynie wtedy, gdy przyniesie to profit. Szczególnym przypadkiem komercjalizmu religijnego jest szantaż wobec Boga: „Jeżeli mi nie dasz. Boże, tego co chcę, jesteś mi niepotrzebny, wyrzekam się ciebie i przestaję się modlić".

 

3. Powierzchowność religijna (Mar. 7,6—8. Iz. 29,13)

 

Współczesny człowiek potrafi z szewską pasją zabiegać .o swoje życie doczesne, które za kilka lub kilkanaście lat się skończy, a najmniejszej nawet uwagi nie zwraca na swoją duszę, wiecznie istniejącą, cenniejszą niż cały świat (Mat. 16,26). Powierzchowność religijna ma kilka przejawów. Wymienię dwa:

a) obojętność Dz. Ap. 26,24—29) Podczas gdy współczesny, wykształcony człowiek posiada szeroki wachlarz wie­dzy o wszystkich niemal dziedzinach życia, nie przejawia natomiast żadnego zainteresowania sprawami religijnymi, absolutnie nie interesuje się sprawami związanymi z Bogiem i Pismem Świętym. Bardzo wymownym przykładem braku elementarnych wiadomości w sprawach religijnych są wypowiedzi ludzi, którym proponujemy nabycie świętej Księgi: „Jeśli można, to kupiłbym Ewangelię lub Nowy Testament, a jeśli ich nie ma, to Pismo Święte, a jak nie, to Biblię".

b) Tradycjonalizm religijny (Dz. Ap. 19,23—38) Tradycjonalizm religijny zwykle był oparty na przesłankach politycznych lub na­rodowych. W Polsce, np. przez wiele stuleci łączono, niesłusznie zresztą, patriotyzm (największą cnotę narodową) z tradycyjną pobożnością ojców, przeplecioną nierozumnym fanatyzmem religijnym. Smutnym przykładem tego właśnie tradycjonaliz­mu była kontrreformacja w Polsce oraz wypędzenie Braci Polskich w 1658 r.

 

4. Fanatyzm religijny (Mar. 9,38—40. Łuk. 9,49—55. por. Num. 11,25—29)

 

Fanatyzm jest to do najwyższych granic posunięta nietolerancja, brak zrozumienia dla ludzi innych przekonań i poglądów oraz chęć narzucenia im swoich własnych przekonań. Historia podaje wiele przykładów fanatyzmu religijnego, który był przy­czyną wielu krwawych wydarzeń, wojen i prześladowań.

a) fanatyzm żydowski doprowadził do straszliwej wojny żydowskiej (66—70 r), zburzenia Jeruzalem przez Tytusa w 70 roku oraz utraty niepodległości na blisko 2000 lat

b) fanatyzm żydowski rozpoczął pierwsze w dziejach prześladowanie pierwszych chrześcijan w okresie apostolskim (Jan 16,2. Mat. 10,17.18; 24,9.10. Dz. Ap. 8,1; 9,1.2)

c) fanatyzm pogański Imperium Rzymskiego odebrał życie milionom chrześ­cijan za panowania cesarzy rzymskich od Nerona (54—68) do Domicjana (81—96) (II Tym. 4,6. Obj. 1,9; 2,10)

d) fanatyzm i szowinizm religijny mahometan zamienił w pole krwi tereny Palestyny (638 r), Azji Mniejszej (634 r) oraz Północnej Afryki i Hiszpanii (711 r).

e) wyprawy i wojny krzyżowe (1096—1270 r)

f) wojny z Krzyżakami (1226—1410 r)

g) ponure żniwo tzw. Świętej Inkwizycji i Kontrreformacji (milionowe rozmiary)

h) wojna trzydziestoletnia (1618—1648 r)

i) prześladowania Waldensów, Husytów, Anabaptystów, Braci Czeskich, Mennonitów. Braci Polskich...

j) hitleryzm (1939—1945 r).

 

5. Ekskluzywizm religijny (sekciarstwo) (I Kor. 11,19)

 

Jeszcze nigdy nie było tylu wyznań i denominacji religijnych, uznających się (niestety tylko w swoich własnych oczach), za jedynozbawcze, posiadające wyłącznie prawdę i patent do zbawienia, idealnie doskonałe i absolutnie biblijne, jak w obec­nym czasie, a jednocześnie uważających wszystkie pozostałe związki religijne za bezwartościowe twory religijne i zgubne sekty, nadające się jedynie na potępienie. Wielu zagubionych ludzi, pielgrzymujących od wyznania do wyznania usiłuje w nich znaleźć obiektywną prawdę. Wszędzie słychać tylko: „przyjdź do nas, tylko u nas jest prawda". Nie ma prawdy u nas, u was czy u nich, nie ma prawdy w żadnej społeczności religijnej, gdyż „PRAWDA JEST W JEZUSIE" (Ef. 4,21), Pan Jezus Chrystus powiedział: „JAM JEST DROGA I PRAWDA I ŻYCIE" (Jan 14,6).

 

6. Cudzołóstwo religijne (bałwochwalstwo — IDOLOLATRIA — Ex. 22,20. Deut. 17,2—7)

 

W znaczeniu ogólnym bałwochwalstwem nazywa się oddawanie czci bałwanom. W szerszym znaczeniu terminem tym również określa się oddawanie stworzeniom czci, która należy się tylko Bogu (Mat. 4,8—10. por. Deut. 6,13). Przez pojęcie „stworzeniom" należy rozumieć nie tylko bałwany, ale ludzi, aniołów, zwierzęta, przedmioty, idee, sprawy, itp.

 

3. DZIEJE BAŁWOCHWALSTWA

 

A) kult bałwanów w starożytności

 

a) kult istot żyjących

b) kult władcy, cesarza

 

W starożytności ubóstwianie władcy było zjawiskiem powszechnym. Często spo­tyka się wówczas słowa „boski", czy „syn boży" (por. Dań. 3 r). W Księdze Daniela spotykamy przykład utożsamiania króla z bogiem (Dań. 6,8.13). U Rzymian spotykamy się z „teogamią", czyli „małżeństwami" zawieranymi między władcami a boginiami starożytnego świata. Np. Marek Antoniusz kazał się uważać za Dionizosa i jako „Dionizos" brał w Atenach „ślub" z Ateną. Kleopatra utożsamiała się z Afrodytą i Izydą, a dzieciom nadała imiona Heliasz i Selen (koneksja ze słońcem i księżycem). Takie miasta jak Smyrna i Pergamon w Małej Azji były ośrodkami kultu cezarów.

Opisany w Księdze Dziejów Apostolskich król Herod Agryppa I zakończył tragicznie swoje życie, ponieważ pozwolił, aby lud oddał mu boską cześć (Dz. Ap. 12,21—23. por. Iz. 48,11).

 

a) kult bożków i zwierząt

W Egipcie — byk Apis i jego cielce (por. Ex. 32), w Babilonii — Marduk, Bel i Nebo (Iz. 46,1. Jer. 50,2; 51,44), w Asyrii — Aszur, w Grecji — Zeus, w Rzymie — Jowisz (Dz. Ap. 14,11—15).

 

b) kult  istot nieżyjących

W Egipcie — słońce, w Babilonii — księżyc (Sin), w Persji (Mazdeizm) — gwiazdy. W Kanaanie — święte gaje (wyżyny), święte drzewa (aszery), święte kamienie (stele, betyle).

 

B) Bałwochwalstwo a Stary Testament

 

Bałwochwalstwo było najcięższym grzechem Izraela (Ex. 20,1—3; 22,20). Już w okresie patriarchalnym spotykamy problem bałwanów (Gen. 31,19.30—35;

35,2—4). W czasie wędrówki po pustyni Izrael często uprawiał bałwochwalstwo (Ex. 32. por. I Kor. 10,7). Po wejściu do Ziemi Obiecanej Izrael nie wytępił kananejczyków za bałwochwalstwo (Deut. 7,1—6.16), i dlatego narody te stały się cierniem dla Izraela (Num. 33,51—56) i sidłem (Sędz. 2,1—3. por. Sędz. l i 2 r oraz 3,11—23; 3,1—7). Pierwszym pokoleniem, które wprowadziło bałwochwalstwo, było pokolenie Dań (Sędz. 18,1. por. I Król. 12,28—33). W okresie królewskim

„Nie będziesz czynił żadnej rzeźby, ani żadnego obrazu... Nie będziesz się im kłaniał, ani im służył..." (w. 4—6)

 

7. ZABOBONY

 

Jest to głęboko zakorzeniona w mentalności ludzi wiara w przesądy. Nie ma grzechu bardziej rozpowszechnionego, jak właśnie zabobon. Termin „zabobon" pochodzi z języka węgierskiego i znaczy tyle co przesąd. Popularna definicja za­bobonu brzmi następująco: jest to przypisywanie stworzeniom siły, której one od Boga nie posiadają.

Formy zabobonu

Liczba zabobonów jest ogromna. Dla lepszej orientacji podzielimy je na pewne kategorie.

 

A). Fetyszyzm

 

Pojęcie „fetysz" pochodzi z języka francuskiego „fetiche" i oznacza przedmiot obdarzony (rzekomo) siłą magiczną i mogący pomóc właścicielowi. Termin „fetysz" dostał się do wszystkich języków europejskich. Ze zjawiskiem fetyszyzmu spotykamy się powszechnie zarówno na płaszczyźnie religijnej (np. medaliki, szkaplerze, por. Zach. 10,2), jak i świeckiej — medaliony, znaczki kuglarskie (Iz. 44,25), wisiorki horoskopowe (por. Iz. 47,13), oraz wiele innych.

 

B). Amulety i talizmany

 

Amulet to przedmiot posiadający, w przekonaniu pewnych ludzi, tajemniczą, magiczną moc ochraniającą właściciela przed złem. Jeśli amulet przynosi dodatkowe szczęście i powodzenie w życiu, nosi wtedy nazwę talizmanu. Amulety były w użyciu u Chaldejczyków i Asyryjczyków. Od nich wiarę w amulety i talizmany przyjęły inne narody. Już od czasów starożytnych jako amulety noszono naramienniki, łańcuszki, sprzączki, naszyjniki, pierścienie, kolczyki itp (por. Gen. 35,4; Iz. 18—21. zwł. w. 20).

Co przynosi szczęście?

Według przesądów i zabobonów ludowych szczęście przynoszą: kukułka, sroka, podkowa końska (przybita na progu domu lub na antrapie samochodu), słoniątko, kominiarz, czterolistna koniczyna, sznur wisielca, uszyte z materiału: małpka, niedźwiadek, lew lub tygrys, łapka królika, świnka na kredensie, owce pasące się po lewej stronie drogi itp

Co przynosi nieszczęście?

Zgodnie z przesądem nieszczęście przynoszą: wrona kracząca, wyjący pies, poda­nie ręki na progu, wstanie lewą nogą, czarny kot przebiegający drogę, feralna 13, środa itp

Jedynie i największe szczęście daje świadomość obecności i mocy Pana Jezusa Chrystusa w naszym życiu, a nie fetysze, amulety, talizmany i koń­skie podkowy (Mat. 28,18.20).

 

C). Apotropeje

 

Odmianą amuletów i talizmanów są apotropeje (z greckiego — „apotropaios" — odwracający nieszczęście). Według wierzeń i przesądów ludowych są to „rzeczy lub zabiegi odwracające zło i broniące człowieka, bydło, gospodarstwo przed szkodliwymi działaniami zmarłych, czarownic, uroków, zmór i demonów sprowadzających chrobv, klęski żywiołowe, ruinę majątkową i inne nieszczęścia, wobec których zawodzą naturalne środki zapobiegawcze" (Encyklopedia Katolicka, t. I, s. 838).

Według tychże wierzeń i przesądów do środków apotropeicznych należą przedmioty kaleczące, palące, parzące, oślepiające, budzące, wstręt...:

a) rośliny (tarnina, głóg, dzika róża, oset, jałowiec),

b) niektóre kwiaty (dziurawiec, lipa, mięta, rumianek),

c) środki mechaniczne (igły, szpilki, szydła, noże, siekiery, sierpy, kosy),

d) środki odpędzające (ogień, żar, dym, sól, dziegieć),

e) środki magicznego zamykania, chwytania, duszenia (węzły, sieci, pasy, łańcuchy, w ludowej obrzędowości np. krzyż pomazany dziegciem),

f) środki zamykające czarom dostęp (oborywanie wsi, wyrycie bruzdy wokół chro­nionego obiektu, przedmiotu itp) (tamże, s. 838).

 

D) Totemy

 

Jest to pojęcie pochodzące z języka Indian. Totem jest to zwierzę, roślina albo grupa przedmiotów przyrody martwej, którym wspólnoty oddają cześć społeczno-religijną (Litwa — pogoń, Czechy — lew, Francja — trzy lilie, Babilonia — lew, Grecja — lampart). Zarówno starożytne, jak i współczesne narody mają swoje przedmioty, liczby, znaki, dni szczęśliwe i nieszczęśliwe. W tzw. religijności chrześcijańskiej funkcję totemu nadano w magiczny sposób przydrożnym krzyżom i świątkom.

 

E). Listy z nieba

 

Zdarza się, że żołnierze wyruszają na front lub manewry z „cudownymi listami z nieba". Utrzymuje się w nich, że napisał je sam Chrystus i przysłał je z nieba. Jakże pożałowania godni są ludzie, którzy nawet w obliczu śmierci zostają oszukani przez szatana. Szczytem zaś oszustwa jest zapewnienie ich posiadaczom odpuszczenia grzechów. Przebaczenie grzechów bowiem otrzymuje się nie przez listy, lecz przez Krew Pana Jezusa Chrystusa (I Jan. 1,7

 

F). Zabobony religijne

 

Jest to przesąd na płaszczyźnie wyłącznie religijnej. Stanowi źle pojętą cześć dla Boga. Przytoczę kilka typowych przykładów. W wigilię zasiada się do stołu w parzystej liczbie uczestników, w przeciwnym bowiem razie ktoś z obecnych umrze w ciągu roku. Jeśli wymoczyć nogi w Wielki Piątek, przestaną na zawsze boleć. Kto urządzi oranie między świętami Godowymi a Nowym Rokiem, temu umrze ktoś w rodzinie. Na wigilię trzeba opasać stół łańcuchem, aby się chleb i trzymał stołu, a kto się w ten dzień wytarza w śniegu, będzie miał szczęście i powodzenie przez cały rok. W którym domu na Wielkanoc dym najpierw się z komina pokaże, tam najpierw będzie zebrane zboże... itd, itp.

 

G) Znachorstwo

 

Nie ma tu mowy o naturalnych leczniczych środkach zielarskich (por. Ps. 104,14). Chodzi tu o znachorstwo zabobonne, usiłujące leczyć chorych środkami magicznymi. Stosuje się wówczas zamawianie chorób przy dokładnym przestrzeganiu rytuału ciemnych machinacji, przeważnie przy konwulsjach dzieci, tamowaniu krwi, leczeniu róży, zażegnywaniu uroków i usuwaniu kurzajek. Znachorzy przypisują siłę leczenia zażegnywaniom, zaklęciom, zamawianiu magii. W przypadku śmierci pacjenta przy­pisują winę zemście szatana lub złośliwych duchów. Pismo Święte mówi o znachorach, zamawianiu i zażegnywaniu (Deut. 18,11. II Król. 21,6. Iz. 3,3).

 

8. WRÓŻBIARSTWO — MANTYKA

 

Jest to rzekome obwieszczanie tajemnych rzeczy teraźniejszości i przyszłości za pomocą różnych znaków i środków. Człowiek wróżący grzeszy, wchodzi bowiem w prawa i wyłączne kompetencje Boga (Deut. 29,28). Jest to ubliżanie majestatowi Boga.

Najważniejsze przejawy wróżbiarstwa

 

A) Astrologia

 

Jest to pseudonauka o wpływie ciał niebieskich na zjawiska ziemskie. Powszech­nie przez astrologię (z jeż. gr. nauka o gwiazdach) rozumie się sztukę wróżenia z gwiazd. Biblia wzmiankuje o astrologii i kulcie astralnym (Deut. 17,2—5. II Król. 17,16.17. Iz. 47,9—14. por. Mat. 2,2). Kolebką astrologii i kultu astralnego była Babilonia. Od zamierzchłych czasów na cały ówczesny świat wędrowali astrolodzy babilońscy, zajmując się wróżeniem z gwiazd. Astrolodzy chaldejscy byli poszukiwani na wszystkich dworach panujących. Wierzono bowiem, że każdy człowiek ma swoją gwiazdę, i z układu gwiazd oraz ich położenia na niebie wróżono przyszłość. Pojęcie astrologii tak zrosło się z jej ojczyzną Babilonią — Chaldeą, że w czasach Daniela pojęcie „Chaldejczyk" oznaczało doskonale wykształconych astro­logów i magów (Dań. 2,2.4.10; 4,4.6; 5,7.11). Z Babilonii astrologia triumfalnie wkroczyła do Grecji, potem do Rzymu, a następnie na cały świat.

Wróżenie astrologów polegało na zestawieniu horoskopu, tj. przepowiedni przy­szłości za pomocą układu gwiazd, dziś niezwykle aktualne i atrakcyjne (kalendarz astrologiczny, horoskopy w czasopismach i periodykach, wisiorki horoskopowe, pierścionki zodiakalne, medaliony i broszki oraz breloczki ze znakami zo­diaku).

Astrologia dzieli gwiazdy na dwie kategorie: gwiazdy pozytywne, które wywie­rają dodatni wpływ na życie i los człowieka, oraz gwiazdy negatywne, które wywie­rają na niego wpływ ujemny. Do gwiazd astrologia oczywiście zalicza słońce, księ­życ i planety układu słonecznego. Astrologia powiada, że słońce jest jasne i ciepłe, dlatego sprzyja sile, prawdzie i dobroczynności, księżyc natomiast jest zmienny, i dlatego nie można nań liczyć, wróży jedynie melancholię lub deszcz. Jasna Wenus i rozżarzony Jupiter przynoszą szczęście i radość, czerwonawy Mars natomiast wskazuje na krew i ogień, oraz wróży zapał albo posuchę. Posępny Saturn przy­prawia nas o kwaśny humor, paraliżuje energię i zwiastuje smutek albo oziębłość. Odległy Uran zaś jest korzystny dla kolei i maszyn (samochody i samoloty), Neptun natomiast — dla spółek akcyjnych, a Merkury wróży niestałość, itp. Waga zawsze oznacza sprawiedliwość lub zmienne koleje losu — oto mała próbka dwuznacznych wróżb astrologicznych.

Astrologia jest wyrazem nieufności wobec Boga. Kto zaś pokłada swą ufność w kimś lub czymś innym oprócz samego Boga, ten znajduje się pod Bożym przekleństwem: „Przeklęty mąż, który na człowieku polega i w ciele pokłada swą siłę, a z dala trzyma się od Pana" (Jer. 17,5). Prorok Jeremiasz opisał tragiczny koniec tych, którzy parali się astrologią (8,2).

 

9. SNY

 

Istnieją sny (objawienia senne) potrójnego pochodzenia:

 

I). Sny od Boga (sny nadnaturalne, wizje senne)

 

a) W Starym Testamencie

— dotyczyły objawienia planów Bożych:

Abraham (Gen. 15,12—15), Jakub (Gen. 28, 12—15), Józef (Gen. 37,5—11; 40,5—22), Faraon (Gen. 41,1—36), prorocy (Num. 12,6; Jer. 23,28), Job (4,13—21), świadectwo z życia Gedeona (Sędz. 7,13—15), Salomon (I Król. 3,4—15), Nebukadnesar (Dan. 2 r). Daniel (Dań. 7 r,).

— dotyczyły ostrzeżenia grzeszników (Joba 33,14—18):

Laban (Gen. 31,22—29), Nebukadnesar (Dań. 4 r,), por. żona Piłata (Mat. 27,19).

b) W Nowym Testamencie

są związane wyłącznie z Bożym objawieniem:

Józef (Mat. 1,20; 2,13.19), Paweł (Dz. Ap. 16,9.10; 18,9.10).

 

II). ludzkie sny (naturalne marzenia senne).

 

W starożytności wiara w sny polegała przede wszystkim na tym, że nie umiano sobie naukowo wytłumaczyć ich pochodzenia. Przez wiarę w sny rozumiemy przypisywanie snom ludzkim znaczenia wróżebnego. Jest to oczywistym, absurdalnym zabobonem, aby z przypadkowych skojarzeń, jakie w czasie snu powstają, wyprowadzać wnioski co do przyszłych losów danego człowieka. Wiara w sny pochodzi z Egiptu, gdzie panowało powszechne prze­konanie, że sny odgrywają szczególną rolę w życiu człowieka. Do niedawna jeszcze były znane „senniki egipskie", rozpowszechnione w całej niemal Euro­pie. W Biblii istnieje zakaz wróżenia oraz wykładu ludzkich snów i widzia­deł (Lev. 19,26. Deut. 18,10. Kazn. Sal. 5,6).

 

III) sen pochodzący od złego (somnambulizm — sen hipnotyczny)

 

jest to sen, którego treść nie tylko nie jest zgodna z objawioną wolą Bożą w Piśmie Świętym, ale jest sprzeczna. Bóg bowiem nie mówi sprzecznych rzeczy przeciwko sobie — por. Deut. 13 r. Wykładanie takich snów było karane śmiercią (Deut. 13,2—12).

 

C) Wyrocznie

 

Wyroczniami nazywa się zorganizowane instytucje wróżbiarskie. We wróżeniu za pomocą wyroczni posługiwano się osobami, które spełniały zadanie dzisiejszych „mediów" w seansach spirytystycznych. W starożytnej Grecji popularna była wyrocz­nia delfijska. W świątyni Apollina w Delfach zajmowały się tym kapłanki, tzw. Pytie, które odurzano narkotykami albo dymem ofiarnym, a według ich słów bełkotanych w bezładzie układano wróżebne zdania, dwuznaczne wyrocznie: „Wrócisz na tarczy" (bądź jako zabity, bądź jako zwycięzca niesiony przez wojowników)

 

D) stałe i doraźne porady wróżbiarskie

 

Stary Testament mówi o wróżbitach i wieszczach zajmujących się wróżbiar­stwem: wieszczek Balaam (Num. 22—24 r.; 25,1—ł; 31,8.18. II Piotra 2,15.16. Judy 11. Obj. 2,11), wróżka z Endor (I Sam. 28,7—25). Król Achazjasz radził się Belzebuba, boga Ekronu (II Król. 1,1—8), Filistyni również mieli swoich wróżbitów (I Sam. 6,7—12).

 

E) środki wróżbiarskie

 

Wróżono ze wszy...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin