Najprostszy mastering.txt

(9 KB) Pobierz
Najprostszy mastering - Estrada i Studio  
       
      Najprostszy mastering



        
            Ju� widz� miny naszych sta�ych Czytelnik�w. Przecie� od lat temat 
      ten stale przewija si� na �amach naszego pisma. Prawd� jest, �e ze 
      zrozumieniem zagadnie� zwi�zanych z masteringiem
      jest coraz lepiej, jak r�wnie�, �e ci�gle dorasta nam nowa generacja 
      u�ytkownik�w, kt�rzy niejako (jak to zwykle bywa z pocz�tku) gubi� si� w 
      sprawach, kt�re innym wydaj� si� oczywiste.
           Sytuacj� t� pogarsza jeszcze fakt, i� nie ma praktycznie miesi�ca, 
      aby na rynku sprz�tu o programowania muzycznego nie pojawi� si� jaki� nowy 
      produkt. Czasami z dnia na dzie� mamy do czynienia z prawdziw� rewolucj�. 
      Z sytuacj� t� nie do ko�ca radz� sobie zawodowcy, wi�c co tu m�wi� o 
      stawiaj�cych pierwsze kroki. I w�a�nie do tych ostatnich skierowany jest 
      ten artyku�. Jego celem b�dzie przeprowadzenie i szcz�liwe zako�czenie 
      jednej sesji audio, pocz�wszy od nagrania, a� do finalnego zgrania. Naszym 
      za�o�eniem niech b�dzie, �e materia� mamy ju� przygotowany � np. na 
      minidysku � a chcemy go tylko przeprowadzi� przez proces obr�bki za pomoc� 
      komputera i zainstalowanego w nim oprogramowania.
        Krok pierwszy:
             Do prac z d�wi�kiem konieczna jest karta d�wi�kowa, najlepiej z 
      wej�ciem i wyj�ciem cyfrowym. Pewnie spytacie, czy koniecznie z cyfrowym. 
      Ot� materia� audio ma to do siebie, �e zawsze zajmuje mn�stwo miejsca na 
      ka�dym no�niku. Minidysk, aby zapisa� jak najwi�cej, po prostu poddaje 
      d�wi�k kompresji, a co za tym idzie, jako�� zapisanego na nim d�wi�ku 
      zapisanego odbiega od orygina�u. Aby dalej nie traci� jako�ci, warto 
      materia� z minidysku przes�a� w�a�nie w spos�b cyfrowy. Obecnie zakup 
      karty z wej�ciem i wyj�ciem cyfrowym nie jest ju� takim wielkim wydatkiem. 
      Ostatnio, b�d�c na Gie�dzie Komputerowej, zauwa�y�em kart� d�wi�kow� PCI 
      firmy Zoltrix. Karta jak ka�da inna, tyle �e na osobnej szynie 
      kraw�dziowej (tzw. �ledziu) posiada wej�cie i wyj�cie optyczne. Kropka w 
      kropk� takie, jakie s� nam potrzebne. Cena tej karty wynosi�a tylko 140 
      z�, dlatego bez namys�u j� kupi�em.
      Nie mniej wa�ne, o ile nie najwa�niejsze, s� dobre lub przynajmniej dobrze 
      os�uchane kolumny, na kt�rych b�dziemy ods�uchiwa� nasz materia�. Idea�em 
      by�oby mie� du�e kolumny tzw. dalekiego pola, ale z uwagi na za zwyczaj 
      kiepskie warunki ods�uchowe w naszych mieszkaniach i wysok� cen� takich 
      zestaw�w, musimy zadowoli� si� czym� mniejszym i ta�szym.
            Tak oto przebrn�li�my przez problemy ze sprz�tem, teraz kolej na 
      oprogramowanie. Ilo�� program�w, z kt�rych mo�emy skorzysta�, ju� teraz 
      jest ogromna i mo�na odnie�� wra�enie, �e ro�nie w post�pie geometrycznym. 
      Dlatego sugerowa�bym zastosowanie program�w znanych, cz�sto opisywanych 
      (np. Steinberg Wave Lab, Sonic Foundry Sound Forge czy Cool Edit). O sile 
      program�w do edycji audio w g��wnej mierze decyduj� rozszerzenia, tzw. 
      wtyczki (plug-iny). Czasami cena pakietu wtyczek dor�wnuje, a nawet 
      przekracza cen� samego programu. W naszych rozwa�aniach przyjmijmy, �e 
      dysponujemy programem Sound Forge wraz z pakietem bardzo popularnych na 
      naszym rynku wtyczek firmy Waves.
        Krok drugi:
            Przede wszystkim ��czymy nasz sprz�t. I tu uwaga. Je�li korzystamy z 
      wej�� cyfrowych, to nie ma problemu. Je�li jednak chcemy wykorzysta� 
      wej�cie audio, musimy skorzysta� ze swoich najlepszych przewod�w. W 
      ustawieniach karty d�wi�kowej wybieramy wej�cie liniowe lub cyfrowe. 
      Otwieramy program (w naszym przypadku Sound Forge). Poszukajmy opcji 
      RECORD (menu Special>Record). W panelu Record zaznaczamy opcje Monitor 
      oraz DC adjust (podgl�d poziomu na grywania oraz wyeliminowanie 
      ewentualnej sk�adowej sta�ej). Klikamy na New, aby ustawi� parametry 
      nagrania. W naszym przypadku b�dzie to Sample Rate � 44, I kHz, Sample 
      size - 16 bit oraz Channels � Stereo. Po ustawieniu tych parametr�w mo�emy 
      przyst�pi� do na grywania. Klikamy na okienko Record i w��czamy 
      odtwarzanie na minidysku. Pilnujmy, aby maksymalny poziom naszego nagrania 
      nie przekracza� -6dB, gdy� przy dalszej obr�bce b�dzie nam potrzebne 
      troch� zapasu. Maksymalnym poziomem przy obr�bce cyfrowej jest 0dB, 
      dlatego trudno by�oby nam cokolwiek poprawi�, aby poziomu tego nie 
      przekroczy�.
        Krok trzeci:
           Hulaj dusza, piek�a nie ma! To stwierdzenie bardzo przystaje do tego, 
      o czym chcia�em te raz wspomnie�. Metod na popraw� brzmienia jest tyle, 
      ilu realizator�w. W ka�dym edytorze znajdziemy ca�e mn�stwo mo�liwo�ci. 
      Nale�y jednak zwr�ci� uwag� na dwie sprawy. Materia� z minidysku przez 
      swoj� kompresj� ma nieco zaw�one pasmo sygna�u. S�dz�, �e korzystne jest 
      podbicie ok. 2 do 3dB w okolicach 200Hz oraz od 4000Hz wzwy� (rys. 2). 
      Pami�ta� jednak nale�y, �e przesadne podbicie tych cz�stotliwo�ci 
      spowoduje efekt tzw. konturu. Poniewa� nasz s�uch ca�y czas niejako 
      �wirtualnie� pr�buje u�rednia� odbierane d�wi�ki zar�wno co do poziomu jak 
      i cz�stotliwo�ci, przeto wszelkie przejaskrawienia w tych pasmach b�d� 
      powodowa�y zm�czenie u s�uchacza. Drug� spraw� jest wyra�ny posmak cyfrowy 
      w tego typu materiale. Walcz� z nim m.in. przykrywaj�c go bardzo 
      delikatnym pog�osem stereo. Poleca�bym w tym przypadku znan� wtyczk� Waves 
      True Verb z ustawionym ma�ym poziomem efektu Room.
        Krok czwarty:
             Og�lnie rzecz bior�c, dynamika to nic innego jak stosunek pomi�dzy 
      najwy�szym a najni�szym poziomem naszego nagrania. Aby nie wkracza� za 
      mocno w teori�, skupmy si� na tym, co zrobi�, aby nasz materia� zagra� 
      mo�liwie najlepiej na ka�dym sprz�cie. Z pewno�ci� nieraz s�yszeli�cie o 
      tzw. kompresorach. Po co si� je stosuje? Ot� wynikiem zastosowania 
      kompresora w naszym materiale b�dzie wyra�na poprawa pozornej g�o�no�ci 
      oraz to, �e nabierze on soczysto�ci brzmieniowej. Poprawne u�ycie 
      kompresor�w zahacza o wy�sz� wiedz� studyjn�, nie b�d� wi�c teraz nawet 
      pr�bowa� t�umaczy� na czym to polega. Wracaj�c do naszego materia�u musimy 
      zderzy� si� jeszcze z problemem maksymalnego poziomu sygna�u. jak 
      wspomnia�em wcze�niej, magiczn� granic�, kt�rej pod �adnym pozorem nie 
      mo�emy przekroczy� jest 0dB. jest to pr�g, powy�ej kt�rego ka�dy 
      przetwornik cyfrowy obetnie wierzcho�ki naszego nagrania. Charakteryzowa� 
      si� to b�dzie dziwnym, przesterowanym brzmieniem, a w skrajnych 
      przypadkach nawet trzaskami. Aby tego unikn�� niech maksymalny poziom 
      naszego nagrania nie przekracza -0,1 dB. Bior�c pod uwag� moje przykre 
      do�wiadczenia ze sprz�tem nie do ko�ca profesjonalnym, poleca�bym nawet 
      ograniczenie do -0,3dB. Nasz materia� niewiele na tym straci, a b�dziemy 
      mieli pewno��, �e przetworniki w popularnych jamnikach� dadz� sobie z nim 
      rad�.
              I zn�w pomocna nam b�dzie wtyczka firmy Waves. Waves 
      Ultramaximizer+, bo to o niej mowa, pozwoli nam niejako za jednym razem 
      za�atwi� si� z problemem kompresji jak i maksymalnego poziomu nagrania. 
      Suwakami w sekcji Input mo�emy wyr�wna� poziomy w kana�ach stereo, je�li z 
      jakiej� przyczyny znacznie si� r�ni�. Sekcja Threshold pozwoli nam 
      podnie�� poziom ca�ego nagrania o zadan� warto��, okre�laj�c jednocze�nie 
      pr�g, powy�ej kt�rego poziom sygna�u b�dzie poddawany ograniczeniu. W 
      sekcji Out Ceiling ustawiamy maksymalny poziom dla materia�u. W naszym 
      przypadku b�dzie to -0,3dB. Suwak w sekcji Release proponuj� ustawi� w 
      po�o�eniu 1. S�upek graficzny sekcji Attn poka�e, co w danej chwili dzieje 
      si� z naszym d�wi�kiem. Klikaj�c na lewy g�rny klawisz ustawiamy tryb 
      Analog Domain, z prawej strony ustawiamy Quantize None, Dither Type 1, 
      Shaping Normal. Starajcie si� tak ustawia� parametr Treshold, aby nie 
      przeci��a� procesora, a co za tym idzie nie doprowadza� do zniekszta�ce�. 
      Po nabraniu wprawy szybko dacie sobie rad� z ka�dym materia�em.
        Krok pi�ty:
            Po zapisaniu na dysku efekt�w naszej pracy przysz�a pora na 
      wyprowadzenie materia�u z komputera. Zacznijmy mo�e od naszego minidysku. 
      Uwa�am, �e najwi�ksz� sztuk� jest nagrywanie na tym w�a�nie sprz�cie. 
      Problem stanowi� mierniki poziomu nagrywania w tych urz�dzeniach. Nie 
      do��, �e s� ma�o precyzyjne, to jeszcze najcz�ciej charakteryzuj� si� 
      du�� bezw�adno�ci�. Pomijam milczeniem fakt, �e czasami w og�le ich nie ma 
      i takich urz�dze� nale�y unika� jak ognia.
      Mo�na (od biedy) na nich odtwarza�, jednak do nagrywania absolutnie ich 
      nie polecam. Z tych to w�a�nie wzgl�d�w zawsze przy nagrywaniu starajmy 
      si�, aby poziom utrzymywa� si� na wysoko�ci -4, g�ra -3dB. Je�li na 
      wy�wietlaczu pojawi si� informacja o przesterowaniu (peak), nagrajmy 
      materia� powt�rnie. Uwa�am, �e czas po�wi�cony przygotowaniu materia�u 
      jest ze wszech miar wart tego, aby po�wi�ci� troch� wi�cej czasu 
      poprawnemu zgraniu. Innym sposobem zapisu jest wypale nie materia�u na 
      p�ycie CD-R. Tu sprawa jest o tyle prostsza, �e po zapisie naszego pliku 
      do formatu WAV jest on praktycznie gotowy do wypalenia. Jak to zrobi�? No 
      c�, jest to nie w�tpliwie temat godny tego, aby po�wi�ci� mu osobny 
      artyku�.
       
      Wojciech Chabinka Estrada i Studio grudzie� 2001
      Copyright 2002 DSN.proaudio.prv.pl
Zgłoś jeśli naruszono regulamin