00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:07:ANTRAKT 00:02:20:{y:i}Ob�z Saladyna. 00:02:38:Dlaczego si� wycofa�e�? 00:02:42:Dlaczego? 00:02:44:B�g mu nie sprzyja�. 00:02:46:To B�g decyduje o wynikach bitew. 00:02:49:Owszem, wyniki bitew zale�� od woli Boga. 00:02:52:Ale r�wnie� od przygotowania, liczb,|braku chor�b i dost�pno�ci wody. 00:02:59:Nie mo�na oblega� twierdzy maj�c|wroga za plecami. 00:03:03:Ile bitew B�g wygra� dla muzu�man�w,|zanim przyszed�em? 00:03:07:Czyli zanim B�g zdecydowa�,|�e mam przyj��. 00:03:13:Ledwie kilka. 00:03:16:Dlatego, �e byli�my grzeszni. 00:03:20:Dlatego, �e byli�cie nieprzygotowani. 00:03:24:Je�li tak my�lisz, d�ugo|nie pozostaniesz kr�lem. 00:03:32:Je�li nie b�d� kr�lem,|dr�� z obawy o islam. 00:03:37:Dzi�kuj� za wizyt�. 00:03:43:Dzi�kuj� za wizyt�. 00:03:51:Obieca�e�. 00:03:53:Obieca�e� odzyska� dla nas Jerozolim�. 00:03:58:Nie zapomnij o tym. 00:04:14:Je�li nie dam im wojny,|nie osi�gn� pokoju. 00:04:18:Kr�l Jerozolimy wkr�tce umrze. 00:04:21:Wtedy ch�opiec zasi�dzie na tronie kr�lestwa,|na kt�rym nie b�dzie w stanie zapanowa�. 00:04:25:Chrze�cijanie wywo�aj� wojn�,|kt�rej potrzebujesz. 00:05:26:Jestem Reginald de Chatillon! 00:05:32:Jestem Reginald de Chatillon! 00:05:36:{y:i}Reginald de Chatillon! 00:05:44:{y:i}Reginald de Chatillon!| 00:05:49:Sprawy, kt�re pozostawili�my niedoko�czone... 00:05:52:dr�cz� nas, kiedy �mier� przychodzi. 00:05:55:Dlatego w obliczu �mierci... 00:05:58:nie ma lepszej otuchy ni� B�g. 00:06:00:Oszcz�d� mi swego kazania. 00:06:03:Id� i przygotuj swoich ludzi|do koronacji mego siostrze�ca. 00:06:09:Twoja spowied�, m�j panie. 00:06:12:Wyspowiadam si� Bogu, gdy go ujrz�... 00:06:17:a nie tobie. 00:06:20:Teraz zostaw mnie. 00:07:07:Czasami �nisz, �e jeste� m� �on�. 00:07:11:Udajmy, �e jeste�. 00:07:49:Musz� i��. 00:07:56:Nie mo�emy spotyka� si� w mie�cie. 00:07:59:Wi�c porzu�my je. 00:08:02:A jak b�dziemy �y�?|I gdzie? 00:08:05:Balianie, 00:08:08:m�j brat umiera. 00:08:10:M�j syn zostanie kr�lem, a ja jego regentk�.|Musz� rz�dzi� za niego. 00:08:16:I nie tylko w Jerozolimie,|ale tak�e w Akrze... 00:08:19:Aszkelonie, Bejrucie. 00:08:24:A Gwidon? 00:08:53:Zawsze chro� swoich rycerzy piechot�. 00:08:59:Te komnaty nie s� twoje. 00:09:04:Pewnego dnia b�d� m�em,|kt�rym kazano mi by�. 00:09:08:Mo�liwe, �e nie, m�j drogi. 00:09:11:Tw�j kochanek ma stu rycerzy|i mi�o�� kr�la. 00:09:15:Ja, najpot�niejsz� si�� w kr�lestwie 00:09:19:i poparcie templariuszy. 00:09:22:Poradz� sobie bez mi�o�ci kr�la. 00:09:25:Je�li chodzi o tw� mi�o��... 00:09:36:Musimy doj�� do porozumienia. 00:09:39:Potrzebujesz mych rycerzy,|albo jego rz�dy b�d� krwawe i kr�tkie. 00:09:58:Tak wi�c, przyjacielu, nadszed� czas|zamkn�� moje ziemskie sprawy. 00:10:03:Je�li zostawi� wojska Gwidonowi... 00:10:05:przejmie w�adz� przez moj� siostr�|i wyda wojn� muzu�manom. 00:10:09:Zdecydowali�my, �e przejmiesz dow�dztwo|nad armi� Jerozolimy. 00:10:14:B�dziesz broni� mego siostrze�ca,|kiedy zostanie kr�lem? 00:10:19:O co tylko poprosisz, b�d� pos�uszny. 00:10:21:Wys�uchaj do ko�ca, nim odpowiesz. 00:10:26:Czy po�lubisz m� siostr�, je�li b�dzie wolna|od Gwidona z Lusignan? 00:10:33:A Gwidon? 00:10:35:Zostanie stracony. 00:10:38:Razem z rycerzami, kt�rzy nie b�d�|ci pos�uszni. 00:10:45:Nie mog� by� tego przyczyn�. 00:10:47:"O co tylko poprosisz, b�d� pos�uszny..." 00:10:55:Jak powiedzia�e�, kr�l rz�dzi poddanym, 00:10:59:ale dusza nale�y do cz�owieka. 00:11:03:Tak powiedzia�em. 00:11:06:Masz moj� mi�o�� i odpowied�. 00:11:12:Niech tak b�dzie. 00:11:14:Dlaczego ochraniasz Gwidona? 00:11:17:On ci� zniewa�a i nienawidzi. 00:11:20:Zabije ci�, je�li b�dzie mia� okazj�. 00:11:23:Czy dla zbawienia tego kr�lestwa,|tak trudno b�dzie ci... 00:11:28:po�lubi� Sybill�? 00:11:31:Jerozolima nie potrzebuje rycerza bez skazy. 00:11:35:Nie. 00:11:37:Albo kr�lestwo sumienia, 00:11:40:albo nic. 00:12:13:Kim jeste�, by odmawia� kr�lowi? 00:12:16:B�d� mia�a w�adz�,|z Gwidonem, albo bez niego. 00:12:19:Gwidon jest wdzi�czny za decyzj� twoj�|i mego brata, lecz moja jest taka. 00:12:26:Masz jak�� wizj� Jerozolimy,|poza tym, �e jest twoja? 00:12:29:Nigdy nie utrzymasz tu pokoju,|tak jak tw�j brat. 00:12:33:B�dzie wojna. 00:12:35:M�j dziadek zaj�� Jerozolim� rozlewaj�c krew. 00:12:38:Zrobi� tak samo, albo w ka�dy inny spos�b. 00:12:42:Jestem jaka jestem. 00:12:44:I daj� ci siebie. 00:12:47:I �wiat... 00:12:55:Odmawiasz? 00:12:59:My�lisz, �e jestem jak Gwidon? 00:13:01:�e sprzeda�bym dusz�? 00:13:11:Nadejdzie dzie�, 00:13:13:w kt�rym po�a�ujesz, �e nie wybra�e�|mniejszego z�a, 00:13:16:by uczyni� wi�ksze dobro. 00:13:24:{y:i}Do Reginalda. 00:13:34:M�j panie. 00:14:14:S�dzisz, �e kr�l chce, by� obj�� dow�dztwo|nad armi� po jego �mierci? 00:14:21:My�lisz, �e twoja �ona tego chce? 00:14:28:Mam problem... 00:14:30:A tak, Balian. 00:14:33:Widzia�em go w Karak. 00:14:36:W chwale. 00:14:39:Musisz strzec si� popularnych ludzi. 00:14:43:Zabij go. 00:14:51:{y:i}- Co to?|{y:i}- Anglia. 00:14:53:{y:i}- Kto jest kr�lem?|{y:i}- Ryszard. A jego ojcem by� Henryk. 00:14:56:- Dobrze. A to?|- Francja. 00:14:59:Czy zobacz� kiedy� Francj�? 00:15:02:Mo�e pewnego dnia.|Ale teraz musisz by� kr�lem tutaj. 00:15:06:Ile widzisz tutaj wysp? 00:15:10:- Raz, dwa...|- Kr�l pragnie ci� zobaczy�. 00:15:12:Nie, nie mog�. Nie dam rady|spojrze� na niego. U�yj tego. 00:15:18:To nie oznacza,|�e go nie mi�uj�. 00:15:21:Prosz� i��, pani. 00:16:58:Witaj. 00:17:03:�ni�em o tamtym lecie, 00:17:08:gdy pokona�em Saladyna. 00:17:11:Pami�tasz to? 00:17:14:Mia�em ledwie 16 lat. 00:17:16:By�e� pi�knym ch�opcem. 00:17:19:{y:i}Tak. 00:17:20:Zawsze by�e� pi�kny. 00:17:24:Pod ka�dym wzgl�dem. 00:17:29:Moja pi�kna siostra. 00:17:31:T�skni�em za tob�. 00:17:34:Taka pi�kna... 00:17:37:Wybacz, �e sprawi�em ci b�l. 00:17:43:Pami�taj mnie takim, jakim by�em. 00:17:48:B�d�. 00:18:39:Sybilla. 00:18:54:Je�li m�j syn b�dzie mia� twych rycerzy... 00:19:00:Ty b�dziesz mia� �on�. 00:20:22:Oto prawowity kr�l|i dziedzic tronu Jerozolimy. 00:20:27:Tak! Tak! Tak! 00:20:30:Niech �yje kr�l, w bogactwie! 00:20:33:Niech �yje kr�l! 00:20:37:Niech �yje kr�l! 00:20:53:Mo�na patrze� w stron� �wiat�a,|a� stanie si� �wiat�em. 00:20:57:Czyni�em tak wiele razy. 00:21:06:Oto twoja religia. 00:21:07:Jedna iskra,|p�on�cy krzew. 00:21:13:Oto tw�j Moj�esz.|Ale nie s�ysz�, �eby przem�wi�. 00:21:18:To nie oznacza, �e nie ma Boga. 00:21:21:Mi�ujesz j�? 00:21:23:- Tak.|- Rany serca si� goj�. 00:21:26:Masz obowi�zki wobec ludzi w mie�cie. 00:21:30:- Id� si� pomodli�.|- Za co? 00:21:35:O si��, �eby znie�� to, co ma nadej��. 00:21:39:A co ma nadej��? 00:21:41:Zap�ata za to,|co si� wydarzy�o 100 lat temu. 00:21:45:Muzu�manie tego nie zapomn�. 00:21:51:Zreszt� nie powinni. 00:22:23:Moja pani,|tw�j list do Saladyna. 00:22:26:Pok�j ma by� utrzymany, granice szanowane,|handel ma trwa� dalej. 00:22:31:Czy to roztropne,|�eby ukazywa� swoje zamiary? 00:22:34:Z pewno�ci�, lepiej sprawi�,|aby si� zastanawia�. 00:22:37:Utrzymamy pok�j mego brata. 00:22:39:Podpisz to. 00:22:52:We� piecz��. 00:22:56:Ostro�nie. Ostro�nie. 00:23:09:Od�� to z powrotem, m�j drogi. 00:23:25:Hej! 00:23:56:Powsta�a plotka. 00:23:59:Musimy j� st�umi� w zarodku. 00:24:02:Nazwij to zdrad�|i u�mier� ka�dego, kto j� wyszepcze. 00:24:06:Plotka umrze, je�li poka�emy,|�e ch�opiec wype�nia swe zadania. 00:24:13:A ile czasu minie|nim zacznie nosi� mask�?! 00:24:18:Kaza�e� zrobi� jedn� dla niego? 00:24:21:Czym na to zas�u�y� m�j ch�opiec? 00:24:29:Jerozolima jest martwa, Tyberiaszu. 00:24:34:�adne kr�lestwo nie jest warte,|by m�j syn �y� w piekle. 00:24:39:Ja p�jd� do piek�a zamiast niego. 00:25:04:- Pami�tasz histori� o Llewellyn?|- Nie. 00:25:07:- C�, pami�tasz dlaczego?|- Nie. 00:25:11:By� bardzo samotny 00:25:13:i wezwa� wszystkich bog�w. 00:25:17:Dlaczego? 00:25:18:Poniewa� by� zdesperowany.|To by� dow�d mi�o�ci. 00:27:01:Po to przyjechali�cie do Ziemi �wi�tej? 00:27:03:Stawaj! 00:27:29:Odejd�. 00:27:35:Ch�opiec ju� w niebiosach? 00:27:36:Tak. 00:27:39:Jego matka ma wi�ksz� odwag� ode mnie. 00:27:42:Jest w krypcie|i nie wyjdzie. 00:27:48:Templariusze zabili Baliana? 00:27:50:Tak. 00:27:52:Reginaldzie... 00:27:55:Daj mi wojn�... 00:27:58:Tym si� w�a�nie zajmuj�. 00:28:03:Oto prawowita dziedziczka tronu|i kr�lowa Jerozolimy. 00:28:07:Tak! Tak! Tak! 00:28:10:Ja, Sybilla, w �asce Ducha �wi�tego,|wybieram na kr�la Gwidona z Lusignan... 00:28:16:kt�ry by� mi m�em. 00:28:19:Z pomoc� Boga, b�dzie dobrze|rz�dzi� swym ludem. 00:28:26:Niech �yje kr�l, w bogactwie! 00:28:29:Niech �yje kr�l! 00:28:33:Niech �yje kr�l! 00:28:57:Jestem jaki jestem. 00:29:00:Kto� musi. 00:29:25:Siostra Saladyna. 00:29:29:Wiem. 00:29:49:Wiem. 00:30:17:M�w! 00:30:24:Su�tan ��da wydania cia�a jego siostry, 00:30:26:g��w jej morderc�w, 00:30:28:oraz poddania Jerozolimy. 00:30:35:Czy�by? 00:30:38:Jak� odpowied� chcesz|przekaza� Saladynowi? 00:30:52:Tak�... 00:31:10:Zabierzcie jego g�ow� do Damaszku. 00:31:19:Ja jestem Jerozolim�. 00:31:25:Zebra� wojska! 00:31:50:Zebrali si� baronowie|i ca�a Jerozolima. 00:31:56:By� mo�e niekt�rzy z was|nie s� zadowoleni z obj�cia przeze mnie tronu, 00:32:01:ale mamy wojn�! 00:32:04:A ja jestem... 00:32:08:kr�lem. 00:32:11:Musimy by� jednog�o�ni.|Co m�wi Rada? 00:32:14:Tak! 00:32:17:Nie! 00:32:18:Je�li musicie walczy�,|nie mo�ecie oddali� si� od �r�de�. 00:32:24:Macie szans� utrzyma� miasto. 00:32:26:Ale je�li ruszycie na Saladyna 00:32:30:ta armia zostanie rozbita, 00:32:32:a miasto b�dzie bezbronne. 00:32:33:Je�li b�d� potrzebowa� rad kowala,|powiem mu o tym. 00:32:38:Saladyn chce, �eby� ruszy�. 00:32:44:Czeka na ten b��d. 00:32:47:Zna swoich ludzi. 00:32:48:Musimy stawi� czo�a wrogom Boga! 00:32:50:Tak! 00:32:52:I tak zrobimy. 00:32:54:Uc...
aelek