Bhoot.txt

(20 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.
00:00:15:M�j film jest tylko pr�b� przestraszenia ci� | i w �aden spos�b nie odbiera mojej wiary w si�y nadprzyrodzone.
00:00:21:Ostrzegam kobiety w ci��y i ludzi z mi�kim sercem, | by ogl�dali ten film na w�asne ryzyko.
00:01:04:BHOOT
00:03:31:T�dy.
00:03:51:Zupe�nie niedrogie mieszkania, prosz� pana.Nie spodoba | ci si� jakie�, poka�� kolejne.
00:04:04:Nigdy nie ufaj deszczu w Bombaju.|Zawsze z�apie ci� przez zaskoczenie
00:04:08:Kiedy ty sko�czysz | z t� analiz� pogody...
00:04:11:Powiedz mi,gdzie jest nast�pny.|-Niech Pan si� nie martwi.
00:04:14:Je�eli nie ten, poka�� ci inny.| To tak na wszelki wypadek,gdyby ci si� nie spodoba�.
00:04:20:To mi�y budynek.
00:04:23:Czy masz tam puste mieszkanie ?
00:04:29:Jest tam jedno wolne.
00:04:32:Czemu je chowasz?|- Chod�, zobaczymy.
00:04:49:To jest bli�niak.
00:04:55:Poprzedni mieszka�cy zostawili to.| Mo�esz je wzi�� je�li chcesz.
00:05:01:To jest kuchnia.
00:05:17:A to jest podr�czny strych.
00:05:21:Jak ci� si� podoba sypialnia ?|- To jest to co nazywam domem.
00:05:25:Wezm� je | je�eli koszty najmu s� sensowne.
00:05:28:Najem nie jest jakim� problemem, prosz� pana.
00:05:32:Ale...
00:05:34:Ale co ?
00:05:36:Chodzi o to, �e pani, kt�ra zamieszkiwa�a | tutaj...
00:05:41:Wypad�a za balkon | i zmar�a.
00:05:49:St�d ?|- Tak.
00:05:52:Ale dlaczego?|- Kto wie.
00:05:54:Niekt�rzy m�wi�, �e by�a szalona.
00:05:57:Inni wierz�, �e to by�o samob�jstwo.| Mam nadziej� �e nie jeste� przes�dny ?
00:06:03:W ka�dym domu na ca�ym �wiecie | kto� albo kto� inny umiera.
00:06:07:Co biedny dom | mia�by z tym zrobi�.
00:06:10:Kim jest w�a�ciciel?|- Pan Thakkar.
00:06:13:Mieszka za nast�pnymi drzwiami.On jest te� | sekretarzem tego budynku.
00:06:23:Witam panie Thakkar.| Poznaj pana Vishala.
00:06:26:On chce wynaj�� twoje mieszkanie.
00:06:32:Opowiedzia�em mu o | �mierci Manjeet.
00:06:38:On nie ma �adnego problemu.
00:06:59:Ciesz si�, zostajesz tutaj.
00:07:31:Gdzie mieszkasz laleczko ?
00:07:34:Pilnuj swojego j�zyka |- Kim jeste� ?
00:07:38:Nigdy wcze�niej ci� nie widzia�em.|- Zamierzamy zosta� w 1 201
00:07:46:Przepraszam.
00:08:00:Nie tutaj...| tamt�dy
00:08:19:Ludzie, kt�rzy mieszkali tu przed nami zostawili to.| Zatrzymaj je je�eli chcesz.
00:08:32:I to jest kuchnia.
00:08:49:Podoba ci si� ?
00:08:58:Jestem pokoj�wk�.
00:09:02:Pracowa�am tutaj wcze�niej.
00:09:05:Kto ci powiedzia� o nas?
00:09:08:Pan Thakkar.
00:09:10:W porz�dku, przyjd� jutro.
00:09:22:Ona wydaje si� troch�...
00:17:07:Winda nie dzia�a.
00:18:16:Nie... chcia�am tylko | p�j�� na rynek.
00:18:28:Co jest?|- Winda znowu dzia�a.
00:18:32:Dlaczego nie zadzwoni�e� dzwonkiem ?|- Drzwi by�y otwarte.
00:18:37:Czego chcesz ?
00:18:40:To jest rachunek sp�dzielni.
00:18:45:Dlaczego nie da�e�,mi go na dole?|- Zapomnia�em.
00:18:51:W porz�dku. Id� ju�.
00:18:58:I nie wchod� kiedykolwiek, | bez dzwonienia dzwonkiem.
00:19:25:Ju� id�.
00:21:16:Ale, dlaczego nie m�wi�a� mi wcze�niej ? |- Zapomnij teraz o tym.Ostrzeg�am go.
00:21:21:On nie powinien zapomina�, jest dozorc�.| Jak widzisz on mo�e by� ca�kiem nieprzyjemny.
00:21:33:Obecnie, gdzie dostaniesz dobrych | ludzi do pracy?
00:21:38:Ale Panie Thakkar , to nie | znaczy, �e my tolerujemy ten nonsens.
00:21:43:Masz racj�.
00:21:47:Ale rzecz w tym �e...
00:21:50:...po �mierci Manjeet
00:21:52:on sta� si� �wiadkiem w sprawie,| i wtedy...
00:21:56:Kim jest ta Manjeet ?
00:22:03:Swati nie wie.
00:22:08:Kobieta wyskoczy�a | z tego mieszkania i zmar�a.
00:22:10:I ty nawet nie pomy�la�e� | �e to wa�ne, by mnie poinformowa�.
00:22:13:Dlaczego trzymasz to w tajemnicy?|- Czy to co� trywialnego, Vishal ?
00:22:16:Swati tylko dlatego, �e jaka� kobieta | zmar�a w�a�nie tutaj, powinni�my zostawi� ten dom ?
00:22:20:W Ka�dym domu kto� umiera.To | nie oznacza, �e ludzie opuszczaj� swoje domy.
00:22:25:Jak mo�esz wierzy� w | taki przes�dny nonsens ?
00:22:30:I z jakiego powodu mia�bym | to przed tob� ukrywa� ?
00:22:34:Tylko, poniewa� chcia�bym �eby� by�a | w nim tak szcz�liwa jak ja by�em.
00:22:46:Je�eli ty to ci�gle czujesz | powinienem by� ci powiedzie�...
00:22:51:...wtedy.Przykro mi.
00:23:04:Ale czy nie mam racji ?
00:23:10:Nawet duch Manjeet | zgodzi�by si� ze mn�.
00:26:05:Kto� tam jest w �rodku.
00:26:09:Kto ?
00:26:11:Nie wiem ale | jest kto�.
00:26:40:Nikogo tu nie ma.
00:26:47:To musia�o by� uderzenie | przez wiatr.
00:26:54:A co, je�eli, ta kobieta...
00:26:58:Jaka kobieta ?
00:27:00:Siedzia�am tutaj | ogl�daj�c TV
00:27:03:I wtedy przez chwil� | my�la�am, �e widz� kobiet�...
00:27:08:...stoj�c� w�a�nie tutaj | za mn�.
00:27:11:Co masz na my�li m�wi�c 'my�la�am'?
00:27:14:To znaczy, �e ona tam by�a.
00:27:16:Ale kiedy si� obr�ci�am,| jej ju� tam nie by�o.
00:27:20:Co ty m�wisz, Swati ?
00:27:22:W ka�dym razie, co ty | tu wtedy robi�a� ?
00:27:26:Nie mog�am spa�...
00:27:28:...wi�c pomy�la�am �e poogl�dam TV | przez chwil�.
00:27:32:Wtedy musia�a� zasn�� | ogl�daj�c TV.
00:27:35:I ten ha�as musia� | ci� obudzi�.
00:27:42:Co ?
00:28:31:W porz�dku, przepraszam.Ale by�a� | zbyt �pi�ca, by co� dostrzec ubieg�ej nocy.
00:28:37:Wiem, ale to nie jest | jaszcze pow�d, by si� ze mnie �mia�
00:31:20:Salaam, prosz� pana.
00:31:33:Wi�c co chcesz obejrze� ?|- Ja...
00:31:36:Ja chc� zobaczy� |"Prosto z Serca"
00:31:38:Jestem zm�czony ogl�daniem | tych g�upich romantycznych film�w.
00:31:42:A ja r�wnie� jestem zm�czona | twoimi idiotycznymi filmami akcji.
00:31:47:Chod�my dzi� | na "Spidermana".
00:31:48:I nast�pnym razem w pierwszej kolejno�ci | obejrzymy "Prosto z serca"
00:31:52:Co to znaczy w pierwszej kolejno�ci "Prosto z...?|- Daj spok�j, czy one wszystkie nie s� takie same ?
00:31:58:Vishal...
00:32:03:Jestem wyko�czona | ca�ym dniem pracy.
00:33:31:Memsaab, jestem | wyko�czona przez ca�y dzie� pracuj�c.
00:35:55:Nie my�lisz | o Manjeet?
00:36:07:Prosz�, zapomnij | o niej dla mnie ?
00:38:38:Gdzie sz�a� ?
00:38:44:Czy ty lunatykowa�a� ?
00:38:51:Vishal...| ta kobieta.
00:38:55:Jaka kobieta ?
00:38:57:Opowiada�am ci wczoraj.
00:38:59:Nie m�w mi, | �e zn�w o niej �ni�a�.
00:39:04:Chod�my teraz.
00:39:11:Ja nigdy nie chodzi�am | w moim �nie.
00:39:20:Je�eli tak by�o, powinnam | o tym wiedzie�.
00:39:24:Dobra w porz�dku. To jeszcze | nie pow�d do zmartwie�.
00:39:29:Oczywi�cie, �e jest.
00:39:32:Na mi�o�� Bosk�! lunatykowanie | to nie zwyk�e przezi�bienie.
00:39:45:By� mo�e by�a� zm�czona. To nie | oznacza�oby, �e chodzisz w twoim �nie.
00:39:53:Swati, nie pozw�l by te rzeczy | dostawa�y si� do twojej g�owy.
00:40:02:Tylko zapomnij o tym.
00:41:13:Wody z orzecha kokosowego ?
00:42:30:Mo�esz poczeka� na zewn�trz.
00:42:36:W terminach medycznych lunatykowanie | nazywane jest "somnambulismem"
00:42:41:To jest skutek | powa�nego prze�ycia emocjonalnego.
00:42:45:My�l� �e wiadomo�ci dotycz�ce | �mierci Manjeet przeszkodzi�y jej bardzo.
00:42:52:Ale to nic strasznego.
00:42:57:Jest do�� �atwo uleczalne | poprzez stosowanie odpowiednich lekarstw.
00:43:07:Doktor powiedzia�, �e | ty to zgubi�a�.
00:44:01:Spytaj wynaj�tego bhai-a | jak zacz�� post�powanie.
00:44:07:Nie mo�emy, tego zrobi� jutro?|- Dlaczego nie idziesz ?
00:47:05:Ja tylko pami�tam dziewczyn� | odchodz�c�, po pracy...
00:47:10:Nawet nie wiem | kiedy zasn�am.
00:47:16:Co masz na my�li | to m�wi�c ?
00:47:19:Jak mo�esz lunatykowa� | nie �pi�c ?
00:47:31:Wszystko b�dzie w porz�dku.
00:47:42:Jak mam | dotrze� do tego domu ?
00:47:51:Pami�tasz | kilka dni wcze�niej...
00:47:54:...m�wili�my | o tych otwartych drzwiach
00:47:59:by� mo�e to pozosta�o | w twojej g�owie
00:48:02:I... czy jeden z tych sn�w | kiedykolwiek mia� jaki� sens ?
00:48:14:Mam nadziej�, �e nic si� | nie dzieje ze mn�.
00:48:18:Nie. Nic ci nie | jest.
00:48:21:Zapami�taj co | ci powiedzia� doktor ?
00:48:24:Za�yj pigu�k� i id� spa� | a wszystko b�dzie w porz�dku.
00:48:30:Wszystko b�dzie dobrze
00:54:33:Mo�na raz d�gn��.
00:54:41:Mo�na raz strzeli�.
00:54:45:Ale jaki jest cel, w wykr�caniu | czyjej� szyji w ten spos�b, by zabi� ?
00:54:58:Co kierowa�o tym kim�, �eby skr�ci� komu� kark | zupe�nie tak...
00:55:03:Czy masz jaki� pomys� ?
00:55:09:Chc� wiedzie� | o nim wszystko.
00:55:12:Kiedy on do��czy� si� do pracy, kiedy zobaczy�e� | go po raz pierwszy.
00:55:17:Kiedy by� widziany ostatnio.
00:55:37:Czy mieszka� | samotnie w tym domu ?
00:56:11:Qureshi.
00:56:13:Liyaqat Qureshi.
00:56:19:Porozmawiajmy o wydarzeniu.....
00:56:23:...musisz opowiedzie�.....
00:56:28:S�ysza�em, �e mia�e� sprzeczk� | z nieboszczykiem.
00:56:38:By� niegrzeczny wobec mojej �ony,| wi�c ona udzieli�a mu reprymendy.
00:56:49:Gdzie jest twoja �ona?|- Czego chcesz ? M�wi� do ciebie.
00:56:55:Tylko chc� sprawdzi� | dla jakichkolwiek bli�szych wskaz�wek.
00:56:59:Ona �pi.
00:57:01:W gr� wchodzi morderstwo.| Obud� j�.
00:57:04:Ona nie czuje si� najlepiej.
00:57:07:Co si� sta�o ?
00:57:08:Nie tw�j interes.
00:57:18:Dzi�ki za wsp�prac�.
00:57:41:Manjeet Khosla | zamieszkiwa�a w tym domu, prawda ?
01:00:17:Co... Manjeet?
01:00:24:Manjeet jest tutaj, Vishal ?
01:00:30:Gdzie?
01:01:08:My�l�, �e powinni�my skonsultowa� si� | z psychiatr�.
01:01:13:Dr.Rajan mia� racj�.
01:01:24:Och! jest tutaj?
01:01:33:C�rka Dr.Rajana | ma raka krwi.
01:01:36:Zosta�a przyj�ta do tego szpitala,| ale nie przetrwa zbyt d�ugo.
01:01:46:Tak bardzo sie boj�.
01:01:51:Nie ma si� czego ba�,| moje dziecko.Nic ci nie b�dzie.
01:01:57:K�amiesz.
01:02:02:Zamierzam umrze�.
01:02:06:Nie m�w w ten spos�b.
01:02:10:Czuj� sie okropnie, Tato.
01:02:18:Dr.Shyam chce si� z panem spotka� | je�li jest to mo�liwe.
01:02:26:Zaraz wracam.
01:02:38:Przepraszam, �e ci� niepokoj� | w�a�nie teraz.
01:02:46:To jest pan Vishal.
01:02:53:Doktorze, czy co� | si� dzieje z moj� �on�.
01:03:02:Pos�uchaj! Wiem, �e | widzisz Manjeet
01:03:09:Nie my�l, �e ci nie ufam, | poniewa� jestem lekarzem.
01:03:...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin