00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:28:Tłumaczenie:| Aragami 00:00:30:Poprawki: Aragami. 00:00:33:Synchro do wersji XCAliBER: Przemu(H) 00:00:38:Jeli w trakcie swojego życia| nie poznasz wszystkich tajemnic, 00:00:42:To czy będšc duchem | uda Ci się to zrobić? 00:00:45:Lee Jong-hyuk, So li-hyun 00:00:51:Kim Young-joon,|Choi Seong-min, Lee Ye-won 00:00:58:Park Choong-sun 00:01:09:Mroczny Las 00:01:15:Trzech podejrzanych o morderstwo pisarza Yoo ll-han | aresztowanych zeszłego marca 00:01:18:zostało przetransportowanych do | Zakładu Psychiatrycznego 00:01:20:Wczoraj Po południu 00:01:25:Przepraszam Jeong-ah. 00:01:28:Obiecałam mamie, że nie przekażę tobie| klštwy, jaka cišżyła na mnie. 00:01:36:Posłuchaj mnie uważnie, Jeong-ah. 00:01:43:Od teraz, widzieć będziesz wiele rzeczy, |których nie chciałaby widzieć. 00:01:50:Będš to czasami obrazy mierci | twoich przyjaciół. 00:01:53:O czym ty mówisz? 00:01:56:Niestety nie będziesz w stanie im pomóc. 00:01:59:To jest jedyna droga by Cię uratować. 00:02:03:Seon-ah, O co chodzi? 00:02:06:Pewnego dnia,|gdzy znajdziesz się w podobnej sytuacji, 00:02:10:zrozumiesz. 00:02:16:Mogę mieć tylko nadzieję, |że nigdy to się nie stanie. 00:02:24:Co robisz! 00:02:38:Zły sen? 00:02:42:Tak... 00:02:51:wiedziałe, że... 00:02:54:...Ostatniš rzeczš, jakš widzi człowiek 00:02:59:przez mierciš| sš wszystkie jego wspomnienia? 00:03:02:Naprawdę? 00:03:05:W takim razie moje wspomnienia,| będš tylko o tobie. 00:03:08:A teraz powitamy naszš drużynę. 00:03:12:Numer jeden - kapitan JEONG Woo-jin. 00:03:14:Czy masz co do powiedzenia | naszym widzom? 00:03:16:Kto ja? 00:03:19:Aa yy, miło was poznać, | jestem Woo-jin. 00:03:21:WIELKI BRAT Woo-jin 00:03:24:Aktualnie jestem szoferem, |a nie kapitanem 00:03:29:Cóż, poczucie humory naszego kapitana | zdaje się mu dopisywać. 00:03:33:A teraz, Pani KIM Jeong-ah,|pierwsza członkini żeńskiej grupy. 00:03:37:WIEDMA Jeong-ah 00:03:40:Ej... mnie nie musisz kręcić. 00:03:41:Usmiech dla fanów! 00:03:45:A to największy kobieciarz |pan LEE Jun-hu 00:03:48:Drogie panie, gdziekolwiek teraz jestecie..., 00:03:51:TOMCAT Jun-hu 00:03:54:czekajcie na mnie, a sprawię, | że wasze wszelkie smutki... 00:03:57:Oo kiepskie szanse... 00:03:59:Kiepskie? 00:04:01:Co masz na myli?|Przecież to mój Wielki Plan 00:04:03:Chyba by złamać dziewczynom serce? 00:04:06:Ja? Ależ skšd... 00:04:08:Zważajšc na ograniczony czas antenowy| przedstawiam następnego członka 00:04:14:SAMOTNIK Seung-heon 00:04:18:Pan JEONG Seung-heon jest bardzo niemiały,|dlatego odmawia udzielenia wywiadu. 00:04:24:To wszyscy członkowie naszej wspaniałej drużyny. 00:04:27:TWINKIE Se-eun 00:04:30:Relację składała OH Se-eun|z Hangyeryeong. 00:04:36:- Seung-heon?|- Tak? 00:04:38:nie uważasz, że wyglšdam | jak prawdziwa reporterka? 00:04:41:Nom. 00:04:58:Tutaj. 00:04:59:Mowiłe, że przestajesz... 00:05:03:Wiem...|Bo w lesie nie wolno palić, 00:05:08:Tym razem rzucam na serio. 00:05:12:To mój ostatni.|Naprawdę. 00:05:16:- Obiecujesz?|- okej. 00:05:31:Co tam piszesz? 00:05:34:Dowiesz się, jeżeli nagle| zapomnisz, że rzucasz. 00:05:37:Jesli jeste ciekawy | musisz znowu zaczšć. 00:05:39:W takim razie | nie mam sensu przestawać. 00:05:43:Przecież obiecałe. 00:05:50:Hej, nie uważacie, że| jedziemy już dosyć długo ta drogš? 00:05:54:Tak... zaraz będziemy na miejscu. 00:06:08:I co teraz zrobimy? 00:06:10:Wiecie co, to nie jest | tylko jedyna droga dostępu. 00:06:14:Tak? Gdzie jest druga? 00:06:16:Przejcie obok kamiennych pagód. 00:06:18:Słyszałem, że zamknęli tamtš drogę | po pożarze lasu. 00:06:20:Nie, z tego, co ja słyszałem| to tylko zamknęli wejcie. 00:06:23:Chcesz się założyć? 00:07:04:I co robimy? 00:07:05:Lepiej będzie... Jak wrócimy. 00:07:08:Wracać teraz?| Wstawaj i zobacz sam. 00:07:12:Tam jest inne auto, | oprócz naszego. 00:07:28:Mowiłem wam. 00:07:57:jak tam? 00:08:01:Widzisz co? 00:08:08:Przestraszyła mnie! 00:08:10:Hej pani reporter| może by tak wzięła parę bagaży? 00:08:43:Bedziesz go potrzebował jak się zgubisz? 00:08:46:Więc nie wzruszaj mi tutaj ramionami. 00:08:49:Ch...Chcesz żebym się zgubił? 00:08:54:Wiem, ze jeste tutaj, bo Jeong-ah cię poprosiła. 00:08:58:Przez ciebie pozostali czujš się nieswojo. 00:08:59:Jete jedynym, który mnie posšdza. 00:09:09:No wiem... 00:09:09:ale potrzebujemy przynajmniej dwóch dla nas wszystkich... 00:09:11:ty podły alkoholiku! 00:09:14:No dobra, dobra.| I tak miałem wzišć tylko jednš. 00:09:41:uwaga tutaj. 00:09:45:Uważaj. 00:10:16:Hej przecież dopiero, co zaczęlimy | nie ocišgać się. 00:10:27:Łał spoko! Ale jak zrobisz to pod innym kštem, |to będzie wyglšdało jeszcze lepiej. 00:10:30:- We!|- Nie? No dobra nieważne. 00:10:54:Hej patrzcie, kamienne pagody. 00:10:58:Nom, zgadza się. 00:11:00:Dobra, 10,000 wonów dla każdego, | kto trafi w nie kamieniem. 00:11:04:- OK?|- Wchodzę w to! 00:11:05:Okej. 00:11:09:Se-eun... 00:11:11:co? 00:11:13:nie rób tego... 00:11:31:nie możesz rzucać w rzeczy, które dla innych więte, | tylko dla zabawy. 00:11:36:Tak jakby to kogo obchodziło. 00:11:41:Mozemy już ić? 00:11:47:Hej.. zróbmy to. 00:11:49:cicho! 00:12:07:Niele... 00:12:13:własnie... 00:12:14:Jun-hu, co z niš jest nie tak? 00:12:19:A, to typowy DPS wiesz..| Dysfunkcja Stresem Pourazowym|[PTSD post-traumatic stress disorder] 00:12:26:Po tym jak straciła siostrę w wypadku samochodowym, 00:12:29:ma halucynacje spowodowane szokiem. 00:12:34:A co z tym zwariowanym incydentem, | o którym słyszałam? 00:12:37:cóż, 00:12:41:Jeong-ah myli, że widzi przyszłoć,| a nie halucynacje. 00:12:45:A tak na marginesie, siostra Jeong-ah| była sławnym medium. 00:12:49:Więc jest... nawiedzona? 00:12:51:Nawiedzona?|Nie wiedziałem o tym. 00:12:54:Ale jak jej siostra zmarła, Jeong-ah |mówiła jakie niezwykłe rzeczy. 00:12:59:Wiesz, pewnego dnia... 00:13:07:Jak się czujesz? 00:13:09:W porzšdku... 00:13:10:Popatrz na twoje buty | wyglšdasz w nich miesznie. 00:13:12:A no tak... 00:13:15:Fajnie jest być na łonie natury 00:13:17:To czyste powietrze i w ogóle. 00:13:21:A Ty, Seung-heon? 00:13:23:hmm?|A tak. 00:13:28:Powinnismy robić to częciej. 00:13:31:W sumie to niezła myl. 00:13:55:Wiem, że jest ciężko |ale postaraj się ić dalej. 00:14:01:No... wiem. 00:14:05:- Ał!|- Se-eun! 00:14:06:- Wszystko w porzšdku?|- Se-eun! 00:14:09:Moja kostka... 00:14:10:Nie wydaje mi się to poważne | ale nie wydaje mi się również by mogła ić dalej. 00:14:13:Mogę jš wzišć na barana i znieć na dół. 00:14:14:To było by bardziej niebezpieczne. 00:14:17:Nie możemy zejć na dół | i nie możemy ić pod górę. 00:14:24:Zwišże tutaj, powinno trochę pomóc? 00:14:27:To nie jest na niby, wiesz. 00:14:47:Chyba musimy rozbić tu obóz. 00:14:51:Co?|Ch.. chcesz założyć tu obóz? 00:14:56:To jedyne wyjcie z tej sytuacji. 00:15:28:wieże powietrze...|Cieszysz się, że jeste z nami? 00:15:32:Cóż, w pewnym sensie... 00:15:42:Wszystkiego najlepszego! 00:15:45:Dajesz mi prezent urodzinowy? 00:15:49:Tak, mówiš, że nóż przynosi szczęcie. 00:15:58:Szczęcie... 00:16:01:Ale... ale... skšd wiedziała,|że sš moje urodziny? 00:16:09:Oczywicie Woo-jin mi powiedział. 00:16:13:Nie powinien... 00:16:17:W każdym bšd razie Dzięki za prezent. 00:16:25:A przy okazji, Jeong-ah. 00:16:29:Co lubisz najbardziej w moim bracie? 00:16:35:Cóż, lubię go za to, kim jest,|nie dla szczególnego powodu. 00:16:46:Tym, kim jest... Taa, ja też. 00:16:52:Lubisz go tym, kim jest,|nie dlatego, że jest twoim bratem. 00:17:02:O czym ty mówisz? 00:17:06:Kłamca! 00:17:08:Wiesz o tym, ze chwytasz się za czoło, | gdy mówisz nieprawdę? 00:17:11:Czoło? 00:17:14:Nie dotknšłem mojego czoła, we nie kłam. 00:17:23:Jedna rzecz jest pewna| On troszczy się o ciebie i kocha cię. 00:17:42:Wiedzielicie, że można podpalić wódkę? 00:17:47:NO i co z tego. 00:17:49:Mówię serio, chcecie się założyć? 00:17:52:Przestań się zakładać| przecież i tak nigdy nie wygrywasz. 00:17:55:Taki już jestem.| Hej Wiecie, co? 00:18:00:Zeszłoroczny pożar lasu| uznany był za jeden z najgorszych. 00:18:03:Trwał przez ponad 3 dni. 00:18:05:Nom, las faktycznie szybko odrósł. 00:18:09:Drzewa i krzewy wyglšdajš zdrowiej niż dotychczas. 00:18:12:Zgadza się. 00:18:13:Tak jakby las mówił 'nigdy mnie nie zabijecie'. 00:18:21:Ooo... masz racje. 00:18:23:To trochę straszne. 00:18:25:Ten las stracił swš duszę w ogniu. 00:18:32:Stracił swš duszę? 00:18:36:Mówiš, że dusze ludzi, który zginęli 00:18:40:w lesie sš zagubione| i błšdzš wiecznie. 00:18:43:Gówno prawda. 00:18:46:Co ty o tym wiesz, Jeong-ah? 00:18:52:Czasami, niewyjanione rzeczy |dziejš się na tym wiecie. 00:19:33:Mylisz, że jestem| za ostry dla Seunga? 00:19:43:Nie chcę,|ale nie jestem pewny... 00:19:51:chyba nie powinienem się wtršcać, 00:19:55:Ale może powiniene zrozumieć go bardziej. 00:20:01:Mógłby się otworzyć, | ale wydaję mi się, że troszeczkę go ograniczasz. 00:20:15:Myslałam, że poszedł tylko po wodę. 00:20:17:Co go trzyma tak długo? 00:20:19:powinien zaraz wrócić. 00:20:38:Co się stało, Jeong-ah? 00:20:40:To Jun-hu, O nie, Jun-hu. 00:20:45:Co z nim nie tak? 00:21:10:Człowieku, to jest żenujšce. 00:22:11:Woo-jin. 00:22:15:Jun-hu's jest w niebezpieczeństwie. 00:22:18:O czym ty mówisz? | W jakim niebezpieczeństwie? 00:22:21:Wydaje mi się... 00:22:24:Co mu się stało. 00:22:28:Jeong-ah, co ty wygadujesz?| Takie rzeczy się nie dziejš. 00:22:39:Wcišż mi nie wierzysz. 00:22:42:To nie jest kwestia wiary bšd nie. 00:22:47:Nie musisz mi wierzyć.|Proszę, musimy go poszukać? 00:23:06:Choćmy. 00:23:13:Uważaj. 00:23:22:Gdzie sš wszyscy? 00:23:25:To nie jest zabawne| nudzę się 00:23:45:Co się z nim stało? ...
Toyoki