Histooryja.docx

(34 KB) Pobierz

Wojna Dwóch Różwojna domowa, która toczyła się na terenie Anglii w latach 1455-1485. Uważana jest za swoiste przedłużenie wojny stuletniej (wynikała z niej).
Była to walka o władzę pomiędzy dwoma rodami: Lancasterów, którzy mieli w herbie różę czerwoną oraz Yorków, którzy mieli w herbie różę białą. Wojna ta zaczęła się w roku 1455, kiedy to Ryszard z rodu Yorków zebrał swoje wojska w okolicach Londynu i 22 maja doprowadził do bitwy pod St Albans.
Król Henryk VI po swoim francuskim dziadku odziedziczył chorobę umysłową, dlatego też ród Yorków oczekiwał na pewne przejęcie tronu. Niespodziewanie królowa - Małgorzata Andegaweńska urodziła syna, przy czym było niemal oczywiste, że nie jest to dziecko Henryka VI (głośne były plotki o romansie królowej). Yorkowie wszczęli bunt, co zapoczątkowało wojnę domową.
Doradcą Yorków był Richard Neville, hrabia Warwick nazywany "twórcą królów", który doprowadził w roku 1460 do obalenia Henryka VI. Na jego miejsce osadzono na tronie przedstawiciela rodu Yorków Edwarda IV. Warwick uznał jednak, że Yorkowie nie odwdzięczyli mu się tak, jak należy za usługi, więc przeszedł na stronę Lancasterów, co spowodowało obalenie Edwarda IV i powrót na tron Henryka VI po bitwie pod Wakefield. W roku 1461 Henryk został ponownie obalony, a tron przywrócono Edwardowi IV, zwycięzcy w bitwie pod Towton 29 marca 1461 r. Bitwa ta - jedna z najkrwawszych w historii Anglii kosztowała życie 20-30 tysięcy ludzi. Bitwa ta zakończyła pierwszą fazę Wojny Róż, umacniając władzę rodu Yorków.
W roku 1470 Edward zmuszony został do opuszczenia kraju i zbiegł do Niderlandów. Po zebraniu nowych wojsk w tym samym roku doszło do bitwy pod Barnet, podczas której śmierć poniósł Richard Neville. Kolejna bitwa pod Tewkesbury również nie przyniosła rozstrzygnięcia w trwającym konflikcie.
W 1471 roku Henryk VI zmarł. Dwanaście lat później umarł Edward IV. Na tronie zasiadł jego kilkunastoletni syn Edward V, który został obalony, a następnie razem ze swoim młodszym bratem zniknął bez śladu (prawdopodobnie zostali oni zamordowani przez swojego wuja Ryszarda III). Zbrodnie Ryszarda III spowodowały kolejny bunt przeciwko niemu. Na jego czele stanął spokrewniony przez swoja matkę z Lancasterami Henryk Tudor. W 1485 roku doszło do bitwy pod Bosworth. Ryszard III zginął w tej bitwie (słynne: "Konia! Konia! Królestwo za konia!" u Szekspira), a Henryk Tudor został nowym władcą Anglii (jako Henryk VII). Rozpoczęło się panowanie dynastii Tudorów.

RZĄDY ANDEGAWENÓW W POLSCE Kiedy w 1301 roku wygasła na Węgrzech dynastia Arpadów, w 1308 roku królem został wybrany Karol Robert, syn Karola I Martela, króla Neapolu. Z nowej dynastii Andegawenów panującymi władcami byli Karol Robert i Ludwik
Andegaweński. Władcy ci posiadając największe złoża złota w Europie mogli pozwolić sobie na budowę imperium. Opanował Bałkany i środkową Europę, a w 1370 roku objąwszy władzę w Polsce stał się jednym z
największych władców w Europie. Po śmierci Kazimierza wielkiego dynastia Piastowska wygasła wraz z jego śmiercią. Pozostał zatem problem objęcia tronu przez następnego władcę. Istniały wielkie obawy przed ponownym rozbiciem państwa wskutek niezwykle silnych tendencji odśrodkowych i szlachty, która dążyła do sukcesji obcego króla, od którego mogliby wytargować odpowiednie dla siebie ustępstwa. Idealnym
kandydatem był dla nich Ludwik Andegaweński, którego łączyły więzi dynastyczne z Piastami i który w dodatku obiecał szlachcie odpowiednie przywileje. W związku z czym, w 1370 roku zawarta została unia polsko – węgierska, która trwała do śmierci Ludwika w 1382 roku. Odsunął on od sukcesji księcia Słupskiego – Kaźka co akurat było posunięciem dobrym albowiem Polska potrzebowała militarnego wsparcia ze strony obcego mocarstwa, narastało bowiem zagrożenie ze strony Luksemburgów i Krzyżaków. Bynajmniej, na dobrą sprawę interesy narodowe niewiele się liczyły. Ludwik Andegaweński nie tak do końca został obrany królem Polski – do tego wydarzenia bardziej pasowałoby określenie, że Królestwo Polskie zostało przyłączone do własności Ludwika. Po koronacji niewiele razy odwiedzał on Polskę – rządził przez regentów. Miał swoich zwolenników, którzy skupiali się wokół głównych rodów szlacheckich, którym niezwykle podobała się zaistniała sytuacja nie do pomyślenia za panowania Kazimierza Wielkiego. Opozycja składała się z byłych ministrów poprzedniego władcy – obejmowała również możnowładców Wielkopolski i Kujaw, którzy byli gotowi intrygować na rzecz Piastów, co czasami doprowadzało do interwencji zbrojnych, które w niektórych przypadkach trwały aż do śmierci króla w 1382 roku. Regentom zatem nie przypadłe łatwe rządy. Z początku władzę w kraju sprawowała siostra Kazimierza Wielkiego – Elżbieta Łokietkówna, która wycofała się po krwawym starciu między jej węgierską strażą a polskim garnizonem w Krakowie. Poszczególni regenci nie wytrzymywali oporu i rezygnowali ze swoich funkcji, a niektórzy z nich nie zdołali nawet rozpocząć swoich rządów przed panowaniem Ludwika. Sam Ludwik nie przejmował się zbytnio oporem możnowładców, których zbywał coraz to kolejnymi przywilejami prawnymi i społecznymi. W 1374 wydał słynny przywilej koszycki, w którym zwolnił szlachtę z podatków na rzecz państwa z 12 do 2 groszy, budowy i reperacji zamków warownych, zniósł obowiązek stacji, wprowadził odszkodowania dla szlachty za udział w kampaniach wojennych oraz zastrzegł iż starostwa miały być przyznawane jedynie Polakom. Rozszerzono też przywileje miast. W obliczu takiej hojności żaden z możnowładców nie mógł trwać w oporze. Za panowania tego króla miały zamieszki na Rusi Czerwonej. Powierzył on zatem władzę księciu opolskiemu Władysławowi, co okazało się doskonałym posunięciem. Zapewniono przywileje nadbużańskim miastom, miały też miejsce walki z wojskami litewskimi, po których władzę rządów na Rusi Czerwonej przekazano w ręce zarządców węgierskich. We wszystkich swoich politycznych poczynaniach, Ludwik kierował się troską o sukcesję andegaweńską . Nie miał on potomka płci męskiej, a przeżyły jedynie dwie z jego córek – Maria i Hedvig. Sukcesja Marii wywoływała jednak wiele kontrowersji, w związku z czym postanowiono na sukcesje jego młodszej córki Hedvig, która jednak zaręczona była wcześniej z księciem Wilhelmem Von Habsburgiem. W 1384 roku, dziesięcioletnia Hedvig została ukoronowana w Krakowie, jako królowa Jadwiga. Kończąc, należy podsumować niespełna dwunastoletnie panowanie Ludwika Andegaweńskiego w Polsce. Był to władca mający ogromne wpływy, w Europie Środkowo –
wschodniej. Z pewnością oddał w zastaw szczęście swoich córek na rzecz swoich starań o utrzymanie dynastii przy władzy. Bynajmniej jednak zamieszania w Polsce nie było katastrofą, gdyż kraj ten stanowił zaledwie część jego posiadłości. Śmierć Ludwika przeszkodziła mu w realizacji swoich planów odzyskania swoich progreatyw. Węgierska korona przeszła w ręce dynastii Luksemburskiej, a korona polska i los dynastii
andegaweńskiej spoczął w rękach dziesięcioletniej Jadwigi. Przywileje jakie nadał polskiej szlachcie nie traciły na ważności w chwili jego śmierci, oddały one również inicjatywę polityczną w ręce szlachty w
chwili, gdy zaczynało krzepnąć spoiwo struktur społecznych i państwowych. Stawały na przeszkodzie wszystkich kolejnych królów i tworzyły fundamenty długotrwałej tradycji. Polak – Węgier dwa bratankiTak do szabli jak do szklanki

Unia krewska – zawarta 14 sierpnia 1385 unia personalna Królestwa Polskiego z Wielkim Księstwem Litewskim. Potrzeba unii polsko-litewskiej wynikła z powodu zagrożenia, jakie dla Polski i Litwy stworzył na przełomie XIV i XV wieku zakon krzyżacki. Unia w Krewie była pierwszym z sześciu aktów unijnych, podpisanych między Wielkim Księstwem Litewskim a Królestwem Polskim. Układ przewidywał małżeństwo wielkiego księcia litewskiego Jagiełły z królową Polski Jadwigą, a zarazem objęcie przez niego polskiego tronu. W zamian za to Jagiełło zobowiązał się przyjąć chrzest i schrystianizować Litwę, odzyskać wszystkie ziemie utracone przez Koronę. W ostatnim punkcie aktu książę Jagiełło "obiecuje ziemie swoje litewskie i ruskie na wieczne czasy do korony królestwa polskiego przyłączyć".

SCHIZMA WSCHODNIA
GENEZA: W roku 1309 papież Klemens V przeniósł siedzibę Kurii Rzymskiej do Awinionu na terenie Komturii Wenassyjskiej w Prowansji rozpoczynając okres tzw. niewoli awiniońskiej papieży. Jego kolejni następcy (Jan XXII, Benedykt XII, Klemens VI, Innocenty VI i Urban V) rezydowali do roku 1376 w Awinionie, jedynie Urban V w latach 1367-70 na krótko powrócił do Rzymu. Wszyscy oni byli Francuzami popieranymi i uzależnionymi politycznie od monarchii francuskiej. Kuria Rzymska została zdominowana przez Francuzów, a w gronie kolegium kardynalskiego nasilały się spory pomiędzy frakcjami narodowymi (głównie francuską i włoską). Urząd papieski był wykorzystywany politycznie przez królów Francji a w Kościele szerzyły się symonia, nepotyzm, rozwiązłość i brak dyscypliny. Skutkowało to stopniowym upadkiem autorytetu papiestwa. Dopiero Grzegorz XI powrócił w 1377 roku do Rzymu za namową Katarzyny ze Sieny (późniejszej świętej).
1378: 27 marca zmarł w Rzymie papież Grzegorz XI. Zwołano tam pierwsze konklawe 1378 roku, które wybrało Bartolomea Prignano, arcybiskupa Bari. Wstąpił on na tron papieski jako Urban VI. Wątpliwe okoliczności wyboru oraz kontrowersyjne rządy Urbana VI spowodowały bunt większości kardynałów. Przeciwnicy Urbana VI zgromadzili się na zwołanym przez niego konsystorzu w Anagni, gdzie miało dojść do pojednania zwaśnionych stronnictw. Niezadowoleni buntownicy wobec braku ustępstw ze strony papieża przenieśli się do Fondi, gdzie 2 sierpnia wydali odezwę w której stwierdzali nieważność wyboru Urbana VI, jako dokonanego pod przymusem. 9 sierpnia wezwali papieża do ustąpienia ale dalszy sprzeciw z jego strony doprowadził do tego, iż zbuntowani kardynałowie potwierdzili złożenie go z urzędu i odbyli drugie konklawe 1378 roku. 20 września wybrano a 21 września ogłoszono wybór kardynała Roberta z Genewy, byłego arcybiskupa Cambrai, który przybrał imię Klemens VII. Datę tę można uznać za początek wielkiej schizmy zachodniej.
POCZĄTKI ROZŁAMU: Klemens VII ekskomunikował Urbana VI ale nie udało mu się uzyskać powszechnego uznania ani też zdobyć zbrojnie Rzymu, mimo poparcia wielu krajów europejskich i Kurii Rzymskiej. W końcu musiał osiąść w Awinionie. W ten sposób Kościół katolicki podzielił się na dwie ...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin