T�umaczenie Magic. 00:00:18:ZAGIN�� KOT 00:00:22:Lin. 00:00:32:Jestem pewien, �e to dzwoneczek Lin. 00:01:16:Lin, chod� do mnie. 00:01:39:Co si� sta�o? 00:01:42:Przepraszam. |My�la�em, �e to opuszczony dom. 00:01:45:Us�ysza�em d�wi�k dzwonka. Brzmia� |tak jak dzwonek mojego kota. 00:01:47:Us�ysza�em d�wi�k dzwonka. Brzmia� |tak jak dzwonek mojego kota. 00:01:51:Ah, wi�c szukasz swojego kota. |Nie widzia�am tu �adnego kota. 00:02:00:Przepraszam. 00:02:08:Wygl�dasz na zawiedzionego, �e go nie znalaz�e�. Ten kot musia� wiele dla ciebie znaczy�. 00:02:10:Wygl�dasz na zawiedzionego, �e go nie znalaz�e�. Ten kot musia� wiele dla ciebie znaczy�. 00:02:14:Pewnie my�lisz, �e to �a�osne, |doros�y cz�owiek p�acze za kotem. 00:02:19:Rozumiem co czujesz. |Ja te� kocham koty. 00:02:23:Te� chcia�abym mie� jakiego�, |je�li tylko by mi si� spodoba�. 00:02:24:Te� chcia�abym mie� jakiego�, |je�li tylko by mi si� spodoba�. 00:03:20:Demony Shinma s� istotami potrafi�cymi dzi�ki |swoim mocom zapanowa� nad ludzkim sercem... 00:03:22:Demony Shinma s� istotami potrafi�cymi dzi�ki |swoim mocom zapanowa� nad ludzkim sercem... 00:03:26:...i sprowadzi� na cz�owieka zag�ad�. 00:03:31:Dawno temu zosta�y one |zapiecz�towane w �wiecie Ciemno�ci. 00:03:33:Dawno temu zosta�y one |zapiecz�towane w �wiecie Ciemno�ci. 00:03:37:Jednak�e w �wiecie ludzi �yje jeszcze |wiele ukrywaj�cych si� Shinma. 00:03:40:Jednak�e w �wiecie ludzi �yje jeszcze |wiele ukrywaj�cych si� Shinma. 00:03:44:�yj� one pomi�dzy |�wiat�em, a ciemno�ci�. 00:03:49:Istnieje jednak stra�niczka, kt�ra odsy�a |demony Shinma do �wiata ciemno�ci... 00:03:52:Istnieje jednak stra�niczka, kt�ra odsy�a |demony Shinma do �wiata ciemno�ci... 00:03:55:...jest ni� przepi�kna wampirzyca, Miyu. 00:04:00:Nikt nie wie kim ona jest naprawd�. 00:04:22:OGR�D W KT�RYM P�ACZ� TRZCINY 00:04:24:OGR�D W KT�RYM P�ACZ� TRZCINY 00:04:36:Klasa 2C 00:04:37:Kashima. Jest! |Sasaki. Jest! 00:04:39:Shimazu. |Obecna. 00:04:41:Shindoh. |Jest. 00:04:43:Suzuki. |Obecna. 00:04:44:Sonoda. Jest. 00:04:46:Tanaka. |Jest. 00:04:48:Nagasawa. |Obecna. 00:04:50:Hirano. |Jest. 00:04:52:Ucisz si�. 00:04:54:Nie, nie. 00:04:56:No ju�, b�d� cicho. 00:04:58:Czy to nie ty powinna� |siedzie� cicho, Chisato? 00:05:05:Co tam chowasz? |Niech pan nie rusza! 00:05:14:Co� ty tam schowa�a? 00:05:18:Pobawi�am si� z ni� troch� |i teraz za mn� �azi. 00:05:22:Oh, jaka �adna! |Gdzie j� znalaz�a�? 00:05:24:Oh, jaka �adna! |Gdzie j� znalaz�a�? 00:05:27:Daj pog�aska�, poka� mi j�. 00:05:32:Kurcze, dzisiejszy dzie� to koszmar. 00:05:34:Co masz zamiar zrobi�? |Nie mo�esz jej przecie� trzyma� u siebie w domu. 00:05:38:My�la�am, �e jak przynios� j� do szko�y, |to znajdzie si� kto�, kto si� ni� zajmie. 00:05:40:My�la�am, �e jak przynios� j� do szko�y, |to znajdzie si� kto�, kto si� ni� zajmie. 00:05:44:Tak te� my�la�am, |popyta�am wiec troch�. 00:05:47:No gadaj, Hisae! I co? 00:05:50:Nikt jej nie chce. Przykro mi. 00:05:54:Odnie� j� tam gdzie j� znalaz�a�. 00:05:56:To zbyt okrutne! Jest zbyt ma�a, |�eby sobie sama poradzi�. 00:05:58:To zbyt okrutne! Jest zbyt ma�a, |�eby sobie sama poradzi�. 00:06:02:Masz dobre serce Chisato. |Ona po prostu nie my�li. 00:06:07:Mo�e to g�upie, ale... 00:06:10:...m�j s�siad kocha koty. 00:06:13:Je�li kocha koty, to pewnie |ma ju� jakiego�, nie? 00:06:17:S�ysza�am, �e jego kot, |kt�rego bardzo kocha� zagin��. 00:06:21:To jeszcze gorzej. Pewnie nie |b�dzie m�g� zapomnie� o tamtym kocie. 00:06:25:Zapyta� nie zaszkodzi. 00:06:27:Je�li naprawd� kocha koty, to |nie porzuci tak �licznego kotka. 00:06:51:Rozumiem co czujesz. |Ja te� kocham koty. 00:06:58:Kto tam? 00:06:59:Przepraszam, ale chcia�abym z tob� |porozmawia� na temat kota. 00:07:04:Znalaz�a� moj� Lin? 00:07:24:I jak? |Przepraszam. 00:07:26:Jest naprawd� �liczna, ale |ja musz� odnale�� moj� Lin. 00:07:36:Nie szkodzi, to by� g�upi pomys�. |Przepraszamy za k�opot. 00:07:50:Te� chcia�abym mie� jakiego�, |je�li tylko by mi si� spodoba�. 00:07:57:Zaczekajcie. |Chyba wiem, kto m�g�by si� ni� zaj��. 00:09:17:ZAGIN�� KOT 00:09:23:Chodzimy w k�ko. 00:09:26:Dziwne, to by�o gdzie� tutaj. |Ten stary dom w zachodnim stylu? 00:09:29:Dziwne, to by�o gdzie� tutaj. |Ten stary dom w zachodnim stylu? 00:09:31:Nie s�ysza�am nigdy �eby by� tu |tak rzucaj�cy si� w oczy budynek. 00:09:36:Przysi�gam, �e tu by�! |Nie wierzycie mi? 00:09:39:Wierzymy, tylko robi si� ju� ciemno. 00:09:42:Je�li chcecie ju� i�� do domu, to id�cie. 00:09:44:Wezm� tego kotka. |Spr�buj� poszuka� jeszcze sam. 00:09:48:Skoro tak m�wisz... 00:09:54:Na pewno b�dzie si� nim dobrze opiekowa�? 00:09:58:Oczywi�cie. Mo�ecie jej zaufa�. 00:10:00:Bior� za to pe�n� odpowiedzialno��, |musze j� tylko znale��. 00:10:04:Liczymy na ciebie. 00:10:06:Mam nadziej�, �e Lin te� si� znajdzie. 00:10:14:Ciesz� si�, �e kicia b�dzie mia�a now� w�a�cicielk�, ale strasznie si� tym wszystkim zm�czy�am. 00:10:19:Co� mi tu �mierdzi. |Co? 00:10:21:Ten ch�opak, zachowuje si� tak jakby |nie obchodzi� go ju� jego zaginiony kot. 00:10:26:Mo�e b�dzie si� zn�ca� nad tym kotkiem. 00:10:29:Chyba wyci�gasz zbyt daleko id�ce wnioski. 00:10:31:Fakt, by� troch� dziwny, ale |tego by na pewno nie zrobi�. 00:10:38:Ten kotek zaprzyja�ni� si� z Miyu. 00:10:40:Nieprawda. 00:10:43:Miyu, mo�e ty si� nim zajmiesz? |Czu�abym si� o wiele lepiej jakby� ty si� nim opiekowa�a. 00:10:47:Zbyt wielkie nadzieje we mnie pok�adasz. |Chisato, ju� i tak jest za p�no. 00:10:56:Przemy�l� to. |Dzi�ki, Miyu! 00:11:00:Zawsze si� rozklejasz jak Chisato o co� prosi. |Kiedy� mo�esz tego �a�owa�. 00:11:11:To by�o gdzie� tutaj. |Jestem tego pewien. 00:11:14:K�amiesz! 00:11:19:Nieprawda! Naprawd� to widzia�em. 00:11:26:Naprawd� to widzia�em. Mamo, ja... 00:11:29:Niby twoja matka mia�aby by� |z jakim� facetem? Co za bzdury! 00:11:34:Co mog� zrobi�? |Nie jestem jego matk�. 00:11:36:Co mog� zrobi�? |Nie jestem jego matk�. 00:11:39:Nie! Ja... 00:11:41:Nic nie m�w! Nie chc� s�ysze� |co masz do powiedzenia! 00:11:46:Nikt mi nie wierzy. 00:12:10:Lin, nie zapomnia�em o tobie. 00:12:28:W ko�cu znalaz�em, b�d� |m�g� j� zobaczy� jeszcze raz. 00:12:53:Czuj� zapach innego zwierz�cia. |To nie pies. To kot, prawda? 00:12:57:Jakbym chcia�a mie� jakie� zwierze, |pomo�esz mi si� nim zaj��? 00:13:00:Wykluczone. Zwierze? 00:13:02:Miyu, nie mo�esz dla zabawy |opiekowa� si� jakim� zwierzakiem. 00:13:06:Wiem, ale chyba raz na jaki� czas |mog�abym co� takiego zrobi�? 00:13:09:W por�wnaniu do nas zwierz�ta |�yj� bardzo kr�tko. 00:13:13:Nie rozmawiajmy ju� o tym kocie. |Znalaz�em nast�pn� zdobycz. 00:13:34:Nie ma jej w domu. Szkoda. Strasznie |si� nam�czy�em szukaj�c tego domu. 00:14:10:Ile tu kot�w! 00:14:36:To znowu ty. 00:14:57:Podoba mi si�. 00:15:14:Co mu zrobi�a�? 00:15:17:Dzi�kuj� za tak �licznego kotka. 00:15:22:Je�li chcesz si� dowiedzie�, to chod� za mn�. 00:15:55:Czy ten kotek umar�? |My�la�em, �e kochasz koty! 00:15:59:Oczywi�cie, �e kocham. Koty posiadaj� niezb�dne sk�adniki do �ycia, kt�rych potrzebujemy. 00:16:01:Oczywi�cie, �e kocham. Koty posiadaj� niezb�dne sk�adniki do �ycia, kt�rych potrzebujemy. 00:16:04:Patrz. 00:16:17:Kwiaty? 00:16:19:�yj� w nich dusze kot�w. |Czy to nie cudowne? 00:16:23:Kwitn� tylko podczas pe�ni ksi�yca. 00:16:27:Je�li b�d� si� dobrze nimi opiekowa�, |to nigdy nie umr� i zawsze b�d� ze mn�. 00:16:31:Dlaczego? 00:16:36:Jestem samotna. Chc� �eby kto� mi dotrzymywa� towarzystwa, wi�� jest ich za ma�o. 00:16:37:Jestem samotna. Chc� �eby kto� mi dotrzymywa� towarzystwa, wi�� jest ich za ma�o. 00:16:41:Ale je�li b�d� kolekcjonowa� koty... 00:16:45:...to wkr�tce b�dzie ich wi�cej. 00:16:48:Pomo�esz mi, kochanie? 00:16:54:Lin, czy to jest ona? 00:16:57:A wi�c to tego kota szuka�e�? |By�a takim �licznym kotkiem. 00:17:02:Lin! Jeste� okrutna. 00:17:04:Okrutna? |�ycie kot�w jest ograniczone. 00:17:08:Czy nie b�d� szcz�liwsze maj�c wieczne �ycie, nawet je�li b�d� �y� pod inn� postaci�? 00:17:10:Czy nie b�d� szcz�liwsze maj�c wieczne �ycie, nawet je�li b�d� �y� pod inn� postaci�? 00:17:14:Nie w��cz� si� ju� same nocami. 00:17:18:Nie. Lepiej �eby si� w��czy�y noc�, |i by�y szcz�liwe i wolne. 00:17:24:Szkoda. |My�la�am, �e zrozumiesz. 00:17:27:Nie chcia�am robi� zbyt du�ego ha�asu. 00:17:30:Ale nie tylko koty nadaj� si� |na jedzenie dla kwiat�w! 00:17:40:B�dzie troch� trudniej ni� w przypadku kota. 00:17:56:Chcesz zosta� kwiatkiem? |B�d� si� tob� opiekowa�. 00:17:58:Chcesz zosta� kwiatkiem? |B�d� si� tob� opiekowa�. 00:18:15:Stra�niczka? 00:18:20:Natychmiast go pu��. 00:18:40:Co� ty narobi�a! Po�wi�ci�am wiele lat �eby wyhodowa� tyle wspania�ych okaz�w kwiat�w. 00:18:42:Co� ty narobi�a! Po�wi�ci�am wiele lat �eby wyhodowa� tyle wspania�ych okaz�w kwiat�w. 00:18:45:Dzi�ki nim mog�am |zapomnie� o samotno�ci! 00:18:49:Nie s�yszysz jak koty p�acz�? |One nie lubi� by� skr�powane. 00:18:54:One ci� nie lubi�. 00:18:56:Nic nie rozumiesz! 00:19:09:Wr�� do Krainy Ciemno�ci, Shinmo! 00:19:45:Lin. S�ysza�em tw�j dzwonek. 00:19:50:Lin pr�bowa�a ci |powiedzie� gdzie jest. 00:19:55:Ale zamiast Lin spotka�em tego potwora. 00:19:59:Chc� z ni� by�. |Zapomnia�em o mojej Lin. 00:20:04:Tylko koty nigdy mnie nie zdradzi�y. 00:20:06:A ja o niej zapomnia�em. Ja te� powinienem by� zosta� zamieniony w kwiat. 00:20:12:Kochasz tylko koty. 00:20:14:Sprawi�, �e b�dziesz |z nimi ju� zawsze. 00:20:38:Dzie� dobry, Miyu! |I jak przemy�la�a� to? 00:20:42:Co? |Hej! Nie zapomnia�a� chyba o tym kotku? 00:20:46:Chisato, jeszcze si� nie poda�a�? 00:20:49:Znale�li�my jej nowego w�a�ciciela. |Przesta� zawraca� g�ow� Miyu. 00:20:52:Je�li Miyu si� zgodzi. |To poprosz�, �eby j� oddali. Wi�c jak? 00:20:57:Przykro mi. |Co? Tylko nie to! 00:21:02:Miyu ma na pewno jakie� wa�ne powody. 00:21:05:S�dzi�am, �e Miyu najlepiej b�dzie si� do tego nadawa�. 00:21:09:Nie smu� si�. Chod�my |zobaczy� jak si� miewa kotek. 00:21:13:Przecie� ju� mu go dali�my...
TymonPrezydent