[0][42]www.napiprojekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. [435][465]PRAWDZIWE MĘSTWO [469][488]Tłumaczenie i synchro:|sinu6 [489][506]Korekta:|fant0mas [507][584]/"Ucieka występny, choć go nikt nie goni."|[Księga Przysłów, 28:1] [745][775]/Ludzie nie dajš wiary,|/że młoda dziewczyna może opucić dom, [776][806]/by w samym rodku zimy|/szukać zemsty za mierć ojca. [809][831]/A jednak tak włanie było. [831][868]/Miałam ledwie 14 lat,|/kiedy tchórz o nazwisku Tom Chaney [870][886]/zastrzelił mojego ojca. [887][912]/Odebrał mu życie i konia, [912][961]/i dwa kawałki kalifornijskiego złota,|/które nosił w pasku od spodni. [962][980]/Chaney był parobkiem. [981][998]/Tatko zabrał go do Fortu Smith, [999][1034]/żeby pomógł mu przyprowadzić mustangi,|/które włanie kupił. [1036][1096]/W miecie Chaney się spił|/i przegrał w karty wszystkie pienišdze. [1104][1127]/Wbił sobie do łba, że został oszukany. [1129][1164]/Wrócił więc do pensjonatu|/po swojš strzelbę. [1165][1219]/Kiedy tatko próbował go powstrzymać,|/Chaney go zastrzelił. [1220][1248]/Chaney zwiał. [1274][1293]/Nie musiał nawet popędzać konia, [1293][1346]/bo nikt w miasteczku|/nie miał najmniejszej ochoty go cigać. [1346][1391]/Bez wštpienia Chaney uznał,|/że ujdzie mu to na sucho. [1391][1411]/Ale grubo się mylił. [1413][1454]/Na tym wiecie|/za wszystko trzeba zapłacić. [1456][1506]/Nie ma nic za darmo...|/z wyjštkiem łaski bożej. [1591][1617]FORT SMITH [1991][2014]To ten człowiek? [2014][2026]To mój ojciec. [2027][2071]Jeli chcesz go ucałować,|będzie to całkiem stosowne. [2072][2109]Wrócił do domu.|Chwalmy Pana. [2113][2161]- Dlaczego tak drogo?|- Jakoć trumny, balsamowanie. [2162][2198]Żeby wyglšdał jak żywy,|trzeba czasu i nie lada umiejętnoci. [2198][2238]A chemikalia sš drogie.|Wszystko jest wyszczególnione na rachunku. [2255][2283]Jeli chcesz go ucałować,|będzie to całkiem stosowne. [2284][2324]Dziękuję, ale jego duch już uleciał.|W depeszy było napisane "50 dolarów". [2324][2351]Nie wiedziałem,|że ma być transportowany. [2352][2387]60 dolarów to wszystko, co mamy.|Nie wystarczy nam na bilet. [2388][2422]Yarnell, dopilnujesz załadunku ciała|na stacji i pojedziesz z nim do domu. [2422][2458]Zostanę tu na noc. Muszę jeszcze zabrać|rzeczy ojca i załatwić kilka spraw. [2461][2493]Twoja mama nic nie mówiła|o załatwianiu jakich spraw. [2494][2523]To sprawy, o których mama nie wie.|Możesz odejć, Yarnell. [2524][2533]No nie wiem... [2534][2558]Niech mama niczego nie podpisuje,|dopóki nie wrócę i nie dopilnuję, [2558][2589]żeby tatę pochowano|w jego masońskim fartuchu. [2589][2614]Zgadzam się na pańskie warunki,|o ile mogę tu spędzić tę noc. [2614][2648]Tutaj?|Wród tych ludzi? [2660][2673]Ludzi? [2674][2741]Spodziewam się jeszcze trzech duszyczek:|Sullivana, Smitha i Deszczowego Języka. [2741][2802]Panie i panowie, strzeżcie się|i wychowujcie swoje dzieci jak należy. [2805][2844]Patrzcie, co spotkało mnie,|przez moje pijaństwo. [2844][2903]Zabiłem człowieka...|w błahej kłótni o scyzoryk. [2909][2937]Gdybym, jako dziecko,|otrzymał stosowne wychowanie... [2937][2969]- Który to szeryf?|- Ten wšsaty. [2970][2998]...dzi byłbym z mojš żonš i dziećmi. [2999][3053]Nie wiem, co ich teraz czeka,|ale żywię nadzieję i modlę się o to, [3053][3114]bycie ich nie lżyli|i nie wyrzucali ze społecznoci. [3201][3224]A ja... [3224][3267]jestem tu, bo zabiłem|niewłaciwego człowieka. [3267][3304]Gdybym zabił tego, co chciałem,|pewnie by mnie nie skazali. [3305][3351]W tym tłumie|widzę gorszych łotrów ode mnie. [3368][3393]Zakładaj. [3404][3454]Zanim zawisnę, chcę powiedzieć,|że mam nadzieję... [3555][3572]Nie, nie aresztowalimy go. [3573][3611]Nie dogonilimy go.|Zwiał na terytorium Indian. [3611][3635]Pewnie przyłšczył się do gangu|"Farciarza" Neda Peppera, [3635][3676]co to wczoraj obrabowali pocztylion|nad rzekš Poteau. [3677][3694]Dlaczego go nie cigacie? [3695][3714]Nie mam jurysdykcji|na terytorium Indian. [3715][3747]Tom Chaney to teraz sprawa|szeryfów federalnych. [3747][3771]- Kiedy go aresztujš?|- Obawiam się, że nieprędko. [3771][3837]Nie jest ich zbyt wielu, a Chaney|jest na końcu ich długiej listy ciganych. [3848][3876]Czy mogę wynajšć szeryfa,|żeby cigał Toma Chaney? [3876][3913]- A znasz się na łowcach głów?|- Głupie pytanie. [3913][3943]- Mam zamiar załatwić sprawy ojca.|- Całkiem sama? [3944][3991]Nadaję się. Mama w rachunkach kiepska|i nawet słowa "kot" przeliterować nie umie. [3991][4019]Mam zamiar doprowadzić|zabójcę taty na szubienicę. [4019][4052]Zawsze możesz wyznaczyć nagrodę,|czy przekonać jakiego szeryfa. [4052][4075]Ale na to trzeba|przekonujšcej sumki. [4076][4132]- Chaney jest na terenach Chactaw, za rzekš.|- Pienišdze się znajdš. Najlepszy szeryf? [4132][4172]Niech pomylę.|William Waters to najlepszy tropiciel. [4172][4210]W połowie Komancz,|więc tropienie ma we krwi. [4210][4237]Najwredniejszy jest Rooster Cogburn. [4238][4280]To człowiek bezlitosny, twardy,|a strach nie zagoci w jego głowie. [4281][4311]Lubi sobie golnšć. [4312][4361]Najlepszy jest prawdopodobnie L.T. Quinn.|Przyprowadza zbiegów żywcem. [4361][4382]Może i umknie mu kto,|raz na jaki czas, [4383][4434]ale wierzy, że nawet najgorszy łotr|zasługuje na równe szanse. [4434][4464]Gdzie znajdę tego Roostera? [4465][4484]Sracz jest zajęty! [4484][4525]Wiem, panie Cogburn, ale jak już mówiłam,|mam do pana interes. [4525][4556]Na razie mam ważniejszš sprawę. [4556][4603]- Męczy się z niš pan już doć długo.|- Nie muszę się nigdzie spieszyć! [4604][4638]Do diabła z tobš!|Jak mnie tu znalazła? [4639][4671]Szeryf kazał mi szukać w barze,|a tam odesłali mnie tutaj. [4671][4691]Musimy porozmawiać. [4691][4717]Kobiet nie wpuszczajš do baru. [4718][4759]Nie byłam tam klientkš.|Mam 14 lat. [4778][4806]Sracz jest zajęty... [4806][4836]jeszcze przez jaki czas. [4836][4864]/Ross, Yell County|/Przetrzymać na stacji [4894][4922]Dobry wieczór. [5016][5054]Jeli chcesz spać w trumnie...|będzie to całkiem stosowne. [5264][5296]Ile płacicie za bawełnę? [5296][5340]9,50 za gorszš,|10 za zwykłš. [5340][5364]Większoć naszych zapasów [5364][5394]sprzedalimy Woodson Brothers|w Little Rock po 11 centów. [5395][5445]Sugeruję zatem, bycie resztę|też sprzedali Woodson Brothers. [5445][5485]Tak zrobilimy.|Dostalimy 10,50. [5511][5530]Po co mi to mówisz? [5530][5584]Pomylałam, żeby za rok ubić interes tutaj,|ale chyba zostanę przy Little Rock. [5584][5616]Jestem Mattie Ross. [5616][5648]Córka Franka Rossa. [5650][5671]To wielka tragedia. [5671][5712]Twój ojciec imponował mi|swojš postawš. [5712][5749]Był twardym handlarzem,|ale zawsze dżentelmenem. [5749][5781]Chcę odsprzedać te konie,|które ojciec kupił od pana. [5782][5827]Obawiam się, że nic z tego.|Dopilnuję, by dotarły do was jak najszybciej. [5828][5846]Ale my ich już nie potrzebujemy. [5846][5892]Mało mnie to obchodzi.|Twój ojciec za nie zapłacił, po sprawie. [5893][5908]Mam tu dowód sprzedaży. [5909][5971]Chcę też 300 dolarów za konia taty,|którego skradziono z pańskiej stajni. [5971][5997]To upomnij się temu, kto go ukradł. [5997][6045]Tom Chaney ukradł go, gdy pan miał|nad nim pieczę, więc pan jest odpowiedzialny. [6046][6096]Podziwiam twojš odwagę,|ale ja nie ulegam takim żšdaniom. [6097][6109]Był pod pańskim dozorem. [6109][6144]Gdyby miał pan bank i kto go obrobił,|nie mógłby pan tak spławić deponentów. [6144][6197]Nie bawi mnie roztrzšsanie hipotez.|wiat i bez tego jest wystarczajšco podły. [6197][6241]Ponadto zawyżyła cenę konia|o jakie 200 dolarów. [6241][6271]- Ile ty masz lat?|- Jeli już, to zaniżyłam. [6271][6291]Judy jest klaczš wycigowš. [6291][6336]Potrafi przeskoczyć wysoki płot|z jedcem na grzbiecie, a lat mam 14. [6336][6358]Bardzo to wszystko ciekawe. [6358][6383]Konie sš wasze.|Wecie je sobie. [6384][6412]Koń twojego ojca|został skradziony przez zbrodniarza. [6412][6459]Zapewniłem zwierzęciu schronienie|w rozsšdnych granicach, zgodnie z umowš. [6460][6502]Stajenny ma wybite zęby|i jeć może jedynie zupę. [6503][6525]- Pójdę z tym do sędziego.|- Nie masz z czym! [6525][6555]Adwokat J. Noble Daggett z Dardanelle|może mieć inne zdanie. [6556][6613]Sšd również... rozpatrujšc pozew|wdowy i trójki małych dzieci. [6620][6687]Dam 200 dolarów, o ile dostanę|list od waszego prawnika, [6688][6722]zwalniajšcy mnie|z wszelkiej odpowiedzialnoci. [6723][6779]200 dolarów za Judy plus 100 za konie|i 25 za siwka, którego zostawił Chaney. [6780][6801]Jest wart przynajmniej 40. [6802][6849]- To będzie razem 325 dolarów.|- Nie kupię od ciebie żadnych koni! [6849][6876]W takim razie cena za Judy|wynosi 325 dolarów. [6877][6916]Nie zapłacę 325 dolarów|za skrzydlatego Pegaza. [6917][6943]A jeli chodzi o siwka,|to nie należy do ciebie. [6944][6999]Siwka tata pożyczył Tomowi Chaneyowi.|Chaney nie był jego włacicielem. [6999][7047]Mogę ci dać 225 dolarów,|ale siwka zatrzymuję. [7050][7071]- Tamtych koni nie chcę.|- Nie mogę na to przystać. [7072][7105]Jak stšd wyjdę, nie będzie już układów.|Idę prosto do sędziego. [7105][7125]Ostateczna oferta: [7126][7172]250 dolarów za to,|o czym wczeniej mówiłem, [7178][7201]ale siodło twojego ojca|zostaje u mnie. [7202][7245]- Siwek nie jest twój.|- Siodło nie jest na sprzedaż. [7246][7281]Adwokat Dagget ma dowód własnoci|i dostarczy panu nakaz przejęcia mienia. [7282][7299]- Że co?|- Nakaz przejęcia... [7299][7333]Posłuchaj mnie uważnie,|bo więcej się targował nie będę. [7333][7372]Wezmę te konie z powrotem|i siwka, który należy do mnie, [7372][7395]za, powiedzmy... [7396][7447]300 dolarów. Bierzesz, albo nie.|Mnie tam nie zależy. [7480][7528]Adwokat Dagget nie zaakceptowałby|ceny poniżej 325 dolarów, [7528][7575]ale ja mogę si...
Justa915