Agazzi Evandro - Filozofia przyrody, nauka i kosmologia.pdf

(81 KB) Pobierz
215509479 UNPDF
ARTYKUŁY
ZAGADNIENIAFILOZOFICZNE
WNAUCE
XXVI/2000,s.21–26
EvandroAGAZZI
FILOZOFIAPRZYRODY
Naukaikosmologia
Filozofi¦przyrodyuznajesi¦dzisiajzadziedzin¦zapomnian¡iarcha-
iczn¡,którawnajlepszymraziemo»eby¢przedmiotemzainteresowaniahi-
storycznegodlakogo±,kto(spodziewaj¡csi¦wielkiejilo±cistwierdze«bez-
podstawnychiprzestarzałych,cho¢czasemrównie»zmieszanychzjak¡±
przenikliw¡obserwacj¡)chciałbypozna¢,conatentematnapisalipewni
my±licieleczasówminionych.Jednymsłowem,filozofiaprzyrodybyłabyro-
dzajemgatunkunieodwracalniezapomnianego,jakpie±nirycerskiewlitera-
turze;rodzajtennietylkonale»ydoprzeszło±ci,alepo±ródpodobnychsobie
jestjednymznajbardziejprzelotnychzjawisk.Dlaczegoopiniatajesttak
bardzorozpowszechniona?Poniewa»filozofiaprzyrodywsposóbnajbardziej
bezpo±redniitraumatycznydoznałatakskutkówpowstaniaiugruntowania
si¦naukinowo»ytnej,jakrównie»jejoddzieleniaod(czynawetprzeciwsta-
wieniasi¦)filozofii.Wła±nienapolupoznaniaprzyrodynaukanowo»ytna
szybkowykazałasi¦niewiarygodn¡wprostmas¡trwałychzdobyczy,które
b¦d¡cu»ytecznedorozwi¡zanianiesko«czonejilo±ciproblemówpraktycz-
nych,wtensposóbniemal»eo±mieszyłyapriorycznei–przynajmniejzpo-
zoru—cudaczne,uczonespekulacjewielufilozofów,wydedukowaneprzez
tychostatnichzgar±cizasad,by¢mo»enawetsensownych,aleprzecie»zbyt
ogólnych,byuzasadni¢towszystko,conaichpodstawiestwierdzono.Ina-
czejmówi¡c,ci¡glerozpowszechnioneprzekonanie,»efilozofiajestogólni-
kowyminiedojrzałymwidzeniemrzeczywisto±ci,którezostało(ipowinno
zosta¢)przezwyci¦»oneprzezpewniejszynaukowysposóbpoznania,znaj-
dujesilnypunktoparciawła±niewprzeciwstawieniubezu»yteczno±cifilo-
UWAGA:Tekstzostałzrekonstruowanyprzypomocy±rodkówautomatycznych;mo»-
liwes¡wi¦cpewnebł¦dy,którychsygnalizacjajestmilewidziana(obi@opoka.org).Tekst
elektronicznyposiadaodr¦bn¡numeracj¦stron.
JesttofragmentWprowadzeniadoksi¡»kiEvandroAgazzi’egopt.: Filosofiadella
natura.Scienzaecosmologia ,EdizioniPiemme1995.
215509479.001.png
2 EvandroAGAZZI
zofiiprzyrodyiu»yteczno±cinaukprzyrodniczych.Wkonsekwencji,wen-
cyklopediinaukfilozoficznychpustemiejscepofilozofiiprzyrodyzajmuje
obecniefilozofianauki;irozwi¡zanietowydajesi¦dzi±wielusłuszne,jako
»eprzyznajeononaucemonopolwpoznawaniuprzyrodyarównocze±nie
pozostawiaifilozofiipewnezadaniedospełnienia.Zadanietoniepolegana
uczynieniuzprzyrody przedmiotu badaniaikontrowersjifilozoficznej,lecz
nazdaniusobiesprawyztego,jakiewarunkimetodologicznemusispełni¢
przedsi¦wzi¦ciezdolnedoprzeprowadzeniatakiegobadania,czylinauka.
Czymo»nakrytykowa¢podobneprzekonanie?Inaczej,jakieznaczenie
mogłobymie¢filozoficzne,oddzieloneodnaukibadanieprzyrody?Pona-
my±lepowiemy,»etakiebadaniemusiałobystanowi¢ metafizyczne podej±cie
doprzyrody,aczkolwiek—jakprawiewszyscyprzyznaj¡—przezwyci¦»e-
niemetafizycznegopodej±ciabyłowarunkiemintelektualnym,którydopro-
wadziłdopowstanianaukinowo»ytnej,iwydajesi¦czym±absurdalnym
próbowa¢jeodwraca¢.Tymbardziej,»eprzezwyci¦»enietookazałosi¦tak
płodne,i»doprowadziłodoosłabieniarolimetafizykiwewn¡trzsamej filozo-
fii (czegoparadygmatycznympotwierdzeniemjestfilozofiaKanta,aznieco
innegopunktuwidzeniajeszczeinne,licznekierunkifilozoficznea»podzi±
dzie«).
Zapowy»szymrozumowaniemkryjesi¦jednakcałaseria pozytywistycz-
nych zało»e«,zhistorycznegopunktuwidzeniacz¦±ciowoprzynajmniejzro-
zumiałych(zarównojakoreakcjanazłudnerezultatyosi¡gni¦teprzezwiele
roszczeniowychfilozofiiprzyrody,jakte»jakokonsekwencjaskrajnieaprio-
rycznychidogmatycznychsposobówpojmowaniaorazpraktykowaniafilozo-
fiiwogólno±ci,ametafizykiwszczególno±ci),alenieuzasadnionych,je±lisi¦
zaakceptujemniejroszczenioweibardziejotwartekoncepcjefilozofiiimeta-
fizyki.Kto±mo»ezapyta¢,czyistnieje potrzeba odzyskaniatychrozmaitych
znacze«?Dlaczegomieliby±myby¢zainteresowaniprzywracaniemzaufania
dofilozofiiprzyrody?Czyniejesttomo»ezbytecznywysiłek,któryitak
niedoprowadzidopomno»enianaszejnaukowejwiedzynatematprzyrody?
Jednak»etowła±nienaukawspółczesna,poprzezkryzysy poj¦ciowe ,które
towarzyszyłyjej„rewolucjom”izapocz¡tkowałylicznedyskusjenaichte-
mat,[poprzez]zaproponowane interpretacje jejrezultatówiteorii,pokazała,
»eniemo»euwolni¢si¦aniodproblematykifilozoficznej,aniodmetafizyki,
je±litylkozostan¡oneodpowiedniookre±lone.
Podstawow¡racj¡tegokonkretnego,cho¢cz¦stoniewyra¹negoodwoły-
waniasi¦dofilozofiijestto,i»ró»nenaukiporuszaj¡si¦zprecyzj¡wewn¡trz
ograniczonychperspektyw,którewyznaczaj¡znaczenieichpoj¦¢,wa»no±¢
FILOZOFIAPRZYRODY... 3
ichstwierdze«ikryteriów,namocyktórychpoj¦ciates¡ustanawiane.
Wszelakoiteznaczenia,itestwierdzenianierzadkowchodz¡wkonfliktze
znaczeniamiistwierdzeniami,któretesamepoj¦ciamaj¡albowdyskursie
pozanaukowym,albowinnychdziedzinachdyskursunaukowego,inieza-
wszemo»najeuzgodni¢przypomocystwierdzenia,»enauka precyzuje to,
codyskurspozanaukowypostrzegawsposóbm¦tnyi dajepodstawy temu,
codyskurstenprzyjmujenabaziezłudnychintuicji.Wrzeczywisto±cistaje
si¦jasne,»esamanaukanie ustanawia aniznacze«swoichpoj¦¢,aniza-
sadwnioskowania,którymisi¦posługuje,itymsposobem(zwłaszczagdy
stajemywobecwy»ejwspomnianychkolizji)powstajepotrzebaodwołania
si¦doporówna«,któreznowutakłatwonielikwiduj¡tego,comy±lano
istwierdzanowkontek±ciepozanaukowym(czywkontek±cieró»nychin-
nychdyscyplinzaliczanychdodyskursunaukowego).Itaku±wiadamiamy
sobie,»erozmaitenaukimusz¡wpisa¢si¦w globalne punktywidzenia,które
cz¦stos¡przeztenaukinie±wiadomiezakładane,iktóre,wła±niezpowodu
swegocharakteruglobalnego,łatwobywaj¡uto»samianez uniwersalnym
horyzontem.Leczwtedy,gdytrzebaos¡dzi¢prawomocno±¢okre±lonychpo-
j¦¢istwierdze«,znajdujemysi¦wobecproblemu[okre±lenia]przysługuj¡-
cegoimstopniaogólno±ciimo»liwo±ciuogólniania,iwówczaspoznajemy
naocznie,»enawetnajogólniejszyschematpoj¦ciowyzaadoptowanyprzez
poszczególnenaukiniemawymiarów cało±ci .
Wystarczypomy±le¢,naprzykład,odyskusjachnadnatur¡przestrzeni
iczasu,determinizmu,indeterminizmuiprzyczynowo±ci,nadci¡gł¡idys-
kretn¡natur¡energii,nadniesko«czono±ci¡isko«czono±ci¡wszech±wiata,
któretoczyłysi¦naskutekrozwojufizykiwspółczesnej.Powiemwyra¹niej:
tedyskusjes¡wyrazemnajbardziejklasycznychzagadnie«filozofiiprzyrody
wszystkichczasówito,»ejekontynuujemypouznaniuteoriiwzgl¦dno±ci
ifizykikwantów,jestjasnymznakiem,»e[wymienione]teoriezagadnie«tych
nie rozwi¡zały ,leczjeconajwy»ejbardziejsproblematyzowały.Wszystko,
cozpomoc¡owychteoriinaukowychstałosi¦jasne,oznacza,popierwsze,»e
wspomnianepoj¦cia,przyj¦tetakprzezzdrowyrozs¡dek,jakiprzezwielk¡
cz¦±¢filozofii,nieposiadałyprzypisywanejim uniwersalno±ci ztegopowodu,
»eokazywałysi¦niezdolnesprosta¢wymaganiomkonceptualizacjiotworzo-
nymprzeznowezdobyczenaukowe;podrugie,wyszłonajaw,»eichsłabo±¢
niewynikałazezwi¡zkutychpoj¦¢zkontekstami pozanaukowymi (awi¦c
ogólnymiimałoprecyzyjnymi),gdy»nieunikn¦łykryzysurównie»liczne
poj¦ciaizasadyogólneocharakterze naukowym ,którymwcze±niejprzy-
4 EvandroAGAZZI
pisywanowarto±¢uniwersaln¡(wystarczypomy±le¢oznanychkontrastach
poj¦ciowychmi¦dzyfizyk¡klasyczn¡afizyk¡relatywistyczn¡ikwantow¡).
Ztego,cozostałopowiedziane,wyłaniasi¦niemo»liwo±¢omini¦cia
„punktuwidzeniacało±ci”,nietylkopodczasinterpretacjiteoretycznych
rezultatównauki,lecztak»epodczaskonstrukcjisamychteoriinaukowych,
gdy»to,cozwyczajniepokazujesi¦jako»¡danieprzestrzegania spójno±ci
logicznej, niemaprawienigdybanalnegocharakteruwezwaniadounikania
sprzeczno±ciformalnych,leczzawszedomagasi¦zgodno±cizpewnymibar-
dzoogólnymikryteriami inteligibilno±ci .Awła±niepunktwidzeniacało±ci
jesttym,któryokre±lawsensieogólnymperspektyw¦filozoficzn¡,azwłasz-
czametafizyczn¡:wrzeczysamej,filozofiiimetafizykiniemo»nascharakte-
ryzowa¢przezpewnerzeczyipewneczasy,którymisi¦zajmuj¡,leczprzez
sposób zajmowaniasi¦nimi,tzn.przezperspektyw¦globalno±ci,wktórej
umniejszaj¡ jakikolwiek badanyprzedmiot(niechc¦przeztotwierdzi¢,»e
jestto jedyny sposóbfilozofowania).Wsumiemo»emyzatempowiedzie¢,»e
wnaukach implicite zawartajestsporailo±¢[roszcze«]filozoficznychime-
tafizycznych,i»eztegowła±niepowodujestnietylkodozwolone,leczrów-
nie»owocneomawianiezperspektywyfilozoficznejichtre±ci,anietylkoich
metodologicznychprocedur(jaktowzasadzieczynifilozofianaukiwsen-
sie±cisłym).Wprzypadkunaukprzyrodniczychoznaczato,»es¡wnich
rzeczywi±cieobecnetematyiproblemyfilozofiiprzyrody;ichocia»sformu-
łowanienaukowepozwalaimnada¢jasnyidobitnywyraz,tojednaknie
przestaj¡oneby¢problemamifilozoficznymi,awpewnychprzypadkach
wprostmetafizycznymi.
Celemtychstwierdze«niejestpropozycjapodporz¡dkowanianaukifi-
lozofiialbometafizycewedlemodelu,którybardziejni»wstaro»ytno±ci
i±redniowieczudajesi¦odkry¢uKartezjusza,proponuj¡cegoznanywize-
runekwiedzyjakodrzewa,któregopniemjestmetafizykaarozgał¦zieniami
poszczególnenauki.Raczejchcemyzaproponowa¢reakcj¦typu feedback ,za-
chodz¡c¡mi¦dzypoznaniemnaukowymifilozoficzn¡refleksj¡nadprzyrod¡;
reakcjatakaistniaławprzeszło±ci,aidzi±nieprzestajesi¦ujawnia¢.Dalecy
odstwierdzenia,»ewnaszychczasachfilozofiaprzyrodyzostałauniewa»-
niona przez naukiprzyrodnicze,powiemyjednak,»ejejuprawianiestałosi¦
niemo»liwe bez odniesieniadowiedzyprzyrodniczej,gdy»tylkoona,anie
zdrowyrozs¡dek,mo»enamudost¦pni¢obraz±wiata,dojakiegozamierzamy
zastosowa¢refleksj¦filozoficzn¡.
Powiedzmywprost,»eistniejepotrzebaodnowieniafilozofiiprzy-
rody, gdy» naukiprzyrodniczeniepozwalaj¡namdłu»ejkontentowa¢
FILOZOFIAPRZYRODY... 5
si¦domnieman¡filozofi¡przyrody,któr¡ zkonieczno±ci zawierazdrowy
rozs¡dektak»ewtedy,gdyniezdajesobieztegosprawy,iktóraostatecz-
niezwi¡zanajestze starym naukowympoznaniemprzyrody,stopniowo
uznanymzarzecz oczywist¡ .Zdrugiejstrony,wzwi¡zkuztym,»enie
dasi¦wogóleobej±¢bezjakiej±filozofiiprzyrody,prawd¡jestito,»e
równie»obecnenaukiprzyrodnicze,posługuj¡csi¦±wiadomieocenzuro-
wan¡filozofi¡przyrody,wpraktycecz¦stobezrefleksyjnieu»ywaj¡filozofii
fragmentarycznej,która,jakpó¹niejsi¦okazuje,była implicite zawarta
wnauceczasówminionych,aobecniejestniezdolnadospełnieniaswej
funkcji.Ztychwszystkichpowodówbyłobyznacznielepiej,gdybyna
poziomiekulturyogólnejzostałaopracowanafilozofiaprzyrodyodpowied-
niadopoziomunaszejwiedzyempirycznej,jakrównie»refleksjanadt¡
wiedz¡,zdolnadojejrozszerzeniaokrytycznierozwini¦t¡filozofi¦przyrody.
PrzekładStanisławWszołek
Zgłoś jeśli naruszono regulamin