Złoto Dla Zuchwałych.txt

(0 KB) Pobierz
Z�oto Dla Zuchwa�ych

Na morzu szala� w�ciek�y sztorm, na strz�py �agle rwa�,
Baksztagiem ci�gn�� statek nasz, przy sterze Johnson sta�.
W bocianim gnie�dzie majtek z�y, wichura smaga twarz,
W oddali wida� stary bryg - dzi� b�dzie nasz.

Jupijaj ej, jupijaj o...
Ze wszystkich luf i jeszcze raz! Dosi�gnij go!
Jupijaj ej, jupijaj o...
Ze wszystkich luf i jeszcze raz! Zatopmy go!

Z kubryka ruszy� ka�dy z nas, wprost od cynowych mis,
Kulawy bosman dzieli bro�, na pok�ad ka�e i��,
Mocarna r�ka chwyta n� i d�o� zaciska si�,
Dzi� marny, brygu, jest tw�j los - wzbudzi�e� gniew.

Zderzy�y burt� statki si�, bosaki posz�y w ruch,
Ju� na pok�adzie bitwa wre, nie trzeba wi�cej s��w.
I nie oszcz�dza� swego, gdy na brata trafi� brat,
O ch�opcach, co zgin�li tu, za�piewa �wiat.

W �adowniach naszych skarb�w moc, przemin�� bitwy czas,
I tylko morze stoi w krwi kolejny jeden raz.
Okrutny los dosi�gn�� bryg, co wzbudzi� straszny gniew,
A tutaj morze niesie w dal z�owieszczy �piew. 
Zgłoś jeśli naruszono regulamin