Jeremiah - 1x11 - Thieves Honor - LAB.txt

(27 KB) Pobierz
[1][30]www.napiprojekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
[336][354]Ładny chleb.
[355][401]Codziennie wieżutki.|No, w każdy wtorek.
[402][423]Mogę się o co spytać?
[424][447]Złóż ofertę.|Nie jestem dumna.
[448][518]Chodzi o handel.|Czy musicie odpalać dolę Theo?
[519][573]Jeli chcecie chleb, to wietnie.|Jak nie, to lepiej idcie stšd.
[574][607]Mam lepszy pomysł.
[608][646]Zadamy wam parę pytań.
[647][680]Jeli możecie...
[684][712]Teraz!
[791][840]W normalnych okolicznociach nie prosiłbym|was o wyjazd bez odpoczynku.
[841][874]Nie gadaj o odpoczynku,|tylko o odprawie.
[875][922]Nawet się nie spytałe o informacje,|które zdobylimy przez ostatnie dwa tygodnie.
[923][956]Chyba pamiętacie swojš|ostatniš wizyte w Clairfield?
[957][990]Tak.|Unikanie ostrej amunicji.
[991][1031]Ledwo stamtšd ucieklimy,|a Simon wykrwawił się na mierć.
[1032][1056]Wcišż czuć zło tam,|gdzie go pochowalimy.
[1056][1078]Uwierz mi, nas też to boli.
[1079][1107]Skoro chcesz nas wysłać na teren Theo,|lepiej, żeby miał dobry powód,
[1108][1162]bo Theo na pewno|o nas nie zapomniała...
[1163][1198]Tydzień temu wysłalimy dwie osoby do Clairfield, żeby zbadały plotki,
[1199][1257]- że Theo jest na wylocie.|- Najlepsza kandydatka.
[1258][1311]Mamy nadzieję, że uda się doprowadzić|do sojuszu z nowš władzš.
[1312][1345]W tym problem, że stracilimy|z nimi kontakt dwie doby temu.
[1346][1390]- Boicie się, że Theo ich złapała.|- Albo gorzej.
[1391][1439]Może spytam się|o oczywiste, ale...
[1440][1490]Dlaczego chcecie wysłać tam dwóch goci,|których tam wszyscy znajš?
[1491][1553]Dwóch goci, których Theo|chciałaby na pewno dorwać.
[1559][1610]Znacie jednš z osób,|które posłalimy.
[1618][1655]- Chyba nie Elizabeth?|- Simon był jej kochankiem.
[1656][1687]Chciała wyrównać osobiste|porachunki z Theo.
[1688][1736]Nie musiałe jej posyłać|w tak niebezpiecznš sytuację.
[1737][1780]Proszę, sprowadcie jš tutaj.
[1869][1897]Góra do Clairfield.
[1898][1945]Clairfield, czy mnie słyszysz?
[1946][1985]/Góra, tu Clairfield.|/Słyszę cię dobrze.
[1986][2041]Uważaj, został do was|wysłany drugi zespół.
[2042][2088]/Zrozumiałam, będę uważać.|/Jakie imiona, opisy?
[2089][2163]Szczupły biały o imieniu Jeremiah.|I wielki Murzyn z dredami, Kurdy.
[2866][2902]ZŁODZIEJSKI HONOR
[2916][2968]Nikt nie wspominał o gociach.|Rozwinęłabym czerwony dywan.
[2969][2996]Nie chcecie wiedzieć,|czemu jest czerwony.
[2997][3061]Złapalimy ich węszšcych na rynku.|Chcieli wiedzieć, co Theo porabia.
[3062][3125]Twoja sława cię wyprzedza.|Bylimy ciekawi i tyle.
[3135][3196]Gówno prawda.|Takim marudzeniem na życie zarabiasz?
[3197][3214]Tylko przejeżdżamy.
[3215][3254]Jeli naruszylimy jakie|miejscowe zwyczaje, to przepraszamy.
[3255][3288]Będę miała więcej,|gdy z wami skończę.
[3289][3344]Słuchaj, Liz...|Tak się przecież nazywasz...
[3345][3400]Słuchaj, Elizabeth, oszczędcie|mi czasu, a sobie wstydu.
[3401][3443]Powiem wam, co wiem,|a wy mi powiecie, czego nie wiem.
[3444][3467]Moi mózgowcy|przeszukiwali fale eteru.
[3468][3524]I na co natrafili?|Na zespół wysłany z Końca wiata.
[3525][3564]Może niedługo dowiedzieliby się,|gdzie to jest,
[3565][3592]ale przynajmniej ustalili,|że tu przyjeżdżacie.
[3593][3641]Nie masz pojęcia,|kim jestem, prawda?
[3642][3678]- Elizabeth, nie.|- A czemu nie?
[3679][3716]Parę miesięcy temu zabilicie|człowieka o imieniu Simon.
[3717][3744]Simon?|Nie kojarzę.
[3745][3774]Był dobrym człowiekiem.|Był porzšdnym człowiekiem.
[3775][3817]Czekaj, już pamiętam.|Simon!
[3825][3881]Przykro mi, ale on|nie chciał współpracować.
[3882][3921]Nie zasłużył na mierć.
[3940][3984]To takie wzruszajšce.|Sam, nie jeste wzruszony?
[3985][4008]Ja chyba zaraz się rozpłaczę.
[4009][4057]Fałszywy alarm.|Chyba co mi do oka wpadło.
[4058][4074]Przepraszam, Theo.
[4075][4104]Cokolwiek to jest,|przyjd póżniej.
[4105][4124]Póniej mi nie pasuje.
[4125][4150]A od kiedy mnie obchodzi|twój rozkład dnia?
[4151][4181]Nie wiem.|Może od teraz?
[4182][4241]Zabierzcie go stšd|i dajcie mu od razu popalić.
[4257][4302]Czy tu może jest zła akustyka?
[4396][4433]Chyba sobie jajca robicie...
[4434][4468]Nie robiłbym tego.
[4473][4502]Wiesz co?
[4517][4539]Słyszałem, że kto|się na to poważy,
[4540][4554]ale nie mylałam,|że to będziesz ty.
[4555][4580]Życie jest pełne niespodzianek.
[4581][4603]Nie wiem, co ten pajac|wam naopowiadał,
[4604][4622]ale jeli mylicie,|że ujdzie wam to na sucho...
[4623][4659]Zamknij się, do kurwy nędzy!
[4660][4692]Fajne uczucie.
[4727][4764]Ostatnia szansa.
[4765][4799]Zastrzelcie tego gnoja.
[4800][4846]Koniec zabawy, Theo.|Moja kolej.
[4852][4882]Zmiana warty.
[4883][4915]- Pasuje ci to?|- Pracujesz dla mnie, debilu!
[4916][4971]Już dla ciebie nie pracuję.|Nikt z nas.
[4972][4999]Rzšdziła za ostro|i za długo.
[5000][5033]Mylisz, że moi ludzie|tak po prostu to przyjmš?
[5034][5075]To się nazywa podział zysków.|Każdy dostaje trochę.
[5076][5113]Zdziwiłaby się widzšc,|jak ludzie sš potem lojalni.
[5114][5160]Co teraz zrobisz, Waleczne Serce?|Zabijesz mnie?
[5161][5178]To będzie bezkrwawy|zamach stanu.
[5179][5217]Wszystko będzie wyglšdać inaczej,|skoro jestem u władzy.
[5218][5257]Poza tym, ostatniš rzeczš, którš chcę,|jest stworzenie męczęnnicy.
[5258][5341]Ty i tych kilku lojalnych ci głupków|macie dobę na opuszczenie Clairfield.
[5353][5375]A co z nimi?
[5376][5434]Zabierzcie ich na salę,|zajmę się nimi póniej.
[5441][5503]Z punktu widzenia Clairfield|była tylko złym snem.
[5511][5544]Zejd mi z oczu.
[5575][5596]Mielimy poważny przeciek.
[5597][5634]Wszystko wskazuje na to,|że Theo dowiedziała się o Elizabeth.
[5635][5666]- O jakim przecieku mówisz?|- Przez ostatnie cztery tygodnie
[5667][5730]prowadzono nieautoryzowanš komunikację|między Górš a Clairfield.
[5731][5747]Jeste pewien?
[5748][5805]Istnieje jakby cyfrowy lad|oznaczajšcy każdš transmisję.
[5806][5870]Kto próbował zatrzeć lady,|ale i tak system go namierzył.
[5871][5915]Co mi próbujesz przekazać?
[5916][5960]Możemy mieć|wród nas zdrajcę.
[5984][6043]Gdzie stšd ostatni raz|odzywała się Elizabeth.
[6056][6092]To strata czasu.|Nic tu nie znajdziemy.
[6093][6121]Jeli jeszcze żyje,|to jest w Clairfield.
[6122][6157]Co szkodzi najpierw|sprawdzić tu?
[6158][6223]Jestemy w okolicach Clairfield,|może ukryjemy już auto.
[6273][6312]Kto, kto tam rzšdzi,|uwzišł się na mnie.
[6313][6346]- Znaczy kto z Góry?|- Nie, kto z góry.
[6347][6394]Nie jestem psychologiem,|ale wykazujesz objawy paranoi.
[6395][6422]Pierwsza kobieta,|do której co poczułem,
[6423][6469]porywa się|na szaleńcze wyprawy.
[6469][6538]- Więc Kurdy znów będzie sam.|- Niezupełnie sam, masz mnie.
[6539][6589]Przecież mówię,|uwzišł się na mnie...
[6650][6682]Czy on sobie myli, że może|mnie tak po prostu wyrzucić?
[6683][6733]To obudzi się rano|i znów nie będzie Teleranka...
[6734][6786]Przeczekamy spokojnie parę dni,|aż zmaleje jego czujnoć,
[6787][6843]a wtedy wrócimy z wielkimi giwerami|i uderzymy ostro.
[6844][6904]Goć domaga się mierci.|Chyba go nie zawiedziemy?
[6908][6955]- Nie sšdzę, Theo.|- Jak to nie?
[6956][6987]Bo mamy inne rozkazy.
[6988][7027]Sam, to w ogóle|nie jest mieszne.
[7029][7063]Czy ja się mieję?
[7092][7130]Chcesz mi powiedzieć,|że Rasmussen cię podkupił?
[7131][7179]Powiedzmy, że musiałem|dokonać trudnego wyboru.
[7180][7212]Keith, chyba mu|na to nie pozwolisz?
[7213][7269]Przykro mi, Theo,|chodzi tylko o przeżycie.
[7270][7336]O wy zajebani tchórze!|Wszyscy! Razem z Rasmussenem!
[7337][7365]Gnój nawet nie miał jaj,|żeby zrobić to samemu.
[7366][7433]W ten sposób nikt w Clairfield|nie dowie się, co się stało.
[7455][7504]Zapamiętam stare,|dobre czasy, Theo.
[7929][7971]Gdzie jest Keith?|Pozwoliłe mu uciec?
[7972][7996]Powinna być wdzięczna,|włanie ocalilimy ci życie.
[7997][8049]- I to już drugi raz.|- No tak, rynek.
[8066][8120]- Mamy chyba zły zwyczaj.|- Na to wyglšda.
[8146][8205]Twoja kurtka chyba na mnie pasuje.|Wymienimy się?
[8213][8255]Doceniam to, co zrobilicie.|Czy już możemy się rozstać?
[8256][8315]Czy mylisz, że ryzykowalimy|tylko po to, aby ciebie uratować?
[8316][8340]Mam kupę rzeczy,|które mogę wam dać...
[8341][8387]Lepiej, żeby miała.
[8388][8415]Czego chcecie?
[8416][8469]Kumple pojechali do Clairfield|i urwał się z nimi kontakt.
[8470][8504]Mnóstwo ludzi przewija się|przez Clairfield.
[8505][8558]- Masz jeszcze jakie naboje?|- Wystarczajšco dużo.
[8559][8599]- Nie zrobilibycie tego.|- To samo powiedziała im...
[8600][8631]Wprowadzisz nas do Clairfield,|zaprowadzisz do naszych kumpli,
[8632][8673]o potem możesz zostać w tym bagnie,|które nazywasz domem.
[8674][8707]A jeli odmówię?
[8712][8782]A jeli powiem, że znalelimy|dwa ciała w lesie za Clairfield?
[8931][8967]Góra do Clairfield.|Czy mnie słyszycie?
[8968][9025]- Góra do Clairfield...|- Słyszymy cię dobrze.
[9040][9093]No to chyba znalelimy|naszego zdrajcę.
[9150][9218]Wiesz, dlaczego ta kaczka|jest na talerzu, a nie na dworze?
[9223][9275]Bo nie chciałem słuchać|jej kwakania.
[9357][9386]Sukinsyny!
[9393][9406]Dostalicie rozkaz!
[9407][9427]Staralimy się, ale tych dwóch|pojawiło się znikšd,
[9428][9456]załatwili Sama,|a ja ledwo uciekłem.
[9457][9490]Tak mówisz,|jakby był co warty.
[9491][9542]Rozpoznałem ich.|To ci z Końca wiata.
[9559][9601]Ci, co uciekli roverem?
[9602][9666]- Twardzi sš, skoro tu wrócili.|- To samo pomylałem.
[9713][9755]Pomylałem, że gdybym uciekł,|a ty by mnie złapał,
[9756][9786]nie miałbym szans.
[9787][9829]Jedynym sposobem było wrócić tu|i przyjšć konsekwencje.
[9830][9864]Pewnie masz rację.
[9865][9902]Wiedziałem, że zrozumiesz.
[9903][9929]Jedynym powodem,|dla którego żyjesz, jest to,
[99...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin