jeden oddech.pdf

(619 KB) Pobierz
untitled
Jeden oddech
P odoba mi się, że w Krainie Dźwięków
nigdy nie jest nudno – powiedział Kubuś,
kiedy zobaczył przez okno, że do Domu pod
Pięciolinią zbliża się szybkim krokiem Pan
Sonata. – Fryderyk idzie do nas, na pewno
będzie miał jakieś zadanie do wykonania. Bój
się Kakofonie! – wrzasnął smoczek i zeskoczył
z parapetu.
– Kubusiu, trochę pokory – uspokajała roz-
brykanego przyjaciela Milka. – W końcu
możemy trafić na tak trudne wyzwa-
nie, że się z nim nie uporamy.
– Trzeba być dobrej myśli – dodał
Bambuś i poszedł otworzyć drzwi
Fryderykowi.
– O tak, zgadzam się. Zawsze
należy myśleć optymistycznie
– powiedział Pan Sonata, który
usłyszał końcówkę rozmowy
smoczków. – Tym bardziej, że
dzisiaj znów będziecie musieli
mocno się starać, by pokonać
Fałsza.
– Nie mogę się doczekać
– Kubuś doskoczył
do Pana Sonaty
i czekał na nowe
instrukcje.
– Dzisiaj będziemy liczyć – oznajmił
Fryderyk.
– Ojej, to niedobrze. Nie jestem najlepszy
z matematyki – zmartwił się niecierpliwy smok.
– Nie chodzi o umiejętność dodawania
czy mnożenia, ale o coś zupełnie innego.
Kakofon zażyczył sobie, byście liczyli
na jednym wydechu – powiedział
Fryderyk.
– To znaczy? – Milka czekała na szczegółowe
wyjaśnienia.
– Każdy z was, po kolei, będzie musiał zaczerp-
nąć dużo powietrza. Wypuszczając je, trzeba
będzie liczyć. Jeśli na jednym wydechu uda
się wszystkim wam policzyć minimum do 20,
wygraliście potyczkę.
– Chodziłem na basen. Umiem wstrzymywać
oddech! – pochwalił się Bambuś.
– Pamiętaj, że wszyscy musicie
spełnić ten warunek – przypomniał
Fryderyk, patrząc na zasmuconą
Milkę.
– Nie wiem, czy sobie poradzę
– zmartwiła się.
– Na szczęście macie czas,
by poćwiczyć. Kakofon dał
wam trzy próby. Trzecia
próba jest ostatnią, zatem
jeśli chociaż jednemu
z was się nie powiedzie, nie
będzie miłej niespodzianki
– oznajmił ze smutną miną
Fryderyk.
– Siadamy i ćwiczymy – zawo-
łał wszystkich Bambuś.
Smoczki z zapałem
wciągały i wydychały
powietrze, licząc przy tym
i za każdym razem szło im coraz
lepiej. Bambuś od razu wykonał posta-
wione zadanie, Kubuś przy trzeciej próbie,
a Milka wciąż nie mogła sobie poradzić. Kiedy
nadszedł czas potyczki, wszyscy bardzo się
denerwowali. Pierwszy liczył Bambuś i oczywi-
ście od razu udało mu się zrobić to na jednym
wydechu. Doszedł nawet do 28. Kubuś bez
34
11,28-hmcc23
1//5,/1,101/9259/5
27435510.006.png 27435510.007.png 27435510.008.png
problemu doliczył do 25. Kiedy nadeszła
kolej Milki, przyjaciele zacisnęli kciuki. Na
szczęście udało się i Milka, choć z wielkim
trudem, doliczyła do 20. Kubuś i Bambuś
długo bili jej brawo.
Po wyczerpującym zadaniu smoczki potrze-
bowały chwili odpoczynku, więc położyły
się do łóżek i zapadły w drzemkę. Kiedy się
obudziły, w Domu pod Pięciolinią był już
Fryderyk oraz gość–niespodzianka. Bambuś
i Kubuś usiedli przy stole, a Milka zaparzyła
herbatę i podała bemolowe ciasteczka.
– Poznajcie Milesa Davisa, genialnego trę-
bacza i muzyka jazzowego – powiedział Pan
Sonata, wskazując na gościa smoczków.
– Jest pan chyba najsłynniejszym wykonaw-
cą tej muzyki – powiedział Bambuś. – Mój
nauczyciel gry na organach uwielbia pana
i pańską twórczość. Ma chyba wszystkie
płyty. Czasami puszcza mi je po zajęciach.
Są naprawdę świetne.
– Dziękuję – odpowiedział Miles z uśmie-
chem. – Ale sądząc po twoich wydechowych
wyczynach, kariera trębacza stoi przed tobą
otworem.
Bambuś aż pokraśniał, słysząc tak wielki
komplement.
– Oddech jest niezwykle ważny dla każdego
muzyka grającego na instrumentach dę-
tych. Zanim zacznie się dobrze grać, trzeba
solidnie ćwiczyć. Bez tego ani rusz. Dla
początkującego najważniejsze jest prawi-
dłowe operowanie wydmuchiwanym z płuc
powietrzem – kontynuował mistrz jazzu.
– Bardzo prosimy o próbkę pańskiej
twórczości i zademonstrowanie wielkiego
talentu – poprosił Pan Sonata, widząc, że
smoczki nie mogą się doczekać koncertu.
Jeden oddech
Przebieg zabawy:
staramy się zaczerpnąć jak
najwięcej powietrza i na jednym
oddechu próbujemy policzyć do
tylu, do ilu zdołamy. Ćwicząc
kilka razy, na pewno poprawi-
my swoje wyniki. Jednocześnie
wydłużamy fazę wydechową
i uczymy się prawidłowo gospo-
darować oddechem.
35
11,28-hmcc24
1//5,/1,101/92590/
27435510.009.png 27435510.001.png 27435510.002.png 27435510.003.png 27435510.004.png 27435510.005.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin