Tactics 01.txt

(12 KB) Pobierz
00:00:50:Siostro!
00:00:59:Ryousuke...
00:01:01:Nie powinna� tego dotyka�.
00:01:14:Zapach dooko�a tego lodu jest zapachem ducha.
00:01:26:Budzi si� czarny goblin.
00:01:57:/Je�li ostro�nie s�uchasz, mo�esz to us�ysze�/
00:02:03:/Mi�kki g�os, kt�ry ci� wo�a/
00:02:06:Tactics odcinek 1 |/Mi�kki g�os, kt�ry ci� wo�a/
00:02:10:/Wewn�trz g��bokiego lasu jest b�yszcz�cy �wiat/
00:02:17:/Kto� krzyczy wi�c przerwijmy t� �agodn� noc/
00:02:26:/Sekretny �wiat, przyjd� by ci� uratowa�/
00:02:30:/Przejdziemy przez zas�on�/
00:02:33:/Zamknij oczy, i pole� daleko od tego �wiata, kt�ry nie mo�e zosta� zobaczony/
00:02:40:/Stare czasy, na zawsze/
00:02:47:/Sekretny �wiat,/
00:02:51:/Sekretny �wiat/
00:03:15:Czy wszystko w porz�dku, Kan-chan?
00:03:17:Znowu kto� ci dokucza�?
00:03:21:To... To dlatego, �e... ka�dy si� was czepia.
00:03:25:M�wi�, �e nie ma takich rzeczy jak potwory i, �e wy jeste�cie nieprawdziwi.
00:03:29:Ludzie tacy ju� s�.
00:03:31:Wi�c, prosz� przesta� p�aka�.
00:03:34:Chc� by� silniejszy.
00:03:38:A wtedy, ludzie was zrozumiej�.
00:03:42:Silniejszy?
00:03:43:W takim razie powiniene� si� zaprzyja�ni� z goblinem ludo�erc�.
00:03:49:Goblin ludo�erca?
00:03:51:Tak, on jest legendarnym goblinem. Jest najsilniejszy od wszystkich ludo�erc�w.
00:03:56:Silniejszy ni� jaki� ludo�erca? Super.
00:03:58:Gdzie on jest?
00:03:59:Zosta� gdzie� zapiecz�towany.
00:04:02:Zapiecz�towany?
00:04:03:To nie dobrze.
00:04:05:Nic si� nie sta�o.
00:04:06:Wszystko co musisz zrobi� to tylko zniszczy� piecz��.
00:04:09:Nie jestem pewien czy potrafi�...
00:04:11:Oczywi�cie, �e potrafisz. Jestem pewny, �e b�dziesz w stanie by to zrobi�.
00:04:15:Potrafisz! Potrafisz!
00:04:17:Dzi�kuj�.
00:04:19:Dobrze.
00:04:21:Stan� si� silniejszy.
00:04:23:W znacznej mierze silniejszy ni� jaki� tam ludo�erca. |{W znacznej mierze silniejszy=HARUKA ni tsuyoi. On zdecydowa� nazwa� goblina HARUKA imi� oparte na znaczeniu tego s�owa}
00:04:25:W znacznej mierze.
00:04:27:Haruka-chan!
00:04:32:Haruka-chan...
00:04:34:Rany, znowu �nisz o goblinach?
00:04:38:Kan-chan, obud� si�!
00:04:40:Powiedzia�am, Kan-chan,
00:04:41:obud� si�!
00:04:46:Youko-chan, dzie� dobry!
00:04:49:Dzie� ,co?
00:04:50:Jak zwykle masz jakie� dziwne pomys�y, wiesz ile razy ci� pr�bowa�am obudzi�?
00:04:53:S�o�ce na niebie jest ju� na g�rze.
00:04:56:Oh, to nie dobrze.
00:04:58:Ale i tak musz� p�j�� na dalsze poszukiwania.
00:05:01:Znowu zamierzasz szuka� tego goblia?
00:05:04:W�a�nie tak, i b�d� to robi� do ko�ca mojego �ycia.
00:05:09:Kan-chan!
00:05:12:Poszukiwanie tego ca�ego goblina mo�e poczeka�.
00:05:13:Musisz najpierw zrobi� swoj� prac�, prawdziw� prac�!
00:05:16:Informacja kt�r� wczoraj dosta�em jest bardzo wiarygodna.
00:05:19:Mog� si� za�o�y� o to, �e to b�dzie kolejny zmarnowany czas.
00:05:21:Mo�e tak, ale mo�e tym razem  to prawda... 
00:05:27:Znowu ryba?
00:05:29:Chcia�bym dla odmiany co� innego.
00:05:31:W takim razie po�� na stole jakie� pieni�dze!  
00:05:34:W�a�nie pracuj� nad nowym projektem.
00:05:37:Nie widzia�a� tego stosu danych?
00:05:39:Nie wiem zbyt du�o na temat twojej fantazji.
00:05:42:Dlaczego nie zrobisz czego� co by da�o nam wi�cej pieni�dzy?!
00:05:44:Jeste� tradycjonalist�, powiniene� by� w stanie napisa� przynajmniej jedn� ba�� ludow�, prawda?
00:05:47:Jeste� tak zaj�ty tymi swoimi goblinami, �e nie zrobi�e� �adnego, bocznego interesu.
00:05:52:P�jd�, oboj�tnie co powiesz.
00:05:57:Dlaczego to w�a�nie akurat ja mam ci� znosi�?
00:06:00:Nic na to nie poradz�, odk�d potwory maj� zwyczaj s�uchania ludzi, kt�rzy dadz� im jakie� imi�.
00:06:07:Nie o to mi chodzi...
00:06:11:Mo�esz mnie nazywa� "Youko" tylko dlatego, �e jestem lisim potworem!
00:06:15:Nie wsadzasz w to �adnego wysi�ku, do nazywania nas, tylko dla swojego w�asnego bezpiecze�stwa.
00:06:20:Ale nie s�dzisz, �e Youko to takie s�odkie imi�?
00:06:22:To jest zbyt proste!
00:06:23:Jestem ju� pe�ny!
00:06:27:Hej, poczekaj chwil�!
00:06:30:Youko-chan, umyj naczynia.
00:06:33:Tak jest.
00:06:36:Dobra dziewczyna, dobra.
00:06:37:Wychodz�.
00:06:40:Ten m�j stary zwyczaj...
00:07:12:Um, �wi�tynia powinna by� gdzie� tutaj...
00:07:18:Kiedy opu�ci�em Tokio, niebo by�o jasne...
00:07:22:Musz� znale�� schronienie.
00:07:48:Siostro!
00:07:56:Ryousuke...
00:07:58:Nie powinna� tego dotyka�.
00:08:00:Zapach dooko�a tego lodu kt�ry go otacza jest zapachem ducha.
00:08:03:Zapach ducha?
00:08:05:Kim jeste�?
00:08:09:Jestem Ichinomiya Kantarou,
00:08:12:tradycjonalista.
00:08:15:Ale, istnieje jeszcze jeden ja.
00:08:19:To jest m�j boczny interes...
00:08:24:Rin,
00:08:25:Byou, |Tou,
00:08:26:Sha, |Kai,
00:08:28:Jin, |Retsu,
00:08:29:Zai, |Zen,
00:08:37:Znikaj, opuszczona duszo!
00:09:07:Ju� wkr�tce b�dzie w porz�dku. Prosz� je�li to b�dzie mo�liwe to rozgrzej jego cia�o. 
00:09:11:Dobrze, szybko.
00:09:13:Tak.
00:09:29:Ichinomiya-sensei, bardzo ci dzi�kujemy.
00:09:32:Przyjmij to jako nasze podzi�kowanie.
00:09:35:O rany, wiesz nie spodziewa�em si� tego.
00:09:37:Ale przyj�cie tego jest zbyt proste, wi�c...
00:09:41:Ch�tnie to przyjm�.
00:09:47:Herbata jest ju� gotowa.
00:09:49:Sensei, to jest moja c�rka, Suzu.
00:09:52:Cze��, mi�o mi ci� pozna�.
00:09:56:Oszust.
00:09:58:Suzu, to nie by�o mi�e.
00:10:01:Ojcze, nie daj si� przez niego oszuka�.
00:10:04:On jest niez�ym oszustem.
00:10:07:Naprawd� bardzo przepraszam, Sensei.
00:10:09:P�niej j� ukarze.
00:10:11:Nic si� nie sta�o.
00:10:12:Jestem ju� do tego przyzwyczajony.
00:10:15:Prosz� si� o to nie martwi�.
00:10:17:A tak poza tym, Wicehrabio Edogawo, kim by� ten cz�owiek w lodzie?
00:10:24:To jest Ryousuke, nasz s�u��cy.
00:10:27:A dlaczego ta pani si� tak o niego martwi�a?
00:10:29:Ona jest moj� najstarsz� c�rk�, Miyako.
00:10:32:Zanim si� dowiedzia�em, to ona si� zakocha�a w tym s�u��cym.
00:10:35:To taka g�upia pl�tanina.
00:10:38:Ryousuke...
00:10:40:Shino, mog�aby� mi poda� �wie�� wod�?
00:10:43:Tak, pani.
00:10:45:Wi�c, Sensei, o co tak naprawd� chodzi�o z tym zapachem ducha?
00:10:49:Dlaczego Ryousuke by� wewn�trz lodu?
00:10:51:To co egzorcyzmowa�em by�o w�a�nie zapachem, kt�ry otacza� l�d.
00:10:56:To troch� trudne by wyja�ni� komu� co mu dolega...
00:10:57:Rozumiem.
00:10:59:Jednak jest jeszcze jedna rzecz, kt�r� musz� tu wykona�,
00:11:04:I najprawdopodobniej to...
00:11:12:zosta�o zrobione przez ludo�erc�.
00:11:29:�wi�tynia?
00:11:30:Tak, jest tu taka jedna.
00:11:31:Musisz si� wr�ci�, do lasu.
00:11:33:By�o ich tam kiedy� wi�cej, ale zosta�y zburzone.
00:11:38:Tym razem, na pewno...
00:11:41:Kan-chan gdzie� poszed�?
00:11:43:Czy co� si� sta�o?
00:11:45:Tak, musz� mu odda� pewn� rzecz, kt�r� zam�wi� przez telefon.
00:11:49:Mo�e wiesz gdzie m�g� p�j��?
00:11:51:Pyta� o jak�� �wi�tyni�, kt�ra jest w lesie.
00:11:54:Wiedzia�am, znowu te gobliny.
00:12:15:To tutaj?
00:12:22:Tenko...
00:12:24:Bez w�tpienia to jest to.
00:12:26:Ta ska�a zosta�a zapiecz�towana.
00:12:30:Nareszcie go znalaz�em, goblina kt�ry jest silniejszy ni� jaki� ludo�erca...
00:12:34:Przepraszam, kto� mnie poinformowa�, �e mamy go�cia.
00:12:36:Chyba nie b�dziesz mia� nic przeciwko, je�li posiedz� sobie w ogrodzie.
00:12:40:Przepraszam.
00:12:45:Ogromny, z por�wnaniem z naszym ogrodem nie ma por�wnania z tym zachodem s�o�ca.
00:12:57:Ta kobieta...
00:13:05:Cz�owiek, kt�ry wznosi si� ponad niebo,
00:13:07:zbli�y� si� czas by zniszczy� twoj� piecz�� i otworzy� twoje oczy.
00:13:16:Nie uda�o si�...
00:13:17:Kto� si� spodziewa�, �e kto� b�dzie chcia� zniszczy� piecz��...
00:13:40:Ryousuke!
00:13:43:Panienka? 
00:13:45:Jak to dobrze.
00:13:47:Co si� ze mn� sta�o?
00:13:51:To ju� nie ma znaczenia.
00:13:52:Je�li z tob� jest wszystko w porz�dku,
00:13:54:to nie ma znaczenia.
00:13:57:Panienko...
00:13:59:Ryousuke.
00:14:15:Kan-chan!
00:14:18:Potw�r, huh...
00:14:21:Shino? Czy wszystko w porz�dku?
00:14:26:Tylko widzia�am lisa...
00:14:35:Dlaczego, dlaczego nie przychodzisz?
00:14:38:Czy to mo�liwe, �e to jest moja daremna pro�ba?
00:14:41:Albo nie chcesz bym ci� budzi�?
00:14:45:Nawet kiedy� wybra�em dla ciebie imi�.
00:14:50:Haruka,
00:14:52:Haruka!
00:15:02:Goblin ludo�erca?
00:15:04:Tak, on jest legendarnym goblinem. Jest najsilniejszy od wszystkich ludo�erc�w!
00:15:08:Silniejszy ni� jaki� ludo�erca? Super.
00:15:10:Gdzie on jest?
00:15:12:Zosta� gdzie� zapiecz�towany.
00:15:14:Zapiecz�towany? To nie dobrze.
00:15:18:Nic si� nie sta�o. |Wszystko co musisz zrobi� to tylko zniszczy� piecz��.
00:15:22:Nie jestem pewien czy potrafi�...
00:15:23:Oczywi�cie, �e potrafisz. Jestem pewny, �e b�dziesz w stanie by to zrobi�.
00:15:27:Potrafisz! Potrafisz!
00:15:29:Dzi�kuj�.
00:15:32:Dobrze.
00:15:34:Silniejszy ni� ludo�erca.
00:15:36:W znacznej mierze silniejszy ni� jaki� tam ludo�erca.
00:15:38:W znacznej mierze silniejszy.
00:15:39:Haruka-chan!
00:15:42:Haruka...
00:16:33:Ty� jest tym kt�ry zniszczy� piecz��,
00:16:37:z twojego powodu, jestem zn�w wolny.
00:16:42:Dzi�kuj�.
00:16:44:Ty... jeste�... ogrem ludo�erc�...
00:16:47:Musisz by� tym kt�ry jest najsilniejszy ze wszystkich ludo�erc�w, goblin ludo�erca!
00:16:51:Ludo�erca... kto� tak wo�a� na mnie dawno temu.
00:16:54:Ale ju� nigdy wi�cej.
00:16:58:Nazywam si� Haruka.
00:17:00:A ty kt�ry da�e� mi to imi�, sta�e� si� moim mistrzem.
00:17:04:Powiniene� by� z tego dumny, cz�owieku.
00:17:07:Nareszcie...
00:17:08:Spotka�em ci�...
00:17:10:Jestem taki szcz�liwy.
00:17:11:Zawsze ci� pragn��em.
00:17:15:Zawsze my�la�em, �e gdy ci� spotkam, stan� si� silniejszy.
00:17:21:Jestem taki szcz�liwy, �e mog� ci� spotka�, Haruka.
00:17:33:Kan-chan!
00:17:36:Kan-chan!
00:17:38:Kan-chan!
00:17:42:Shino, dlaczego mnie tu zawo�a�a�?
00:17:46:Miyako-sama.
00:17:48:Kochasz tego cz�owieka?
00:17:52:Kochasz Ryousuke?
00:17:54:Tak, kocham go.
00:17:56:Chocia� on jest s�u��cym, to kocham go z g��bi serca.
00:18:19:Nie pozwol� na to....
Zgłoś jeśli naruszono regulamin