Nowy dowód - rysunek.pdf

(135 KB) Pobierz
Nowy dowód
Nowy dowód
15 lip, 14:51 Źródło: CHIP.PL
Kto od 1 stycznia 2011 r. będzie potrzebował nowego dokumentu osobistego, otrzyma
elektroniczny dowód tożsamości wyposażony w chip.
Jeszcze nie zdążyliśmy się przyzwyczaić do nowych plastikowych dowodów, a już czekają nas
kolejne zmiany. Na szczęście nowe dowody elektroniczne mają być wydawane bezpłatnie.
Wprowadzone w nich zmiany na pierwszy rzut oka wydają się nieznaczne. W praktyce jednak
wymiana dokumentów tożsamości ma być kamieniem milowym procesu cyfryzacji naszego kraju,
prowadzonego w ramach projektu „Polska cyfrowa”.
Przyjęty w marcu projekt ustawy o nowych dowodach zakłada, że będą one wyposażone w chip, na
którym zostaną zapisane m.in. wzrost, kolor oczu, adres zameldowania, biometryczne zdjęcie
twarzy (en face). Wszystkie informacje, które dotychczas były wydrukowane na dokumencie,
dotyczące rysopisu, a także faksymile podpisu będą teraz niewidoczne. Podpis zostanie zastąpiony
kwalifikowanym podpisem elektronicznym. Ta nowość ma umożliwić każdemu obywatelowi
posługującemu się elektronicznym dowodem osobistym załatwianie spraw urzędowych przez
internet. W teorii brzmi to świetnie. W praktyce pewnie będzie mniej różowo. Wystarczy choć raz
odwiedzić dowolny urząd, by przekonać się, że w polskich urzędach papier ma największą moc.
Czemu się jednak dziwić, skoro sami wolimy tradycyjne rozwiązania. W roku 2009 spośród 24 mln
podatników elektroniczne PIT-y wysłało niecałe 300 tys. obywateli.
1
331344496.001.png 331344496.002.png
Wielki Brat patrzy
Nowy dowód wydaje się rozwiązaniem idealnym. Z pewnością zastąpi dotychczasowy dowód i
planowaną już od lat kartę NFZ. Może nawet wyeliminować legitymację studencką, bilet
miesięczny, a także prawo jazdy. Wbudowany chip ma zawierać również informacje (lub zapis
prowadzący do stosownej bazy), że dany obywatel jest uczniem lub emerytem, co przełoży się np.
na uprawnienia do stosownych zniżek za przejazd czy uprawnień do świadczeń ZUS. Dowód ma też
otwierać drogę do rejestru usług medycznych prowadzonego przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Nie
wiadomo jednak jakie dane z naszej karty chorobowej zostaną zapisane na chipie.
Niestety, rozwiązanie „wszystko w jednym” będzie potrzebować precyzyjnego określenia uprawnień
instytucji i osób, które do danych zapisanych w dowodzie będą miały dostęp. Teraz podając
komukolwiek dowód, zdradzamy o sobie niewiele: płeć, wiek, obywatelstwo. Jeśli na chipie mają
być zapisane jakiekolwiek dane wrażliwe, choćby właśnie przebyte choroby, musimy mieć pewność,
że informacja o nich nigdzie nie wypłynie, a już na pewno nie do naszego pracodawcy czy agenta
ubezpieczeniowego. Obawy może budzić również zastosowanie chipa zbliżeniowego, który może
być śledzony przez radio. Nie zdradzi on co prawda zapisanych na nim informacji, za to może
zostać namierzony. Jednak nie powinniśmy się tego szczególnie obawiać – nasz telefon komórkowy
można zlokalizować jeszcze łatwiej.
2
331344496.003.png 331344496.004.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin