Ciem-na noc-ka nad go-ra-mi,
swie-ci ksie-zyc nad szczy-ta-mi,
drzy po-wie-trze nad smre-ka-mi,
go-ral po-znal Hal-ke swa...
Lek-ko wsparl-szy sie na sos-nie
w o-czy pa-trzal jej mi-los-nie,
po-ply-ne-ly w swiat do-nos-nie
te-skne slo-wa piosn-ki tej:
A-a-a-a-a-a-a-a-a-a-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.
a-a-a-a-a-a-a-a-a-a-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.
Prze-szlo la-to hen, za wo-dy,
in-na po-znal go-ral mlo-dy...
W ksie-zy-co-wa noc po-go-dy
go-ral ze-gnal Hal-ke swa.
Go-ral-ko Ha-l-ko,
kra-sny le-sny moj kwie-cie,
to-bie jed-nej na swie-cie
po-wiem, co to jest zal:
Choc ser-ce ko-c-ha,
ja-kas dzi-wna tes-kno-ta
mo-je ser-ce o-mo-ta,
szczes-cie znow pry-snie w dal...
ja-kas dzi-wna te-skno-ta
patrycja664