Into the Wild cd2.txt

(22 KB) Pobierz
00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:57:Hej. Masz zegarek?
00:00:59:- Zegarek?
00:01:00:Tak.
00:01:03:Okej.
00:01:45:Z obu stron.
00:01:47:Nie mam ju� wi�cej podk�adek,|Wi�c we� od kolegi.
00:01:51:- Nast�pny.|- Dzie� dobry.
00:01:53:Mo�e mi pani powiedzie�|Jak dosta� identyfikator?
00:01:55:- Straci� pan sw�je papiery?|- Tak.
00:01:58:�danego �wiadectwo narodzin? Nic?
00:02:01:Kurcz�.
00:02:02:Dobra. B�dziesz musia� to za�atwi� w DMV.
00:02:06:Z�apiesz ich rano.|Najbli�ej jest Montebello,
00:02:12:I mo�emy ci za�atwi� bilet autobusowy.
00:02:14:Wi�c podejd� tutaj jak wype�nisz.
00:02:16:- Dobra.|- Jak si� nazywasz?
00:02:18:- Alexander Superpodr�nik.|- Co?
00:02:21:- Alexander Superpodr�nik.|- Superpodr�nik. Naprawd�?
00:02:27:Tak.
00:02:30:Okay, zobacz� co si� da zrobi�,|Superpodr�niku. Mam co� dla ciebie.
00:02:36:- Prosz� Superpodr�niku.|- Dzi�kuj� bardzo.
00:02:38:Dobra ma�y.
00:02:41:- I ostatnia sprawa.|- Tak.
00:02:45:Znajdzie si� jakie� ��ko dla mnie? Przepraszam..
00:02:47:Spokojnie. Pewnie, �e znajdzie si� ��ko dla ciebie.|Podpisz si� tutaj.
00:02:51:Wype�nij to. A ja ci za�atwi� wszystko.|Teraz nie mam...
00:02:56:- Co si� dzieje?|- Mam to. Przepraszam.
00:02:59:- No dalej. Pracuj ze mn�.|- Dobra. Dzi�kuj� pani.
00:03:03:Superpodr�nik, tak?
00:03:08:Znasz zasady.
00:03:43:Ruszaj si�!
00:04:32:Dzi�ki ale nie b�d� ju�|Potrzebowa� tego ��ka.
00:04:35:Opuszczasz nas tak szybko?|Superpodr�niku!
00:04:51:Rozdzia� 3:|DOJRZA�O��
00:05:41:Poka� twarz.|Nigdy, przenigdy nie zapominam twarzy.
00:05:46:Jak zobacz� ci� znowu,|Nie aresztuj� ci�. Zabij� ci�
00:05:49:To jest cholerna kolej,
00:05:51:I zrobimy wszystko, co trzeba zrobi�,
00:05:52:�eby takie paso�yty|Nie wykorzystywa�y nas.
00:05:55:Tak prosz� pana.
00:06:00:Masz jaki� dokument?
00:06:03:- Nie prosz� pana.|- Jasne, �e nie masz.
00:06:07:To by� ostatni raz.
00:06:10:W porz�dku.
00:06:19:Dobry ch�opak!
00:06:39:Tak! O to chodzi�o.|W ko�cu!
00:06:40:Magiczny Autobus - Tydzie� 7
00:06:45:It's a mystery to me
00:06:49:We have a greed|With which we have agreed
00:06:56:You think you have to want more|Than you need
00:07:02:Until you have it all you won't be freed
00:07:09:Society, you're a crazy breed
00:07:15:I hope you're not lonely without me
00:07:25:When you want more than you have|You think you need
00:07:31:And when you think more than you want|Your thoughts begin to bleed
00:07:37:I think I need to find a bigger place
00:07:43:Cause when you have|More than you think
00:07:45:You need more space
00:07:51:Society, you're a crazy breed
00:07:57:I hope you're not lonely without me
00:08:03:Society, crazy indeed
00:08:08:I hope you're not lonely without me
00:09:04:Wielkie dzi�ki.
00:09:15:Po listach, kt�re|Chris pisa� do mnie z college'u,
00:09:19:Wida� by�o, �e jego b�l i problemy w zwi�zku|Z mam� i tat� nie min�y.
00:09:32:Powiedzia�, �e by�am jedyn� osob� na �wiecie,
00:09:34:Kt�ra mog�aby zrozumie� to|Co chcia� powiedzie�.
00:09:37:Za czyje pieni�dze kupujesz|Wszystkie te cholerne prezenty?
00:09:40:Zarabiam. Jedyny pow�d dla kt�rego nie m�wi� to taki,
00:09:42:�e kr�cisz si� dooko�a zachowuj�c si�|Jak wa�niak flirtuj�cy z ka�dym.
00:09:45:To ja znajduj� nam ludzi do interes�w!
00:09:49:Nie obchodzi ci� to co ja robie!
00:09:51:Nie mam zamiaru o tym wi�cej rozmawia�!
00:09:53:Nie odwracaj si� do mnie plecami kobieto!|Kobieto!
00:09:57:Dzieci! Sp�jrzcie|Co wasz ojciec mi robi!
00:09:59:Na Boga, sp�jrzcie do czego|Mnie doprowadza wasza matka!
00:10:03:Pieprz si�! Nienawidz� ci�!
00:10:07:Nie b�dzie �adnego przyj�cia.|Odwo�uj� �wi�ta w tym roku.
00:10:10:Odwo�ujesz �wi�ta?|Kim ty jeste�? Bogiem?
00:10:14:Dok�adnie! Jestem Bogiem!
00:10:16:Nie jeste� Bogiem|Nie mo�esz odwo�a� �wiat.
00:10:19:Chrzanisz!
00:11:45:Sam
00:11:52:W dziczy
00:12:16:Jeste�my 10 do ty�u!
00:12:25:Alex, nic do ciebie nie mam.|Robisz �wietn� robot�.
00:12:30:Chc� �eby� tu pracowa�.|Wszyscy chcemy pom�c ci dosta� si� na Alask�,
00:12:35:Ale musisz zacz�� nosi� skarpety.
00:12:45:Mija� prawie rok od kiedy znikn�� Chris,
00:12:50:Gniew i rozpacz moich rodzic�w,
00:12:53:Ich poczucie winy ust�powa�o miejsca b�lowi.
00:12:58:I ten b�l wydawa� si� ich zbli�a�.
00:13:03:Nawet ich twarze si� zmieni�y.
00:13:32:Wmawia�a sobie, �e widzi Chrisa,
00:13:36:�e widzi syna,|Gdziekolwiek by�a.
00:13:41:I ba�am si� o mam�.
00:13:47:Instynkty, kt�re zdaj� si� wyczuwa� zagro�enie|Tak wielkiej i nieodwracalnej straty,
00:13:52:S� tak silne nie mo�na ich znie��.
00:13:59:Zacz�am si� zastanawia�,|Czy mog� jeszcze rozumie� to o czym Chris m�wi,
00:14:07:Ale zda�am sobie spraw�,
00:14:10:�e to nie z rodzicami on dorasta�,
00:14:13:Ale lud�mi zmi�kczonymi przez|Wymuszon� refleksje wywo�an� przegran�.
00:14:23:Wszystko co Chris m�wi,|Musi zosta� powiedziane.
00:14:29:I ufa�am mu, �e wszystko co robi|Musi zosta� zrobione.
00:14:35:To jest nasze �ycie.
00:15:44:Wielka sztuka. Bardzo wielka sztuka.
00:15:48:Mam.
00:17:41:Cholera!
00:17:46:Wynocha!
00:18:31:"Hej tato mog� zapali� grilla,|Prosz� tato, ten jeden raz?"
00:18:35:"C� synu,|Mo�esz przynie�� podpa�k�."
00:18:36:"No tato. Prosz�, Tato, prosz�?"
00:18:39:"Czemu nie Walt?|To chyba pomys�..."
00:18:42:"Zamknij si�, Carine! Zamknij si�, Carine!"
00:18:44:"Nie, Billie. Powiedzia�em raz.|Nie ka� mi powtarza�. Dobra?"
00:18:49:"Dobra?"
00:18:51:"S�yszysz mnie? S�yszysz mnie, kobieto?"
00:18:52:"S�yszysz mnie, kobieto? Co?|S�yszysz mnie, kobieto?"
00:18:58:"Przepraszam. Przepraszam, Walt.|Przepraszam."
00:19:16:Kurwa.
00:19:24:Nie! Nie! Cholera!
00:19:31:Niech to! Kurwa!
00:20:17:"Da�o si� �atwo odczu� obecno�� si�y,|Kt�ra z pewno�ci� nie by�a �yczliwa ludziom."
00:20:24:"To by�o miejsce poga�stwa|I zabobonnych rytua��w,"
00:20:29:"Zamieszka�e przez ludzi|Kt�rym bli�sze by�y ska�y"
00:20:32:"I dzikie zwierz�ta ni� inni ludzie."
00:20:52:Rozdzia� 4:|RODZINA
00:20:57:Sunni.
00:20:59:Hej, Sunni! Chod� tu, ma�a.
00:21:08:Nie. Nie!
00:21:13:18 grudnia 1991|4 miesi�ce przed autobusem
00:21:44:Ale teraz wszystko|Na czym si� skupiam to Alaska.
00:21:47:- Tak.|- Alaska.
00:21:51:No dobra. Oklaski dla Ob��kanego Caina!
00:21:57:Pozw�lmy si� pokaza� Tracy T. z Slab City!
00:22:09:Cze��. Jestem Tracy.
00:22:11:- Tracy!|- Tak!
00:22:43:Jack London jest kr�lem.
00:22:47:Hej, d�ugo u nas zostaniesz?
00:22:50:Czekam na wyp�at�|Z mojej ostatniej pracy.
00:22:52:�eby pojecha� do Salton City,|Dzie� po �wi�tach.
00:22:55:Musz� zacz�� my�le� o|Przygotowaniach do Alaski.
00:22:57:Kiedy s�o�ce troch� zajdzie,|Zaczn� �wiczenia.
00:23:02:Jak przyjdzie wyp�ata,|Chyba spr�buj� poszukam jakich�
00:23:05:Wysokich, starych g�r, na kt�re|B�d� si� wspina� codziennie, a� do wiosny.
00:23:09:Musz� zobaczy�|Jak daleko dojd� pieni�dze.
00:23:11:Musz� zdoby� jszcze|Du�o wyposa�enia przed wiosn�.
00:23:15:Wi�c, mo�e znajd� jak�� robot�,|Albo jako� to b�dzie.
00:23:20:Mogliby�my da� ci jakie� zaj�cie,|Na czas jak tu zostaniesz.
00:23:25:Nie wezm� od ciebie|�adnych pieni�dzy, Rainey.
00:23:28:Spotkanie was dwoje to by�|Dla mnie naprawd� wielki zwrot.
00:23:31:Sprawiacie wra�enie, �e wam si� uk�ada.
00:23:33:- Uk�ada nam si�.|- Tak?
00:23:35:Uk�ada nam si� bardzo dobrze.
00:23:37:Apropo, nie uwa�asz,
00:23:40:�e powiniene� przedstawi� si�|Naszej ma�ej Joni Mitchell?
00:23:49:Ja...
00:24:25:- Cze��.|- Cze��.
00:24:33:Sprzedajesz te ksi��ki?
00:24:35:Tak. My sprzedajemy.
00:24:39:On sprzedawa�.
00:24:44:Lubi� czyta�.
00:24:47:- Naprawd�?|- Tak.
00:24:50:To dobrze.
00:24:53:S�ysza�em jak �piewa�a� swoj� piosenk� wczoraj.
00:24:58:- Jestem tragiczna.|- Nie jeste� tragiczna. �piewasz s�odko.
00:25:03:Dzi�kuj�.
00:25:08:W�a�nie wybiera�am si� na spacer|Do G�ry Zbawienia.
00:25:12:- Chcesz si� przej��?|- Dobra.
00:25:22:"G�ra Zbawienia"
00:25:24:- Cze��.|- Cze��. Alex.
00:25:26:Chcia�bym ci� oprowadzi�.|Jestem tu od 1984, mniej wi�cej.
00:25:35:Wielu turyst�w przychodzi tutaj
00:25:37:I patrz� na te drzwi samochodowe tam na g�rze.|Bardzo im si� podobaj�.
00:25:41:Znalaz�em drzwi samochodowe i po�o�y�em je|Tam na g�rze i po��czy�em z reszt�.
00:25:45:Jak zdoby�e� s�up telefoniczny?
00:25:47:Wiele ludzi w obozie|Poprostu mnie kocha.
00:25:50:Ka�dy teraz, na ca�ym �wiecie mnie kocha,|Tak my�l�.
00:25:53:I ja chc� im odp�aca� mi�o�ci�.
00:25:57:To tyle. Naprawd� si� ekscytuj�.
00:26:00:Ty naprawd� wierzysz w mi�o��.
00:26:01:Tak. Ca�kowicie.
00:26:04:To jest mi�o��,|Kt�ra dotyczy ka�dego na ca�ym �wiecie.
00:26:09:B�g naprawd� nas kocha, bardzo.
00:26:13:Odpowiedzia�em ci?
00:26:15:- Tak.|- Dobrze.
00:26:18:Naprawd� kocham to miejsce.|Wolno�� tego miejsca jest taka pi�kna.
00:26:23:Ja nie ruszy�bym si� st�d za 10 milion�w $,|Chyba �e bym musia�.
00:26:29:Wi�c jestem szcz�liwy tutaj na pustyni.|�yj� tam gdzie chc� �y�.
00:26:32:I my�l�, �e dobro ma si� dobrze.|I my�l�, �e te wielkie zbiorniki tam
00:26:38:By�y oczyszczalni� �ciek�w dla|Bazy wojskowej w czasie Drugiej Wojny.
00:26:44:Jak chcesz, mo�esz sprubowa�,|Odcisn�� swoje d�onie.
00:26:47:Ja zrobi� to samo,|Tylko dla zabawy.
00:26:51:�wietnie ci idzie.
00:26:56:Mo�esz wytrze� r�ce w moj� koszul�,|Je�li chcesz.
00:27:20:A� mi �linka cieknie.
00:27:23:By�am tylko par� lat starsza ni� Tracy,|Kiedy zasz�am w ci��e.
00:27:31:- Wow.|- Tak.
00:27:35:My�la�am, �e m�j m�� i ja|Zaprowadzimy pok�j na Ziemi.
00:27:39:I dzieci i mi�o��|I razem na zawsze,
00:27:45:I troch� nie tak wysz�o.
00:27:48:Zostawi� mnie.
00:27:55:Wi�c, ja...
00:27:58:No w ka�dym razie...
00:27:59:Ale urodzi�am Reno.|M�j dzieciak, ma na imi� Reno.
00:28:06:Wtedy spotka�am Rainey'a.
00:28:09:To by�o s�odkie. To by�o|Naprawd� dobre przez chwil�. Tylko...
00:28:17:Wiesz, Reno by� wtedy ju� nastolatkiem,
00:28:22:I by� na dobrej drodze|By sta� si� ju� samodzielnym facetem.
00:28:29:Nie mia�am od nie...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin