00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jako�� napis�w.|Napisy zosta�y specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:01:04:NAST�PNE 48 GODZIN 00:03:40:Mo�e napije si� pan piwa? 00:03:56:S�yszy pan, przyjacielu? 00:04:03:Wezm� butelk�. 00:04:21:Co poda�, ch�opcy? 00:04:22:- Brewskies.|- Robi si�. 00:04:33:Prosz�. 00:05:14:50 teraz, 50 po robocie. 00:05:19:- Ilu?|- Tylko jeden. 00:05:23:- Jeszcze jedna glina?|- Nie, to tw�j kumpel. 00:05:29:Spodoba ci si� ta robota. 00:05:35:By� w gangu mojego brata.|Najpierw go oszuka�, 00:05:42:a potem napu�ci� na niego gliniarza,|kt�ry go wyko�czy�. 00:06:00:- Zajrz� tam. Chcesz kol�?|- Tak, bez cukru. 00:06:17:Jeste�my na Simmons Road,|przy drodze nr 14. 00:06:21:Sprawd� numery rejestracyjne|poszukiwanych motor�w. 00:06:25:Pierwsza! Kalifornia:6D84S9.|Druga rejestracja... 00:06:35:- Tom.|- Jak leci? 00:06:57:Willie Hickock. 00:07:02:Cherry Ganz. 00:07:05:Czy ja was znam? 00:07:31:- Do kogo dzwoni�e�, przyjacielu?|- Do nikogo. 00:07:38:- Jako� trudno mi w to uwierzy�.|- Bo�e, nie! 00:08:11:100 tys. Dolar�w. 50 tys. Od r�ki.|Iceman to hojny cz�owiek. 00:08:21:Nie lubi� g�wnianych setek.|Co to za robota? 00:08:28:To ten facet. Masz go wyko�czy�. 00:08:33:Dobra, nie ma problemu. 00:08:45:Policja! Nie rusza� si�. 00:08:49:Odsu�cie si� od siebie.|Nie chc� nikogo zrani�. Powoli. 00:09:25:Cholera! 00:09:35:Wyno� si� st�d! 00:10:09:- Upiek�e� tego faceta.|- Strzeli�em do niego. Nie upiek�em go! 00:10:16:Uspok�j si�. Znajdziemy bro�.|Musimy to zrobi� razem. 00:10:20:Sprawdzi�em szafk� ofiary.|Pracuje na tym torze. 00:10:24:50 dol. W portfelu,|okulary s�oneczne i klucze. 00:10:28:- Dalej nie znale�li�my broni.|- Niech to szlag! 00:10:31:Cates zastrzeli� jednego z tutejszych.|Kula trafi�a w zbiornik z benzyn�. 00:10:36:Spali� faceta na popi�.|Jack m�wi, �e strzela� w samoobronie. 00:10:48:Nie cierpi� tych dupk�w|z Wydzia�u Spraw Wewn�trznych. 00:10:54:Blake Wilson, WSW.|Ci�gle si� spotykamy, Jack. 00:11:00:Dajcie nam pi�� minut. 00:11:05:- Co znowu nabroi�e�?|- Mia�em ich w r�ku. 00:11:09:- Z�apa�em ich na wymianie.|- Iceman, tak? 00:11:13:Jestem na tropie.|Dopadn� go. 00:11:16:Wszystko, czego nie mo�esz|rozwi�za�, zwalasz na Icemana. 00:11:20:Najwi�kszy przemytnik w Zatoce, tak?|Nie ma jego odcisk�w, ani rysopisu. 00:11:25:Jeste� jedynym cz�owiekiem,|kt�ry wierzy w jego istnienie. 00:11:29:Powiem ci co� w sekrecie.|Iceman nie istnieje. 00:11:33:Wr��my do fakt�w.|Co si� tu, do cholery, sta�o? 00:11:38:Z�apa�em ich na wymianie.|Pad� strza�, odda�em strza�. 00:11:44:- Czy znalaz�e� bro�?|- Musi by� w popio�ach. 00:11:55:- Cruise, co tam masz?|- To jaka� zw�glona cz�� pompy. 00:12:01:- A bro�?|- Nie, nie ma broni. 00:12:05:S�uchaj, glina jest cz�owiekiem,|a ludzie czasem "nadepn� sobie na penisa". 00:12:09:Mo�e za bardzo przycisn�li i sobie nadepn��e�? 00:12:13:Jeste�my po tej samej stronie.|Nadepn��es... 00:12:15:Mia� bro�.|Strzeli� do mnie. Odda�em strza�. 00:12:21:Niech ch�opcy przeszukaj� ka�dy|centymetr. Je�li jest tu bro�, chc� j� mie�. 00:12:30:- Na razie, Jack.|- Na razie. 00:13:08:Reggie Hammond. 00:13:31:Musisz by� wyj�tkowo niebezpieczny. 00:13:38:- Spud�owa�em przez ciebie, glino.|- Dobrze wygl�dasz, Reggie. 00:13:45:Nie widzia�em ci� od lat.|My�la�em, �e jeste�my kumplami. 00:13:49:- Przepraszam, by�em zaj�ty.|- Tak, ja te�. 00:13:53:Musisz by� zdesperowany �e przysz�e�...|Zapu�ci�e� w�osy. 00:13:57:- Czas leci...|- Straci�e� par� kilogram�w. 00:14:02:Przesta�em pi�. 00:14:05:Przyszed�e� mi powiedzie�,|�e przed�u�yli mi wyrok? 00:14:09:Nie, wychodzisz jutro.|Mam dla ciebie ma�� robot�. 00:14:15:Nie chc� mie� z tob� nic wsp�lnego.|Oddajesz mi fors� i m�wimy sobie "cze��". 00:14:20:Raz si� bawi�em w glin�,|ale nic z tego nie wysz�o. 00:14:24:Je�li mi nie pomo�esz, nie dostaniesz|swoich pieni�dzy. 00:14:31:- Chcesz mnie wykiwa�?|- Nie. 00:14:35:Da�em ci fors� w dobrej wierze.|Zaufa�em ci. 00:14:38:- Teraz m�wisz, �e jej nie dostan�?|- Tak jak s�yszysz, frajerze. 00:14:53:- Przeholowa�e�, Hammond.|- To by�a samoobrona. 00:14:58:Siedzia�em dwa lata, za czyn, kt�ry|pope�ni�em. Nie wypieram si� tego. 00:15:02:Ale teraz odsiedzia�em pi�� lat, za kradzie�,|w kt�rej nie bra�em udzia�u. 00:15:06:- Mordercy dostaj� mniejszy wyrok.|- Posiedzisz w odosobnieniu. 00:15:12:Otw�rz. 00:15:44:Roxanne! 00:15:47:Nie zapalaj czerwonego neonu... 00:15:53:To nie te czasy,|nie musisz si� sprzedawa� nocy... 00:16:38:Tequila... Butelk�. 00:16:48:- Co poda�, ch�opcy?|- Whiskey|Jak�?|W szklankach. 00:16:54:Panie Price, Iceman jest niezadowolony. 00:16:59:Po tym, co zrobili�cie na pustyni,|nie jest pewny, czy sko�czycie robot�. 00:17:04:Niech si� nie martwi. 00:17:07:Nie by�bym taki pewny siebie. 00:17:11:Radz� wam-trzymajcie nerwy na wodzy,|kiedy macie robot�. 00:17:17:Banici nie uznaj�|�adnych zasad. 00:17:21:- Czy to wasza filozofia?|- Jeste�my ostatnimi Amerykanami. 00:17:24:Wierzymy w wolno��.|�yjemy jak kiedy�, 00:17:31:przed er� miast, prawnik�w|i komputer�w. Wolno��! 00:17:38:Ca�a reszta, to|banda pieprzonych niewolnik�w. 00:17:42:To bardzo interesuj�ce, panie Price.|Powinien pan kandydowa�. 00:17:47:Mam wam powiedzie�,|by�cie byli ostro�ni. 00:17:50:Wasz zmiennik|zosta� usma�ony na torze. 00:17:55:- Wiesz, co z tym robi�?|- Nie ma problemu, kolego. 00:17:58:- Kiedy� by�em marynarzem.|- To ma sens. 00:18:02:W razie k�opot�w zg�o�cie si� do mnie.|Znacie m�j numer. 00:18:10:Hej, chod� tutaj. 00:18:16:�le trafi�e�.|Nie robi� tego. 00:18:20:Chod�.|W�a�nie przyjechali�my do miasta. 00:18:24:Szukamy kurewki, kt�ra tutaj pracuje.|Nazywa si� Angel. 00:18:29:Pracuje teraz w North Beach. 00:18:33:- A ty?|- Zaczyna mnie to nudzi�. Puszczaj! 00:18:37:- Zadzwoni� po gliny.|- No to dzwo�, czemu nie. 00:18:43:Jedziemy, ch�opaki.|Chod�, Cherry. 00:18:56:W sprawie strzelaniny na torze|Hunter's Point, w kt�rej zgin�� 00:19:01:Arthur Brock,|mieszkaniec San Francisco... 00:19:04:Po dok�adnym zbadaniu dowod�w|komisja stwierdzi�a, 00:19:10:�e oficer, kt�ry u�y� broni,|inspektor Jack Cates, 00:19:14:nie mia� ku temu|wystarczaj�cych powod�w. 00:19:17:Bior�c pod uwag� akta|oficera Cates oraz dochodzenie WSW, 00:19:24:komisja uzna�a, �e u�ycie broni|by�o nie uzasadnione. 00:19:38:Nie my�la�em, �e ci tak do�o��. 00:19:42:B�dziesz s�dzony za zab�jstwo.|To �le, �e nie znale�li tej broni. 00:19:48:Przykro mi, Jack. To moja praca. 00:19:55:Tak� masz opini�:,, Policjant|znany z �amania prawa". 00:20:02:Ca�kiem mo�liwe, �e S�dzia Okr�gowy|uzna tw�j czyn za morderstwo. 00:20:06:- Innymi s�owy jeste� sko�czony.|- Chyba �e znajd� Icemana. 00:20:11:- Daj spok�j, Jack.|- Ben, m�wisz tak jak Wilson. 00:20:17:To s� fakty.|Nie masz �adnych dowod�w. 00:20:21:To jest morderstwo.|Uwa�aj na siebie. 00:20:49:Hammond, idziemy.|To tw�j wielki dzie�. 00:20:53:- Wyprowad� mnie, do cholery.|- Tak, tak. 00:21:11:Reggie. 00:21:14:- Chod� tutaj.|- Przepraszam. 00:21:19:Dotrzymasz s�owa? 00:21:24:Wszystko jest w porz�dku. 00:21:27:Czy ten bia�y gliniarz|robi ci problemy? 00:21:31:Nie!|Wszystko w porz�dku. 00:21:37:Tylko mo�e mi to|zabra� troch� wi�cej czasu, ni� my�la�em. 00:21:40:Nie pierdol!|Odbierz t� fors� i dotrzymaj s�owa. 00:21:45:Trzyma�em ci� przy �yciu|w tym pierdlu przez pi�� lat. 00:21:52:Mog� ci� tam dopa��.|Poder�n� ci gard�o! 00:22:06:- O co tu chodzi?|- O pewien zak�ad. 00:22:10:Co za bandyta.|Hammond, Reggie A. 00:22:16:100 dol. W got�wce i bilet|na autobus do San Francisco. 00:22:20:- Powodzenia.|- To wszystko? 00:22:24:Dzi�ki za oszcz�dzenie mi|g�wnianej przemowy. 00:22:30:Nie rzucaj moimi rzeczami! 00:22:36:Gdzie moja kaseta z Jamesem Brown?|Nie ma jej... 00:22:41:Nikt nie b�dzie zamyka� mnie|i Jamesa w wi�zieniu. 00:22:52:- Nie sko�czyli�my naszej rozmowy.|- Oddaj pieprzone pieni�dze. 00:22:58:Nie dostaniesz pieni�dzy,|je�li mi nie pomo�esz. 00:23:01:Powierzy�em ci fors� i w�z,|a ty mnie wykiwa�e�. 00:23:05:Jest taki przemytnik narkotyk�w,|kt�rego nazywaj� Iceman. 00:23:09:W zesz�ym tygodniu dowiedzia�em si�,|�e chce ci� wyko�czy�. 00:23:12:Znalaz�em to w rzeczach faceta,|kt�ry mia� ci strzeli� w �eb. 00:23:19:Jeste� najlepszym dowodem,|jaki mia�em od czterech lat. 00:23:23:Tak? Nie pomog� ci, dop�ki|nie oddasz mi forsy. 00:23:28:Pozwoli�e� mi gni� w pudle przez pi��|lat, a teraz chcesz ode mnie pomocy? 00:23:33:Tym razem b�dzie inaczej. 00:23:38:Chc� mi odebra� legitymacj�|i wsadzi� do wi�zienia. 00:23:43:Masz k�opoty z prawem? Dobrze. 00:23:46:To mi troch� poprawi�o samopoczucie!|Teraz na pewno z tob� nie p�jd�! 00:23:52:Nie mam zwyczaju b�aga�! 00:23:54:Co zrobisz? Zastrzelisz mnie?|Jestem twoim najlepszym dowodem. 00:24:00:Przyjd� ci� odwiedzi�|za jakie� pi��, sze�� lat. 00:24:13:- Jed�my.|- Mamy rozk�ad jazdy. 00:24:16:- Nie obchodzi mnie wasz rozk�ad!|- Napisz za�alenie. 00:24:44:Ten skurczybyk w niebieskim cadillacu|to �winia, kt�ra wyko�czy�a mi brata. 00:24:50:Dobrze si� sk�ada.|Za�atwimy ich obu. 00:28:14:Kry� si�! 00:28:21:Jestem na zach�d od autostrady nr 50. 00:28:27:Przy�lijcie pomoc, szybko! 00:29:32:Idziemy. 00:30:29:Uciekamy! 00:30:35:Chod�! 00:31:00:Ma pan z�amany lewy obojczyk. 00:31:06:- Zawsze nosi pan kamizelk� kuloodporn�?|- Tylko gdy id� na spotkanie z kumplami. 00:31:12:Prosz� zmienia� banda�|na klatce piersiowej co godzin�. 00:31:16:Trzeba unieruchomi� rami�.|Niech pan to nosi. 00:31:21:Dzi�ki 00:31:22:- Gdzie pan idzie?|- Mam piln� robot�. 00:31:28:Jecha�em autobusemi. Nagle ci faceci|na motocyklach zacz�li strzela�. 00:31:32:- Prze�wietlenie jest w porz�dku.|- G�owa dalej mnie boli. 00:31:35:- Autobus si� wywr�ci�.|- Mo�e pan mie� lekki wstrz�s m�zgu. 00:31:42:- Musi pan zosta� w szpitalu na noc.|- Nie ma mowy. 00:31:46:Id� do domu. Nie mam zamiaru sp�dzi�|pierwszego dnia na wolno�ci w szpitalu. 00:31:50:Zostaniesz tu a� ci� przepytamy. 00:31:52:- Znasz tych motocyklist�w?|- Ka�dy bia�y gnojek wygl�da tak samo....
gilgameshik