W suterynie daleko za miastem..
nad niewielką kołyska niewiasta utulała dziecinę do snu.
Ref. Śpij syneczku, śpij malutki, mama pobiegnie po mleczko,
nakarmi utuli do snu!
A dobry Pan Bóg w niebie, da, że wychowam ciebie,
ach, lulaj syneczku mój!
a po mieście wieść krąży o wojnie, a w warsztatach niepokój i ruch.
Syn powraca po pracy zmęczony, mówi : Mamo, ja idę na front!
I zasypia tą myślą dręczony,że on jutro wyrusza na bój!
Ref. Śpij syneczku, śpij sokole, jutro wyruszasz na pole,
jutro wyruszasz na walkę, na bój!
A ja będę się modliła, bym ciebie nie straciła
nad niewielką mogiłą niewiasta, tak, jak dawniej, śpiewała w ten czas:
Ref. Śpij syneczku! Śpij Żołnierzu! Twoi koledzy tu leżą!
Nie będzie ci smutno ni źle!
Na grób ci krzyżyk dali Virtuti Militari,
Lecz życie mi zabrali Twe!!!!
Melka209