„Spacerkiem po Krakowie”
Wszyscy: Wiersz „Powitanie”
Witajcie nam goście,
witajcie nam mili.
Bardzo się cieszymy,
żeście tu przybyli.
Dzisiaj obchodzimy
Dzień Mamy i Taty.
Będą pocałunki,
życzenia i kwiaty.
Turysta: Wędruję po świecie długim i szerokim,
i oglądam wszystko swoim bystrym wzrokiem.
Dzień dobry wam wszystkim,
czy to tutaj Kraków,
duma i historia pokoleń Polaków.
Dobrze, że trafiłem do waszego miasta,
muszę ja go zwiedzić dokładnie i basta.
Pokażcie mi dzieci, ten wasz piękny Kraków,
Dumę i historię pokoleń Polaków.
Narrator: Dziś Ci opowiemy o Krakowie sławnym,
o rzece naszej, o smoku pradawnym...
Płynęły rzeczki Czarna i Biała,
ta Biała pluszcząc, Czarnej szukała.
Gdy się spotkały już razem płyną
prześliczną, modrą krainą.
Piosenka: „Płynie Wisła, płynie” połączona z ilustracją ruchową:
Płynie Wisła, płynie,
po polskiej krainie.
Zobaczyła Kraków,
pewnie go nie minie.
Wnet go pokochała,
A w dowód miłości
Wstęgą opasała.
Płynie Wisła, płynie
po polskiej krainie,
a dopóki płynie,
Polska nie zaginie!
Taniec z chusteczkami „Fale wiślane” do melodii piosenki „Wytrysła Wisła z gór”.
Wiersz: „Wisła”
po polskie krainie,
wiatr szeleści cicho
w nadbrzeżnej wiklinie.
Płynie do Krakowa
przez wioski i miasta.
W Krakowie na rynku
dziś Lajkonik hasa.
Piosenka: melodia ludowa „Taniec” (harce Lajkonika)
Ten Lajkonik, nasz Lajkonik
po Krakowie ciągle goni.
Laj koniku laj, laj,
Objedź cały kraj, kraj. / bis
A gdy już południe przyjdzie,
strażak z wieży trąbką błyśnie,
Stój koniku już nie cwałuj,
słuchaj naszego hejnału.
Gruchają krakowskie gołębie na Rynku
grochu, grochu..
Przenoszą na skrzydłach wiatru melodię
spod chmur, spod chmur...
I proszą przechodnia swym wdzięcznym gruchaniem:
grochu, grochu...
Przyleciał ptaszek z Łobzowa,
usiadł na Rynku Krakowa,
Asa tadarasa,
usiadł na Rynku Krakowa.
A na tym Rynku w Krakowie
domy stanęły na głowie.
I zatańczyły raz, dwa, trzy,
a ptaszek siedzi i patrzy...
a ptaszek siedzi i patrzy.
Wiersz: „Kwiaciarki”
Pod sukiennicami kwiaciarki tam stoją,
Parasol rozłożą, deszczu się nie boją.
Przyjdziesz, pewnie kupisz kolorowe kwiaty,
bo kwiaty kupuje biedny i bogaty.
Z kwiatami życzenia serdeczne składają
I pod sukiennice wszystkich zapraszają.
Taniec kwiaciarek krakowskich i gołębi.
Piosenka: „Piosenka kwiaciarki”
Wśród gwarnych ulic,
Wśród pędzących po mieście aut.
Biega z kwiatami i woła za nami,
Kup kwiaty, kup kwiaty
Mała kwiaciarko, krakowska kwiaciarko,
W tym mieście każdy cię zna.
Kup moje kwiaty,
mam ich cały ten wielki kosz.
Fiołki i groszek,
kup bardzo cię proszę w Krakowie.
Piękne dziewczęta więc o nich pamiętaj,
kup kwiaty choćby za grosz.
Narrator: Wawelskie Wzgórze w środku grodziska
Na szczycie góry stoi zamczysko.
W podwawelskiej jamie mrok –
straszny tam zamieszkał smok.
Sieje postrach pośród trzód
i krakowski trwoży lud.
Mądry szewczyk w mieście żył,
krakowiankom butki szył.
Zaszył siarkę w owczą skórę,
na wawelską poszedł górę.
Zjadł barana smok i sarka,
bo go strasznie piecze siarka.
Więc do Wisły mknie co sił.
Pił z niej wodę, pił i pił...
Byłby wypił Wisły tonie,
ale pękł. I to już koniec.
Dziś tam gdzie wawelska brama,
czernią zieje smocza jama.
Narrator: Szewc królewnę wziął za żonę
I choć królem potem był...
Szewski warsztat miał pod tronem
i w koronie buty szył.
Można w tych bucikach
po Krakowie skakać.
Wszyscy: I można na Rynku – tańczyć krakowiaka.
(wchodzi szewczyk)
Wiersz: „Szewczyk”
Jestem szewczyk doskonały,
szyję piękne buty.
Żeby zimą, żeby latem,
każdy był obuty.
Kiedy bucik się zepsuje
szybko go naprawię.
Tu przyszyję, tu przykleję,
niespodziankę sprawię.
Piosenka: „Jestem sobie szewczyk”
Jestem sobie szewczyk,
buty reperuję.
Każdy tu w Krakowie ,buty me kupuje.
A po czemu? Po złotemu.
A po czemu? A po dwa. / bis
Taniec szewczyków.
Mamo!
Mamo powiedz!
Mamo zrób!
Mamo pokaż!
Mamo kup!
Mamo dziura!
Mamo jeść!
Mamo boli!
Mamo nieś!
A dziś jest święto mamusi
- Wiesz mamo, nic nie musisz!
Sama wszystko zrobię w domu.
Tylko mamo trochę pomóż.
Choć mam rączki małei niewiele zrobię,pomogę mamusi,niech odpocznie sobie.
Zamiotę izdebkęumyję garnuszki,niech się tu nie schodząłakomczuszki – muszki.
I braciszka uśpięw białej kolebusi.Chociaż w tym pomogę kochanej mamusi.
Kocham Cię
Kocham Cię, Tato,
bo twoje serce
bije jak refren
w mojej piosence.
za Twoje bajki
o kocie, który
nie palił fajki.
bo serce Twoje
bije tak samo
jak serce moje.
Piosenka „Serduszka dwa”
Kiedy pada deszcz,
gdy zły humor mam,
z mamą śpiewam coś
co bardzo dobrze znam.
...
ewelinaskwira88