00:00:00:SKRZYD�A ODCINEK Wings.-.612.-.She's.Back.[ShareTV] 00:00:07:Co jesz? 00:00:09:Cheeseburgera 00:00:10:Morderca! 00:00:14:S�ucham? 00:00:16:Jakby Ci si� podoba�o, gdyby siedzia�a tu krowa i jad�a Royburgera? 00:00:22:W zesz�y weekend prze�y�em co�, co odmieni�o moje �ycie. 00:00:25:Pojecha�em z kuzynem Bibo na farm� babci i widzia�em jak rodzi si� ciele. 00:00:31:Spojrza�em raz w te �liczne ciel�ce oczy. 00:00:36:Mi�dzy tym ciel�ciem a mn� nie ma tak wielkiej r�nicy. 00:00:40:Jest jedna. Cielakowi lepiej posz�oby z krzy��wk� w New York Time�sie. 00:00:46:Bardzo �mieszne Brzuchaczu! 00:00:50:To prze�ycie by�o tak g��bokie, �e zosta�em wegetarianinem. 00:00:54:Ty wegetarianinem? Cz�owiek, kt�ry wymy�li� mi�snego lizaka? 00:01:01:Wiem, �e nie ka�dy podziela m�j punkt widzenia 00:01:05:i obiecuj�, �e nie b�d� taki, jak ci fanatycy, 00:01:09:kt�rzy narzucaj� wszystkim swoje pogl�dy. 00:01:11:Morderczyni!!! 00:01:31:Co si� tak gapisz? To bardzo �adny garnitur. 00:01:36:Zgadzam si�. Jest wystrza�owy. 00:01:43:My�lisz, �e prezydent Carter poradzi sobie z kryzysem energetycznym? 00:01:50:Dobrze, jest koszmarny. Fey mi go da�a. Robi�a porz�dki na strychu 00:01:56:i natrafi�a na ubrania po zmar�ym m�u. 00:01:59:Zauwa�y�a, �e jestem tej samej budowy co on. Co mia�em jej powiedzie�? 00:02:01:Nie, dzi�kuj�. Budzi we mnie groz�. 00:02:08:Hej, Antonio! Co dla Ciebie kawa, herbata, 00:02:10:p�yta Bee Gees? 00:02:17:M�j Bo�e 00:02:20:Dobrze, �e si� zgadzamy. Widzisz, wszyscy reaguj� tak samo. 00:02:24:Gdy patrz� na Ciebie, to jakbym widzia�a Georga. 00:02:30:Faktura materia�u, nogawki jak dzwony, sexowna, 00:02:35:podniecaj�ca nonszalancja cyga�skiej apaszki. 00:02:40:My�la�am, �e nie b�d� mog�a rozsta� si� z reszt� jago rzeczy, 00:02:42:ale teraz oddam Ci ca�� szaf�. 00:02:48:Nie mog� doczeka� si� kiedy zobacz� Ci� w jego letnich ubraniach. 00:02:54:S�uchaj. Mog� wyja�ni� ten garnitur. On nie jest m�j. O m�j Bo�e! 00:03:04:W�a�nie zjad�em cukierka z lat 70-tych! 00:03:11:Helen, dzwoni�a Twoja przyjaci�ka Cindy Cooper. 00:03:14:Przylatuje dzi� o 12.15. 00:03:17:Cindy! To wspaniale! 00:03:19:Mam nadziej�, �e Joe�mu nie odbije. 00:03:22:On wci�� uwa�a, �e ona ma obsesj� na jego punkcie? 00:03:24:Wiesz jak trudno mu zerwa� z czymkolwiek. 00:03:27:On wci�� my�li, �e Andy Roonee jest �mieszny. 00:03:31:M�wicie o Andy Roonee�ju? Widzieli�cie ten skecz o kodach pocz�tkowych? 00:03:37:S�uchaj, nie w�ciekaj si�, ale Cindy Cooper przylatuje dzi� na wysp� 00:03:46:Gdzie jest m�j garnitur 00:03:48:Co to za sprawa z t� Cindy Cooper? 00:03:50:Ona strasznie lecia�a na mnie w szkole, a kiedy by�a tu w zesz�ym roku� 00:03:54:Znowu zaczyna. 00:03:56:Ta wariatka zamkn�a mnie w swojej piwnicy i udawa�a, �e to studni�wka 00:04:00:Za�o�y�a sukni�, kaza�a mi ta�czy� disco i wiesz jak mnie nazwa�a? 00:04:05:Misio Joe! 00:04:07:To musia�o by� straszne! 00:04:11:Jego ojciec zwariowa� a on ma jego geny. 00:04:16:Po raz setny powtarzam, czy nie jest mo�liwe, 00:04:19:�e mog�e� wyolbrzymi� t� ca�� spraw�? 00:04:22:Powiedzmy, �e by�e� u niej w piwnicy 00:04:25:a ona dla kawa�u wyj�a par� akcesori�w balowych, 00:04:28:Niczego nie wyolbrzymiam. 00:04:30:Ona ma obsesj� na moim punkcie! 00:04:32:Jestem pewien, �e dowiedzia�a si� o naszych zar�czynach i dlatego przyje�d�a. 00:04:37:Wie, �e to jej ostatnia szansa. 00:04:39:Mog� co� powiedzie� Misiu Joe? 00:04:44:Nie jestem terapeut� lecz nie jest mo�liwe, �e 00:04:48:Cindy uosabia dawno miniony okres w Twoim �yciu, 00:04:52:kiedy by�e� bo�yszczem szko�y z Scanset. 00:04:54:S�uchaj go. 00:04:55:Nie jeste� ju� mistrzem baseball�a . 00:04:57:dziewczyny nie lgn� do Ciebie. 00:04:59:Jeste� tylko zwyk�ym pracuj�cym frajerem, 00:05:01:a jedyna cizia jak� mo�esz mie�, to Helen. 00:05:10:Trzymaj si� tematu. 00:05:13:�miejcie si� ile chcecie, ale co si� tyczy Cindy Cooper, 00:05:17:nie dam si� jej zbli�y� do siebie na krok. 00:05:21:Joe! przestraszy�e� mnie. 00:05:23:Cze�� Cindy. 00:05:30:Caisy Chopel, pewnie mnie nie pami�tasz, ale ja 00:05:33:pami�tam Ciebie. 00:05:34:Jeste� pi�kna jak zawsze. 00:05:36:Ona jest cudowna. 00:05:40:Cindy, co robisz? 00:05:44:On pyta co robisz na wyspie. 00:05:47:Rodzice sprzedali dom i przyjecha�am po rzeczy. 00:05:50:Gdzie si� zatrzymasz? 00:05:51:W hotelu. 00:05:53:Nie, zostajesz u mnie. 00:05:54:Nie, nie 00:05:56:No w�a�nie. Nie przyjmujemy odmowy. 00:06:02:I co? 00:06:03:Zgadzam si�. 00:06:05:Musz� odebra� baga� 00:06:07:Nie b�dzie mieszka� u nas. To wszystko. Ma obsesj� na moim punkcie. 00:06:10:Uspok�j si�, zachowuj si� przyk�adnie. 00:06:14:Dobrze, ale niech trzyma si� ode mnie z daleka. 00:06:17:Moje gratulacje z okazji zar�czyn, 00:06:21:zawsze uwa�a�am, �e pasujecie do siebie. 00:06:23:Stary, ona a� piszczy do Ciebie! 00:06:28:Wci�� jeste� prokuratorem? 00:06:30:Nie pracuj� ju� w prokuraturze. 00:06:32:Wylali j� 00:06:33:Jestem s�dzi� s�du objazdowego 00:06:36:Co za upadek 00:06:39:To robi wra�enie, prawda Joe? 00:06:42:Tak, gratuluj�. S�dzia co? 00:06:46:Dlaczego zamkn�a� mnie w piwnicy i kaza�a� mi si� wyg�upia�? 00:06:51:O m�j Bo�e! Przez ten ca�y czas, Joe. 00:06:55:Kiedy byli�my w piwnicy 00:06:58:Widzicie? Wi�c przyznajesz, �e ten bal si� odby�? 00:07:01:Tak, ale to by� tylko �art. Nie wiedzia�am, �e wzi��e� to na serio 00:07:05:�art? 00:07:06:Tak, robi�e� tak� wielk� spraw� z tych moich szkolnych umizg�w, 00:07:10:�e nie mog�am si� powstrzyma� 00:07:16:Ca�y czas musia�e� my�le�, �e jestem szalona 00:07:19:Pozw�l, �e co� Ci wyja�ni�. 00:07:21:Kiedy Pan B�g rozdawa� poczucie humoru 00:07:25:Joe sta� w kolejce po od�te wargi 00:07:31:Potrafi� rozpozna� kawa� 00:07:34:Tak? A pami�tasz jak przez radiotelefon m�wi�em Ci, �e pies umie m�wi�? 00:07:40:Ranger porusza� ustami i zawsze by� m�drym psem 00:07:45:Dobra, chod�my 00:07:48:Cindy, czy� to nie ironia losu, �e ja by�am miss szko�y, 00:07:50:a jednak Ty zosta�a� s�dzi�? 00:07:55:Takie jest �ycie 00:08:06:Witam 00:08:09:By�em kiedy� mi�so�erc�, tak jak Pan, ale ju� nie jestem. 00:08:14:Czy brakuje mi mi�sa? 00:08:16:Jeszcze jak. 00:08:19:Ale kiedy kusi mnie, �eby je zje��- rzucam okiem na to 00:08:24:To jelito grube 50-letniego mi�so�ercy 00:08:33:�ycz� mi�ego dnia 00:08:36:Mam jeszcze jedno, ostatnie pytanie 00:08:39:S�ucham 00:08:42:Wracaj�c do tej hipotetycznej kobiety 00:08:44:o kt�rej m�wi�am, kt�r� opu�ci� m��, zabieraj�c jej wszystkie pieni�dze. 00:08:48:Za��my, �e ona odszukuje go i zabija. 00:08:53:Do jakiego kraju mog�aby Si� uda�, �eby unikn�� ekstradycji? 00:08:57:Nie mo�esz zabi� Stewarda 00:08:59:A kto m�wi o Stewardzie? To tylko niewinna pogaw�dka 00:09:11:P�ochliwe biedactwo. Co robisz? 00:09:13:Obserwuj� Cindy. Nie ufam jej. Twoim zdaniem to wszystko m�j wymys� 00:09:18:Tak s�dzi�em, 00:09:19:ale stwierdzi�em, �e chodzi tu o Joe�go, 00:09:21:wcielenie racjonalno�ci. 00:09:24:Poza tym, �eby zmy�li� tak� histori�, trzeba by mie� tw�rczy i lotny umys�. 00:09:29:Ty nie masz 00:09:32:W�a�nie. Wreszcie kto� mi wierzy. 00:09:36:Pom� mi przekona� Helen 00:09:38:Nie uwierzy mi. Musimy mie� dow�d. 00:09:41:Niestety nie mam dowod�w 00:09:44:Twoim zdaniem Cindy odbija kiedy jeste�cie sami? 00:09:49:Mo�e spr�buj dyskretnie nagra� wasz� rozmow� 00:09:52:Pods�uch. Niez�a my�l. 00:09:56:M�g�bym za�o�y� miniaturowy mikrofon z nadajnikiem, 00:10:00:Ty by�by� po drugiej stronie ulicy z mikrofonem i magnetofonem 00:10:05:Albo m�g�by� w�o�y� to do kieszeni i w��czy� nagrywanie 00:10:15:Tak te� mo�na 00:10:22:Dzi�ki, �e przysz�a� 00:10:24:O czym chcia�e� porozmawia�? 00:10:27:Cindy? Cindy Cooper? 00:10:34:Oboje wiemy co zasz�o w Twojej piwnicy. 00:10:37:My�l�, �e poczujesz si� lepiej, je�li przyznasz si� do tego. 00:10:40:To zostanie mi�dzy nami. Sobota godz. 13 00:10:45:Jak mam Ci� przekona�, �e to by� tylko �art? 00:10:48:Cindy, przecie� to ja, Joe. 00:10:51:Joe Hackett 00:10:54:No dobrze. Nie mog� d�u�ej Ci� ok�amywa�. 00:10:58:Musz� powiedzie� prawd�. 00:11:01:To nie by� �art 00:11:04:Co? nie dos�ysza�em 00:11:07:Nie mog�. Wstydz� si� spojrze� Ci w oczy 00:11:10:Cindy musisz na mnie spojrze�. 00:11:13:Poczujesz si� lepiej je�li b�dziesz m�wi� wolno i wyra�nie 00:11:18:M�wi�a�, �e to co zasz�o w piwnicy nie by�o �artem 00:11:22:Oczywi�cie, to by� m�j szalony spos�b wyra�enia mojej mi�o�ci do Ciebie 00:11:27:Wiem, �e to trudne. Zreasumujmy wi�c. Mia�em racj� 00:11:33:Chc� Ciebie. Teraz 00:11:38:O m�j Bo�e, co tu si� dzieje? 00:11:39:Nic 00:11:40:Nic? 00:11:43:Do wszystkiego si� przyzna�a. Pos�uchaj 00:11:47:Kupi� mleko, jajka, obcinaczka do paznokci 00:11:53:Tzn to. To by� m�j szalony spos�b wyra�ania mojej mi�o�ci do Ciebie 00:12:00:Nagra�e� nasz� rozmow�? Jak mog�e�? 00:12:03:Joe mia� racj� 00:12:04:M�wi�em Ci 00:12:06:Jak mog�a� mi to zrobi�? by�a� moj� przyjaci�k� 00:12:09:On jest m�j 00:12:12:Nie dostaniesz go 00:12:13:Co si� dzieje? 00:12:15:Uda�o si�, mam to na ta�mie 00:12:17:Teraz k��c� si� o mnie 00:12:24:Jest tylko jeden spos�b, �eby to za�atwi� 00:12:25:Masz racj�. Papier, kamie�, no�yce 00:12:29:Co? 00:12:31:Nic z tego. Parzyste, nieparzyste 00:12:34:Co tu si� dzieje? 00:12:36:Chcesz wiedzie�, to Ci powiem. 00:12:39:Jeste� najbardziej �atwowiernym ch�opczykiem jakiego znam 00:12:48:Wi�c to by� �art? 00:12:52:Wiedzia�em, umiem pozna� kawa� 00:12:56:Nie umiem. Nienawidz� Was 00:12:58:On jest jak dzieciak 00:13:00:Nie powinni�my byli tego robi�. 00:13:02:Przepraszam Ci� Joe 00:13:03:Zaraz. Ustalmy jedno. 00:13:06:Wszystko co zasz�o w Twojej piwnicy, ta ca�a 1oo-dni�wka to by� �art? 00:13:10:Tak, 00:13:14:troch� po czasie, ale dobre 00:13:20:A wi�c zgoda? 00:13:21:Jasne 00:13:23:Cindy jutro wyje�d�a. Wyskoczymy gdzie�? 00:13:26:Nie mog�. Musz� zabra� rzeczy rodzic�w 00:13:28:Podwioz� Ci� 00:13:31:Pa Misiu Joe 00:13:43:Brian powiedzia� mi to co zasz�o 00:13:46:Nie czujesz si� jak g�upek? ...
zbyszekj1