00:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:05:Dziennik kapitański.|Data gwiezdna 5784.2. 00:00:09:Odpowiadamy na rozpaczliwe wezwanie pomocy 00:00:11:z nieznanej planety. 00:00:13:Mój oficer naukowy Mr. Spock nie jest w stanie|wzišć za to odpowiedzialnoć, 00:00:17:jako że na planecie|brak jest ladów życia. 00:00:20:Planeta bogata jest w kironid-- 00:00:22:bardzo rzadkie i wydajne|ródło o dużej mocy. 00:00:25:Czy jeste ze|statku Enterprise? 00:00:31:Owszem. 00:00:40:Alexander,|do twoich usług. 00:00:41:piewam, tańczę, 00:00:43:Gram we wszystkie|rodzaje gier, 00:00:45:i dobrze przegrywam,|bardzo dobrze przegrywam. 00:00:48:Proszę, sir, spróbuj|to sobie zachować w pamięci. 00:00:50:A teraz, czy mógłby|mi towarzyszyć? 00:00:54:Kim sš mieszkańcy tej planety? 00:00:56:Och, Platonianie. 00:00:57:Jestem pewien,|że nigdy o nas nie słyszałe. 00:01:00:Naszš ojczystš gwiazdš|jest Sahndara. 00:01:02:Milenia temu, nim przeszkształciła się|w nowę, udało nam się uciec. 00:01:05:Nasz przywódca lubił idee Platona--|Platon, Platonianie. Rozumiesz? 00:01:08:Po prawdzie, nasz obecny|filozof-król, Parmen, 00:01:10:czasami nazywa nas|dziećmi Platona, 00:01:12:jednakże my|mylimy o sobie 00:01:14:bardziej jako|o pasierbach Platona. 00:01:17:Wybacz. Uh, kto na ciebie czeka. 00:01:28:Witamy w naszej republice. 00:01:30:Kto sporód was jest lekarzem? 00:01:32:Ja.|W czym rzecz? 00:01:33:Jak sšdzę. Jego noga.|Chod tędy. 00:01:43:Więc, co się stało|z tš nogš? 00:01:46:Sšdzę, że jš zadrapałem. 00:01:49:Nie rozumiem. Należało się tym|zajšć natychmiast. 00:01:53:Czysta ignorancja. 00:01:54:Czy możesz co zrobić? 00:01:57:Cóż, na pewno spróbujemy. 00:01:59:Infekcja jest rozległa. 00:02:01:Pozwól, że podam Ci hiposprej|by zmniejszyć ból. 00:02:09:- Gdzie?|- W ramię. 00:02:23:Philana,|oni przybyli tu, by pomóc. 00:02:25:Zasługujš na co lepszego|niż mierć-- Argh! 00:02:29:Alexander,|za dużo mówisz. 00:02:49:Kosmos --|ostateczna granica. 00:02:57:Oto podróże|statku gwiezdnego Enterprise. 00:03:01:To pięcioletnia misja -- 00:03:03:by odkryć|nowe obce wiaty ... 00:03:06:by odnaleć nowe życia|i nowe cywilizacje ... 00:03:10:by miało podšżać tam|gdzie nie dotarł żaden człowiek. 00:03:55:Dziennik kapitański.|Data gwiezdna 5784.3. 00:03:57:Dr. McCoy usiłuje wyleczyć przywódcę 00:03:59:dziwnej grupy ludzi. 00:04:01:Kiedy ich planeta stała się nowš,|milenia temu, 00:04:04:przenieli się na Ziemię 00:04:06:w czasy Sokratesa i Platona. 00:04:09:Po upadku cywilizacji greckiej,|którš uwielbiali, 00:04:12:przybyli na tš planetę|i stworzyli dla siebie 00:04:15:wzorowanš na niej utopię. 00:04:17:Jakie sš pańskie przewidywania,|Doktorze? 00:04:21:Dam znać,|gdy będę miał wyniki. 00:04:23:A zaczynajšc od teraz,|byłoby lepiej 00:04:26:jeli będę używał urzšdzeń|bez waszej pomocy. 00:04:32:Nie rozumiem, jak małe zacięcie 00:04:35:mogło stać się tak niebezpieczne. 00:04:36:Ani ja,|ale tak się stało. 00:04:38:Jak zwalczę infekcję 00:04:40:skoro trikorder nie|rozpoznaje bakterii Platonian? 00:04:43:Wszystko co mogę zrobić,|a zajmie to trochę czasu, 00:04:46:to oznaczyć jego bakterie|znanym markerem i mieć nadzieję. 00:04:54:Twój "Pan"|jest zagrożony. 00:04:56:Mm-hmm. 00:04:59:Już nie jest. 00:05:00:Wygrałem. 00:05:01:Dobra gra,|Eraclitus. 00:05:02:Dziękuję Ci,|Dionyd. 00:05:06:Ta wasza psychokinetyczna siła, 00:05:08:od jak dawna jš posiadacie? 00:05:11:Dwa i pół-- 00:05:13:Odkšd przybylimy na Platonius. 00:05:16:Jak jest transmitowana? 00:05:18:Fale mózgowe. 00:05:19:Czy te fale ustajš kiedy picie? 00:05:22:Nie, nie jeli sš osadzone w niewiadomoci. 00:05:25:A co z medycynš? 00:05:27:Czemu brak lekarzy? 00:05:28:Nie mamy naglšcych potrzeb|by rozwijać sztukę lekarskš 00:05:32:Jeszcze na Sahndarze, 00:05:33:ustanowilimy program eugeniczny. 00:05:36:Jestemy jego wynikiem. 00:05:38:Ograniczeni do populacji|wynoszšcej 38 osób, 00:05:41:jestemy idealni dla naszej utopii. 00:05:43:Wychowano nas do kontemplacji|i zaufania sobie... 00:05:48:i samotnoci. 00:05:50:Ile dałby mi lat? 00:05:52:Nie bój się.|Nie jestem próżna. 00:05:54:35. 00:05:55:Tak stara? 00:06:00:Przestałam liczyć po 30. 00:06:02:Cóż, i tak,|pomyliłe się o 2,000 lat. 00:06:07:Mam 2,300 lat. 00:06:11:Wzielimy lub bardzo wczenie. 00:06:14:Miałam tylko 117, 00:06:16:a on 128. 00:06:19:Więc jak widzisz, rzadko musimy sie ruszać, 00:06:21:nie mówišc już o pracy. 00:06:23:Dlatego włanie brak wam odpornoci? 00:06:25:Zgadza się. 00:06:26:Pęknięcie skóry może okazać się tragiczne. 00:06:28:[jęk] 00:06:31:Uh...Uh... 00:06:47:Fascynujšce. 00:06:49:Sšdzę że dowiadczamy 00:06:51:psychokinetycznej manifestacji|delirium Parmena. 00:06:55:Uhh... 00:07:01:Scott do Kapitana Kirka. 00:07:04:Kirk do Enterprise. 00:07:05:Kapitanie, jestemy w rodku burzy. 00:07:08:Brak widocznych przyczyn. 00:07:09:Nie widziałem dotšd czego takiego. 00:07:12:Mamy teraz turbulencję 10-tego stopnia. 00:07:15:Żyrostaty i stabilizatory na maksimum. 00:07:19:Jeli to się utrzyma, Kapitanie,|nie przetrwamy! 00:07:21:Silniki na pełnš moc. 00:07:23:Zabierz statek z orbity|w kosmos. 00:07:25:Już próbowałem, sir. 00:07:26:Jest zablokowany. 00:07:29:W takim razie uszczelnij luki|i staraj się przetrwać. 00:07:31:Tak jest, Kapitanie. 00:07:34:Umysł Parmena nie jest--|Patrz na to! 00:07:36:Nie tylko rzuca wokół meblami, 00:07:38:niszczy Enterprise. 00:07:40:Bones,|znokautuj go szybko. 00:07:57:Pomocy! Ocal mnie! 00:08:04:Alexander-- 00:08:05:Oh! 00:08:07:Stań za mnš. 00:08:09:Ow! 00:08:10:Jego umysł znajdzie mnie tak czy owak. 00:08:12:Oh! 00:08:13:Nie ratujcie go.|Pozwólcie mu umrzeć. 00:08:16:Inni pozabijajš się nawzajem 00:08:18:próbujšc zajšć jego miejsce. 00:08:20:- Zastrzyk!|- Teraz, Doktorze! 00:08:26:Uh...|Nie mogę oddychać. 00:08:28:Duszę się. 00:08:33:Bones! 00:08:35:Potrzšnij nim.|Rozprosz jego koncentrację. 00:08:42:Ahh... 00:08:54:Kirk do Enterprise. 00:08:56:Scott z Enterprise. 00:08:57:Już w porzšdku, Kapitanie. 00:08:58:Turbulencje osłabły. 00:09:00:Sšdzę, że blokady na orbicie|też już nie znajdziecie. 00:09:03:Sprawdcie uszkodzenia|i naprawcie co potrzeba. 00:09:06:Aye, Kapitanie. 00:09:07:Jestem wam niezmiernie wdzięczny, 00:09:09:nie tylko w imieniu Platonian,|ale także swoim. 00:09:11:Nie ma za co dziękować. 00:09:13:Alexander, pokaż naszym gociom|południowe skrzydło. 00:09:15:Oh, musimy wracać na statek. 00:09:18:Lepiej poczekam, aż minie goršczka. 00:09:21:Cóż...w takim razie|zostaniemy. 00:09:34:Gdybycie co chcieli,|Po prostu mnie spytajcie. 00:09:36:Cokolwiek. 00:09:37:Dziękuję. 00:09:38:Uratowałe mi życie. 00:09:40:Sšdzę, że powiniennem ci to powiedzieć-- 00:09:43:Powiedzieć mi o czym? 00:09:44:Tylko to, że nigdy nie znałem|żadnych ludzi jak wy. 00:09:49:Gdzie sš wszyscy? 00:09:51:wszyscy sš w komnatach... 00:09:52:medytujš. 00:09:53:Alexander... 00:09:56:czy inni Platonianie sš jak ty? 00:10:00:Co masz na myli mówišc,|jak ja? 00:10:02:Tacy, którzy nie posiadajš|zdolnoci psychokinetycznych. 00:10:06:Mylałem że mówicie o moim wzrocie... 00:10:10:ponieważ namiewajš się ze mnie z tego powodu. 00:10:13:Ale, um, odpowiadajšc|na wasze pytanie, 00:10:15:tylko ja ich nie posiadam. 00:10:17:Sprowadzono mnie tutaj|jako błazna królewskiego. 00:10:19:Dlatego jestem|niewolnikiem wszystkich 00:10:21:i nigdy nic nie robię dobrze. 00:10:24:Jak kto może otrzymać moc? 00:10:26:Sšdzę że pojawia się ona w tobie|po pewnym czasie od urodzenia. 00:10:30:Mówiš, że jestem|osobnikiem regresywnym, 00:10:32:i jestem nim,|tak samo jak wy. 00:10:35:Przepraszam. Nie powiniennem był|tego mówić. 00:10:37:Nie martw się tym. 00:10:38:Jestemy szczęliwi bez mocy. 00:10:43:Wiecie co,|wierzę że jestecie. 00:10:47:Słuchajcie,|tam skšd pochodzicie, 00:10:49:czy wielu jest tam ludzi|bez mocy i moich rozmiarów? 00:10:54:Alexander,|tam skšd pochodzę, 00:10:58:rozmiar, kształt, czy kolor|nie robiš różnicy, 00:11:02:i nikt|nie ma mocy. 00:11:05:Nikt? 00:11:09:Uh, k-kto mnie chce. 00:11:13:Kapitanie, byłoby lepiej odejć teraz. 00:11:17:To może nie być łatwe,|gdyby Parmen umarł. 00:11:20:Nawet jeli nie powinien. 00:11:21:Tak. 00:11:22:Ta ich utopia 00:11:24:jest najlepiej zachowanym|sekretem w galaktyce. 00:11:27:Ekranowanie się|przed naszymi czujnikami, 00:11:29:zatrzymywanie nas na orbicie-- 00:11:31:wszystko to układa się we wzorzec. 00:11:35:Jim, 00:11:36:moja mikstura zadziałała. 00:11:37:Goršczka spada. 00:11:38:I jakie siły żywotne. 00:11:40:Infekcja zaczyna się kończyć. 00:11:42:Dr. McCoy, potrafi pan jeszcze wyleczyć|zwykłe przeziębienie. 00:11:45:Nie bedzie lepszego czasu|by się stšd wynieć. 00:11:47:Kirk do Enterprise.|Scotty, zgło się. 00:11:51:Tu Scott, sir. 00:11:52:Przygotuj się do transportu. 00:11:53:Obawiam się że nie mogę, sir. 00:11:55:Wszystko jest zamrożone. 00:11:56:Turbulencje uderzyły tak mocno? 00:11:58:To nie turbulencje, sir.|Uszkodzenia sš niewielkie. 00:12:01:Więc co się stało? 00:12:03:Nie wiem, sir, 00:12:04:przedstawiam tylko fakty. 00:12:06:Wydostalicie się w kosmos? 00:12:08:Nie, sir. Orbita trzyma nas|jeszcze mocniej, 00:12:11:a komunikacja podprzestrzenna|z Gwiezdnš Flotš, 00:12:13:jest całkowicie zablokowana. 00:12:16:W porzšdku, Scotty. 00:12:18:Zajmę się tym stšd. Czekaj. 00:12:23:" Wielki Pan|zadoł w róg " 00:12:29:" Znaczšc czas|dla rymów " 00:12:31:" swym kopytem|swym kopytem" 00:12:37:" Naprzód, naprzód|z naszy planem " 00:12:41:" Skończymy,|co zaczelimy " 00:12:48:Brekekekekx... 00:12:49:brekekekekx... 00:12:51:koooax. 00:12:53:Wasza Wysokoć. 00:12:54:Parmen wystarczy. 00:12:56:Król filozofów nie wymaga tytułów. 00:12:59:Chcia...
pillowbookworm